Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeeeeeeej

Jesli chodzi o nazwisko, moje, ktore mam od dziecinstwa....

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeeeej

Ja wiem,ze teraz nie trzeba zmieniac, ze nawet maz moze moje przyjac ale dla mnie to nie wyjscie, takie mam "stare" podejscie, ze by to zle wygladalo jakbym miala inne nazwisko albo on moje, yyy nie! Takze, powiedzcie mi dziewczyny, czy rzeczywiscie kazda z was byla taka "dumna" przyjmujac nazwisko meza???? No ja sobie nie wyobrazam, zeby do mnie tak mowili,zebym sie miala tak podpisywac i wogole sie bede czuc nie swojo! Myslicie, ze to szybko minie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broneczka25
Wiesz, ja też wychodzę niedługto za mąż i powiem Ci tak, sama myślałam o tym chwilkę ale stwierdziłam że jeśłi chcę Tego Jedynego na całym świecie mężczyznę za męża to razem z jego zaletami, wadami i... nazwiskiem. Mój ma troszkę niespotykane troszkę zabawne ale co z tego??? Chcę być Jego żoną, więc przyjmę nazwisko jako swoje, jako żona... Dla mężczyzny to ponoc bardzo ważna sprawa. A Ty zawsze możesz wybraż opcję Twoje nazwisko i Jego, byłoby dwuczłonowe, ale wiem z opinii innych że to bywa uciążliwe. Więc wybor należy do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
To nie jest stare podejscie. Tak sie sklada, ze w naszym kraju i w kilkudziesieciu innych, kobieta wychodzac za maz zmienia nazwisko i jest to taki sam obyczaj jak ceremonia slubna. Mozna oczywiscie zosta przy swoim, ale pytanie po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
No wlasnie :/ Dwuczlonowego nie chce, no juz moje jest dlugie a i jeszcze jego, odpada. Trudno mi sie bedzie przyzwyczaic, a oprocz tego jest mi po prostu smutno, ze bede musiala zmienic moje nazwisko, to takie dziwne uczucie, ze bede je musiala ot tak zmienic, zrezygnowac, a ja sie z nim urodzilam :( Ale dziwie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem na ile to prawda
oj ty chyba jakieś dziecko jesteś jeszcze, co? Od razu przypomina mi się taki dowcip z dzieciństwa - Czemu płaczesz córeczko" - A, bo mamusia to wyszła za tatusia, a ja będę musiała za obcego, beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broneczka25
Pomyśl że to tak jak ze stanem cywilnym :) Urodziłaś się wolna a tu proszę już nie będziesz i to na całe życie (przynajmniej z założenia) jeśli to Cię nie przeraża - to nazwisko nie powinno być aż tak wielkim problemem. ;) Nawet nie wiesz jak szybko się przywyczaisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
hehe to nie jest tak, ze jakas tragedie z tego robie. Njwazniejsze jest to,ze bede z moim ukochanym i to ze bede nosic jego nazwisko mnie nie przeraza tylko.... Tak sie zadumalam. Inne panny wniebowziete z tego powodu, och ach, ze do nich to teraz trzeba mowic pani X, pani Y. Ja jestem dumna z mojego nazwiska i nie latwo mi bedzie je zmienic, po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
Brooneczka, dziekuje za zrozumienie :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broneczka25
No to teraz Pani Koleżanka pomoże mi :) pytam o datę w innym poście :D na razie bez odzewu , buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
Jakbym sie zdecydowala na dwuczlonowe to daje w sumie 21 liter :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Ja będę mieć dwuczłonowe nazwisko ze względu na moją pracę, ale na codzień planuje się pdopisywać tylko pierwszym, drugie pozostawię do oficjalnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viss
Mi też nie imponują, ale jestem już "znana" pod swoim nazwiskiem i nie chcę od nowa pracować na nazwisko i status w branży;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chcę dwuczłonowe
bardzo utożsamiam się ze swoim nazwiskiem. zżyłam się z nim. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja sie ciesze ze zmieniam-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam wlasnie stare
podejscie (znaczy tradycjonalistka jestem) i wlasnie chce przyjkac nazwisko emza. Jakos nie wyobrazam sobie inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utta
Co do nazwiska gdybym nie planowała dzieci to zostawiłabym swoje nazwisko. Dla ich przyszłego dobra :) bede nosiła dwuczłonowe. Bardzo lubie moje nazwisko. A czy jest tu ktos kto ma dwuczłonowe i mógłby sie wypowiedziec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
A teraz sie wam przyznam co mnie sklonilo do tych moich przemyslen, otoz nazwisko mojego przyszlego meza..... nie podoba mi sie wogole. Jest po prostu brzydkie :/ Moje nazwisko jest ladne a teraz mam je zmienic na takie jakies no conajmniej dziwaczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli nazwisko meza
jest brzydkie albo smieszne to rozumiem. Jezeli tez ktos jest kojarzony z danym dazwiskiem w branzy to rozumiem... Ale z powodu przyzwyczajenia? To po co brac slub, jak sie czlowiek przyzwyczail tyle lat do stanu wolnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
Przyzwyczaic to ja sie bede musiala przez reszte zycia (potencjalnie :P ) do tego mojego nowego, brzydkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsadasdasd
Ja przyjęłam nazwisko męża ale mówiac szczerze żałuję.Moje stare nazwisko było oryginalne, poza tym pracowałam na siebie - coś znaczyłam w branży. Pierwsze miesiące - koszmar od wymiany wszystkich dokumentów, nazwiska w banku, ubezpieczenie itd, a potem koszmar tłumaczenia ludziom, że ja to ja... Gdybym mogła cofnąć czas zostałabym przy swoim, ewentualnie dołączyła męża...Żałuję , że tego nei zrobiłąm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawi
Ja się zdecydowałam na podwójne głównie ze względu na to, że moje nazwisko jest bardzo rzadkie, w moim mieście tylko moja rodzina ma to nazwisko a w polsce jest naprawdę bardzo mało osób z tym nazwiskiem, dlatego szkoda mi się go pozbywać, jest charakterystyczne i zawsze wzbudza zainteresowanie, pozatym przyzwyczaiłam się już do tłumaczenia jak się je pisze :) Mój narzeczony nie widzi w tym problemu, jemu to w niczym nie przeszkadza, więc ok. Aha i będzie to tasiemiec, bo imię mam długie, moje nazwisko też jest długie i narzeczonego również, ale jakoś mi to nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja99999
witam :) ja miałam taki sam problem !! Byłam mocno przywiązana do swojego nazwiska a nazwisko męża w ogóle mi sie nie podobało.. Ale minął już rok od ślubu i powoli się przyzwyczajam, także nie jest tak źle! Ale faktycznie miałam taki samo jak Ty :) Ale przyzwyczaisz sie zobaczysz, to naprawde TYLKO nazwisko :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
ja999 --> ooo dziekuje ci za pocieszenie, mam nadzieje, ze szybko sie przyzwyczaje. A tak w druga strone, to ciekawa jestem miny mojego przyszlgo tescia gdy mu mowie,ze nie chce jego nazwiska bo jest brzydkie, hehe pewnie by na slub nie przyszedl. Moj narzeczony wie o tym i mowi, ze jemu to wszystko jedno :) Fajny jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeej
movering --> hahahahhaha a to dobre, no ja sie pannie nie dziwie wogole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka 345
hhehee!! niewiem ale jak by mój mąż mial brzydkie nazwisko to juz bym wolała pozostać przy swoim ,tak sie zlozylo ze ma ladniejsze od mojego więc nie zmienialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja99999
mój mąż też wie, że jego nazwisko (jego - nasze? :) ) mi sie nie podoba, ale bardzo chciał abym je przyjęła. Rozważałam też opcję podwójnego nazwiska, ale po pierwsze za długie by było, a po drugie mężuś nie byłby z tego powodu za bardzo zadowolony, bo chciał żebyśmy mieli takie samo jedno nazwisko. Mówie Ci to nie jest problem, choć rok temu myślałam zupełnie tak jak Ty. Także głowa do góry :)) Życzę dużo szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka z krótkim stazem
ja sie dopiero po roku w miarę przyzwyczaiłam:D A i tak często podawałam panieńskie, jak mnie pytali w urzędach, bibliotekach:)Potem odbierając telefony w pracy przedstawiałam się raz tak, raz tak, już taki kocioł miałam:D Zwłąszcza, że np u dentysty nie zmieniałam nazwiska, w bibliotekach tez nie-musiałam zawsze pamiętać, gdzie którego użyć:D teraz jesteśmy 1;5 roku po ślubie, i jest OK, natomiast wciąż bardziej lubię moje nazwisko, niż męza:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie iałam problemu z przyzwyczajeniem sie do nazwiska meża ma fajne niespotykane .... nie chaiałm dwuczłonowef\go bo w połoczeniu z moim nazwiksiem to daje 21 liter i jescze imei to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwisko panienskie
Moje nazwisko panienskie bylo obiektywnie ladne (jak np. Potocka) a meza - obiektywnie brzydkie (jak np. Mlotek). Gdyby postepowac logicznie, powinien przyjac moje. Nie bylo absolutnie zadnych przeslanek przeciw - jego nazwisko nic nie znaczylo, nie kojarzono go z niczym dobrym itd. Byl tez za mlody, zeby na nie sie czegos "dorobic". Niestety, zyjemy w ciemnogrodzie. Polacy sa potwornie zacofani jesli chodzi o tzw tradycje. Na zachodzie jest norma, ze to on przyjmuje jej nazwisko, albo jeszcze fajniej - razem tworza sobie nowe. A tu??? No i mam dwa, bo chcialam, zeby mozna nas bylo tytuowac "Panstwo X" :o Ale teraz zaluje, ze nie postawilam sprawy inaczej. Trzeba cos zrobic, zeby wreszcie cos sie zmienilo w tym skostnialym spoleczenstwie. Ja niestety sie do tego nie przyczynilam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwisko panienskie
I uwazam, ze to jest poza tym skrajny egoizm. Nie chodzi juz nawet o zone, ktora miala piekne nazwisko a teraz ma byle jakie. Ale czemu na osmieszajace nazwisko skazywac swoje przyszle dzieci ? :O Moglyby miec ladne nazwisko, ciut latwiejsze zycie, a tak - przejda swoje, gdy inne dzieci beda sie z nich nasmiewac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×