Zraniłam swojego chłopaka a on nie chce ze mna rozmawiać...

Zdradziłam swojego chłopaka z jego kolegą! Byłam załamana nie wiedziałam jak odreagować ponieważ on mnie "olewał", a jego kolega wykorzystał moją słabość i wykorzystał mnie...! On o wszystkim sie dowiedział i nie chce ze mną rozmawiać! Nie wiem co mam robić dalej a po głowie mi chodzą myśli samobujcze... Prosze was o pomoc...

skończona idiotka. nie dziwie sie ze nie chce z tobą gadac, powinien ciebie olac. zdrada nie jest metodą bo jest mi źle, źle w związku. na to jest rozmowa, ktora jesli nie skutkuje to trzeba zkończyć związek. żal mi ciebie. Jaką bedziesz żona? jesli mąż zacznie cię olewać, albo bedzie miał słabsze dni to go zdradzisz? dorośnij dziewczynko!

hmmm nie warto tracic zycie przez facetów,miałas chwile słabosci i tyle,jezeli nie chce z toba rozmawiac to widocznie go to bardzo boli.spróbujcie pogadac a jak nic z tego nie wyjdzie to odpusc sobie

taaaak, on Cię wykorzystał, a Ty taka biedna, niczego nieświadoma... Jak jest Ci źle w związku to go zostaw a nie dawaj dupy pierwszemu lepszemu, bo jak widać to nie rozwiązuje problemów.

tkwienie w zwiazku gdzie ktos zdradzil to glupota, na chuj ona ma sie z kurwa meczyc

hahahah. rozmowa? a to dobre. to znaczy ze ci co zdradzaja to nie rozmawiaja? hahaha usmialam sie. co za glupstwa. istny idiotyzm. najpierw trzeba sie zastanowic czemu sie zdradza. ja zdradzilam swojego bylego z jego najlepszym kumlem i nie zaluje bo obaj to idioci jakich na swiecie malo. a teraz nabijam sie z nich ze o niczym nie wiedza. kretyni co chcieli sie mna zabawic. won takim mowie. przestan miec wyrzuty bo czasu nie cofniesz. zdradzilas to znaczy ze tez tego chcialas a nie ze ten kumpel jego wykorzystal twoj stan.

do wybacz no i sie zabawili:))

O rany? Jezeli to nie prowokacja...to gratuluje:O:O:O

raczej ja sie zabawilam bo sex byl odlotowy :P

to szmaty. nikt nie chce miec kobiety, o ktorej wie, ze kiedys kogos zdradzila

wybacz jestes szmata

z moim facetem gdyby mnie zdradził...a jakby z moją przyjaciółką to oboje bym nie znała...

hahaha znowu sie usmialam. hahaha 99% ludzi kiedys zdradza. abys byl w tym 1%:P

he he ale sie rozmowa rozkreciła:)po czytam i posmieje sie cichutko:)))

lepiej byc szmata i miec satysfakcje z odlotowego sexu niz siedziec i myslec dlaczego moje zycie jest takie nudne.

zabrzmial, jakby autorka miala jeszcze pretensje do chlopaka, ze sie nie odzywa... Daj mu spokoj, jak nie rozumiesz ze zdrada moze go bolec i nie zawracaj glowy nam i jemu swoimi myslami samobojczymi :P

wesz chyba Twoja sytuacja byla trochę inna-Ty postanowilaś się dobrze bawić i nie wiązałaś przyszłości z tym (tymi ) facetami-ona teraz chce rozmawiać i coś odkręcać-ale tak się nie da... Koniec i pewnie już nie będzie chciał już nigdy z nią spotykać (czemu się nie dziwię) a jej zostaja żyć dalej i myśleć zanim się coś zrobi...

poza tym moze i 99%, ale tu chodzi wtedy o "niewinne" zdrady typu pocalunek czy np. zdrade psychiczna. natomiast zdrada seksualna nie zdarza sie wielu ludziom

wcale tak nie musi byc. ja nie mam wyrzutów sumienia bo nie wiecie jak chcieli sie mna zabawic. i dlatego ich nie mam. a na miejscu tej dziewczyny to co byscie zrobiły w chwili zalamania? jakby facet zaczal was calowac itp.itd. nie uleglybyscie? moze czesc z was nie, ale czesc napewno by sie zastanwaiala i ulegla. a te wyrzuty co ma je teraz to dlatego ze go kocha. blad ktory popelnila. a od niego zalezy czy da im szanse czy nie. w milosc trzeba przebaczyc umiec.

zdrada to zdrada. od pocalunku do stosunku krok tylko wystarczy zrobic.

nie kazdy umie wybaczyc zdrade

I Ty dziewczyny jeszcze się dziwisz,że facet ma Cię gdzieś? Jak można zdradzić kogoś,na kim Ci zalezy i w dodatku z jego kumplem?! Trzeba być skonczoną idiotką..A Ty jakbyś zareagowała,gdyby to ON Cię zdradził ?? Brak mi na Ciebie słów,a jeśli chodzi o myśli samobÓjcze,to sorry..a czemu nie zastanawiałaś się jak się miziałaś z INNYM?! Przyda Ci się TAKA terapia wstrząsowa..Żal mi Ciebie,jesteś taka głupia i pusta.. Ehh brak na to słów..! Nie kompromituj się jeszcze bardziej dziewczyno..

a czym jest zdrada? fizycznym zbliżeniem tak?

a do autorki pytanie: skąd sie twoj facet dowiedzial? kto mu o tym powiedzial?

dobrze wam jest krytykować mnie ale nie wiecie o tym ze ja nic z tego nie pamiętam. Wydaje mi sie że czegoś dosypał mi do piwa! Bo tak normalnie to nigdy bym tego nie zrobiła! A najgorsze jest to że nie wiem jak to udowodniż...

Właśnie ten jego kolega chwalił się że mnie przeleciał...

a czym jest miłość? samym pożądaniem? cz kochaniem ciała i duszy?

a kocha się nie za coś tylko pomimo wszystko. tak? przecież takie smuty tu sie czyta. tak? czy nie tak? to czego ją osądzacie? głupie pomarańcze. jesteście takie same jak ja czy ona. wiekszosc z was napewno juz zdradzila tylko sie teraz wybiela. nie dacie jej opowioedziec co dokladnie sie stalo a juz jej opinie wystawiacie. tak jak i mi. żalosne jestescie wy. my bzykajac sie z kumplami naszych facetow i dlatego a wy bo nas osadzacie a nie znacie powodow. i kto gorszy? czy aby napewno my?

Zdradziłam... To fakt! Ale żałuje i jest mi wstyd... Myślcie sobie co chcecie ale ja jeste pewna że w tym piwie musiało coś być ponieważ gdybym byla świadoma nigdy bym tego nie zrobiła za bardzo go kocham... DZIĘKUJE ŻE NIE WSZYSCY MNIE KRYTYKUJĄ I ZE SĄ TAKIE OSOBY KTÓRE MNIE ROZUMIEJĄ...

może nie do końca Cię rozumiem bo ja nie mam wyrzutów sumienia. ale pomysl ze skoro twoj facet wierzy kumplowi i jego gadaniu a nie tobie to faktycznie ja bym go rzucial na twoim miejscu. kochasz go no to to nie bedzie proste ale zobaczysz ze sam do ciebie przy;exzie jak zobaczy ze foche strzelilas bo on uwierzyl kumplowi a nie tobie. skoro nie zrobilas tego celowo to sie szanuj a nie pokazuj ze jestes szmata i blagaj go o litosc. zobaczysz ze jak dasz sobie spokoj to role sie odwroca. a on kiedys zrozumiem ze uwierzyl nie tej osobie co trzeba.