Czy chodzi mu tylko o jedno??? a moze po czasie sie zakocha

Wiadomo sex jest przyjemny ale ja nie chce opierac glownie zwiazku na seksie. poznalam takiego jednego niby bardzo fajny, przystojny, sympatyczny ale nie chce sie nigdzie umawiac na miescie tylko przychodzi do mnie ( mieszkam sama w kawalerce) i by sie tylko calowal i sex uprawial . Oczywiscie tez rozmawiamy duzo czasem cos razem gotujemy . Jednak odzywa sie do mnie tylko jak chce przyjsc. Przychodzi srednio raz lub 2 razy na tydzien. w ogole smsow nie pisze tylko jak chce przyjsc ale przewaznie wtedu dzwoni. Nigdy nie zaprosił mnie do siebie :-( Co myslicie tylko sex mu w glowie ? mial ktos taki przypadek i wyszedl z tego jakis glebszy zwiazek, uczucie?

jesteś dla niego odskocznią od codzienności... pewnie jest żonaty lub ma dziewczyne, a ciebie traktuje jako kochanke i dlatego nie chce wychodzić nigdzie bo boi sie że ktoś go z tobą zobaczy...

Chyba odpowiedziałaś już sobie na pytanie - jesteś jego sex friend, taką alternatywą gdy nie ma innych planów na wieczór ;)

:-( :-( sam jest nie ma zony ani dzieci mam jescze takie pytanie czy on moze zakochac sie poprze sex przeciez wtedy jest najwieksza bliskosc czulosc mysle ze sex moze wyzwolic uczucie zna ktos taki przypadek ze niby był glownie sex ale pozniej z tego wynikneło cos wiecej nawet powazny zwiazek wyczytalam gdzies ze : Seks wyzwala uczucia! Na dwóch metrach kwadratowych skóry są miliony receptorów dlatego kilka minut przytulania błyskawicznie zwiększa zainteresowanie partnerem, doładowuje akumulator uczuć wiem ze sobie wmawiam troche ale zaczelo mi na nim zalezec

głupiutka, oj, głupiutka.... Receptory, hahahaha, owszem, jak najbardziej, ale u faceta, który już jest zakochany. To tylko może wzmóc jego zakochanie. Mężczyźni bardzo wyraźnie rozgraniczają laski tylko do seksu i te do związku. Ty jesteś ta pierwsza i nic tego nie zmieni, a już na pewno nie żadne receptory. Ale się obśmiałam.

smiej sie smiej .... co mi tam..!!!! ja wiem ze sobie troche to wmawiam ale przynajmniej mnie pragnie pożąda dobre i to !!!!

nie oszukuj się.jeśli przychodzi tylko po seks to nic więcej z tego nie będzie.byłam kiedyś w podobnej sytuacji.z góry uprzedził mnie że nie szuka nikogo na stałe.interesował go tylko seks.ja się oczywiście zakochałam bo my baby to głupie jesteśmy w kwestii uczuć.oszukiwałam się tak jak Ty skoro pożąda mnie to dobry znak itp itd... dwa lata .Przeszło mi na szczęście.Mężczyźni to taki gatunek któremu wystarcza erekcja żeby zdradzić żonę czy co noc uprawiać seks bez zobowiązań.dlatego mówię nie łudź się bo tylko się zadręczysz.jeśli jeszcze mu nie zależy to już nie będzie mu zależało.i tyle,

Ja teżtak miałam, teraz mam dziecko, któe nie ma ojca.. Nie daj się nabrać na te jeo gierki, bo będiesz cierpieć..trzymam kciuki

i pewnie cie jeszcze zapewnie że nie ma dziewczyny... :o daj se z nim spokój... zanim twoje uczucie nie jest zbyt silne, a on nie "nabroi" czegoś więcej... a po czasie to on może zakochać sie tylko w sexie z tobą...

Niestety, ale jemu najprawdopodobniej chodzi tylko o seks. Miłość to przecież nie tylko fizyczne zbliżenie. Gdyby Ciebie kochał odzywałby się do Ciebie, chociażby z tęsknoty, bądź zwykłej troski. Jeśli nie chcesz być nieszczęśliwa powinnaś to przerwać, zanim zabrniesz za daleko. Pózniej może być tylko gorzej. Musisz się bardziej cenić. Na pewno jesteś wspaniałą kobietą, wartą mężczyzny, który będzie Cię nie tylko pożądał, ale i kochał.

TAK, chodzi mu tylko o jedno! Sama sobie ODPOWIEDZIAŁAŚ. Myśli fiutem a nie głową, a Ty jesteś łatwa i bardzo ale to bardzo naiwna i łatwowierna. Myślę, że się w Tobie nie zakocha, traktuje Cię jedynie jako kochankę a nie potencjalną partnerkę do życia. Oby Ci tylko dzieciaka nie zrobił...

porzadny, czuly, wartosciowy mezczyzna nie bedzie chcial kobiety, o ktorej bedzie wiedzial, ze uprawiala seks w takim ukladzie

nikt tu nikogo nie wykorzystuje !!!! ja zgodzilam sie na sex z nim jest mi z nim dobrze w łozku jemu tez ze mna nie mamy oboje partnerów nikogo nie zdradzamy a skoro mamy ochote na sex ze soba to nasza sprawa mi troche zalezy na nim ale rozsadek trzyma gore i wiem ze ta znajomosc moze sie szybko skonczyc.... jednak zycie jest jedno i ja nie bede zalowac ze go poznalam !!!!!!!

ja byłam ostatnio w identycznej sytuacji, wyznałam mu miłość on się wycofał, a ja cierpię..... najgorsze jest to że nie chciałam się w nim zakochać od początku traktowałam to jako seks... po 3 latach sie zakochałam :(

hej mi się wydaje,ze sie nie zakocha i tracisz tylko czas.. Powinnaś go zostawić jak najszybciej i poznac kogos innego kto bedzie dawał Ci kwiaty rozmawiał do ciebie czule troszczył się i martwił o Ciebie. SZanuj się kobieto..bo potem jeśli byłoby dziecko nie mogłabys liczyc pewnie na niego. Seks to tylko kawałek życia, które z kimś chcemy przezyć,ale nie jest najważniejszy....Okaż się kimś komu zalezy na miłośći..a nie na szybkich numerkach kiedy on sobie zażyczy..wyglada na to,że ty nie mozesz nic na to poradzic i poddajjesz mu sie..wasz zwiazek to głównie oon on i on i jego popęd..// Trzymaj się i okaż się rozsądną dziewczyną co zna sswoją wartość..

a znasz jego znajomych?

a Ty worek na sperme jestes? :O

zwiazek to sex... wiec w zasadzie masz bardziej zdrowy zwiazek niz te wszystkie babki co sex raz na miesiac i z mezem są na 'joł ziom daj kase na fryzjera!!'

Ja mam taka sama sytuacje jak Ty,spotykamy sie tylko w weekendy i czasami jak ma wolny dzien,tak to pracuje do 18 i nie mamy kiedy sie spotkac..Ogólnie tez nie dzwoni,nie pisze,ale to chyba taki typ faceta,niewiem moze go usprawiedliwiam..Mówi,ze mnie kocha,ogolnie jest nam dobrze ze sobą jak jestesmy razem..Moze poprostu powinnas z nim porozmawiac szczerze,ze chciałabys sie czesciej z nim widywac i ze zaczyna Ci coraz bardziej zalezec na nim..Ja ze swoim tak szczerze porozmawiałam i zaczał sie mna bardziej interesowac..myślę,ze cos napewno do Ciebie czuje,z byle kim by się nie kochał jezeli jest jakims wartosciowym facetem,zreszta sama wiesz jaki on jest..trzymam za was kciuki..

mam taka sama sytuacje tylko ze mna wychodzi gdzies ale rzadko rozmawiamy wymawia sie brakiem czasu

nad tym co nim kieruje, wal to , ty sama musisz wiedziec jak sie z tym czujesz - jesli jest ci zle tzn ze nie satysfakcjonuje cie zwiazek czy uklad jak zwal tak zwal ... pogadaj z nim - zobaczysz reakcje , jak bedzie w postaci 1.wycofania sie 2.agresji czy tak olania daj sobie spokoj bo namieszasz sobie i dol wpadniesz

ja poznałam świetnego chłopaka. ma na imie Tomek. ja mam 15 lat on 16. strsznie mi na nim zależy lecz on wymaga odemnie czegoś więcej. nie hcodzi mu o sex ale o dotykanie mnie po piersiach. ja sie nie zgodziłam. chciałam z nim zerwać ale ubłagał mnie na 2 szansę i mu ja dałam pod warunkiem że przynajmniej przez miesiąc mnie nie dotknie. na każdej randce. posuwa sie troszke dalej z nadzieją że tym razem nie odmówie...ja mu wtedy mówie zę w każdej chwili możemy zakończyć nasz związek. wtedy zaczyna mnie obejmować i przepraszać ze sie zagalopował. ja mu powiedziełam że wcześniej niż za 2 lata sexsu nie będzie. bo prze 17 rokiem życia tego nie zrobie. on to akceptuje ale ciągle nie moge mu zaufać,bo jestem bardzo podejrzliwa,po tym jak na początku naszez znajomości z\chciał mnie obmacywać. dałam mu w twarz i ta niepewność że mu chodzi tylko o jedno została do dziś. powiedzcie mi prsze co o tym sądzicie? nie chce sie z nim rozstawać bo mi na nim zależy

witam was wszystkich poznalam nie dawno bulgara bardzo mi sie podoba i od pewnego czasu jestesmy razem, lecz on namawia mnie zbyt czesto do tego aby uprawiac sex, zgadzam sie z wami sex jest rzecza przyjemna ale czy bugarzy tacy sa ze moga mnie przeleciec a potem zostawic? pomorzcie.prosze!