Nigdy Nie przyznam się ilu miałam partnerów w łóżku

Jak, w temacie. Po prostu wiem, że to mogłoby wszystko popsuć-wystarczy,że ja się źle z tym czuję . On myśli,ze 1 a było ich 4

ja tam się przyznałam, że było ich wielu i nie jest to problem. zależy od ludzi i ich podejścia do spraw seksu i przeszłości.

On był prawiczkiem...

nie poszłabym do łóżka z kimś z kim nie potrafiłabym być szczera i uczciwa rozmawiając o mojej przeszłości seksualnej :O

a co za różnica?

ja sie przyznałam i to stanowi dla niego najwiekszy problem. nie przyznawaj sie.

z opętanego prawczka

to po co bralas sobie prawiczka? jak sie zle czujesz sama ze soba to nie powinnas w ogole wchodzic w jakiekolwiek zwiazki i nie lap sie wiecej za prawiczkow zdziro

wybacz - bo twoj facet pewnie sam mial spora przeszlosc, bujniejsza od ciebie i pewnie mial dosc luzne podejscie do seksu, a sama takiej zlej przeszlosci pewnie nie mialas

Cie pukało? Ja nie widze problemu

nie sądzę :P wymienilismy sie pogladami. On swoje policzyl na palcach jednej reki a ja zanim skonczylam liczyc to nowy dzien mnie zastal. może to dlatego?:P

dla prawiczka 4 to duzo

wybacz - a jak on to przezyl? ja mu sie dziwie szczerze mowiac

nie chcesz - nie mów i nie zadręczaj się

wlasnie nie przezył:( znaczy sie juz nie jestesmy razem. ja sie dalej seksie a on chce mnie dogonic. i taki z tego final:(

09:52 to się nie przyznawaj ja tam się przyznałam, że było ich wielu i nie jest to problem. zależy od ludzi i ich podejścia do spraw seksu i przeszłości. bo pewnie facet sam mial wiele i ma luzne podejscie, tez sobie korzystal z babek, wiec pewnie nagrzeszyl wiecej od ciebie :p

haris pilton - on byl prawiczkiem, skoro sie tak oszczedzal, to ma prawo znac prawde chociaz, skoro czekal na nia ze swoja cnota

a co ty sobie mysli---> a ty ilu/ile obskoczylas? no pochwal nam sie:P zdążysz do jutra zliczyc?:P

skąd mogłam wiedzieć, ze to prawiczek, przecież nie spytałam się na pierwszym spotkaniu, ani w ogóle się nie pytałam!!! W sumie nie padło z jego strony pytanie-ilu było...ale wie od początku ,ze kogoś już miałam (byłam z chłopakiem 3,5 roku) (powiedziałam mu sama, aby miał możliwość zastanowienia się...)twierdzi,że mu to nie przeszkadza..., ale z drugiej strony myślę,że 4 partnerów by nie przełknął...

to mow mu po kolei. powiedz mu tak: kochanie tyle razy ile z toba sie bzykne tylu partnerow mialam:P mam nadzieje że nadazysz z liczeniem:P a potem obroc to w zart. powiesz ale nie powiesz:P dobry pomysł?;-)

jestem facetem, mialem 3 partnerki, ale zawsze stoje po stronie prawiczkow, bo sam nim dlugo bylem

myślę,że tak jest lepiej...wiem, że czekał na mnie ze swoją cnotą- szanuję to...i chciałabym cofnąć czas, abym mogła go obdarzyć tym samym...ale niestety tego zrobić się nie da...kocham go całym sercem...

no 4 partnerow moze by nie przelknal, ale skoro byl prawiczkiem ma prawo znac prawde i podjac decyzje, jak tak uwazam

no święty nie był.:D

tych twoich 4 bylyych partnerow to bardzo duzo w stosunku do prawiczka :O

bla bla bla... milosc i milosc tylko. fuj.juz nie moge tego sluchac. milosc rzadzi. a tak naprawde to seks rzadi bo seks to podstawa. seks, seks i seks. wszyscy sie bzykaja. nie w realu to w marzeniach.

a co ty sobie myslisz -> sorry, ale ja bym nie doklejala do tego teorii ze on specjalnie na nią czekał i oszczędzał swą cnote po prostu ktoś awsze musi byc tym pierwszym/ta pierwszą i tylko nielicznu na tym poprzestają a o przeszlosci się nie rozmawia i juz

widzisz, swiety nie byl, ale gorzej ma te kobiety, co maja dosc bujna przeszlosc i trafiaja potem na prawiczkow, albo facetow co mieli 1-3 kobiety

nie pytał się , ilu ich było...na początku powiedziałam, że ja już z kimś byłam (ale nie wiedział jednoznacznie, czy był 1 czy 4)...miał wybór...

jak ja bym na ciebie a co ty sobie myslisz trafila to ty bys nie mial nawet czasu zapytac o to z iloma sie bzykalam:P