Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ramkaaa

Raz tak, raz siak.

Polecane posty

Gość ramkaaa

Raz bym nogę za niego oddała, a raz siedzę i myślę, czy to na pewno z nim chcę być do końca życia...jak mnie to wkurza. Dlaczego nie potrafię mieć tej samej temperatury uczuć wciąż? Skąd takie głupie myśli, skoro chcę z nim być, CHCĘ! A za chwilę myślę, że może sobie wmawiam :D Co za pokręcona ta moja głowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie u każdego uczucie to czułe patrzenie sobie w oczy całymi dniami i spijanie każdego słowa z warg - jak we wszystkim co normalne zdarzają się i górki i dołki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Tym się pocieszam...bo wiem, że jest najlepszym co mogło mi się przytrafić. I nie mogę tego zawalić z powodu jakiś ... niezrozumiałych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest tak samo... Głównie przez to, że na początku zraził do siebie moich znajomych, trochę rodzinę. Ogólnie on jest mało towarzyski, nie lubi dużych imprez, jest nieśmiały, taki domator - ja wręcz przeciwnie. Przy tym był bardzo zazdrosny i często się kłóciliśmy. Zmienił się i to bardzo, między nami teraz jest super, ale wszyscy traktują go z dystansem bo nadal pamiętają, jaki był na początku... Czasem nachodzą mnie myśli, czy czasem nie mają co do niego racji, że człowiek aż tak się nie zmienia... I zastanawiam się, czy nie zmarnuję sobie życia, nasze charaktery sie różnią i to bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Moze nie jest. Ale ja nie chcę innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się kocha prawdziwie
to się to wie, nie ma wątpliwości ani obaw :O zadowalacie się półśrodkami i stąd te obawy, dlatego też tak dużo potem rozwodów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
No to mam problem, cholerka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli jestes tego pewna tak na 100% to OK. Ale jesli drecza Cie watpliwosci to masz problem, ktory moze z biegem czasu sie nawarstwiac. A potem to tylko.... rozpacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Hmmm...czasami dręczą, ale gdy tylko się przytulę, spojrzę mu w oczyska, dziwne uczucie mija...i mam nadzieję, że kiedyś minie na wieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym.
Może prościej zapytać siebie, co w nim mi się takiego nie podoba, że mam czasem wątpliwości? A te oczyska i ich cudowna moc - najczęściej moc mija wraz ze stażem związku, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Hehe, te oczyska, to po prostu chodzi mi o jego bliskość, bo jakieś szczególne to nie są ;) Najgorsze, że praktycznie wszystko mi sie w nim podoba...własnie z takim mężczyzna zawsze chciałam być. Tym bardziej sie wkurzam na samą siebie, gdy opada mnie chmura dziwnych myśli :o Wolę z nim budować związek, niż czekać nie wiadomo na co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to jest tak
Ze każdy człowiek potrzebuje być z kimś to jest nasza natura ale ten z którym jesteś wcale nie musi być tym na całe życie może z nim jestęś z obawy przed samotnością ,potrzeby akceptacji i bliskości a gdzieś w srodku wiesz że to nie jest facet dla Ciebie no ale jest przecież dobry i troskliwy i ble ble ble ale nadal przychodzi myśl że to jednak nie jest to a jeśli już takie myśli są to zawsze oznacza początek końca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym.
Odwieczny dylemat między prawdziwą, szaloną i jedyną miłością a zwyczajnym związkiem z rozsądku... Bo jest taki cudowny... chcę z nim być... tylko czegoś mu brakuje. Właśnie, czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Wiem, że to jakoś źle wygląda, wątpliwości, etc. Ale wiem też, że gdy odrzucę wszystkie irracjonalne myśli to właśnie przy nim chcę się budzić, jego słuchać i dla niego kupować sukienki ;) A jeśli się oszukuje? Czas pokaze, nie ma recepty na udany i szcześliwy związek do konca zycia, co za róznica z jakiego powodu się rozpadnie...jak ma paść, to padnie. Znam takich, co im sie udało pomimo wątpliwości. W tym nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym.
Mówi się, że jak emeryta nic nie boli to nie żyje:) Jak przed ślubem się nie ma wątpliwości, to jest się na prochach. Na miłosnej endorfinie:) Moze jeszcze potrzeba czasu, żeby przeszło samo. Jeśli to ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Jeśli to ten:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałas co on czuje
"Wolę z nim budować związek, niż czekać nie wiadomo na co..." sama tkwiąc w tym związku zamykasz się na spotkanie tego który jest dla Ciebie i na Ciebie gdzieś czeka :O ja wiem że można żyć z nie wiem kim ale co to za zycie???? i uwierz mi po czsie zawsze jest gorzej szkoda mi tego faceta bo Ty i tak go zostawisz... zobaczysz jeśli juz o tym pomyślałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramkaaa
Ale tak własnie jest, swiadomie wybieram jego, zamiast nie wiadomo czego. Moze mało w tym z romantycznej milosci, ale kto tak naprawde wie, jaki zwiazek sie uda? Po prostu dobrze inwestuje swoje uczucie, w dobrą osobę. Brzmi wyrachowanie? Byc moze. Ale skoro wiem,ze dobrze robie i ze zakochuje sie we wlasciwej osobie... :) Kazda droga do szczescia dobra. Oczywiscie, nie czyims kosztem. A on wie, w kim sie zakochal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×