udowodniłam koleżance, ze uwiodę jej męża

jej maż często przychodził po nią..zamienilismy zdawkowe słowa nie było cięzko pogłaskać go po raczce, powiedziec, jaki to z niego cudowny mąz ponoc, popatrzyc głęboko w oczy. zemsciłam sie w sferze prywatnej, bo on tez oceniła mnie jako człowieka , nie kierowniczke

Boże ludzie , jak możecie pisać ,że dobrze zrobiła? Jej zachowanie było wredne,nieodpowiedzialne, co to za szefowa ,ktora jak jest niezadowolona z pracownicy to uwodzi mężów? a niby taki wykształciuch:/ porażka

smarkula Tej nie masz co robic. Weź może książke do ręki zamiast siedziec "na internecie" (dupa ciebie nie boli od tego siedzenia "na internecie" ?) wakacji jeszcze nie ma mały osiołku matołku z Pacanowa

i tak pewnie by ją zdradził prędzej czy później otworzyłaś jej tylko oczy a i może przy tym nauczy sie szacunku do pracodawcy;) pozdrawiam!

a może mój przyszły mąż zginał w Wietnamie i dlatego jestem sama? a moze mój chłopak po 5 latach okazaał się gejem? jezeli ktos nie zna mojej przeszłosci, niech nie ocenia czy nie drwi z wyboru bycia sama. logiczne..kazdy ma swoje własne zdanie. ja jestem sama , bo tymczasem tak chce, ona chciala miec meza to ma

Szefowa powinna byc sprawiedliwa i nie wpieprzać sie w sprawy prywatne.Na msc tej kobiety której uwiodłas męża taką bym Ci opinie wyrobiła ze nikt by u Ciebie juz nie chciał pracować.

prawda czy nie prawda ( raczej sonda), ale swoja droga ciekawa sytuacja - skoro po 15tej nie byla twoja pracownica, więc prywatnie moglas to zrobic. W koncu chlop tez moglby miec swoj rozum i nie dac sie. Aczkolwiek mnie zemsta raczej nie bawi - jakakolwiek.

Dobrze, że dopowiedziałaś, bo jak widać wysunęłam zbyt daleko idące wnioski. Niemniej jednak przy swoim stanowisku pozostaję - kobiety potrafią być straszne dla siebie nawzajem. Zgadzam się, że ona zrobiła z siebie idiotkę, traktując kobietę niezamężną jak życiowego nieudacznika; w sumie można zrozumieć też twoją frustrację. Postępowania jednak nie pojmę, dla mnie czyjś mąż to CZYJŚ. I nie chodzi tutaj o "Jak suka nie da...", bo ON też ma swój rozum i nie jest istotą bezwolną, jest tak samo odpowiedzialny (a może nawet bardziej- MA ŻONĘ.) Rzeczywiście taka zemsta w sferze prywatnej może być słodka. Co nie znaczy, że ja takie coś popieram.

a traz wciąz dumna wracm do obowiazków uwiodłam to mnie obrazała i kpiła nie byłam zadowolona, bo sie obijała to zwolniłam gratuluje umiejetnosci czytania i logicznego myslenia włąsnie wysłałąm jej sms z zyczeniami udanego weekendu :) wykształciuch..kocham to okreslenie....tak mówia osoy o nisklim poczuciu wartosic tymczasem :)

nie pomyślałaś,że może sama po części jesteś sobie winna? Na szacunek i respekt trzeba sobie zapracować.Gdybyś była taką dobrą kierowniczą , taka sytuacja nigdy nie miałaby miejsca!Dziewczyny zamiast sie obijać , pracowałyby tak jak powinny.

co do opinii wyrabiania po 6 latach pracy w zawodzie, wielu zespolowych sukcesach, mam w nosie jej opinie. tego typu gęsi na pierwszej rozprawie w sadzie wymiekaja a posadziłabym ja o zniesławienie? a wiecie jakie to sa koszty? juz zmykam, coby Was nie złoscić wiecej ;)

co innego zle slowa ( choc bola) a co innego zle czyny, ktore moga speprzyc im cale malzenstwo. Jesli slowa padly z ust glupiej smarkuli, to raczej powinnas je olac i byc ponadto , a nie podejmowac z nia walke ( przy pomocy armat zresztą), bo w ten sposob znizasz sie do jej poziomu( w tym wypadku jeszcze ponizej, niestey)

w drobnej obronie: pracuje w biurze rachunkowym. mamy speca od personelu, który jakos daje sobie radę ze starszym personelem niestet,poważnie, te młodziutkie dziewczyny, zaoczne studentki często wychodzą z założenia, ze na dzien dobry chcą 2000zł, a za mniej podejmuja pracę i wszystko robią z łaski, bo nikt nie bedzie chcial sie zatrudnić. osobiscie wolę stazystki ze studiów dziennych pracowite , wiedza czego chcą

czepiac sie

Dobrze zrobiłaś Olleena, a co tu ma płeć do rzeczy, dlaczego kobiety miałyby się zachowywać między sobą inaczej niż w grupach mieszanych? Poza tym facet jest dorosły, nikt go nie zmuszał Zdrowiej załatwić sprawę na poczekaniu niż np zgrywać szlachetną cierpiętnicę Ta podwładna to idiotka, trochę pokory nie zaszkodzi;)

absolutnie popieram. teraz akurat mam faceta, ale byl czas ze nie mialam i nie wyobrazam sobie, ze ktos moglby ze mnie kpic W PRACY, ze jestem stara panna, samemu bedac gowniara i idiotka na dodatek. jesli ona uderzyla w prywatna nute- zesta jest jak najbardziej na miejscu! niech wie na przyszlosc.... :P

ja też lubię utrzeć komuś nosa jak zasłuży:) czemu mam być ponad to , jak ktoś napisał,czyli dać się obrażać? A co ja jestem, chłopiec do bicia?:o jeśli ktoś zachowuje się w określony sposób, powinien być przygotowany że ktoś inny może mu odpłacić tym samym- z nawiązką:)

nie jesteś w niczym lepsza od swoich byłych pracownic. Twoje zachowanie (o ile to nie jest prowokacja) to typowy egoizm, nie masz chłopa (i mieć nie będziesz),bo jesteś egoistką.

Popierdolona kurwa, której brak ruchania.

śmieszne... tylko mężatki, mają koło siebie facetów i seks?? od czterech lat jestem w zwiazku i nie mam zamiaru zmieniac go na formalny i do po porzedniej wypowiedzi: no niestety jestem od nich lepsza, skoro to one są moimim pracownicami ( jedna była), a nie odwrotnie:) skoro ja jestem egoistką, to kim jest pannica, która oddałaby zycie za przekonanie, ze maz jej nie zdradzi? infantylną słodką idiotką kazdy facet skusi sie na wykształconą , mądrą, ładną zadbaną kobietę..a szare myszy ? rzuca im się okruszki, a potem i tak miotła przegania:) a ja nawet jak mnie facet rzuci, no cóż: jego strata :)

masz ty charakterek kobito:)

Niefajnie się zachowałaś, panna może mieć uraz do końca życia, ale jej mąż to też świnia.

to jestes kurwa!

może i jesteś zadbana,wykształcona itd. ale nie ma już w tobie miejsca na inteligencję. nie wiem co i komu ty chciałaś udowodnić? zagrania małolaty.

wolę być k***, niż nieudacznica :) poza tym k*** to charakter, a nie profesja ;) :-p

utarlas jej nosa. moze za ostro, ale laska zapamieta do konca zycia, zeby szanowac robote i nie oceniac ludzi po pozorach

---uludaka ----ty jestes pozbawiona wszelkich norm spolecznych bez sumienia i bez szacunku do czego kolwiek ...---poprostu zazdroscilas dziewczynom szczescia i dla wlasnego chorego egoizmu zniszczylas swiadomie czyjes szczescie ---to tak jakbys zabila nozem ...wykozystalas sex jak noz ----niewiem jak ty mozesz teraz w lusterko patrzec

na miano kurwy to treba jeszcze zasluzyc ---a znasz takie okreslenia wywloka i szmata

a Ty znasz pojęcie "uważne czytanie" :) sexu nie było... szmata, wywłoka..słyszałam juz to....za kazdym razem z ust nieudaczniczek :)czyżby zazdrosc? a teraz uciekam, bo czas weekend zaczać a Wy siedzcie przed komputerem i przytulcie monitor :-p

za friko. fajna panienka kto ją wkurzy ten ją ma.