Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość allala

lepsza cesarka czy porod naturalny

Polecane posty

Gość allala

chyba mozna na zyczenie zamowic cesarke? to mniej bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizja*
lepszy jest poród naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam miałam porod sn i sobie chwale - jeśli trzebabyłoby to oczywiście bez gadania zgodziłabym się na cesarke ale z własnej woli i chęci - nigdy! jakoś wizja rozcinania brzucha i całej tej operacji mnie przerazała - do tego widziałam jak dochodziły do siebie po porodach moje koleżanki i nie wiem czy to reguła czy nie ale te co rodziły sn po tygodniu, miesiącu śmigały jak nic a te po cesarce na powrot do jako takiej formy potrzebowały ok 3 miesięcy.. dlatego podziwiam kobiety ktore świadomie wybieraja cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka
Ja po 13 godzinach skurczy miałam cesarke i gdybym teraz miała wybierac to oczywiscie pierwsze co to byłaby to cesarka na życzenie bez zastanwiania się na drugi dzien po cieciu kazali nam wstawac i na czwarta dobre bylam juz z dzieckiem w domu szwy zdjete po 9 dobach teraz jestem trzy tygodnie po i juz dawno nic nie boli chyba ze sie gdzies uderze w brzuch blizna jest tak malutka i nisko ze nic prawie nie widac wiec kazdemu polecam ciecie zero bolu i stresu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając
taaa polecacie operację :o poród naturalny zdecydowanie ! w sumie ... zalatuje mi tu egoizmem ze strony "mam" - jak najmniej bólu ... po co decydowałas się na potomstwo skoro taki ci niewygodny poród. To moja pierwsza ciąża i jeżeli nie będzie żadnych przeciwskazań do porodu naturalnego to urodzę naturalnie. Dlaczego? Bo moje dziecko jest świadomie poczęte, kocham je ponad wszystko i w nosie mam godziny skurczy. Zalezy mi tylko na tym, by urodziło się zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarka
wiesz przed porodem tez tak mowilam ze przeciez tyle kobiet urodzilo to czemu ja mam nie urodzic normalnie ale zaufaj mi jesli to twoje pierwsze dziecko to nie masz pojecia jak to jest ja tez bylam taka madra przed ale po milionach zastrzyków kroplowkach skurczach to ja o niczym innym nie marzylam tylko zeby w koncu zdecydowali o cieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma prawo wyboru
cp ma poczęcie do porodu? "rodzić w bólu" - średniowiecze, to jeszcze załóż sobie celice, będzie weselej :P nawet jak poród sn to lepiej wziąć znieczulenie, na całym swiecie kobiety tak rodzą, tylko "matki Polki" uwielbiają się umartwiać to tak jak z mezem, "jak nie bije, to nie kocha" CIEMNOGRÓD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie do tych co miały cc. Czy po takim porodzie szybciej można sie już kochac? z wiadomych względów chyba nie ma takiego obciążenia dla narządów kobiety więc to chyba duży komfort jak tam nic nie boli i nie zrasta się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tam" sie nic nie zrasta, tylko obkurcza Ja miałam ciężki poród, skurcze sie zaczęły wieczorem, nie spałam całą noc a rano po 10 urodziłam synka (ważył 4300, wiec było co rodzic), wtedy myślałam sobie, że już nigdy więcej ale teraz z perspektywy czasu, wiem, że dobrze zrobiłam i na żadną cesarkę jeżeli nie będę musiała sie nie zgodzę są znieczulenia, oddychanie, piłka, prysznice itp to naprawdę nie jest takie straszne a ingerencja operacyjna w organizm - hmmm a po co mi to? to nieprawda, że cesarka jest bezbolesna - przecież jak znieczulenie przestanie działać to świeża rana boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tydzien temu miałam cc,nie było tak strasznie jak piszecie:) w czwartej dobie byłam już z maluszkiem w domu (po sn dziewczyny wychodzą po trzech dobach) smigam jakby nic sie nie stało nikt nie moze uwierzyc że tydzień temu miałam cc... Jęśli chodzi o ból to rzeczywiście jak zejdzie znieczulenie to faktycznie boli,ale nik mi nie powie że po nacieciu przy porodzie sn nic nie boli...a prawdę mówiąc nie bolało na tyle żeby nie dało sie wytrzymać....ja poprosiłam o cos przeciwbólowego tylko raz wieczorem po cięciu które miałm rano(pielęgniarki nie mogły uwierzyć że ni chcę zastrzyku na noc)...każdy przechodzi to inaczej...no mnie wygoiło się jak na przysłowiowym "psie" (odpukać bo dopiero minął tydzień) więc ja polecam cesarkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriuse.e
"zamowic cesarke? to mniej bolesne?" cesarka mniej bolesna??? heh a to dobre sn mozesz przejsc bez niczego, bez zadnego znieczulenia, tabletek przeciwbolowych,zaraz po porodzie mozesz sama wstac, sie polozyc, zajmowac sie dzieckiem a po cc bez masy kroplowek przecibolowych nie jestes w stanie zyc, wiec sama odpowiedz sobie co mniej boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam naturalny i cc
1 poród naturalny-tak bolało że gdy sie okazało że nastenym dzieckiem bedzie cc strasznie sie ucieszylam! po naturalnym bardzo szybko wrócilam na formy,niby 2 dni chodzilam okrakiem, ale ból krocza nie jest porównywalny z bólem po cc. po cc jest duzo gorzej,długo sie męczyłam. jest jak po operacji,rozcięcie i szycie boli. na kroczu miałam 10 szwów, a na brzuchu to nawet nie wiem, bardzo duzo. z tym ze krocze szybciutko sie goi. jezeli bedzie 3 dziecko to poród bedzie naturalny ale ze znieczuleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe tam w zyciu sie nie zgodze na naturalny;)cesarka tylko i wylaczenie! rodzic normalnie i to jeszcze na lazaco?co za glupota.jeszcze w wodzie to zrozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
ja mialam cesrake , gdy bylam w ciazy nie podejrzewalam wcale ze akurat bede miala ceasrke ale ur w 31 tyg i dziecko nmie zdazylo sie obrocic wiec lekarze zdecydowlai ze cesarke...kurcze to byla tragedia , 1 dzien taki bollllllllll , nie moglam chodzic , ciagle bolala mnie glowa , prawie raz zemdlalam , nie bylam w stanie isc do mojego dziecka ktore bylio w inkubatorze.. w domu najgorzej bylo ze wstawaniem , z ubieraniem ale po kilu tyg bylo juz oki, ja nie mialam czasu na odpoczynek bo mimo ze nie maialam sil to jezdzilam do dziecka do szpitala, wolabym miec porod naturalny bo slyszlaam ze to lepiej dla dziecka . nie powiem jednak zdecydowanie ze jest lepsza czy gorsza od porodu naturalnego bo musialabym to przezyc , oczywiscie wszytko tez zalezy od tego ile lezyc itd czy masz bole krzyzowe itd mysle ze bol przy naturalnym szybko sie zapomina jak zobaczy sie dziecko a jak masz cesarke to nie masz sily zajac sie dzieckim , bo widzialm dziewczyn na sali ktore zalily sie przez tel ze nie maja sil...dla mnie i tak najgorsze bylo to ze kobiety na sali mialay dziecjko a ja nie:((( i to bylo najgorsze-bol psychiczny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat wciaz wraca
byl ze 2 dni temu, tam wszytkie przeciewskazania, jesli idzie o cesarke. Kazdy niech sobie rodzi, jak chce i moze Ja wolalam naturalnie. Cesarka to operacja, a ja sie operacji boję.A naturalnie i pod plotem urodzisz, bo wyjscie jest jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat wciaz wraca
a ze to ciemnogrod to sie akurat nie zgodze. Jak nie mozna inaczej - to pewnie. Ale tak, jak z antybiotykami - ludzie sie kiedys zachłysnęli ( niektórym zostało), a w sumie wiecej szkody niz pozytku ( oprócz ekstremalnych sytuacji). Tak samo w ogole wszelkie leki, zniczulenia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cesarkę . Bałam się rodzić naturalnie, tego bólu itp. zresztą miałam wtedy rwe kulszową więc ból w czasie porodu mógłby spotegować rwe, która i tak była nie do zniesienia. Przyszłam do szpitalu w umówiony dzień. Z sali zabrali mnie o 8:45, podłączyli mi cewnik (chyba taka nazwa), podpisałam wszystkie papiery że zgadzam się na cesarkę, badanie dziecka itp. Przed 9 wjechałam na salę operacyjną. Położyłam się na boku, anestezjolog dał mi najpierw znieczulenie miejscowe w miejscu gdzie będę mieć podawane znieczulenie podpajęczynówkowe. Gdy mi podawał to znieczulenie czułam takie dziwne zimno w kręgosłupie (bezbolesne). Gdy miałam się położyć znowu na plecach, nie czyłam już stóp... lekaża przenieśli mnie na łóżko operacyjne, byłam już wtedy znieczulona od pasa w dół (bardzo dziwne uczucie, jakby nogi nie były twoje). Na wysokości obojczyków ustawili mi zasłonkę, anestezjolog praktycznie cały czas ze mną rozmawiał, byłam bardzo ciekawa kiedy zaczną ciąć a tu nagle podają mi już dziecko... Kacper urodził się 9:11. Położna wzieła dziecko do mierzenia, ważenia itp a mnie w tym czasie szyli. Dziecko zawieźli do sali gdzie czekała już rodzinka, a ja dojechałam na leżance jakieś 5 minut później. Dziecko odrazu karmiłam piersią. Po zrobionej cesarce lezałam całą dobę, miałam podłączony cewnik więc nie martwiłam się o siusiu, no i przed cesarką miałam jak każda kobieta zrobioną lewatywę. Na następny dzień rano mogłam już wstać,zaczęłam spacerować po szpitalnych korytarzach itp. Szwy troszkę ciągnęły (przeszło to za 2-3 dni, plus miałam rozpuszczalne). Wyszłam z dzieckiem do domu na 4 dobę, choć chciałam już na 3 ale Kacperek miał żółtaczkę i musiał leżeć pod lampą. Bardzo szybko doszłam do siebie, bedąc już w domu (ok 5 dnia po porodzie) czułam się tak jakbym nie rodziła. Blizna po cięciu jest praktycznie nie widoczna, bardzo nisko położona. Jeśli kiedykolwiek będę znowu w ciąży to też wybiorę cesarkę. U mnie na sali leżało 6 kobiet po porodzie z czego 4 po cesarce, wszystkie sobie ją bardzo chwaliły. Również moje koleżanki wybierały cesarki zamiast porodu naturalnego. Ale oczywiście jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jak kto woli
tylko która większy trzęsidupek :D (pomijając cc nie planowane z wygody a z konieczności) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszyyyyyyyyyyyyy
naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
to wam powiem, że NFZ planuje ukrócić cesarki na życzenie hehehe, będą wykonywane tylko w poważnych przypadkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
i bardzo dobrze ze beda CC ukracane ale jak ktos ma kase to i tak ta w lape lekarzowi...a wiecie ze po cesarc e moga byc zrosty....jak lezalam na podtrzyamniu to lezala taka babka co miala wlasnie ceasrke i przez to zrosty , 3 razy miala pozniej operacje bo ciagle je cos zrobili no ale powiedzie ze to skarajny przypadek, ja przed cesarka nie mialam robionej lewatywy:P mialam znieczulenie od pasa w dol i nic nie pamietam dlaczego? czy wy tez zasneliscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak: i jeden i drugi poród jako tako znośnie wspominają tylko te kobiety, które miały małe dzieci do urodzenia (do 3kg). Ja ostatecznie miałam cesarkę, mimo, że najpierw 5 godzin miałam bóle. Bóle porodowe są straszne, ale nie urodziłam tylko dlatego, że dziecko miało 4kg i okazało się, że nie przejdzie:) Bliznę mam dużą, też ze względu na to, że dziecko było duże. Na sali leżała ze mną dziewczyna, której córka miała 2600g i nawet jej nie nacięli! Jestem 3,5 miesiąca po porodzie i do tej pory w brzuchu mnie coś kuje (a nie podejrzewam, że zostawili mi igłę hehe:D), a martwica nad blizną się jeszcze utrzymuje. Po cesarce nie kichniesz, nie kaszlniesz, nie zaśmiejesz się - nie ma szans. Co z tego, że na 4 dobę byłam z dzieckiem w domu jak nie mogłam do podnieść bo myślałam, że szwy pójdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiele było takich tematów ja po 10 godzinach boli jekków musiałam miec cesarke z perspektywy czsu od razu bym sie zdecydowała na cc .. i wcale nie potrzebowąłm 3 miesiecy na dojscie do formy [po 10 dniach juz biegałam jak szalona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
miałam 2 porody pierwszy sn,drugi cc.polecam cc,jeśli tylko macie taką możliwość.to prawda,szwy ciągną,ale od czego środkip/b.jest to do wytrzymania.a ból przy porodzie nat jest nie do zniesienia.jakoś nie zauważyłam,żeby kobietki po cc krzyczały z bólu,jak przy porodzie sn.miałam narkozę całkowitą.po niej żadnych powikłań.przed lewatywa,cewnik,kropłowka,papiery do podpisania.jesli będzie trzecie dziecko to też będzie cc.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
o wlasnie najgorzej bylo z kichanie i smianiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie was czytam i raz mi lepiej a raz gorzej :( jestem w 34 tc, maly sie nie chce obrucic glowka w dol, lekarz mowi ,ze ma takie ulozenie od poczatku ciazy i to sie nie zmieni prawdopodobnie, wiec cc, boje sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powinno sie tutaj nikogo oceniac kazda z nas powinna miec wybor zwolenniczki sn to jest tak jakbyscie byly zmuszone do cc obecnie kobiety nie maja wyboru jezeli ktos decydujesie na cc to liczy sie z tym ze bedzie bolec ale np ja nie wyobrazam sobie porodu sn bo ok moze byc wszystko ok szybko i bez komplikacji ale rowniez moze byc ciezko dla niektorych nie do wytrzymania decyduje sie na cc i przygotowuje sie do tego psychicznie przynajmniej wiem co mnie czeka a w bolu jest tylko roznica czy boli cie w trakcie czy po ... pozdrawiam wszystkie mamusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na moje pytanie nikt nie odpowiedział? Czy po cc łatwiej i szybciej dochodzi sie do współzycia sexualnego? ja rodziłam 2 x sn...mam mieszane uczucia ...nie wiem czy po cc człowiek nie czuje sie lepiej "tam" Bo o tym to juz nikt nic nie mówi. Po sn jest jak po wybuchu bomby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o sex to po CC można odrazu, tzn jak tylko u mnie skończyło sie krawawienie poporodowe :-) Odczucia jak z przed ciąży i porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlon12345677
nie wierzę tym które mówią ze po cc jest cudownie, śmigają już po kilku dniach, że nie boli, rodziłam raz naturalnie a raz przez cc bo zagrożone było dziecko, powiem tyle cc to wcale nie tak wspaniale jak tu wypisujecie, do dziś dojść do siebie nie mogę a minęło wiele miesięcy, boli coś w brzuchu ciągle, blizna duża, brzuch martwy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×