Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

joannaz

Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!

Polecane posty

no super facecik z Kasjanka!!! dziewczyny spokojnej nocki dla Was i mauszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry:) No i ja nie mam slow, ja NIGDY jeszcze W nie zostawilam na ulicyani na sekunde,zawsze i wszedzie go nosze i dzwigam ze soba!!! nie do pomyslenia jest dla mnie takie cos... noc jak codzien a o 3;50...wyspany jak skowronek:( Ps....zginely mi wszystkie ulubione strony:( Nie wiem jakim cudem ale....nic nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) asia, złośliwość rzeczy martwych??? a z tym zostawianiem maluszków to fakt, też jestem na tym punkcie byc może przewrażliwiona, ale wolę to niż żeby spotkało mnie cos takiego jak niedawno tą babkę w Kielcach, co zostawiła na chwilę maluszka pod apteką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka ano zlosliwosc,wrrrrrrrrr No a najgorsze ze jak zwykle......dziecko cierpi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jednak kiedys to było na porządku dziennym, że dzieciaki zostawały w wózkach przed sklepami, teraz to jest coraz rzadszy widok... kiedyś to było chyba normalniej na tym świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak,kiedys to byl normalny widok ze wozek pod sklepem i sie nic nie dzialo,niestety czasy sa jakie sa i...na wszystkim biznes mozna zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, aż mnie ciarki przeszły jak o tym napisałaś... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my bylismy na kontroli z K i jest wszystko ok teraz spi a ja sie ucze bo mam egzaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mamy pierwszy zabek!!!!!!!!! wylazi na dole! dawlam malemu banana, zaczal mi sie ciut krztusic wlozylam mu palucha zeby wyciagnac co nieco, choc wiem ze on udaje bo to nawet nie kawalki a skrobany lyzeczka, i tak przy wyciaganiu cos mi zajechalo paznokiec, postukalam lyzeczka i jest! slicznie brzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna__GRATKI ❤️ tesciowa kupila W kolejny hit: dmuchane takie cos duze, kształt baseku ale...sciany kolorowe-wysokie na metr, u gory palaki jak na macie,wszystko miekkie; wojtek bryka w tym i wariuje jak szalony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna________ gratuluje teraz przezent musisz doslac za znalezienie pierwszego zabka:D joasi_____ ojeny tylko tesciowej pozazdroscic a wiem o co ci chodzi widzialam na allegro naprawde fajna sprawa:D a Ania jeszcze na wczasach ojeny ta to sie wyleni!!!!! a magda tez zginela bez wiesci! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj ja zniknęłam bo dziś Oli imprezka urodzinowa była :O :O wiec miałam kupe roboty.... ale juz po wszystkim wiec lece odpocząć i odezwe się po weekendzie... ;) 👄 dla maluszków... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda_______ no ale do urodzinek jescze pare dni nie?? a jak sie udalo przyjecie? co mala wybrala? no i co u Filipka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylja
hej dziewczyny, ja również urodziłam w 2007 roku, 31 lipca, o 15 w Pile. Ma cudownego synka, który niestety w 3 dobie miał operację na przepuklinę pachwinową. Operacja odbyła się w Poznaniu, w klinice przy ul. szpitalnej. Ciężko mi było. Ojciec dziecka był zagranicą, byłam sama. Do Poznania mojego synka przewieziono karetką, w której niestety nie było miejsca dla mnie. Więc musiałam dotrzeć tam sama. Na miejscu okazało się, że nie mogę spać na sali z dzieckiem, za to mogę siedzieć na drewnianym krzesełku (3 dni po porodzie). Więc siedziałam. Operacja odbyła się pomyślnie, jednak moje dziecko trudno wybudzało się po narkozie (pytanie: czy źle była dobrana?). Kolejne dni to był dla mnie horror. Mały podłączony został do kilkudziesięcioletniej aparatury ( TAK, TAK !!!!!), która miała pokazywać bicie serca i tętno. pokazywała. Ale to co chciała, ponieważ była tak zużyta - a dodam, że moje dziecko miało obniżony rytm serca do 80 - w porywach do 95 - norma to 116 - 180. Idąc codziennie rano do szpitala (spałam u znajomych), zastanawiałam się co mnie czeka i czy moje dziecko jeszcze żyje !!!!! Na dodatek w niedzielę na dyżurze, na oddziale z noworodkami był SKACOWANY - MOżNA NAWET POWIEDZIEć PIJANY PAN DOKTOR !!!!!!!!!!! Poprosiłam pielęgniarkę, aby moje dziecko ktoś przebadał, ponieważ wydawał mi się apatyczne. No i przyszedł, i zionął alkoholem , był zły na cały świat i tak zmęczony, że po przyłożeniu mojemu dziecku 2 razy słuchawek tak się zmordował, że zapomniał ich zabrać ze sobą. I wówczas czara goryczy wylała, i gdyby nie moja mama wezwałabym policję (dodam , że w tamtym czasie spędzałam przy łóżeczku dziecka ok 20 godz dziennie, na drewnianym krzesełku, i nikt nie zapytał o moje samopoczucie, tym bardziej, że popękały mi szwy i wdało się niewielkie zakażenie, kazano mi pojechać na Polną i tyle, jedź babo sama i lecz się sama jak chciałaś dziecka to masz !!!!!! A na Polnej - dodam szpital położniczy - przyszła pani doktor i widząc, że płaczę zapytała o co chodzi, wyjęła feralny szew, który puścił, po czym wypisała receptę. Nie zapytała się nawet jak się czuję, czy nie jest mi słabo. Wyszła zanim zdążyłam zejść z łóżka ginekologicznego). Odbiegłam od tematu-przepraszam. Moja mama uspokoiła mnie, po czym weszłyśmy na salę i ... widzę jak stara aparatura mająca wskazywać rytm serca pokazuje tendencję spadkową do 0. Zdenerwowałam się ale starałam się nie krzyczeć, za to pielęgniarka zamiast mnie uspokoić hulnęła na mnie, że mam chyba depresję poporodową, i że powinnam wiedzieć , że jest stara aparatura i rzekomo nie powinnam się nią sugerować tylko obserwować dziecko, które rzeczywiście oddychało. Mnie jako świeżo upieczonej matce ciężko było pojąć, w jakim celu więc podłącza się taki sprzęt ????? (Może na to pytanie odpowie mi jakiś lekarz?). W szpitalu mieliśmy przebywać 7 dni, jednak skrócono nam czas do 4. Moje dziecko jest zdrowe, śliczne, pięknie się rozwija tylko ja nie mogę zapomnieć tamtych chwil. Jeżdżę do Poznania na kontrolę i na szczęście wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylja
Może to trochę przerażające, co napisałam ale takie są moje odczucia i nic na to nie poradzę. Nie życzę nikomu takich doświadczeń. Nie były one miłe, ale teraz mój synek wynagradza mi to to swoim uśmiechem i zabawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syljia- bardzo,bardzo współczuje przeżyc:-( Dobrze że wszystko pomyslnie sie skonczyło ale co przeszłaś to tylko Ty wiesz,biedaczko:-( Uściski dla Ciebie i synusia. Ja tez mama z 2007 r. ,z marca,syn Maciej. Moge sie do Was dołączyc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylja _______MATKO BOSKA, dziewczyno,wspolczuje!!! Ja bym wezala policje;to karygodne zeby PIJANY lekarz byl na dyzurze!!!! Mam nadzieje ze juz wszystko ok, duzo zdrowka dla Synka,witaj ❤️ Mańka77 ____pewnie ze mozesz, witaj 🌼 Ja zdycham, przez pogode...Pada od wczoraj,ale to akurat dobrze,niskie...cisnienie mnie zabija,juz rzyganko zaliczyla,tak mnie łeb boli ze szok, wlasnie sie p/bolowych nazarlam,mam nadzieje ze pomoze bo zdechne...Noc bez zmian,mlej niedzieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylja
hej dziewczyny, mam pytanko dotyczace inhalacji z berodualu i pulmicortu. Moje dziecko jest prawdopodobnie alergikiem i co jakiś czas inhaluje go tymi preparatami. Chciałabym się dowiedzieć, czy któraś z Was ma jakies doświadczenia dotyczące inhalacji. Słyszałam wiele na temat Pulmicortu, że to steryd, że wpływa negatywnie na przysadkę mózgową, może spowolnic wzrost dziecka, powoduje grzybicę. Czy któraś z Was ma już to za sobą? Czy rzeczywiście dziecko może przestać rosnąć. Aha i prawdopodobnie powoduje rozdrażnienie dziecka, dziecko może się budzić w nocy. Bardzo jestem ciekawa jakie są wasze doświadczenia. Bo ja nie ukrywam jestem pełna obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylja ___nigdy nie mialam do czyniania z problemem, o ktorym piszesz:) Wojtek zdrowy jak ryba,mimo ze alergik(na mleko krowie)! A co pediatra na to,pytalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylja
joannz - zarówno pediatra jak i pulmunolog twierdzą, że substancje te nie zagrażają zdrowiu dziecka. A z tego co wiem, co usłyszałam - to w skrajnych przypadkach moga spowodować zapaść oraz przyspieszony rytm serca (berodual). Ponadto moje dziecko ma cienie pod oczami (być może taka jego uroda) oraz poci się mocno. Pulmunolog powiedziała, że tak miewaja alergicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak lekarza mowia ze OK to OK:) W skrajnych przyladkach i po witaminie C moga byc powiklania, jak po kazdym leku:) Przeczytaj byle jaka ulotke,byle jakiego leku:) A w necie nie czytaj,takie bzdety nieraz pisza ze szok, sluchaj lekarzy,zwlaszcza ze....2 wydalo poobne opinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki... pewnie dziwnie to zabrzmi, ale ja w weekendy, choć to wolne, nie mam prawie w ogóle czasu na kompa i dlatego tak rzadko zaglądam...nie ma to jak być w pracy w tygodniu ;) no i chciałam sie pochwalić, że Dominika ma za sobą pierwszy kroczek... o chodzeniu nie ma jeszcze mowy, ale potrafi już ustać chwilkę i przesunąć sie kroczek do przodu... sylja, przeraziło mnie to co opisałaś... dobrze, że maluszek prawidłowo sie rozwija... czy ty mieszkasz w pile? bo ja tak :) aaa i jeszcze jedno, mały filipek jest od soboty w domu... z tego faktu najbardziej cieszą się jego dwie starsze siostry, bo lekarz zalecił, by przez tydzień nie szły do przedszkola i szkoły...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syla___________ witaj,i gratuluje dzielnego synka:D ciesze sie ze teraz jest wszystko OK no a niestety nasza sluzba zdrowia jescze jest strasznie do tylu i do tego uwazaja ze to oni sa najwazniejsi a nie pacjent!!! Manka_______czesc:D baderka_____ciesz sie ze wszystko juz dobrze z Filipkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopiero pierwsze chwile przy kompie, a juz do Was zaglądam;) tęskniłyście??? My spędziliśmy super czas w przepięknej Italii, mnóstwo zobaczyliśmy i przeżyliśmy, jeśli będziecie miały okazję polecam!!!!!!!! Michaś odebrany, wyściskany i wycałowany - dwa nowe zęby w drodze:) a teraz doczytam co tam u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tak na szybko: doczytałam i obejrzałam:) Dla małych Filipków dużo zdrówka, najważniejsze, ze już lepiej. Biedactwa tyle się nacierpiały. Gratuluję wszystkich nowych ząbków i nowym centymetrów !!!! Pani Misiowa - spóźnione, ale szczere- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🌼 Małolepsza gratulacje. A ty trzymaj się zdrowo!!!!!!! Justyna brawo dla synka!!!!!!!!! Co do fotek - wszystkie dzieciaczki bez wyjatku są cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! odezwę się jutro, zmykam powiesić pranie i później nyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania Tobie to dobrze :) witajcie w poniedziałkowy poranek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania ale sie wybyczylas:) baderka super ze Filipek juz w domu:) cos weny nie mam, leb mi znow peka, noc jak codzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na poczatek pytanko - Listka, gdzie kupiliście huśtawkę dla Majeczki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×