Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

scherza-----> W takiej sytuacji wystarczy okresowo (minimum raz w każdym trymestrze0 sprawdzać IgM bo te przeciwciala w przypadku infekcji pojawiają się pierwsze. Drobne róznice wartości nie mają znaczenia. Jeśli IgM nadal jest ujenme - wszystko jest OK :) Oczywiści musisz pomietać by podczas ciązy skrupulatnie przestrzegać zasad higieny (szczególnie dotyczących posilkow) o ktorych pisalem na str1 topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zumaju ----> rovamycyna w takiej sytuacji jest konieczna. Jeśli do infekcji dziecak dojdzie na poczatku ciązy najczęsciej kończy się to poronieniem lub powaznymi wadami widocznymi na usg. Skoro u Ciebi e nic takiego nie ma miejsca nalezy domniemywać że do infekcji dziecka nie doszło a antyboityk radykalnie zmniejsza prawdopodobieństwo tego że dojdzie. Choć - uczciwie mówiąc- 100-ej pewnosci nie daje. Do infekcji może dośd także poczas porodu. Dlatego dzicko powinno byc przebadan 2-krotnie - zaraz po narodzinach i po uplywe miesiąca. Jeśłi badania wykluca toksoplazmoze wrodzoną to jest OK. Jeśli dziecko bedzie mialo przeciwciała to musi byc przez pierwszy rok pod obserwacją bo do infekcji mogło - ale nie musialo - dojśc. zzzzz-------> postępowanie lekarza jest prawidowe. Miejmy nadzieje ze wszystko jest OK! :) EsiaSmH ------> Twoja Pani dr jest (łagodnie rzecz ujmując) NIEDOUCZONA!!! Dodatnie IgG przy ujemnym IgM to wynik ze wszcech miar POŻĄDANY!!! Wartości IgG nie mają znaczenia - podczas ciązy miano potrafi nawet znacznie wzrosnąć! Moim zdaniem antybiotyk jest tu całkowicie zbyteczny. Posłuchaj rady zumaju i udaaj się do specjalisty od chorób zakaźnych ktory rozieje wszelkie watpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lutylutyluty -----> jeśli masz pewnosć ze toxo juz przechodzilaś; nie jesteś chora na AIDS ani nie mialaś kuracji nowotworowych to ze strony tego pasożyta nic Twojemu dziecku nie zagraża! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec1 od toxo - na podstawie twojej wypowiedzi wnioskuje że oceniasz moją infekcje na początek ciąży ?? nie robiłam awidności i dlatego nurtuje mnie to kiedy mogłam sie zarazić. czy moje wyniki IgG-30 IgM-4,41 wskazują na to że do infekcji doszło w pierwszym trymestrze (badania są z 22 tyg. ciąży , powiększony węzeł miałam wczesniej ok.3 tyg., przynajmniej wtedy go zauważyłam ). czy na podstawie moich wyników jestes w stanie określić czas trwania infekcji ?? lekarz powiedział że trwa niedłużej niż 4 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałam robionych badań na toxo.Ale przy tak niskim IgG to raczej niemożliwe żeby to były pozostałości po wczesniejszej infekcji ,prawda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zumaju ------> Ponieważ badanie było robione po raz pierwszy dopiero w 22 tc trudno na ich podstawie określić kiedy rozpoczęła się infekcja. Zapewne lekarz swojąopinie opiera na innych informacjach z wywiadu np. tym powiększonym węźle. Teraz nie ma to już znaczaenia. Ważna jest że infekcja zostala rozpoznana i bierzesz antybiotyk. W pierwszym poscie naposałałąaś "stwierdzon u mnie..." co zrozumialem że jest to informacja pewna. ale jeśli diagnoza oparta jest tylk na jednym badaniu - należałoby je powtorzyć by wywliminować ew. bład laboratorium. Jeśłi wyniki są prawdzaiwe nie moze to byc śald dawnej infekcji. Jest natomiast prawdopodbne ze w chwili badania infekcja byla świeża ok. 10 -15 dniowa - wskazuje na to dość wysokie IgM przy dodatnim ale niskim IgG. Ale to tylko domysł, pewności miec nie można. Tym bardzeij warto ponowić badania by sprawdzić jakie jejest teraz IgG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec1 od toxo - dzieki za odp. w połowie lutego jestem umówiona z lekarzem w poradni zakaźnej w Poznaniu i tam mi ponownie zrobią badania mam nadzieje że awidność też. lody truskawkowe - jak wyszło piątkowe USG ?? ja dzisiaj byłam i na szczęście jest wszystko ok. :), pewnie u ciebie też.jak narazie to żyje od badania do badania, zaczynam wierzyć w to ,że jak do tej pory jest wszystko dobrze to już tak pozostanie, bez żadnych zmian w mózgu.może rovamycyna ochroni moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lody truskawkowe
zumaju- badanie pokazało, że jest ok. Wprawdzie termin porodu przesunął mi się kilka dni do tyłu ale żadnych anomalii anatomicznych nie stwierdzono u dzidziusia. MOżna było nawet policzyć, że ma wszytskie 5 paluszków, ale płci nie pokazał. Zdaniem tego lekarza nie powinnam się martwić bo jest mało prawdopodobne żebym zaraziła się w ciąży jeszcze raz i że te wyniki są pozostałością infekcji sprzed roku. Na wszelki wypadek bede brać rovmycyne do powtórzenia badań na początku marca. A Ty się nie martw- jeżeli jest ok to na pewno tak pozostanie. Bierz rovamycyne i bądź dobrej myśli. Ja też się strasznie denerwowałam w tamtej ciązy i jak się okazało zupełnie niepotrzebnie.... A przypomnij w którym tygodniu ciąży teraz jesteś i czy bierzesz rovamycyne ciągiem bez przerw czy robisz kilkutygodniowe przerwy? bo różnie lekarze zlecają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lody truskawkowe- teraz jestem w 24 tc, rovamycyne biorę już ponad 2 tyg. 3x1 do końca ciąży (3 mln j.m.) Narazie o żadnych przerwach lekarz nie mówił.za 1,5 tyg. mam wizyte u specjalisty i ponowne badania . Zauważyłam ,że węzeł też znacznie się pomniejszył, jest prawie niewyczuwalny. Co do twojej sytuacji - lekarz mi powiedział że ponowna ciąża nie bedzie zagrożona toxo (chociaż ja kolejnego dziecka nie planuję :).Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bywalcu, Igm wyszlo mi 0,17 - ujemny. Mialam sie odezwać jak tylko wynik odbiorę. Czyli nie choruje obecnie na toksoplazmoze? Pozdrawim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, jestem w 33 tc i dopiero niedawno stwierdzono u mnie toxoplazmozę i włączono rovamycynę, chociaż badania robiłam wcześniej dwukrotnie... Oczywiście jest już za późno, jak stwierdził dr Kajfasz na inne działania jak tylko branie rovamacyny. Nie muszę pewnie pisać jak bardzo się martwię bo każda z Was przechodzi przez to samo, ale teraz sen z powiek spędza mi to czy podczas porodu może coś dziecku zagrażać, czy może się zarazić. Nikt mi nie odpowiedział na to pytanie. Jestem na 100% pewna że zaraziłam się w 2009 roku, bo wiosną przyplątał się do mnie kot, w pierwszej ciąży IGG i IGM było ujemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH 3 DNI TEMU ODEBRAŁAM WYNIKI NA TOXO I JESTEM TROCHĘ PODŁAMANA, GDYŻ JESTEM W 5 TYG. CIĄŻY. IGG MAM +564 A IGM +2,60 MOJA GINEKOLOG SKIEROWAŁA MNIE DO PORADNI W POZNANIU NA UL.PRZYBYSZEWSKIEGO. BYŁAM TAM W WCZORAJ LEKARZ POPTRAKWOWAŁ MNIE BARDZO INSTRUMENTALNIE ZLECAJĄC BADANIE NA AWIDNOŚĆ, KTÓRE ODBIERAM DZISIAJ. ZAPISAŁ MI TAKŻE ROVAMYCYNE. NIC WIĘCEJ MI NIE POWIEDZIAŁ, NAWET JAK MAM BRAĆ LEKARSTWA, OD KIEDY I DO KIEDY. W ZWIĄZKU Z TYM MAM OGROMNĄ PROŚBĘ CZY KTOŚ ZNA JAKIEGOŚ DOBREGO SPECJALISTE Z POZNANIA DO KTÓREGO MOŻNA SIĘ ZGŁOŚIĆ Z TYM PROBLEMEM. BARDZO PROSZĘ O ODPOWIDZ POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
Hej wam wszystkim, ja dzis wychodze ze szpitala, lęzę własnie w Akademii w Gdansku, wykryli u mnie toxoplazmoze jak juz wczesniej pisałam. Wczoraj miałam wykonaną amiopunkcje czyli pobieranie płynu od dziecka długaaa igła przez brzuch, naprawe nic strasznego. Wyniki mam odebrac za 2 tygodnie a co najwazniejsze trafilam na super ordynatora który od razu mi powiedzial ze jak okaze sie ze dzidzia jest chora to jest lek który wnika bezpośrednio do dziecka i je leczy i urodzi sie zdrowe bo sama rovamecyna chroni tylko mnie. Miałam wczoraj wykonane 3D:) widziałam moją dzidzię a co najwazniejsze widziałam juz płec:)) bede miała chłopaka:) jestem juz w 17 tygodniu dzidzius jest wielki bo ma 18 cm a powinien miec 14 hehe:) jestem naprawde szczesliwa ze tu trafiłam bo przynajmniej mnie zbadali porzadnie i powiedzieli ze nie mam sie martwic jak co maluszek dostanie lek który nie jest dla niego grożny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzzzzzzzzzz - mogłabys podać nr tel. do tego szpitala i nazwisko tego ordynatora ?? chciałabym się z nim skonsultować osobiście albo tel.zastanawiam się nad tym lekiem co leczy dziecko w łonie.... mój lekarz w Poznaniu nic mi o nim nie wspominał.powiedział ,że dopiero po porodzie jeżeli dziecko będzie chore można je leczyć , leki nie są od tak dostępne w aptece . Pierwsze od ciebie czytam że rovamycyna chorni matkę a nie dziecko ... przecież w ulotce jest wyraźnie napisane że lek jest m.in zapobiegawczo w toxo wrodzonej czyli nie chodzi o matkę bo my mamy nabytą . Może o w twoim przypadku chodzi też o cytomegalie co ?? rovamycyna nie chorni przed nią więc może dlatego masz tyle tych badan albo faktycznie my nie mamy takich super lekarzy na jakiego ty trafiłaś. dlatego proszę napisz jak można skontaktowac się z tym lekarzem. nikita7 - jakie miałaś wyniki w momencie stwierdzenia infekcji i w jakich dawkach bierzesz rovamycyne ? piszesz, że za późo jest na inne działania... czyli na jakie i czemu za późno?? pytam bo ja jestem teraz w 25tc i zastanawiam sie co mogę poza rovamycyną jeszcze zrobić dla mojego dziecka. czy wiesz miej -więcej w którym tyg. mogłaś się zarazić? określił ci to lekarz ?? wiem ze jest ci ciężko ,też przez to przechodzę dowiedziałąm się 3 tyg, temu a do porodu jeszcze 15 tyg. :( tobie juz długo nie zostało.trzeba byc dobrej myśli... będzie dobrze. LILKA52 - ja też leczę sie na przybyszewskiego w Poznaniu i trafiłam na fajnego lekarza może nie na tego co ty bo jest ich tam dwóch w poradni. twoje wyniki wskazują na to ze może być to infekcja sprzed ciąży dlatego że masz wysokie IgG - tak myślę, a awidność pomoże tylko lekarzowi włanie to stweirdzić. poczekaj na wynik myślę że nie trafiłaś źle.Po wynikiach na awiność może okazac się że nie bedziesz musiała brać leku do końca ciąży tak jak ja ale jak mam infekcję do której doszło w czasie ciąży moje IgG to tylko 30 i IgM az 4,41( w momencie stwierdzenia choroby). Ale jeżeli znajdzieć jakiegoś dobrego specjaliste od toxo. to daj znać, też sie do niego wybiorę po poradę. Ja jeszcze na nikogo takiego nie trafiłam, nie w poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzzzzzzzzzz - mogłabys podać nr tel. do tego szpitala i nazwisko tego ordynatora ?? chciałabym się z nim skonsultować osobiście albo tel.zastanawiam się nad tym lekiem co leczy dziecko w łonie.... mój lekarz w Poznaniu nic mi o nim nie wspominał.powiedział ,że dopiero po porodzie jeżeli dziecko będzie chore można je leczyć , leki nie są od tak dostępne w aptece . Pierwsze od ciebie czytam że rovamycyna chorni matkę a nie dziecko ... przecież w ulotce jest wyraźnie napisane że lek jest m.in zapobiegawczo w toxo wrodzonej czyli nie chodzi o matkę bo my mamy nabytą . Może o w twoim przypadku chodzi też o cytomegalie co ?? rovamycyna nie chorni przed nią więc może dlatego masz tyle tych badan albo faktycznie my nie mamy takich super lekarzy na jakiego ty trafiłaś. dlatego proszę napisz jak można skontaktowac się z tym lekarzem. nikita7 - jakie miałaś wyniki w momencie stwierdzenia infekcji i w jakich dawkach bierzesz rovamycyne ? piszesz, że za późo jest na inne działania... czyli na jakie i czemu za późno?? pytam bo ja jestem teraz w 25tc i zastanawiam sie co mogę poza rovamycyną jeszcze zrobić dla mojego dziecka. czy wiesz miej -więcej w którym tyg. mogłaś się zarazić? określił ci to lekarz ?? wiem ze jest ci ciężko ,też przez to przechodzę dowiedziałąm się 3 tyg, temu a do porodu jeszcze 15 tyg. :( tobie juz długo nie zostało.trzeba byc dobrej myśli... będzie dobrze. LILKA52 - ja też leczę sie na przybyszewskiego w Poznaniu i trafiłam na fajnego lekarza może nie na tego co ty bo jest ich tam dwóch w poradni. twoje wyniki wskazują na to ze może być to infekcja sprzed ciąży dlatego że masz wysokie IgG - tak myślę, a awidność pomoże tylko lekarzowi włanie to stweirdzić. poczekaj na wynik myślę że nie trafiłaś źle.Po wynikiach na awiność może okazac się że nie bedziesz musiała brać leku do końca ciąży tak jak ja ale jak mam infekcję do której doszło w czasie ciąży moje IgG to tylko 30 i IgM az 4,41( w momencie stwierdzenia choroby). Ale jeżeli znajdzieć jakiegoś dobrego specjaliste od toxo. to daj znać, też sie do niego wybiorę po poradę. Ja jeszcze na nikogo takiego nie trafiłam, nie w poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkaaa28----> Tak! :) Twoja infekcja zakończyla się sporo przed ciążą i dziecku nic ze strony pasozytanie grozi! Nikita 7 ------> Twoje informacje są zbyt skąpe i chaotyczne bym mógł cospowiedzieć a Twoim przypadku. Odpowiem więc tylko na pytanie: "...czy podczas porodu może coś dziecku zagrażać, czy może się zarazić." Niestety tak. Do zakazenia dziecka w sytuacj gdy matka zarazi się toksoplazmozą podczas ciąży może dojść: - od zakażenia do czasu stwierdzenia infekcji i zastosowania antybiotyku - podczas porodu. Antybiotyk z dość duża skutecznoscią zapobiega infekcji podcas jego brania. Natomiast podczas porodu - zerówni sn jak i cc - moze dosć do infekcji dziecka. Dlatego w takiej sytuacji dziecko powinno byc przebadane na okoliczność toksoplazmozy wrodzonej 2-krotnie: zaraz po narodzeniu i po upływie miesiąca. Bo jesli zakazenie nastąpi podczas porodu badanie zaraz po narodzinach jeszcze go nie wykaże. Lilka52 -----> postępowanie obojga lekarzy co do meritum jst prawidłowe. Z wyjątkiem tego że ten drugi powiniem określic dawkę antybiotyku i sposób jego brania. No i z komunikatywnoscią u niego nietęgo... :( zzzzzzz ------> Sprostuję jedno zdanie: "...bo sama rovamecyna chroni tylko mnie.'" Rovamycyne chronie nie tyle Ciebie i le dzicko przed infekcją (o ile do niej nie doszlo wcześniej! Natomiast jeśli doszlo to dziecka nie leczy i potrzebne są inne działańia. Mam do Ciebie prośbę w imeniu mam piszacych tu i wlasnym : niezalwżnie od wynikow aminopunkcji i dalszych zdarzeń napisz u nas co dalej. Twoje informacje wzbogacą kompedium naszej topikowej wiedzy o zagrożeniu toksoplazmozą i być może pomogą innym oczekujacym mamom ktore znajda się w podobnej sytuacji. "...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzz i zumaju -------> Sprawę dzialania rovamycyny wyjaśniłem w poprzednim poście. Co do możliwości leczenia dziecka w fazie życia płodowego to znane mi źródła nie piszą opewnym leku zmniejszającym skutki infekcji. Podaje się w takich razach środki z grupy sulfamicydów ale nie ma przekonywujących badań na temat ich skuteczności. Słyszalem że w Francji wyprodukowano jakiś antybiotyk leczący infekcję płodu ale tez nei jest to jeszcze lek dostatecznie sprawdzony. Tyle że medycyna caly czas idzie do przodu i mogę byc nie na bieżaco. Nie mam np. dostępu do obcojęzycznych źródel na ten temat. W polskich też moge coś przegapić. Dlatego takie informacje są bardzo cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzzzzzzzzz - mam jeszcze pytanie ... czy jeżeli z wyniku amniopunkcji wyjdzie ze dziecko jest zdrowe to co dalej. przeciez to dopiero 17 tc. do zakażenia może dojść później. czy więc amniopunkcję bedziesz miała wykonywaną co jakiś czas zeby sprawdzać czy dziecko się nie zaraziło ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
o jej ile pytań. może zle napisałam o tej rovamecynie....jezeli dziecko sie jeszcze nie zaraziło a ja bede miała jeszcze toxoplazmoze to musze ja brac nawet do końca ciązy.... rovamecyna zapobiego postępowaniu toxoplazmozy ale jezeli dziecka sie juz na zaraziło to ona malenstwa nie uchroni ani nie wyleczy mam nadzieje ze szybko ja przyjełam i nie doszło do tego...jezeli chodzi o cytomegalie to wogole nie byłam pod tym wzgledem badana poniewaz oni tego nie lecza i się tym wogole nie zajmowali. lekarz po prostu mi powiedział ze jak okaze sie ze dziecko jest chore będa je leczyc w łonie i zmienia tok leczenia ale jak ten lek sie nazywa to nie mam zielonego pojęcia. Szpital w jakim byłam to Jest w Gdańsku na ulicy Klinicznej a ordynatorem tego szpitala jest dr. Lautenbach.poczytajcie sobie o nim ma bardzo dobre opinie na temat leczenia toxoplazmozy. Amniopunkcję wykonuje sie po 35 roku zycia jak jest mozliwosc chorób genetycznych ale on stwierdził ze woli sie upewnic abym pozniej sie nie martwiła ze mam chore dziecko i musze takiego malego dzidziusia juz leczyc i badac. Tym bardziej ze te badanie jakie mialam to sprawdza przy okazji wszytsko, czy dziecko nie ma cukrzycy albo innych chorób które mozna zawsze wyleczyc w łonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzzzzzzzzz- masz jakiś nr tej kliniki czy na oddział ginekologii, szukam kontaktu do tego lekarza w necie i gdzie nie zadzownie to podają mi inne numery. rezulatat żaden. chciałabym umówic sie do niego na wizytę tylko nie wiem jak do niego się dostać. czy ty dostałas się przez poradnię ginekologiczną na klinicznej ?? napisz jak do niego trafiłaś i jak masz jakiś nr tel. to byłabym wdzięczna jak byś podała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
podaj mi swojego meila albo gg to wysle ci numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzzzzzzzzz - mój mail pawel9116@onet.eu , czekam na maila.dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lody truskawkowe
Nikita7- ja też zaraziłam się toksoplazmozą w trzecim trymestrze. Wykryto ją u mnie w 33 tygodniu ciązy. Brałam rovamycyne prawie do końca. Odstawiłam 2 tygodnie przed porodem. Mój synek urodził się zupełnie zdrowy. Według badań miał dodatnie igG i ujemne IgM. Z miesiąca na miesiąc IgG spadało więc miał moje przeciwciała, a nie toxo wrodzoną. Co do zakażenia przy porodzie to myślę, że niepotrzebnie panikujesz- nawet jeżeli się zarazi to w 40 tygodniu ciązy dziecko jest zupełnie rozwinięte i toxo żadnych szkód nie wyrządzi... Bo wszytsko jest już ukształtowane. Z tego co ja się orientuję to toxo jest groźna tylko i wyłącznie dla płodu- a nie dla małych dzieci, nawet noworodków.... Być możę bedzie miał toxo wrodzoną ale prawdopodobnie bedzie ona przebiegać bezobjawowo... najwyżej żółtaczka potrwa troszkę dłużej.... Chociaż w ogóle nie wydaje mi się, żeby zakażenie przy porodzie mogło jakekolwiek następstwa spowodować.... Na pewno żadne nieodwracalne zmiany się nie pojawią- bo wtedy dziecko bedzie miało już wszytsko co powinno mieć. zumaju- i będziesz jechać do gdańska? bierzesz rovamycyne i tak naprawde to wszystko co możesz zrobić dla swojego dziecka. Jeśli usg pokazuje, że jest ok to pewnie tak jest. A amnipunkcję wykonuje się tylko do 18 tygodnia ciąży- potem już jest coraz mniej miejsca na wbicie igły i większe prawdopodobieństwo poronienia... więc zaaaaaaa na pewno nie bedzie miała powtarzanej amnio.... co do tego leku, który ma leczyć także dziecko to ja też nigdy o takim nie słyszałam A co do czasu trwania to też jest ciekawe- na logikę to toxo powinna być groźna w momencie kiedy jest faza ostra. To podobno trwa około 4 tygodni.... przeciwciała oczywiście utrzymują się dłużej, nawet IgMy ale przeciwciała same sobie nie są groźne dla dziecka.... To tak naprawdę po co brać rovamycyne do końca ciąży jeżeli ktoś zarazil się na początku ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywalecjeden od toxo
"...na logikę to toxo powinna być groźna w momencie kiedy jest faza ostra. To podobno trwa około 4 tygodni.... przeciwciała oczywiście utrzymują się dłużej, nawet IgMy ale przeciwciała same sobie nie są groźne dla dziecka.... To tak naprawdę po co brać rovamycyne do końca ciąży jeżeli ktoś zarazil się na początku ciąży?" No więc tak: 1. Infekcja od czasu jej powstania do momenty gdy pierwotniak nie rozprzestrzenia sie juz w organizmie matki trwa przecietnie 10 - 14 tygodni. Ale w indywidualnych przypadkach moze trwać dłużej. Czas 4 tygodni o ktorym piszesz to okres który uważa sie za NAJBARDZIEJ niebezpieczny. Nie ma jednak dowodów na to że w późniejszej fazie zakażenie jest już niemożliwe. 2. W konkretnym przypadku najczęściej nie wiadomo kiedy rozpoczeła się infekcja; jak dlugo trwła do momentu jej ujawnienia. 3. Przeciwciala IgM oczywiscie nie szkodzą dziecku ale ich dodatni poziom świadczy o tym że infekcja bądź jeszcze trwa bąz zakończyla sie stosunkow niedawno. Aby to ustalić potrzebne są inne badania z ktorych robui się przeważnie tylko awidność IgG. Czasem pozwala ono stwierdzić ze infekcji już nie ma i odstawić antybiotyk - ale nie zawsze! Innych badań no ogol się nie robi ze względu glownie na wysokie koszty. 4. Z podanych wyzej powodów - jeśli nie ma PEWNOŚCI że infekcja się zkakończyła lekarze aplikują rovamycyne aż do końca ciąży. Nawet jesli jest to ostrożność przesadna to trzeba powiedziec że zdecydowaniem mniejszym zlem jest zbyt dudgie branie antybiotyku niz jego przedwczesne odstawienie. 5. Decyzje o odstawieniu antybiotyku powinien podjąć lekarz po ocenie WASZYSTKICH informacji na temat przebiegu choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tody truskawkowe - sama nie wiem co mam już robić. nie chce sobie wyrzucać ,ze nie zrobiłam wszystkiego co maogłam zeby ochornić moje dziecko przed powikłaniami. kiedy rozmawiałam z moim lekarzem o amnipunkcji powiedział ,że takiego badania raczej sie nie wykonuje przy toxo. co do leczenia to nie ma potwierdzonego skutecznego leczenia płodu a tu zzzzzzzzzzzzzz pisze ,że jednak lekarze to stosują i leczą. mam poczucie że nie trafiłam do dobrego lekarza :( nie wiem do którego tyg. robi się amnipunkcję ale skoro do 18 to jest juz u mnie za późno bo ja juz jestem w 25 tc. USG jest ok. ale ciągle boję się że może sie to w każdej chwili zmienić, zresztą na USG nie widać wad np. oczu czy słuchu a one też często występują jako powikłania po toxo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
widzicie kazdy lekarz jest inny.moze ja akurat trafiłam na takiego co sie dokładnie na tym zna i chce pomóc. Ja wiem ze amiopunkcji sie nie robi przy Toxo ale moze sam zrobil dla mnie dobry gest i chce mi pomóc. ja jestem w 17 tygodniu i dokładnie w tym miałam miec to wykonane tak jak pisze kolezanka wyzej pozniej dziecko jest coraz wieksze i jest ryzyko. dziewczyny nie martwcie się bedzie dobrze:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zumaju -----> "...mam poczucie że nie trafiłam do dobrego lekarza ..." Tak nie mozna powiedzieć! Pisalem to juz kila razy ale powtórzę: Madycyna nie jest nauką ścisłą jak fizyka czy chemia. Tam ten sam ekspertyment przeprowadzony w identycznych warunkach da zawsze identyczny lub bardzo zbliżony wynik. W medycynie tak nie jest!. To raczej sztuka leczenia i wśrod lekarzy są rózne "szkoły" Jeśli chodzi o aminopunkcję tez wypowiadalem się kilka razy. Osobiście nie uwazam tego zabiegu za celowy jeśli chodzi tylko o stwierdzenie bądż wykluczenie tokspalzmozy - z uwagi na brak lub niepewnosć możliwiści pomocy dziecku przy niepomyślnym wyniku. Natomaiast sama aminopunkcja jako zabieg inwazyjny niesie z sobą pewne ryzyko poronienia. Statystyki mówią o 2%-ach. To niby niewiele ale dala1 z ok. 50 kobiet poddanych temu zabiegowi liczba ta oznadcza dramat utraty dziecka. Zaznaczam ze to jest mój osobisty poglad a także praktyka wielu lekarzy. Żadną miarą przez to co napisalem nie deprecjonuję dezyzji lekarzy zalecajacych aminopunkcje. Powinni oni jednak uczciwie przedstawić rodzicom pożytki i zagrożenia i ostateczną decyzję pozostawić im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzz
ale jeszcze jedno wam powiem mialam tez robione 3D i lekarz powiedzial ze dziecko rozwija sie prawidłowo czyli jakby było coś nie tak to na pewno byłoby widac, czyli nei jest powiedziane ze twój dzidzius jest juz chory. najczestrzym ryzykiem przy wczesnym zarazeniu sie dziecka jest poronienie a nas to omineło wiec bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blds
chciała bym prosić o interpretacje wyników, robiłam dwa badania na toxo w październiku i lutym oto wyniki: 10.09 IgG 35,3 IU/ml IgM 0,082 Index ujemny 02.10 IgG 69,5 IU/ml IgM 0,159 Index ujemny czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć co oznacza powiększenie się IgG i IgM z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×