Przygarnę YORKA

kto ma szczeniaczka prosze pisac wezmę za darmo badz do kwoty 400 zł

nie rób tego, teriery to tak głupie psy ... (genralizując co prawda, ale większe prawdopodobieństwo trafienia na głupiego teriara niż mądrego)

weź sobie pieska ze schroniska ... Odwdzięczy Ci się za to najszczerszą miłością, na jaką tylko pieska stać ... Może będzie nawet jakiś podobny do Yorka ;)

trudne są w wychowaniu czy co??

żaden hodowca nie odda psa za darmo. Tym bardziej tak modnego jak York. Tym bardziej, że rodowodowe szczeniaczki są drogie, a te bez rodowodu, to tak zwany "odrzut" z miotu, czyli najsłabsze. Co za tym idzie chorowite i na weterynarza wydasz więcej niż na kupno psa. Poza tym jak masz coś za darmo, to wszystko ci jedno czy będziesz o to dbała czy nie. Łatwo przyszło, łatwo poszło... Zresztą za darmo to chyba nawet w głowę się nie dostaje...

Dużo szczekają, często zdarza się, że nie lubia dzieci, nie przepadają za obcymi, są zawistne no i są po prostu... głupie. W wychowaniu nie wiem, bo nigdy nie miałam teriera, ale widziałam u mojej koleżanki czy u moich sąsiadów, że nigdy jakoś nie były usłuchane, trzeba było je zamykać w jakimś pomieszczeniu, jak się uwzieły na kogoś, bo nie dało się im przegadać, że ma być spokój itp ... A jeszcze inny terier (fox terier) wyskoczył z 8 piętra przez okno o_O

z tym 8 pietrem mie rozwaliło hahahaha ja szukam pieska do domu dla dziecka własnie tylko ze moj synek ma alergie a york ma siersc na ktora nie bedzie uczulony i w tym jest problem. Co do kasy wiem sa drogie za bardzo mnoie nie stac zeby za pieska dac 1000 albo i wiecej. Tak tylko zagadnęłam ....

naprawdę york, jeszcze dla dziecka, nie jest dobrym rozwiązaniem. Idź do schroniska, tam można , brzydko mówiąc, przebierać, na pewno znajdzie się jakiś piesek z sierścia podobną do yorka, tylko jak dla dziecka ma byc piesek, to jakiegoś młodziutkiego weź. Będzie Ci przeogromnie wdzieczny ...

Jeśli to ma być pies dla dziecka, to absolutnie nie polecam wszelkich piesków miniatur (jamnik, pinczer - ratlerek, york itp) Małe psy wybierają sobie JEDNĄ osobę w rodzinie (na ogół pańcie, która go karmi) i nie tolerują nikogo innego. Są złośliwe, bardzo głośne, szczekają i gryzą bez powodu, a właściwie ze strachu. Dla dziecka najlepszy jest labrador, bokser, dalmatyńczyk. Szczekają tylko wtedy kiedy jest potrzeba, uwielbiaja się bawić i bronią dzieci przed obcymi

a dlaczego tak jest - nie wiem, czy koniecznie musi być pies, ale np koszatniczki (gryzonie) mają niealergizujące futro :)

tak, tylko tu jeszcze ta sierść pozostaje. Faktycznie te rasy które wyminiłaś/-eś są bardzo dobre dla dziecka, tylko one mają krótką sierść na którą najprawdopodobniej dziecko jest uczulone. Jeżeli piesek ma sie znaleźć w rodzinie niedużym kosztem, to polecam raz jeszcze schronisko, znaleść jakiegoś psiaka, który zapowiada się na pieska średniego lub duzego, ma sierść w miarę długą i po prostu go wziąć :)

albo tą drogą: http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=28 Zaadoptować psa nawet z drugiego końca Polski to niewielki problem, bo bardzo wielu dobrych ludzi oferuje transport za darmo, bo akurat ma po drrodze i może zabrać zwierzaka ...

skoro ma mieć długą sierść (chociaż nie wiem co ma alergen do długości sierści, bo to naskórek ma alergeny a nie sierść) to w takim razie polecam Golden Retrivera. Podobny do labradora, tyle, że ma długą sierść

o tak, goldenki to takie rodzinne pieski Tylko że też trzeba szukać albo jakiegoś wariata, co sprzeda rasowe goldenki za małe pieniadze, albo kundelka podobnego do niego ... Albo, skoro faktycznie to naskórek jest alergenem , to zapytać dermatologa, alergologa, weterynasza, kynologa ... jakie jeszcze psy nie wytwarzaja alergenów.

zobacz tutaj http://www.goldenretriever.pl/

A jeśli chodzi o pieski ze schroniska, to akcja owszem, bardzo ok. Ale... zwykle to pieski "powsinogi" bo inaczej w schronisku by się nie znalazły. Czyli uciekły od właścicieli, więc muszą być prowadzane wyłącznie na smyczy, albo nie wypuszczane poza własny ogród. W schronisku niewiele jest "porzuconych" psów, choć i takie się zdarzają. O tym musiałabyś porozmawiać z właścicielem schroniska

Nie ma reguły. Ja kiedyś przygarnęłam taką powisnogę, znalazłam suczkę na dworze. I potem wychodziłam z nią na spacery bez smyczy i była o wiele grzeczniejsza od mojego psa, którego mam od 9 lat...

ty znalazłaś pieska, więc nie wiesz, czy dawnym właścicielom się znudził, czy zagubił, czy prysnął, bo to ma w naturze :-) Ja miałam dwa psy ze schroniska. Psa pudla (kochane zwierzę, ale bardzo schorowane i długo u mnie nie zagościł) i suczkę fox terierkę. Też chora (okazało się, że miała białaczkę) i nie tolerowała żadnego mężczyzny. Rzucała się na wszystkich facetów, nawet jak prowadziłam ją na smyczy. Pewnie zaznała kiedyś krzywdy od byłego włąściciela i nie rozumiała, że nie wszyscy faceci są źli...

@metafora Piszesz jakbys wszystkie rozumy pozjadala. Mam Yorka i wcale nie jest glupi - przeciwnie, jest nadzwyczaj inteligentny. Psa trzeba wychowac a nie "uchowac" i kazdego zwierzaka jak rozpuscisz to Ci pokaze. Dawno juz sie spotkalem z podobna opinia o Yorkach, przewaznie z ust zazdrosnych ludzi ktorzy chcieliby miec takiego psa lecz ich nie stac. Polecam Yorka jako dobrego i wiernego przyjaciela.

nie denerwuj się tak, ty powyżej. Metafora pisała po prostu, że to nie jest absolutnie pies dla dziecka. Jako przyjaciel i straznik swojej pańci, to oczywiste. Poczytaj o tej rasie :-)http://www.amaresemper.com/rasa.html

nie rób tego, teriery to tak głupie psy ...No przecież napisałam: \"(genralizując co prawda, ale większe prawdopodobieństwo trafienia na głupiego teriara niż mądrego)\" I nigdy nie marzyłam o Yorku, mam owczarka niemieckiego, który jest w pododbnej cenie :D

przepraszam, tak to miało wyglądać: ""(genralizując co prawda, ale większe prawdopodobieństwo trafienia na głupiego teriara niż mądrego)" I nigdy nie marzyłam o Yorku, mam owczarka niemieckiego, który jest w pododbnej cenie :D "

aaa tak też to nie miało wygladać... nieważne ...

mam yorka i nie uwazam, żeby był głupi.... :o ma swój charakterek i humory, ale jest chyba najbardziej całusnym i przytulnym psem na świecie! więc nie generalizujcie, a już tym bardziej Ci co yorków nie mają, a historie o nich znają jedynie z opowiści :p do autorki.... za darmo ja tez bym chciała... nie lódź się, jak nie stać Cie żeby kupić psa, to nie będzie Cię stać, żeby go utrzymać... karma, szampony, fryzjer itp, to wszystko kosztuje nie małe pieniądze...

a widzieliscie w wiadomosciach co ostatnio pies zrobił raczkujacemu dziecku?? jak decydujecie sie na psa to nie przy małym dziecku bo nie wiadomo co zwierzęciu odbije nie bierzcie mnie za osobe ktora nie lubi psow bo je wrecz kocham ale psu nigdy nie wolno do konca zaufac...po tym co zobaczyłam w wiadomosciach juz nigdy nie dopuszcze psa do małego dziecka...mam psa z rodowodem huskiego ale i tak biega cały czas koło domu a do domu wstep wzbroniony:)

każdy pies powyzej 30kg jest uznawany za psa niebezpiecznego, nie zależnie od rasy

nie trzyma w domu psa mordercy. Szczególnie wtedy, kiedy pojawia się dziecko. Z tego co pamiętam, to ten pittbul gryzł też swoją panią. Nic więc dziwnego, że zagryzł dziecko. Do tego typu ras potrzeba odpowiedzialnych właścicieli, a nie ludzi, którzy nie mają pojęcia jak wychować i tzrymać w ryzach takiego psa

Ja polecam pieski rasy shih tzu. To naprawde chyba najukochansza rasa ze wszystkich. Przede wszystkim kochaja dzieci. To takie male pieszczochy, nikomu nie zrobia krzywdy, sa pozytywnie nastawione do ludzi i innych zwierzat, zawsze wesole i skore do zabaw. Maja wlos, wiec sa dobre dla alergikow, bo nie uczulaja i nie gubia go.

To ma być nowa zabawka dla dziecka ? Może krokodyla mu kup.. chociaż mu dzieciak oczu nie wydłubie podczas zabawy !

co za idiotka!!! 400zł? weź lepiej zabierz się za coś innego niż chęć posiadania psa dla mnie jesteś głupia!!! 400 zł to ty bedziesz płaciła jednorazowo na wizycie u weterynarza jak bedzie chory dlatego wiem co zrobisz z nim kiedy już ci sie znudzi pies to obowiązek i w przypadku yorka nawet 17 lat płacenia wydawania kasy (leki karma zabawki kosmetyki odżywki i inne) stuknij sie w łeb za 400 zeta to se możesz badziewną kieckę kupic a nie żywe zwierze bedzie kolejnym nieszcześnikiem wywalonym na ulice!