Mam cudownego synka ale...juz nigdy nie zdecyduje sie na dziecko...

Witam. Mam na imie Ania. W listopadzie 2007 r urodzilam synka, obecnie ma juz prawie 5 m-cy. Jest to moje najwieksze szczescie, kocham Go z calego serca, jednak juz nigdy wiecej nie chce miec dzieci...Rodzialm naturalnie, bez zadnego znieczulenia, bolalo bardzo...:( Dlatego juz nigdy wiecej nie chce przez to przechodzic...:( Od porodu minelo juz prawie 5 miesiecy a mnie co noc przypomina sie szpital,ten okropny bol...bardzo czesto budze sie z placzem w srodku nocy... Nie wiem czy kiedys o tym zapomne... A jak to jest z Wami ? Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami... POZDRAWIAM:)

oj tam nigdy nie mów nigdy- ja też tak po pierwszym mowiłam;) też miałam bardzo cięzki poród- a po 6 latach zachciało mi się drugiego i nie było zmiłuj- fakt juz w 9 miesiącu- znów poczułam paniczny strach i wróciły wspomnienia- ale wycofać się już nie mogłam ;) przy małej też miałam komplikacje ale nie żałuję wcale - poród nie trwa wieczności , można się przemęczyć - bocian niestety dzieci nie przynosi ;)

ja rodziłam 8 miesiecy temu dokładnie w 21 sieronia mój synek przyszedł na świat rodziłąm go 10 godzin ból straszny podawano mi mnóstwo leków bym urodziła sama nie udało sie musilei mi wykonac ceasrke to był kolejny koszmar ponieważ moje serce było tak osłabione lekami że staneło i musieli mnie ratowac ... ale wszytko dobrze sie skonczyło ja cała i zdrowa a synek nasze najwieszke szczescie :) ale z meże powiedzieli NIGDY wiecej nie chce przez to przechodzic

ja tez tam mówiłam od 6 lat :) i za 2 miesiace narodzi sie druga dzidzia:)

sobie kielicha żeby się znieczulić?:P dziwne:P trzeba było sobie chociaż przybakać:D

:o czuję niesmak czytając tak egoistyczne tematy:o

ty sobie ródź rok po roku jak chcesz ale od innych wara!:o

piszecie takie okropieństwa, że nigdy już nie bedziecie chciały mieć dzieci ... przez ból porodowy??? jakimi jestescie matkami w takim układzie? bo wieje od was egoizmem :o

matka-polka dla której pewnie nawet znieczulenie to egoizm!

Mysle,że zapomnisz o bólu i niebezpieczeństwu przy porodzie.Syna rodziłam w męczarniach a bardzo chciałam miec drugie dziecko i dlatego zdecydowałam sie na znieczulenie.

ale to nie twoja sprawa, ty sobie możesz rodzic w bólach a potem sie z tym obnosić by sie dowartosciować jako "prawdziwa matka".:o

przy pierwszym porodzie ( naturalnym) bylam po ciezkiej chorobie, mialam sporo lat. I potem wkrotce wpadka - drugie dziecko urodzilam prawie w biegu! Moja mama tez pierwszy porod ledwo przezyla, drugiego prawie nie poczula!

EGOISTKA I TCHÓRZ

odważna żeby decydować sie po takich przeżyciach na drugie dziecko wiec czemu je za to potępiacie?

wypowiedzia do myszki83:D Trzeba sobie bylo dziewczyno zajarac przed porodem! Albo lepiej napic sie Whiskacza:D W ciazy tak radzilas sobie z niedogodnosciami to i podczas porodu pewnie by pomoglo:D

a niech ci bedzie ze egoistka i tchórz za to ty chamka a to o wiele gorsze.:o

juz sie znalazły prawdziwe "matki-polk" ziejace nienawiscią.

jak kroliki ale innym dajcie spokoj.:o

czemu uwazasz ze jestem zla matka ? przeciez kocham mojego synka nad zycie, chce mu dac wszystko to czego sama nie mialam, jest to moje najwieksze szczescie, moj skarb...sama pewnie jeszcze nie rodzilas dlatego nie wiesz co to znaczy...

Dajcie juz spokój ,ostatnio nie mozna znaleść tematu na który pomarańczowe nie puszczałby jadem.Nie chcecie odpowiadac z sensem to nie piszcie.

odezwały sie swietojebliwe.:o

no tak mi pojechałas ze razaz się chyba potnę albo skoczę z mostu:D chamka:D:D:D to teraz lec dzieciaka nakarmic, wystarczy juz nieróbstwa na necie:p

i całkowicie cię rozumiem.

bo juz tak jest- jak któraś ma jedno- to egoistka jak ma więcej- to dupodajka której tylko rodzenie bachorów w głowie ważne żeby zawsze na pomarańczowo zjeb.........ć za przeproszeniem i sobie ulżyć;) ot taka niewinna choroba.............

żebyś sie mogła pociać?:o

nasza klasę już obskoczyłas wrzucając tysięczne zdjecie dziecka jak złasnie je kachę:D

przeszły, współczucie.

A gdzie tu egoizm - jej sprawa jej życie, a co wy później bedziecie karmic jej dzieci? Poza tym każda z nas poród przezywa inaczej a u niej mało czasu minęło - pewnie jak juz zobaczy ze maluszek samodzielny to zapragnie drugiego a może i trzeciego niemowlaka.

w czyms w rodzaju depresji poporodowej, to trwa nawet i pol roku.Nie przejmuj sie, zle sny ci napewno mina, na razie jestes jeszce oslabiona i zmeczona małym dzieckiem. Ja tez tak mialam do urodzenia drugiego (którego porod byl latwy i wszytko potem bardziej na luzie). A pozniej sie zapomina i z dziecmi sa juz tylko przyjemnosci, zwlaszcza , jak juz zaczna mowic i zaczynaja byc partnerami - przyjaciółmi.

wypraszam sobie, nikomu nie ubliżam i nie bluzgam. wyraziłam swoje zdanie na ww. temat. autorko topiku, masz rację jeszcze nie rodziłam - ale lada moment to nastapi. Nie liczę na to, że poród mimo różnych opinni okaże się pestką ale decydując się na dziecko nikt nie mówił, że bedzie lekko. W związku z tym mam mieszane uczucia czytając podobne do waszych wypowiedzi, że to takie straszne urodzić dziecko. I podobnie jak wy mam prawo do wyrażania swojej opinii. Chamówą okazuje się więkość z "dam" tu pisujących. jednoczesnie dających obraz "matki polki" - jak to kilkukrotnie padło do mojej wypowiedzi - która jest godna pożałowania. w sumie ... forum ciąża,poród .... słynie z tego, że osoby na nim się wypowiadające to prości ludzie nie mający nic wspólnego z kulturą osobistą.