Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Wymiary dziecka w łonie matki można poznać z pomocąobrazu dobrego urządzenia USG. Dzięki technice komputerowej można przetworzyć je i uzyskać inne informacje a także otrzymac obraz trowymiarowy (3D) a nawet krotki filmik (4D) i zaobserwować ruchy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiennik001
mam pytanie, jestem w ciazy od miesiaca biore rovamycyne, po pewnym czasie moj zoladek zrobil sie wrazliwy a takze mam problemy z drogami oddechowymi, probowalam wody morskiej ale nic nie pomaga, pomieszczenie dobrze witrzone, zimne a mimo to w nocy budze sie i nie mam czym oddychac, suchosc wszedze, po drugie na twarzy od 3 dni mam czerwone plamy, ktore sa suche , nie wiem czy slusznie to rovamycynie przypisuje, wizyte u zakaznika mam za 2 miesiace a moj gin twierdzi ze taka pogoda, a jest coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiennik001
ja sie przemecze ale nie wiadomo jak to sie dalej potoczy, czy jest jakis zamiennik na rovamycyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zamienniku nie slyszałem. Może byc jakiś zagraniczny o innej nazwie ale substancja czynna bedezie taka sama - spiromycyna. A z jakiego powodu berzesz rovamycine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam prośbę o interpretację. Obecnie jestem w 20 tyg ciąży. O przeprowadzenie badań na toksoplazmozę poprosiła sama. Pierwszy raz wykonałam je około 10 tygodnia ciąży. Za pierwszym razem Panie w laboratorium niestety zrobiły jedynie badanie na Igg - wynik 161,51IU/ml. Badanie oczywiście powtórzyłam (między pierwszym a drugim badaniem było może 1,5 tyg przerwy maks.), tym razem w innym laboratorium i wyniki było następujące: Igg 631,7 IU/ml Igm 0.8IU/ml. Wynik Igm zaliczał się wówczas do szarej strefy. Z wynikami zjawiłam się oczywiście u ginekologa, który orzekł, że po pierwsze skok z Igg 161 na Igg 631 jest niemożliwy a po drugie, że badań w jego opinii powtarzać nie muszę. Zasięgnęłam jednak opinii drugiego lekarza, który zlecił jednak powtórzenie badań tym razem jedynie pod kątem Igm. Wyniki odebrałam dzisiaj - Igm 1,25... I niestety jest to wynik pozytywny. Wobec powyższego bardzo proszę o odpowiedź na pytanie czy fakt, że wskaźnik Igm wzrósł w przeciągu miesiąca oznacza automatycznie, że zaraziłam się w ostatnim czasie? Tj. będąc w ciąży? Czy też w dalszym ciągu to nie przesądza faktu i dowiem się dopiero z wyniku na awidność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniki są sprzeczne z sobą dlatego sytuacja jest niejasna. prawdopodbnie ktoryś wynik jest przeklamany. Rzecz doś częsta w naszych laboratoriach. Wg mnie raczej infekcja miala miejsce dawniej. Świadczy o tym niskie, nawet jeśli lekko dodatnie IgM. Wynikow IgG z róznych laboratoriów nie mozna porownywaćz soba lecz z normami. Ale nawet znaczny wzrost IgG sam w sobie nieczego zlego nie oznacza - to dośc czeste zjawisko w ciązy. Ale pewnosci miec nie mozn. Wynik awidnosci moze ale nie musi coś wyjaśnić. Sprawę trzeba wyjasnic ale powodu do snucia czarnych scenariuszy nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za odpowiedź! Rozumiem, że wzrost IgM o 0,45COI (z 0,8 na 1.25 gdzie zakres referencyjny wyglądał tak: 1,0 reaktywna) nie jest jeszcze tragedią? A i jeszcze jedno: skoro awidność nie musi niczego rozstrzygnąć to jakie badanie może? Dodam jeszcze choć nie wiem czy ma to znaczenie, że z morfologii wyszło, że poziom leukocytów jest minomalnie podwyższony - o 0,7tys/ul. Zastanawiam się czy mam jakiekolwiek realne szanse na to, by zakażenie było nowe. Mam dwa koty od ponad 3 lat (niewychodzące, a więc z pewnością nie ma możliwości, że kiedykolwiek skonsumowały jakiegoś ptaka lub mysz, dodatkowo od czasu ciąży nie zbliżam się do kuwet, pieszczoty też profilaktycznie zostały ograniczone), od dziecka jadam surowe mięso (czego oczywiście w ciąży zaprzestałam), uwielbiam grzebać w ziemi, ogródek zawsze mnie relaksował... chyba spełniam więc wszystkie możliwe warunki, do zarażenia toksoplazmozą... prawda? Wiem, że brzmię jak absolutna panikara, jednak od samego początku ta ciąża nie jest łatwa, mamy już za sobą 3krotne krwawienie. A tak bardzo bym chciała, żeby resztę tego cudownego dla większości kobiet czasu przeżyć spokojnie i przede wszystkim urodzić zdrowego chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnie podejście do przesłania zakresów... mniejsze od 0,8 niereaktywne, od 0,8 do 1,0 szara strefa, i większe od 1,0 reaktywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze raz ja. na przyszłość- ucinanie postów nie wynika z problemów technicznych kafeterii tylko z użycia tych nawiasów: ">

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>" to co jest "zamknięte" między nimi nie pojawia się w poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragedią na pewno nie jest. IgM po zakońzonej infekcji powoli opada jedanak czsem rytm tego opadania może byc zakłócony i mogą występować niewielkie wzrosty. Badania byly wykonywane w różnych laboratoriach przy rożnych normach więc wzrost ten jes mniejszy niż wynika to z roznicy bezwzględnych wartości. Pamiętajmy też że kazdypomiar zawiera jakiś błąd. Poz tym metoda badań profilaktycznych za pomcą określenia poziomu przeciwciał jest metodą POŚREDNIĄ. Na podstawie pewnych prawidlowosci w przebiegu choroby pozwala orientacyjnie umiejscowic ją w czasie. W Twojej sytuacji trzeba teraz poczekać spokojnie na wynik awidności. Jestem przeonany że wszytko sie wyjaśni pomyśłnie. Dotychczsowe informacje pozwalają przypuszczać że infekcja miala miejsce dawniej. Z trybuzycia, kontaktow z kotami itp nie da się niestety wyciagnąc wnioskow. Bywaz że zamowane ogrodniczki i "kocie mamy" nie przechodzily choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiennik001
rovamcyne biore bo mam toxoplazmoze, najbardziej mnie boli zoladek, jem jogurty i tyle lekarka nie dala mi zadnej innej oslony chociaz pytalam, powiedziala ze nie trzeba, a lek mam brac do konca ciazy bo awidnosc wyszla niska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomago
Witam !! Mam ogromną prośbę o interpretację moich wyników na toksoplazmozę, bo nic nie kumam - zwłaszcza tego cut off !! IgG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomago
Ups ... ucięło mi wpis IgG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomago
ooo znowu ... :( IgG < 0,13 IU/ml IgM ujemny Cut off 0,225 COl Bardzo proszę o wyjaśnienie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiennik ----> w świetle doswiadczen tego watku sformulowanie "mam toksoplazmozę" jest dla mnie nieprecyzyjne. Jełi istotnie zaordynowanie rovamycyny jest zasadne to rzeba ją brać nie baczać na skutki uboczne. Na temat oslony nie chce sie wypowiadać; to jest domena lekarza. Nie znam działania preparatow oslonowych. Na pewno nie wolno brać nic co w ulotce zawiera informacje że nie niesjt zalecane kobietom w ciązy. Jogurtyna pewno nie zaszkodzą; moga najwyżej nie pomóc. jomago ----> ujemne IgG i IgM wsakzuje na to ze t-zy nie przechodzilas i nie przechodzis obecnie. Nie jesteś na nia też uodporniona. Z tym cut-off też nie wiem o co chodzi . Nie spotkalem się z czymś takim w wynikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomago
bywalec1 od toxo ---> wielkie dzięki za odpowiedź !! Czyli wynika z tego, że muszę być ostrożna, żeby się nie zarazić bo nie ma przeciw ciał. Hmm ... no cóż nic mi innego nie pozostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam robic?
Witajcie, przepraszam że tak długo nie odpisywałam, ale miałam prywatne urwanie głowy. Do agnieszkahaw: Moja droga, odnoszę wrażenie, że jesteś studentką pracującą w gabinecie Pregmed - bo własnie tam pani pracująca w recepcji myli tytuł naukowy dr nowakowskiej.... Ona nie jest profesorem, do profesury brakuje jej jeszcze troszke. Co do niej samej, osobiście nie uważam jej za wybitnego znawcy od toksoplazmozy - jak ginekolog położnik może być specjalistą od chorób odzwierzęcych? Osobiście, uważam, że lekarz który ma do zaoferowania pacjentowi tylko jeden przetarty tor leczenia - i nic w zamian - jest kiepskim lekarzem, a niestety taką formę przyjmują wizyty u dr Nowakowskiej. To taka moja mała dygresja na jej temat. do D.wilk: Proponuję wykonać badania po raz kolejny, najlepiej w laboratorium przyszpitalnym (obecnie praktycznie wszystkie laboratoria przyszpitalne wykonują odpłatne badania) zrobić IgG z awidnością, IgM oraz IgA - igA jest dobrym wyznacznikiem "wieku" infekcji, co do leukocytów - tak nieznaczne podwyższenie w ciąży jest normalne, może także wskazywać na drobna infekcję - chociażby katar - jednak proponuję kontrolować ich poziom, ponieważ jeśli zanotujesz jeszcze wiekszy wzrost ich poziomu(rzędu kilku tysięcy powyżej normy) zglos sie do lekarza, poniewaz moze to wskazywać na infekcje wewnątrzmaciczne. Najwazniejsze jest, zebys się nie denerwowala, ponieważ tym najbardziej szkodzisz maluchowi ;) Pozdrawiam gorąco Ps Bywalcu, wlasnie przeczytalam Twoją wiadomość, odnosnie tego, ze nie dostales adresu mailowego dr Kajfasza, sprawdz moze w spamie, poniewaz wyslalam Ci go zaraz po tym, jak poprosiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam robic?
wkradł się błąd w moją wypowiedź, serdecznie przepraszam - D.wilk - jeśli zanotujesz wzrost leukocytów rzędu KILKUNASTU tysięcy, to wtedy zglos się do ginekologa, bo może to być przyczyna przedwczesnego porodu, jeszcze raz przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byalec1 od toxo
Sprawdzilem i w spamie i w koszu.Adresu nie otrzymałem . A moze zrobilas literówke w adresie? Spróbuj wysłać jeszcze raz - bardzo proszę. Na wszelki wypadek podam też rezerwowy adres: bywalecjeden@o2.pl Najlepiej wyślij na obydwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiennik001
bywalec, mam toxo oznacza ze moj wynik igg norma do 3 wyniosl 79, igm norma do 0,6 wyniosl 3,1 a awidnosc niska, rovamycine bede brala, chcialam tylko sie dowiedzic czy mozna cos zrobic zeby zmkejszyc te dolegliwosci zoladkowe, bo dopiero na poczatku jestem 1tydz a gdzie tam do konca ciazy. Ale jak widze nie ma zamiennika ani nic sprawdzonego dla zoladka, niemniej jednak dziekuje za zainteresowanie :), pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamiennik001
14tydz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za wszystkie informacje:) Jak tylko otrzymam wyniki, poproszę o kolejne opinie. Pozdrawiam P.S. Dobra rzecz to forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaaga
witam dopiero teraz natrafiłam na to forum przypadkowo co oznacza wynik u mojego synka : IGM ujemne IGG 4 norma >2,9 dodatni ja w ciąży zrobiłam badania na toxo wyszły dodatnie w 5 miesiącu awidność wyszła wysoka leczona byłam rovamycyną po porodzie synek miał robione usg główki,badanie okulistyczne i laryngologiczne w związku z toxo wyniki są dobre czy to oznacza koniec koszmarnej przygody z toxo dzis synek ma prawie 10 miesięcy i niewiem czy mam dalej sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mam robic?
kakaaga: Osobiście uważam, że nie masz się czym martwić (ale podkreślam - NIE JESTEM LEKARZEM) Piszesz, że Twoj synek ma 10 miesięcy - więc (zgodnie z posiadaną przeze mnie wiedzą) dodatni wynik IgG ( bardzo mało przekraczający normę) wskazuje na to, że są to Twoje przeciwciała, które przekazałaś maluchowi w czasie ciąży - jednak powinnaś kontrolować ich poziom i w razie wzrostu skontaktować się jak najszybciej z lekarzem. Zycze duzo zdrowia Tobie i Maluchowi Bywalcu: Wysłałam po raz kolejny maila, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaaga
do co mam robić? nawet nie wiesz jak dobrze usłyszec takie słowa ale we mnie do konca zycia pozostanie lęk i mimo ze całą ciąże powtarzałam sobie bedzie dobrze przeciez nie mam zadnych objawów -tak pocieszała mnie lekarka ze PCHZ mój stan psychiczny był koszmarny zeby nie myslec czytałam tony książek bo moja ciaza była zagrożona i musiałam całą lezec z powodu skurczy a jak przestawałam czytac to powtarzałam sobie bedzie dobrze ale leciały łzy -takie głuche na wszystko .Moja lekarka gin. jest przeciwna badaniu na toxo bo uwaza ze wiecej złego robia nerwy ,lekarzz PCHZ również a ja zrobiłam je sama od siebie i później dostałam rovamycyne no bo jak wyniki były jakie były to mi przepisano choc chyba do konca nikt nie był co do tego przekonany.życze wszystkim mamą przyszłym i tym co mają problemy z toxo by wszystko sie konczyło dobrze by nigdy nie zabrakło wiary ze musi byc dobrze a wszystkie łzy które i tak lecą traktujcie jako oczyszczenie napiecia . Ja do konca życia chyba bede nienawidziła wszystkie koty swiata choc mam swiadomosc ze niekoniecznie od nich to złapałam ale to moja wymóka taka prywatna bo szukałam winnego-moja tesciowa ma koty ,jest położną i gdyby nie przypadek ze lekarka zapomniała jakie wyniki mam porobic na nastepna wizyte -szukałam w internecie co w 5 miesiącu trzeba zrobic za badania to nawet moja tesciowa mnie nie oswieciła ze trzeba a później usłyszałam to "TY NIE WIESZ?" ,a ja nie wiedziałam bo nie da sie wiedziec wszystkiego w życiu.Ja byłam sama w ciąży i mój synek jest dla mnie gwiazdką z nieba a mówią ze gwiazd sie nie dostaje -ja dostałam i tego wszystkim życze-gwiazdki z nieba w postaci zdrowych dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaaga
jeszcze małe uzupełnienie nie mam żalu do tesciowej ze ma koty ale troche o to ze wiedzac ze jestem w ciązy pozwalała im chodzic po kuchni ,wypuszczała na pole bo to takie przygarniete koty dzikie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccggg
Może trochę nie na temat, ale też o chorobie w ciąży , która może spowodować, że dziecko może urodzić się bardzo chore. Borelioza to choroba odkleszczowa(w dodatku bardzo częsta, tylko bardzo mało się o niej mówi, bo jest to nowa choroba), dlatego przed rozpoczęciem starań o maleństwo dobrze byłoby, żeby zrobić sobie takie badanie. Często powoduje też poronienia i niemożność zajścia w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×