Nerwica Natręctw kto ma!!niech wchodzi!!

Wiesz, co mi się jeszcze podobało. Ja jego poznałam w przychodni. Tam było chyba ośmiu psychologów i tyle samo psychiatrów. Ale on się wyróżniał, był jak doktor Haus. Oni w fartuchach. On w marynarce i w górskich butach, inaczej niż oni wszyscy. A wszyscy ludzie tylko do niego. Jest bardzo skromny i niezwykle miły. Gdy przyszłam, to płakałam. Przywieźli mnie karetką. On wyszedł z gabinetu, podszedł do mnie, dotknął, coś powiedział, aż się roześmiałam...i zacxzęła się terapia. Był świetny. Jak mu powiedziałam, że jakaś psycholog zrobiła mi badania, że z tego się nie wyjdzie, to on te badania wziął i podarł. Dosłownie, podarł. Powiedział mi, że będę zdrowa i że jestem piękna!!!Żaden tak nie pracował ze mną. Wiem, że ludzie przyjeżdzają do niego również z daleka. On nigdy nikogo nie zostawia, jak ktoś jest z daleka, to kogoś poleca z tamtej miejscowości lub okolic, ale nie zostawia. Do dziś piszę do niego sms-y, zawsze odpowiada. Więcej takich psychoterapeutów powinno być. Co do strony, to rozmawiałam z nim. Powiedział mi, że strona jest w modernizacji, stąd teraz mogą być pewne problemy i wyskakują reklamy.

a to faktycznie psychoterapeuta z prawdziwego zdarzenia:) dobrze jest poznać kogoś takiego dla samego poznania;) tylko, że ja jednak nie jestem gotowa, przechodziłam już jedną psychoterapię i takie otworzenie się przed drugim człowiekiem jest niezwykle trudne, narazie nie chcę tego przechodzić, a Tobie gratuluję wyzdrowienia:) wiadomo psychoterapeuta odgrywa dużą rolę, ale najwięcej zależy od nas samych:)

zobaczył Cię, dotknął? powiedział, że jesteś piękna??? Rany... prawdziwy specjalista nie pozwala sobie na takie reakcje!!! Nie mówie, że nie jesteś piękna,, ale myślę, że ten facet ma jakiś problem sam ze sobą, rzeczywiście jak Haus!

tia... facet wie, czego pragną kobiety:D

a ja nie widzę w jego zachowaniu nic złego. Czasem dotyk zdziała więcej niż słowa. Może właśnie on wyczuł, że ona tego potrzebuje, skąd wiecie jak było? Skoro jest psychologiem to wie jak może się zachować i myślę, że nic w tym złego. Kraków, daleko... A poszłabym

ja jak cos piję np. z butelki to liczę łyki. zawsze i tylko przy tym, bo jak np z kubka to juz nie. albo mam cos takiego naprawde wkurzającego i głupiego... nie wiem jak to wytłumaczyć.... robię dziwną rzecz z moimi uszami, a konkretnie z mięśniami w czaszce które znajdują sie w okolicy uszu. ciągle je skurczam i rozkurczam tak, że słyszę przy tym taki szum w głowie. i robię to podświadomie bardzo często sie na tym łapię np jak z kims rozmawiam i ten ktos mówi bardzo glosno albo jak jestem sama. czasami to aż mnie od tego glowa boli. wiem że śmiesznie to brzmi, ale aż boję sie, czy to kiedys nie bedzie mialo jakichs złych skutków co do mojego zdrowia.

:DDD hahah, też tak miałam, ale dałąm sobie rady sama leczcie się czubki w każdym razie zabawny topic :D

Ja też byłam u tego terapeuty. Dariusz Rudaś jest świetny, pracuje naprawdę z oddaniem dla pacjenta, zawsze daje wsparcie.Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, super pracuje, bardzo dobrze się z nim czułam. Ale słyszałam, że ma teraz inną stronę internetową www.gabinetpsychoterapii-krakow.com.pl Warto przyjść do niego, ja się męczyłam kilka lat z tymi natręctwami, lękami, nerwicą i depresją. A u niego nawet leków nie musiałam brać. Psychoterapia działa, naprawdę, tylko trzeba znaleźć dobrego terapeutę. Ja znalazłam, wcześniej czytałam o nim na jakimś forum. Warto iść do niego, dzięki za informacje i że ktoś podał do niego namiary...wzorem innych też podaję numer do niego: 604 930 991. WARTO!!!

Jeszcze raz podaję jego stronę internetową www.gabinetpsychoterapii-krakow.com.pl Naprawdę warto do niego. Dariusz Rudaś jest naprawdę świetny, jest wart każdego polecenia. Pozdrawiam Was Iga

Jeszcze raz podaję jego stronę internetową www.gabinetpsychoterapii-krakow.com.pl Naprawdę warto do niego. Dariusz Rudaś jest naprawdę świetny, jest wart każdego polecenia. Pozdrawiam Was Iga

przyjmuje dokładnie? patrzyłam na jego strone- to on na tym zdj? czy ten jego prywatny gabinet to gdzie dokładnie się mieści i jak wygląda? ja mam nerwicę i fobie boje sie wszystkich i wszystkiego generalnie ;)

które leczyły się u w/w Rudasia którego tak zachwalacie. Powiedzcie czy miała któraś problem z fobią społ. i leczyła się u niego? Jak to wygląda?

psychologu czy faktycznie jest tak dobry jak o nim piszecie no i jak jego gabinet wygląda? i gdzie się znajduje

Raczej ktoś, kto sam siebie reklamuje w internecie, podszywając się pod swoich pseudo pacjentów, nie może być odpowiednią osobą do prowadzenia psychoterapii. Nie znam tej osoby, ale szperam w internecie i widzę, że wszystkie komentarze na różnych forach mają tę samą formę, te same słowa i nawet takie same błędy, a podpisy są różne. To jest żenada totalna, niestety. Nie znam, ale nie polecam. Wymagajmy od naszych lekarzy rzetelności, prawdziwości, gotowości. Wymagajmy tego, żeby szanowali siebie, bo wtedy będą też szanować nas. Tacy ludzie sami strzelają sobie samobóje, to poniżej godności. Taka jest moja opinia. Poczytajcie sami, a przekonacie się.

Hej, przez długi czas miałam duże problemy z nerwicą na tle religijnym, często chodziłam zestresowana, ciężko mi było spać i jeść, w każdym swoim najmniejszym geście widziałam coś złego. Sytuacja znacznie się poprawiła gdy głębiej zainteresowałam się sztuką, czytałam o kolejnych epokach i oglądałam wiele reprodukcji. Jak wiadomo religia wywierała bardzo duży wpływ na malarstwo i rzeźbę przez całe wieki. Powoli oswajałam się ze swoim strachem, i uwierzcie, teraz jest niesamowita poprawa jeśli chodzi o moją psychikę, na dodatek czuję się wyedukowana :D Pozdrawiam

Raczej ktoś, kto sam siebie reklamuje w internecie, podszywając się pod swoich pseudo pacjentów, nie może być odpowiednią osobą do prowadzenia psychoterapii. Nie znam tej osoby, ale szperam w internecie i widzę, że wszystkie komentarze na różnych forach mają tę samą formę, te same słowa i nawet takie same błędy, a podpisy są różne. To jest żenada totalna, niestety. Nie znam, ale nie polecam. Wymagajmy od naszych lekarzy rzetelności, prawdziwości, gotowości. Wymagajmy tego, żeby szanowali siebie, bo wtedy będą też szanować nas. Tacy ludzie sami strzelają sobie samobóje, to poniżej godności. Taka jest moja opinia. Poczytajcie sami, a przekonacie się.

Big Beautiful Women Projekt. Niesamowicie zaskakujące odkrycie tego co oczywiste! Nie ma kobiet brzydkich...są tylko nie wierzące we własne piękno, atrakcyjność i przygniecione krążącym w społeczeństwie stereotypem ...TAKICH FOTEK NIKT BY SIĘ NIE POWSTYDZIŁ !!! http://www.feelbeauty.eu/news/show/id/57/big-beautiful-women-projekt-niesamowicie-zaskakujace-odkrycie-tego-co-oczywiste.html

Ja też mam

no weszłam i co?

Witam, jestem studentką psychologii i poszukują osób chorujących na nerwicę natręctw związaną z czystością, higieną w celu przeprowadzenia badań dot. procesów pamięciowych. Badanie jest oczywiście anonimowe, chętnych najlepiej z okolic Lublina proszę o wiadomość na meila karczmarczyk1@op.pl

Od kiedy moja znajoma została zamordowana/podżgana różnymi nożami/,wieczorem jak już ostani raz jestem w kuchn, chowam wszystkie noże!nie wiem czy to też nerwica?

:(

Witam. Robię materiał telewizyjny o nerwicy natręctw. Ze względu na to, że wiem, jak bardzo jest to drażliwy temat, chciałabym wyjaśnić dlaczego mi tak na tym zależy. Otóż sama kiedyś zmagałam się z tym problemem. Wtedy nie potrafiłam go nazwać i miałam poważny problem, ponieważ wydawało mi się, że jestem dziwna, odstaję. Teraz już widzę, jak wiele osób cierpi w ten sam sposób. W związku z tym chciałabym pokazać ludziom, że nie są sami i przede wszystkim, że jest to wyleczalne. Potrzebuję jednak do mojego materiału bohaterów. W związku z tym piszę czy zgodziłby się ktoś wypowiedzieć? Jeśli zaistnieje taka potrzeba mogę zapewnić anonimowość, ucharakteryzowanie itd. Nagranie odbędzie się w Krakowie.

Ja też mam nerwicę natręctw. I to taką, która ku mojemu zdziwieniu pojawia się dość często, mimo że ciągle jako przykład podaje się mycie rąk albo sprawdzanie czegoś. Mam dermatillomanię, czyli wyciskam wszystko, co się nawinie na większości powierzchni mojego ciała. Jeśli ktoś z Was ma odrobinę czasu, zapraszam do czytania: http://w-harmonii-z-soba.blogspot.com/ Pozdrawiam

Od 4 lat mam narwice natręctw, bardzo utrudnia mi ona życie. Byłam już w szpitalu ale niewiele to pomogło. W 2012 roku dostałm jeszcze w dodatku napad padaczki. Więc cierpie na 2 ,,choroby". zazywam 3 tabletki rano i 2 wieczorem. Wcześniej zarzywałam jeszcze inną ale po niej byłam jak naćpana.

Poszukuję osób chorych na nerwicę natręctw nerwicę kompulsywno - obsesyjną.Ponieważ moja dziewczyna jest na nią chora i szukam osób które mogły by się z nią spotkać i porozmawiać z nią na ten temat.Że nie jest ona sama na tym świecie z ta oto chorobą.Sądzę że rozmowa z 2 osobą na to chorą jest dobrą metodą.Wszystkie osoby chętne pomóc zapraszam do kontaktu mailowego andrzejek825@gmail.com lub do wypowiedzi w temacie.Pozdrawiam serdecznie.

Moja córka (młoda mężatka i matka) ma zdiagnozowaną nerwicę natręctw, konkretnie - lęk przed zajściem w ciążę. Plemniki widzi dosłownie wszędzie. Nie mogę np. dotknąć żadnej z jej osobistych rzeczy, bo wcześniej sortowałam brudne pranie itp. Ręce ma poranione od częstego i długiego mycia. Reaguje agresją, wulgaryzmami, krzykiem na każdą "nieostrożność" ze strony domowników, czyli np. przypadkowe dotknięcie jej rzeczy. Obecnie czeka na terapię. Jak jej mam pomóc? Czasami nie wytrzymuję, płaczę, wrzeszczę - bo nie rozumiem, co się stało z moim dzieckiem! Choroba córki niszczy naszą rodzinę. Kłócimy się wszyscy i wzajemnie obwiniamy. Córka twierdzi, że źle ją wychowywaliśmy, że przez nas jest chora. Mąż obwinia mnie, ja jego. Co robić? Czy pomagać jej w rytuałach - np. mam dotykać klamek w domu przez chusteczkę? Czy ignorować jej prośby? Nie pozwala mi nawet brać wnuka na ręce, jeśli najpierw ich nie umyję... Jej małżeństwo wisi na włosku. Wszyscy mieszkamy razem i to chyba też ma znaczenie w tej sytuacji. Proszę, pomocy!

Ojej ,ile ludzi ma z tym problem ,niektórzy nawet jak wcześniejsza osoba wypowiadająca się o zachowaniu swojej córki całkiem poważny .Jeżeli coś trwa przez lata ,to poprawa też wymaga czasu ,i w tych najtrudniejszych przypadkach potrzebny byłby moim zdaniem raczej specjalista do przełamania swoich natręctw .Szkoda że w mediach tak mało sie o tym mówi.Mi też dokucza natręctwo sprawdzania ,zanim wyjdę stoję jak głupi pod kuchenką gazową lub drzwiami i sprawdzam po ileś razy zamek, chociaż wiem ze zamknąłem drzwi ..

Polecam stronkę , sama korzystałam. Opłaca sie sprawdzić , mi pomogło ! www.nerwica.vegie.pl

Witam, ja też to mam od dzieciństwa. Teraz się nasiliło tzn natrętne myśli...spowodowało to stan depresyjny, wymioty i nie jadłam. JAk zaczęłam czytać w internecie to wszystkie objawy łącznie z tymi z dzieciństwa złozyły się w całość. Coż jeżeli będziecie brali tyko leki to Wam nie przejdzie tzn to zamaskuje tylko chorobę. Ja poszłam do psychoterapeuty na nfz i mi pomogło. Tylko terapia pomaga bo to chodzi aby wszystko z siebie wyrzucić. Jak nie mówimy o tym co nas boli (w moim przypadku), nie umiemy wyrażąć uczuć to to w nas będzie siedziało. Ja dodatkowo przejęłam rolę matki w domu itd. Także jak naprawdę chcecie sobie pomóc to do psychoterapeuty....