chlopak postawil mi ultimatum

Witajcie. Moze to co napisze wyda Wam sie smieszne, ale...Jestem z nim od czerwca tamtego roku. Wszystko pieknie, slicznie, ale wczoraj byla klotnia o wakacje. On co roku jezdzi do brata do Chorwacji, jego brat sie ozenil z Chorwatka i ma letni domek na wyspie Hvar. Moj chlopak powiedzial mi wczoraj wprost, ze albo pojade z nim, albo to sie skonczy zle, bo on tam nad morzem ciezko wytrzymuje bez kobiety, tyle tam pieknych opalonych lasek, hormony, fluidy, wszystko az wibruje seksem... Dodal jeszcze, niby w smiechu, ze "na 3 tyg. chyba sie nie zgodze zrobic przerwy". Problem jest w tym, ze ja mialam inne plany na wakacje, chcialam pojechac do Irlandii, zarobic troche kasy, rok temu, na samym poczatku naszego zwiazku, pozwolilam mu jechac do tej Chorwacji i chyba, chociaz po wczorajszym zaczynam w to watpic, byl mi wierny. Nie wiem co zrobic, kolezanki radza mi sie postawic i nie jechac, skoro nie mam ochoty, ale chyba nie wytrzymam tych 3 tyg.

Pozazdrościć chłopaka :o Od razu widać że naprawdę Cię kocha, jest Ci wierny i całe życie spędzi z Tobą..... :o

a gdzie zaufanie :D ?

jedz z nim! w zyciu się jeszcze dosyć napracujesz.

A Ty mu powiedz, że jedziesz na 2 miesiące do Irlandii, a tam powietrze wiruje od sexu CHyba nie puści Cię tam samej, nie? :P Ja bym palanta samego wysłała. Mógłby nie wracać.

Ja mu ufam/ufalam. Pozwolilam mu jechac rok temu, milczal czasem po kilka dni, nie mowilam nic. Teraz tez bym nie miala nic przeciwko jego wyjazdowi, ale po jego wypowiedzi wczorajszej...:(

SKORO CI STAWIA TAKIE ULTIMATUM TO ZASTANOW SIE CZY ON CIE NAPRAWDE KOCHA BO Z TEGO CO PISZESZ TO CHYBA JESZCZE NIE DOROSł DO ZWIAZKU

jak pojedziesz-->nie ufasz mu i dajesz soba pomiatac nie pojedziesz-->nie wytrzymasz przez podejrzenia a jak on wroci to nie dasz mu zyc i sie rozstaniecie Idiotyczna sytuacja A swoja droga to pogratulowac szczerego chlopaka

On ma 29 lat i juz pare zwiazkow za soba

60

ja bym radziła go zostawiać i to nie tylko na 3 tyg....ale na zawsze

Cóż za mocne podstawy dla trwałego związku:O Gwarantuje Ci, że juz byłby moim byłych chłopakiem:O. Życie przynosi różne niespodzianki i gdyby facet na początku związku powiedział, że nie wytrzyma bez sexu 3 tygodni, i jak nie ja to inna, naplułabym mu miedzy oczy:P

taa słuchaj koleżanek i kafeterianek to daleko zajdziesz :o jak nie miałaś teraz nic przeciwko wyjazdowi , to po co awantura była ? dla zasady ,że ja coś mam do powiedzenia ?czarno to widzę na przyszłość

Skoro dal ci jasno do zrozumienia ze sie tam \"pusci\" to ja bym go olala !wg mnie niezalezy mu na tobie,bo skoro dal ci jasno do zrozumienia ze psunie sie do zdrady to jest po prostu szowinistyczna swinia...:-0 No chyba ze chcial cie tym przekonac do tego zebys jechala.....co tez nie bylo zbyt taktowne :-0

życie masz go pilnować,bo inaczej Cię zdradzi...oroły jest wie co robi-ja chcę by facet był mi wierny bo mnie kocha a nie bo go pilnuję....:P

Sluchaj Juliusz, awantura nie byla o to czy mam cos do powiedzenia tylko wyobraz sobie, ze Twoja dziewczyna, ktora kochasz i dla ktorej bys wiele zrobil mowi Ci"jak ze mna nie pojedziesz to moze byc zle, bo ja nie wytrzymam bez faceta 3 tygodni". Zaufanie sie troche w takim momencie wali. A ja mu ufalam bezgranicznie.

skoro daje ci ultimanum to moim zdaniem tak bardzo mu na tobie nie zalezy takie jest moje zdanie

Te obecne tu kafatarianki dają najgłupsze rady na świecie

O matko, co za cudowny mezczyzna. Jakby mi moj tak powiedzial to bym sie nie zastanawiala i od razu walizki za drzwi. A tak swoja droga Hvar to piekna wyspa, radzilabym ci jechac, przede wszystkim ze wzgledu na siebie.

wydaje mi się, że za bardzo wyolbrzymiasz te jego opowieści o seksownych lalkach w Chorwacji. Myślę, że powiedział tak, żeby przekonać Cię do wspólnego wyjazdu. On chce być z Tobą, chce Cię przedstawić bratu, bratowej? Chce, żebyś stała się częścią rodziny. Pozazdrościć Chorwacji. Pieknie tam i masz okazję wypocząć w pięknym otoczeniu u boku swojego faceta i szukasz teraz problemu? Dziwne... Jedź i nie myśl tylko o kasie i zarabianiu, bo jeszcze się narobisz w życiu (jak to ktoś wcześniej napisał). Do emerytury masz sporo czasu na pracę.

Niby biore to spokojnie a boli jak cholera...Dlaczego on mi to powiedzial? Moze wolalabym nie wiedziec, ze taki jest...

no co Ty lepiej wiedzieć jak jest chciałabyś kawał zycia w kłamstwie i ułudzie spędzić

Po takim tekscie zastanowilabym sie czy warto byc z takim facetem:O

na pewno ci to powiedział lodowatym głosem i z kamienną twarzą nie oddającą żadnych emocji :o zostaw go dla jego dobra . chłopak chce wyjechać na normalne wakacje a nie szwendać się za groszem w Irlandii i jeszcze awanturę dostaje :o

zastanow sie lepiej kochana nad nim ...ja bym go rzucila!

Napisalam dokladnie tak jak mi to powiedzial, powinniscie zobaczyc jego mine, jak pies patrzacy na kosc.Naprawde ja nie jestem z tych, ktore wpadaja w histerie i wyolbrzymiaja, jestem bardzo tolerancyjna i wyrozumiala, no ale to tez ma swoje granice. A jego rodzine juz znam, poza bratowa.

jakiekolwiek ultimatum to juz nie bylby moim chlopakiem :P

Emme, zrob test. Powiedz, ze przemyslalas sprawe i zgadzasz sie na 3tygodniowa przerwe i jak wroci z tej Chorwacji, to o nic nie bedziesz pytac. Brzmij w miare przekonujaco. Jesli przystanie na te propozycje, to wiesz juz z kim masz doczynienia.

mówię to hipotetycznie bo chłopaka nigdy nie miałam :(

Wlasnie jakby mi to powiedzial z kamienna twarza to bym sie moze tak bardzo nad tym nie zastanawiala. Ale on normalnie sie az rozmarzyl,"opalone piekne laski, te fluidy, seks wibrujacy w powietrzu" cytuje slowo w slowo. Bardzo mnie to zabolalo, poza tym on dodal jeszcze, ze moglabym z nim pojechac na tydzien, potem wrocic do Polski albo sobie robic co chce, a on by zostal na 2 tyg. jeszcze tam.