Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stokrotka_03

dziecko za mną ciągle chodzi

Polecane posty

Gość stokrotka_03

od jakiegoś miesiąca (teraz ma okolo roku) nie potrafi byc sam w pokoju. Musi mnie zwsze miec na oku, chociaż bawi się sam. Jak tylko wyjdę - zaraz płacze i idzie tam gdzie ja jestem. Wtedy siada gdzieś w pobliżu i bawi się czymś. Co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i ona - chcesz kogoś pobić? nie rpzeszkadza mi to, ale uważam, że mogę coś zrobić, żeby tak się nie bał zostawać sam. Zastanawiam się co po prostu. skąd u ciebie taki agresor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne :) Moja roczna córeczka też tak robi z tym, że jak wychodzę z pokoju to ona nie płacze tylko od razu pędzi za mną :) nawet w łazience jest zawsze ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że to taki etap przylepki :) Dla dziecka najważniejsza jest mamusia i zaczyna to coraz bardziej okazywać :) Np.Moja córcia bardzo często jak chodzi za mną po mieszkaniu to jak znajdzie mnie np. w kuchni to przychodzi i przytula się do mojej nogi jakby chciała powiedzieć "Jak dobrze, że ze mną jesteś mamusiu" :) Dla mnie to bardzo miłe uczucie. Dodam, że za tatusiem tak nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie widze w tym nic złego! Jesli zajmuje się czymś tak, jak piszesz, a ty możesz zrobić to, co zaplanowałaś, to trzeba się z tego po prostu cieszyć :) Dziecko Cie potrzebuje, chociaż Twojego widoku, czuje sie bezpiecznie. Ja problemu w tej sytuacji nie widze, absolutnie nic bym nie robiła :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uspokoiłam się trochę, bo już miałam doła, że to przez moją pracę (nie ma mnie w domu prawie cały dzień)... Mój synek też się często przytula jak przyjdzie, czy przyraczkuje. Ale jak tylko widzi, że wstaję - już ma smutną minę i pędzi do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jak miała rok tez za mna chodziła dzieci sie boja nie musisz nic robic, dziecko z czasem samo przestanie i zacznie sobie chodzic gdzie chce, moja ma rok i 10 miesiecy, i juz za mna nie chodzi roczne to maluch, ktory ledwo stana na nozki, obserwuj je i uwazaj zeby zostawiony sam nie zrobił sobie krzywdy, lub w momecie gdy ty wychodzisz a maluch idzie za toba, moja mała nie raz sie poslizgneła czy upadła na psa bo go nie widziała to samo przejdzie, nie oduczaj. Maluch chce byc blisko Ciebie, ciesz sie tym bo jeszcze kiedys zabraknie Ci tych chwil chodz wiem ze czasem odrobina spokoju jest na wage złota, przy takim szkrAbie i ze nie raz nerwy puszczaja :) pozdrawiam, trzymaj sie ciepło powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka ... nie martw się :) Na pewno z wiekiem to minie naszym dzieciaczkom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, dzięki :) on jeszcze nie ma roczku i nie chodzi (głównie raczkuje i przy meblach - czasem się puści i kilka kroków zrobi), więc muszę uważać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
moja siostrzenica do 3 roku zycia chodzila za raczke bo bala sie np sama bawic w piasku itd a potem jej to z dnia na dzien przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotko- przepraszam cię - ale w czym ci to przeszkadza? dziecko jeszcze długo instynktownie będzie podążać za mamą- tak ma każdy i człowiek i zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i powiem ci jeszcze, że natura wie co robi- dzięki temu zwięrzątka rzadko się gupbia- i nasze pociechy kiedyś w parku też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona cieniem
moj syn jak sie tak do mnie przykleił to dopiero mu w 2 klasie podstawówki przeszło szczerze miałam dosc.. chodził za mna jak cien... ale juz na szczescie ma swoje własne sprawy i za mna nie chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×