Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nika79

protokol przedślubny

Polecane posty

czy ktoś może mi napisac o co ksiądz pyta przy spisywaniu protokolu??? podobno pada wtedy duzo pytan, co to za pytania??? czego one dotyczą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spisywaliśmy w tę sobotę protokół. To jakiś koszmar, przestarzały i bezsensowny koszmar:-O Sto tysięcy dziwacznych pytań, plus głupawe uwagi mojego księdza, dobrze że to tylko raz w życiu... chyba:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile przed slubem to sie spisuje. My juz u ksiedza bylismy z 3 razy i nic nam takiego nie dawal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wspominamy źle spisywania prokolu :) Pytań kilka - czy jesteśmy z kimś w związku małżeńskim, czy chcemy dzieci, czy składaliśmy jakieś śluby, czy narzeczona jest w ciąży, czy chcemy aby małżeństwo było zgodne z nauką kościoła...itp :) Nic strasznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spisuje się miesiąc przed ślubem. Nasz ksiądz nie ograniczył się tylko do pytań z protokołu. Przepytał nas wszystkich możliwych modlitw plus jakieś katechizmowe definicje, wybrnęliśmy ale co się nerwów najedliśmy to nasze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas było sympatycznie:) kupa uśmieszków np przy pytaniech typu: \"czy masz jakieś powody żeby myśleć że nie jesteś ososbą zdrową psychicznie?\" czy coś w tym stylu ja odpowiadałam: \"z tego co mi wiadomo to tak,ale nigdy nie można być pewnym\" :D:D:D na pytania niewygodne ksiądz sobie sam odpowiadał, mrucząc pod nosem np. wiedział że od ponad 3 lat mieszkamy razem i że używam anty hormonalnej, na pytanie :\"czy uznajesz zasady etyki katolickiej jezeli chodzi o pożycie małżeńskie?", sam sobie odpowiadał i wpisywał TAK w protokół zanim ja zdażyłam buzię otworzyć:) była oczywiście i część serio, pytań na które trzeba było odpowiedzieć w pełni i szczerze,ale tam akurat i my i ksiądz nie mieliśmy sprzecznych opinii np, w sprawie pornografii, narkotyków, hazardu (czy ktoś z nas jest uzalezniony etc) ale wszystko zależy od księdza, wiem od znajomych że bywają tacy co drążą drażliwe kwestie (wiadomo protokół jest po to żeby wyjaśnić wszystkie nieścisłości przed ślubem, żeby nie trzeba go było potem unieważniać, bo np rok po ślubie pani odkryje że pan ma nieślubne dziecko i zażąda rozwodu kościelnego albo pan odkryje że pani w wieku 15 lat miała usuniętą macicę i nigdy mu o tym nie pwoiedziała za to mamiła go opowieściami o 3 dzieci które będą mieć) aha i protokół spisuje się osobno, ja odpowiadam, narz czeka na korytarzu i odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło ludzie o takie rzeczy pyta
nasz ksiądz sam jest uzależniony od alkoholu i podobno hazardu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie protokół był spisywany ok 2 miesięcy przed ślubem. Najpierw pytał narzeczonego, a ja wyszłam na zewnątrz, później się wymieniliśmy. Pytań było ok 10, np. czy nasi rodzice się zgadzają na ślub, czy nie ma żadnych przeszkód do zawarcia małżeństwa, itp. A na koniec protokołu było pytanie: czy jest jeszcze \"coś\" co chcielibyśmy dodać, oczywiście odpowiedzieliśmy zgodnie że nie (bo nie wiem czy dziecko przed slubem to jest to \"coś\", zresztą ksiądz wiedział że mamy dziecko). Pytania były łatwe i przyjemne :-) Żadnego odpytywania z regułek, modlitw itp (na szczęście :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimek01
Tak, to niec strasznego, normalne pytania, odpowiadalismy razem, no bo co tu do ukrycia. Zajelo to moze z 15 minut:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm, to teraz protokoły nocami się spisuje?:-D Ja myślałam że nocą to tylko gospodyni ma do księdza dostęp:-D Myśmy byli o 8mej rano - mordercza pora jak na sobotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura no właśnie nas proboszcz przewidział że to trochę potrwa, więc zaprosiła nas na włości w godzinach wieczornych po zamknięciu biura parafialnego, żeby inni niepotrzebnie nie czekali. w sobotę o 8 rano? przyszłabym w piżamie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×