Procter and Gamble- aplikował ktoś??

mam pytanie ale naprawdę proszę o poważne odpowiedzi aplikował może ktoś z was do Procter and Gamble? ( chodzi o praktyki letnie) pytam bo wlasnie dostałam zaproszenie na test i sie zastanawiam czy automatycznie zapraszają wszystkich czy co? w sumie nie miałam nic specjalnego w CV, potem sie wypelnialo jakis test on-line ale to byly bardziej jakies psychologiczne pytania aplikowalam chyba w sobote a dzis sprawdzam meila i patrze a tu zaproszenie na test

Hej, ja też dostałam zaproszenie na test, można wiedzieć kidy? Proszę o odpowiedź na maila, to rozwiniemy temat :0

testują swoje produkty na zwierzętach... jesteś pewna że chcesz brać w tym udział...?

Zawsze jestem pewna :D

Najgorsza rozmowa kwalifikacyjna w życiu! 1) Po testach miała być rozmowa z HR, potem z menedżerem działu. Okazało się, że od razu była ta druga. Ponieważ miała być w innym dniu, a nie zaraz po testach, nie byłam do niej przygotowana. 2) Facet od razu przeszedł ze mną na "ty" nie pytając, czy mam na to ochotę. Prosząc o "tykanie", a później w trakcie rozmowy - nie uśmiechnął się ani razu. W ogóle poza ochroniarzami nikt nie uśmiecha się w tej firmie, nawet witając się. Ciekawe dlaczego? 3) Chamsko wyłożony zegarek na stole - dla kontroli czasu rozmowy. 4) Pytanie typu: "Proszę oszacować ilość pieluch zużywanych co roku w Polsce". Po wyjaśnieniu, jak można by to oszacować dostałam kartkę papieru z poleceniem: proszę to zrobić! Czyli: ile dzieci w Polsce jest w wieku "pieluszkowym"? Dlaczego uważam, że tyle? Ile pieluszek dziecko zużywa dziennie? 5) Kurs dolar/złoty z dnia rozmowy. Dodam, że przyjechałam na nią z zagranicy, po kilkunastu godzinach podróży. NIe wiedziałam co tego dnia stało się na świecie, a co dopiero jaki DOKŁADNIE jest kurs tego dnia. Ok, mój błąd, trzeba było to sprawdzić. Ale do rozmowy z HRowcem, która powinna była mieć miejsce, to nie było mi potrzebne. 6) O rozmowie koleżanki w ogóle zapomnieli. Przyjechała i dopiero sobie przypomnieli. 7) Ogólnie (wybaczcie mocne słowo) ZAJ%$#$%#IŚCIE nieprofesjonalne podejście do kandydatów. Możecie mówić - nie dostała się, narzeka. PS. Podczas rozmowy osoba rekrutująca wprost powiedziała o tym, że praktykanci pracują ponad 8 h, nadgodziny niepłatne.

A i tak lgną tam jak muchy.. tez chciałam aplikować, ale za dużo się nasłuchałam zarówno o P&G jak i o Żywcu.. nie chcę marnować swojej młodości na siedzenie za biurkiem.. teraz młodzi ludzie maja tyle możliwości..

może ktoś napisać, jak wyglądał ten test? mniej wiecej. i czy warto było robić ten staż??

Ja pracowałem w P&G blisko 6 lat, stażyści i praktykanci którzy się tam dostali i pozytywnie zostali zaopiniowani po studiach mieli możliwość powrotu do firmy lub dostawali lepszą pracę. P&G to dobra odskocznia,trampolina dla młodych i niedoświadczonych. Czasem warto się przemęczyć kilka miesięcy. Pozdrawiam

Jeżeli nie masz lustra w domu i lubisz siedzieć w szambie to miejsce dla ciebie

Jeżeli nie masz lustra w domu i lubisz siedzieć w szambie to miejsce dla ciebie