Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milenka-malenka21

czy poród bardzo boli ???

Polecane posty

ja nie narzekałam na opiekę poza jedną laską która miała takie podejście że ja bym ją w prosektorium zatrudniła a nie na położnictwie. Ale reszta bez zarzutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmmmme
onfim jak zwykle mam male ALE. Podane przez ciebie skutki uboczne (takie jak : problemy z karmieniem, zawroty glowy jak rowniez zatrzymanie akcji porodowej) wystepuja tez przy sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmmmme
Jednak widze ze kazda pozostanie przy swoim ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
femme nie do konca po porodzie sn dziecko przystawiane jest do piersi od razu na sali porodowej wiec produkcja mleka jest pobudzona natychmiastowo nie z opóźnieniem jak po cc, zawroty głowy tylko przy zbyt szybkim wstaniu z łóżka ale nie trzeba być po porodzie żeby tego doświadczyć a ja mówiłam op zawrotach spowodowanych zmniejszeniem ilości płynu rdzeniowego, nie słyszałam żeby akcja porodowa zatrzymała się przy porodzie sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmmmme
onfim jeszcze jedno pytanie : masz wysoki próg bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie ma większego bólu niż porodowy, ale to prawda, że w momencie, kiedy widzi się swoje maleństwo wszystko przechodzi u czuje się tylko tak wielkie szczęśćie że chyba bardziej szczęśliwym być nie można. Ważne żeby przy porodzie nie myśleć tylko o sobie i pomagać dziecku przyjść na świat, dziecko też się męczy. JA parłam z całych sił, choć byłam już wykończona, ale strasznie się bałam, o małą i dla niej się starałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest większy ból
rodzic kamienie nerkowe,przebija porod 100 krotnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponka
jakiś czas temu przez prasę przetoczyła się seria artykułów na temat porodów, cc i zzo, skończono jakieś wieloletnie badania za zachodzie i opracowano wyniki. Wnioski: - cesarka - o ile nie ma powodów wskazujących na konieczność jej przeprowadzenia nie stosować - zdecydowanie największa ilość powikłań, - zzo - bardzo niedoceniane u nas a na zachodzie prawie powszechnie stosowane, potrzebny tylko dobry specjalista aby dobrze wykonać wkłucie, - poród standardowy - tylko niewiele lepszy (pod względem stopnia możliwych komplikacji) od zzo natomiast pod względem poziomu bólu nie ma co porównywać przy ocenie bólu od 1 do 10 poród oceniany jest na 7,8 (poród bez szkoły rodzenia) do ok 7 (ze szkołą rodzenia) dl przykładu amputacja ręki bez znieczulenia - 8,4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie trzymajcie mnie...
nie mam słów na to jak poród boli,to najgorsza rzecz w moim życiu... Ps. kamienie nerkowe też miałam, poród gorszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baaardzo boli
ja mdlałam przy skurczach partych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem bolalo jak cholera
ale jak urodzisz to jak reka odjął, zapomina sie o bolu. Akurat na cesarke mnie stac, ale po diabla mi zabieg chiruigiczny. Jakby zdecydowanie bylo to zdrowsze dla matki i dzicka, na pewno byloby w powszechnym uzyciu, sami lekarze by krzyk podniesli, znalazlyby sie pieniadze, tak jak i na inne zabiegi czy leczenia, ktorych dawniej nie bylo. Oczywiscie jesli jest zagrozenie, to cesarke stosowac, Ale byle jaki lekarz tak,m jak nie musi okreslic, czy to zagrozenie faktycznie jest, tak samo moze speprzyc cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koasjau
wkurzają mnie odpowiedzi typu:nie za bardzo,jedynie skurcze'', szybko się o nim zapomina. Guzik prawda.Boli i to okrutnie.ja rodziłam 10lat temu i obiecałam sobie:nigdy więcej takiego bólu!!!!Pomyśl:rozrywa Cię od wewnątrz,a od zewnątrz nacinają ci pipkę.to sama pomyśl:jak to musi boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
femmmmme - urodzilas dziecko????CC,wyciecie wyrostka robaczkowego to operacje.Wg.ciebie operacja nie niesie ze soba zadnego ryzyka???:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koasaju widocznie ty to tak przezywasz a inny inaczej. mnie bolalo ale najwidoczniej nie az tak bardzo skoro za 4 miesiace bedę miala powtórke z rozrywki na która się świadomie zdecydowałam. Moze mialas wyjątkowo ciezki poród albo jestes jak to się mówi \"delikatniusia\"... albo źle nastawiona... nie wiem ale nie mozesz generalizowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-ty miesiac
femmmmme - po pierwze, jezeli opierasz swoja wiedze na takich fachowych zrodlach jak "Fakt" to gratuluje. jakis czas temu byl tam tez artykul o czlowieku-rybie ze skora pokryta łuskami i innymi rybimi cechami, co ty na to?????? po drugie, mowisz ze w Polsce sępia kasy na cesarki, to co powiesz na to, ze mieszkam w UK, gdzie medycyna jest podobno bardziej zaawansowana (pisze podobno, bo nie korzystalam z wielu badan ani tu, ani w polsce i nie umiem porownac). i wiesz jakie podejscie maja tutaj do cesarki? a takie, ze sa zwolennikami porodow naturalych. daja ci milion ulotek i ksiazeczek na temat porodu naturalnego, gdzie owszem jest tez o cc, ale jako o operacji, ktora powinna miec miejsce tylko w tedy gdy porod silami natury zagraza dziecku lub matce. owszem, znieczulenie przy porodzie jest tu uwazane za cos tak naturalnego jak syrop przy kaszlu (informuja o mozliwych skutkach ubocznych), jednak cc jest tu zarezerwowane tylko dla tych, w ktorych przypadku jest to niezbedne. nie wypisuj bzdur jakim to cesarka jest prostym wyjsciem. jaki prosty to zabieg i jak kobieta sie po tym cudownie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koasaju nie tak drastycznie ja bym mogła urodzić dziecko z całą świadomością bólu i całej reszty. Ale masz prawo mieć swoje zdanie każdy to przeżywa inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-ty miesiac
i jeszcze raz do femmmmme - to tak do poczytania, zebys wiecej bzdur nie pisala: "Obecna śmiertelność przy porodzie cięciem jest pięciokrotnie wyższa niż przy porodzie naturalnym." (dr n. med. Władysław Gaweł, lekarz ginekolog, położnik, www.www.babyboom.pl) Uwazam, że cesarka stała się modna. W taki sposób rodzi się u nas już prawie 30 proc. dzieci.(dane Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie) A oto wypowiedzi ginekologów położników, popierajacych moje zdanie: "Oficjalnie cesarskie cięcie wykonuje się tylko wtedy, gdy istnieją wskazania medyczne. Jest to zabieg ratujący zdrowie i życie dziecka lub matki, m.in. wtedy gdy grozi zamartwica płodu albo gdy dziecko jest duże, a matka bardzo szczupła i niska." "Cesarskie cięcie na życzenie ciężarnej bez wskazań medycznych wykonuje się głównie w prywatnych klinikach położniczych. Robią je także lekarze w szpitalach publicznych, choć oficjalnie się do tego nie przyznają. " "Tymczasem wbrew wielu opiniom, cesarskie cięcie wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem porodu. Niesie ze sobą ryzyko komplikacji i późniejszych powikłań jak każda poważna operacja. Kobiety po cesarskim cięciu znacznie dłużej dochodzą do siebie niż te po porodzie naturalnym. Podnoszą się z łóżka często dopiero po kilku dniach, narzekają na ból w okolicach rany po cięciu i ciągnące szwy. Co więcej, cesarka nie jest też wcale idealna dla dziecka, które zostaje tak gwałtownie wyrwane z organizmu matki. Dzieci po porodzie siłami natury może i mają mniej kształtne główki, ale za to są bardziej energiczne i lepiej ssą pierś." "Wiele kobiet nie zauważa tego, że cesarskie cięcie jest poważną operacją, a rekonwalescencja trwa dużo dłużej niż powrót do pełni sił w przypadku porodu naturalnego - mówi dr Andrzej Micuła. - Z zachowaniem figury (dla niektórych pań to najpoważniejszy argument) też bywa różnie. Często zdarza się, że cięcie poprzeczne sprawia, iż na brzuchu pozostaje "nawis" nad blizną. Poza tym, o ile matki rodzące samodzielnie zazwyczaj wstają już po dwóch godzinach, o tyle po interwencji chirurgicznej, w zależności od indywidualnej tolerancji na ból, wstanie z łóżka zajmuje im od sześciu godzin do nawet kilku dni. Rana jest bolesna, a szwy ciągną jeszcze przez wiele miesięcy. Ryzyko powikłań przy cesarskim cięciu jest dwu-czterokrotnie wyższe niż przy porodzie siłami natury. Może dojść do nieprzewidzianych krwotoków, uszkodzenia pęcherza, moczowodów czy jelit. Zrosty tworzące się w jamie macicy mogą też utrudniać ponowne zajście w ciążę i dwukrotnie zwiększają ryzyko, że kolejna ciąża będzie ciążą pozamaciczną. Ryzyko to wzrasta, gdy po cięciu wystąpiły powikłania (np. stany zapalne), których konsekwencją może być niedrożność jajowodów." "Każda ciąża jest inna, a psychika i odporność kobiet na ból to sprawa bardzo indywidualna. Najważniejsze jest jednak to, że cesarskie cięcie powinno się wykonywać wyłącznie ze wskazań medycznych."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slowik
Ja nie chcę dzieci. Ja mam skłonność do depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze zgodzic sie z postem .. 5-ty miesiac ..mieszkam w niemczech i tu tez lekarze sa zwolennikami porodow naturalnych...wynika to chyba z tego, ze przy porodzie naturalnym..\" naturalne\" jest znieczulenie...i nikt nie zmusza tu kobiety by rodzila jak przed 1000 lat....ja rodzilam 2 miesiace temu..bylam nastawiona i przygotowana, ze bede rodzic naturalnie..niestety mimo posunietej akcji porodowej konieczna byla cesarka.....a odpowiadajac na pytanie czy porod boli...to powiem ze tak, ale sa srodki, ktore moga ten bol zmniejszyc i powinno sie z nich korzystac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5-ty miesiac
femmmme- powyzszy tekst napisany jest przez specjalistow. ale ty przeciez tez jestes specjalistka... szczegolnie interesuje mnie jak sie odniesiesz do tego fragmentu: "Ryzyko powikłań przy cesarskim cięciu jest dwu-czterokrotnie wyższe niż przy porodzie siłami natury. Może dojść do nieprzewidzianych krwotoków, uszkodzenia pęcherza, moczowodów czy jelit. Zrosty tworzące się w jamie macicy mogą też utrudniać ponowne zajście w ciążę i dwukrotnie zwiększają ryzyko, że kolejna ciąża będzie ciążą pozamaciczną. Ryzyko to wzrasta, gdy po cięciu wystąpiły powikłania (np. stany zapalne), których konsekwencją może być niedrożność jajowodów." Pozdrawiam wszystkie kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 miesiąc femme się pewnie nie odniesie. A ja dziękuję osobiście za przedstawienie opinii fachowców która przemawia za porodami siłami natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmme
mantodea nie wkladaj mi w usta nie moich slow. nie napisalam ze cc nie niesie zadnego ryzyka tylko niesie takie ryzyko jak przy np wyrostku.Duzo krzyczysz ale ze sluchaniem to chyba nie bardzo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmme
5-ty miesiac a ty sie tak nie denerwuj bo jak rozumiem w ciazy jestes.Krytykujesz mnie jakbym ci cos zrobila, co to kazdy musi myslec tak jak ty? Tez moge powiedziec ze to ty bzdury piszesz z mojego punktu widzenia. Ja mimo wszystko wybralabym cc bo uwazam ze fachowo zrobiona jest lepsza od sn ale to jest moje zdanie i mam do niego prawo wiec prosze cie daruj sobie takie uwagi i rodz sobie jak chcesz tylko potem nie placz ze cie bolalo i pozbierac sie nie mozesz... Nie potraficie uszanowac czyjegos odmiennego zdania, najchetniej jedna druga by pozarla. Pogratulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmme
Po pierwsze to nie opieram swojej wiedzy na fakcie tylko przytoczylam jeden artykul ktory byl na ten temat, wywiad z rzeczniczka praw kobiet wiec chyba sobie tego nie zmyslili co? A ty jeszcze nie przeczytalas a juz sie unosisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość femmme
5 miesiac nie zmienie zdania tylko dlatego ze jakas obca rozhisteryzowana kobieta zacytowala pare fragmentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja psiapsiulka przedwczoraj rodzila dziecko.Pierwsze rodzila sn a teraz musiala miec cc.Dopiero dzis po cc podniosla sie z lozka dzwonilam do niej mowi ze nadal wszystko bardzo ja boli jest slaba ledwo sie rusza.Przeklina cc mowi ze bardzo zaluje iz nie mogla rodzic naturalnie:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
femmme -Duzo krzyczysz ale ze sluchaniem to chyba nie bardzo co? cos ci sie pomyrdalo tu sie czyta nie slucha!:p Masz problem bo nie masz porzadnego argumentu za cc dla ciebie najwazniejsze jest to ze sam porod nie boli.Nie myslisz jak po cc kobieta sie czuje.Nie irytuj sie bo ci zylka strzeli:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×