czy boli was badanie u ginekologa?

mnie boli i zawsze skacze na fotelu lekarka oczami przewraca i mówi ze mam sie rozluznic a ja nie moge

nie wiem dlaczego:( zawsze sie jakby cofam, bo to takie nieprzyjemne:O

ale bolało u kobiety ginekologa.

mnie za pierwszym razem badala kobieta i badanie bylo nieprzyjemne, nawet mialam potem lekkie krwawienie, potem zmienilam lekarza (na mezczyzne) i bylo ok - zero bolu, teraz jak jestem w ciazy to czasem lekko boli, ale bez przesady

Nie powinno boleć ani krwawić! Ale mamy popierniczonych lekarzy czasem :o

nooo popierniczonych..:( jesli chodzi o te badania w ciazy to ja sieporpostu zrobilam strasznie wrazliwa i samo dotykanie \"tam\" jest dla mnie dziwne

Mam wąskie wejście do pochwy i ogólnie wkładanie palca "na sucho" jest dla mnie bolesne. Kiedy jestem podniecona, to seks nie jest dla mnie żadnym problemem, ale trudno, żebym była podniecona i rozluźniona na fotelu ginekologicznym przed obcym facetem. Nawet teraz po porodzie nie jest lepiej. Lekarza mam bardzo delikatnego, także te badania na pewno są znośne, ale nie ulega wątpliwości, że bolesne.

to ja Wam coś powiem... osttatnio poszłam na rutynowe badanie. cytologię jakoś przezyłam, ale jak kobieta zaczeła mi robić usg,potem badała jajniki to w jednej sekundzie pot oblał mi twarz, tak mi się słabo zrobiło, że nie dokończyła tego badania a ja zasłabłam...:/ moja wina? czy jej? a mnie określiła jako \"mimozę\" ;/

bolało, u faceta nigdy. Facet chyba do tego podchodzi trochę inaczej.

mnie tam nic nigdy nie bolalo. nie lubie chodzic do ginekologa bo to takie nieprzyjemne i krepujace