Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hipochondryczka...

w samotności popadam w hipochondrię - jak się z tego wyrwać?

Polecane posty

Gość hipochondryczka...

Mieszkam sama i najlepiej się czuję, jak pracuję (i zostaję po godzinach w robocie). Jak roboty brak, to zaczyna się pieczenie oczu, ból ucha albo przynajmniej WYDAJE MI SIĘ, że się zaczyna. Tzn. z oczami to faktycznie miewam kłopoty typu zapalenie spojówek, ale rodzina zarzuca mi już na całej linii hipochondrię. Wiem, że gdybym miała męża i dzieci, to nie miałabym czasu zamartwiać się własnym zdrowiem. Wiem, że gdybym mieszkała z facetem, to by mnie przytulił i powiedział, żebym się nie wygłupiała, a gdyby rzeczywiście coś się działo, zawiózłby mnie do lekarza. A tak to siedzę sama w domu i wariuję :( Do wyboru mam znieczulanie się alkoholem lub jeszcze więcej pracy. Macie jakiś pomysł, jak się z tego wyrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipochondryczka...
No cóż, topik jak rozumiem nie za ciekawy, bo zero seksu i problemów sercowo-łóżkowych... Mówi się trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhwer
bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×