jak dac jej kosza

To , ze nie widzisz nie znaczy że nie ma ;) To tak jak z tlenem ;) Co do komunikacji zmień środki :D:D:D ;) Nie znasz kobiet , które dały autorowi kosza wiec ;) to Tylko Twoje domysły ;)

na pomarańczowo..to najwyższa pora się naumieć ;)

czuje ze ona jest jak kopia mojej koezanki, tylko facet z nia gada a ona wkreca sobie ze mu sie podoba :( na razie ochladzalabym stopniowo, jak to nie pomoze ... bezposrednio ale w miare delikatnie

rób jak chcesz...ale pamiętaj, że " Kto ma miekkie serce musi mieć twardą dupę "

Ja mam podobny problem....Wiele osób, przeważnie m niewłaściwe interpretuje moje zachowanie. Widzę, że przynajmniej co drugi chłopak, z którym rozmawiam, myśli, że mnie interesuje. I w ten sposób powstają nieporozumienia, czuję się źle z tą świadomością i pewnie ona jest powodem stresu, który łatwo zauważyć. W ogóle niektórzy traktują mnie jakbym była kimś zupełnie o nich innym. Wystarczy, że odezwę się do kogoś a już przypisują temu głupie teorie. Zresztą mnie też zdarza się, że ktoś zbyt wiele ode mnie oczekuje, spodziewa się nie wiadomo czego a ja go nawet nie lubię. Rozumiem autora, bo to jest męczące, ale uważam, że najlepsza jest szczera rozmowa. Moim zdaniem najlepiej jest powiedzieć o swoich podejrzeniach (?) i dać szansę wyjaśnienia tej drugiej osobie.