Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość evik_ok
Przedstawiam ciąg dalszy mojej historii. Może kiedyś komuś się to przyda. Tak jak pisałam zostałam skierowana na amniopunkcję. Byłam niezdecydowana an ten zabieg, tym bardziej że jest to już 33tc. Jendak lekarze z Instytutu Matki i Dziecka przekonali mnie że korzyści z tego badania są większe niż ryzyko ewentualnych powikłań. Razem ze mną były również dwie inne dziewczyny ztym samym problemem, tyle ze w mniej zaawansowanych ciążach. Płyn owodniowy został podany i wysłany do analizy do Państwowego Zakładu Higieny. Teoretycznie na wynik czeka się ok 10 dni ale lekarze powiedzieli aby dowiadywać się wcześniej. Jeżeli okaże się że dziecko nie jest zarażone, kontynuuję przyjmowanie rovamycyny aż do końca ciąży. Jeżeli ślady pierwotniaka są w płynie owodniowym wówczas podejmowane jest bardziej agresywne (tak to określił lekarz) leczenie - już w szpitalu. Podano mi tez nazwy leków ale niestety nie zapamiętałam. Znalazłam dosyć ciekawy i obszerny artykuł: http://www.abbottdiagnostics.pl/pdf/voice/11.pdf Na stronie 12: Udokumentowanie wrodzonej toksoplazmozy u podu na podstawie bezporednich bada parazytologicznych, technik serologicznych, molekularnych lub obrazowych wisi z koniecznoci podjcia intensywnego, przeciwpasoytniczego leczenia matczynopodowego, polegajcego na cznym stosowaniu pirymetaminy (Daraprim) z sulfonamidami w czterotygodniowych kursach naprzemiennych ze spiramycyn, a do dnia porodu (6).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evik_ok
Mam już wynik amniopunkcji - całe szczęście ujemne. Czekałam na nie od poniedziałku czyli 5 dni. Pani z PZH z zakładu parazytologii podała mi je telefonicznie. Kamień spadł mi z serca, choć wiadomo ze nadal ryzyko zakażenia istnieje. Łykam rovamycynę i trzymam mocno kciuki by mały był zdrowy. Dziś jest 34t i 4d ciązy, czyli jeszcze tylko kilka tygodn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibynóżka
witam w skrócie moja historia wyglada tak: rok temu przed ciążą zrobiłam wyniki na toxo i wyszły mi IGG daodatnie, IGM dodatnie , wysoka awidnosc , specjalista od toxo swierdził że nie ma przeciwskazan do zajscia w ciąże. w styczniu byłam już w ciąży. robiłam badania jeszcze w ciąży w każdym trymestrze i dopiero w lipcu wyszło że IGG dodatnie a IGM ujemne. urodziłam we wrzesniu córeczke. w szpitalu nie miała żadnych badan na toxo. Mam pytanie czy dziecko może być w jakis sposób zarazone. czy moge zrobic jakies badania żaby w 100%wykluczyc toxo wrodzoną. zaznaczam że karmie piersią. chce jeszcze wspomniec o jednej rzeczy że dwa dni przed porodem odeszły mi wody a nie miałam podawanego żadnego antybiotyku. z góry dziekuje za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evik_ok ------> Dzięki za ciekawy link. 🌻 Artykuł dbrze zbiera i systematuzuje to oczym mówilismy na topiku. cieszę sie że u Ciebie wszystko OK. :) nibynóżka -----> Sądze ,że nie ma podstaw podejrzewwć t-zy wrodzonej u Twojego dziecka. Oczywiście możn adla pewności zrobić badania ale nie wydaje mi sie to możliwe. Gdy zaszłaś w ciąze infekcjemiłaś już za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibynóżka
dziękuje za odpowiedz, ale czy możecie mi powedzieć jakie badania wykryją toksoplazmozę wrodzoną ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim bada się krew dzicka na obecność przeciwcial kla IgG, IgM i IgA. wynik ujemny pozwala na wykluczenie toksoplazmozy wrodzonej. Natomiast wyniki pozytywny dają z mniejszym lub większym prawdopodbiestwem jej podej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibynóżka
oj chyba coś ucieło z wypowiedzi Bywalca czy IgA oznacza awidnosc czy to może jeszcze coś innego? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu ucina posty :o Kontynuuję poprzeniamyśł: ...jej podejrzenie. wówczaqs dzicko prze pirwszy rok zycia musi byc pod okresową obserwacj aokulistyczną i laryngologiczna a po roku trzeba zrobic ponowne badania. Jesli przeciwciala pochodzily nie z infekci lcz od matki to po ty czaaie na ogól zanikają. IgA to jeszcze inna klasa przeciwciał. Dla określenia wieku infekcji cięzarnej sa neprzydatne wieć się ich nie bada ale pozwalają coś stwierdzic u noworodka. Awidnośc natomat to jakościwa cecha przeciwciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mumsi
Witajcie. Pisałam na forum ładnych parę miesięcy temu gdy pod koniec pierwszego trymestru dowiedziałam się że mam toxo. Wyniki wskazywały na świeże zakażenie - cud że nie poroniłam. Natychmiast została włączona Rovamycyna i skierowanie na amniopunkcję. Ktoś mi odradzał mówiąc że to inwazyjne badanie...nie posłuchałam. Wykonałam badanie w 20 tc i to była najmądrzejsza rzecz jaką mogłam zrobić. Wyniki wskazywały że nie doszło do zakażenia. Przez całą ciążę byłam pod opieką Dr Kajfasza ( fantastyczny specjalista, życzliwy człowiek, który był zawsze wtedy gdy go potrzebowaliśmy). Leczenie: Rowamycyna 9mln jednostek codziennie. BEZ przerw. Za radą lekarza poprosiłam o pobranie krwi pępowinowej podczas porodu ( kolejna informacja na wagę złota). Mąż po porodzie pognał na wolską by zrobili badania i orzekli czy dziecię jest zdrowe. Niestety w szpitalu w którym rodziłam - Starynkiewicza również pobrali nam krew. Stwierdzono że ja nagle ozdrowiałam (IgM ujemne) a moja córa jest chora. Świat mi się zawalił... ale jednocześnie coś mi nie pasowało. Niestety moje wątpliwości były skutecznie lekceważone i ignorowane.Wysłali nas do CZD z rozpoznaniem tokso wrodzonej bezobjawowej. W międzyczasie odebraliśmy wyniki z wolskiej które stwierdzały jasno - dziecko zdrowe. To dało mi nadzieję. Po dziesiątkach badań przez szereg specjalistów orzeczono - dziecię zdrowe jak byk. W szpitalu na Starynkiewicza doszło najprawdopodobniej do zamiany próbek krwi ( mojej i córki) i stąd te absurdalne wyniki. Podsumowując: świeże zakażenie w ciąży, które jest prawidłowo leczone nie jest wyrokiem. Urodziłam przez cc w 40 tyg córę na 10 pkt, która jest okazem zdrowia. Złapała w ciąży moje przeciwciała, które powinny zaniknąć do 6 miesiąca życia. Po 3 miesiącach od porodu jedziemy na ponowną kontrolę, aby przekonać się czy wszystkie współczynniki maleją. Jeśli tak kończymy naszą przygodę z toksoplazmozą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mumsi
I jeszcze parę słów odnośnie amniopunkcji.... Sławetny bywalec od tokso wszystkim ją odradza pisząc o 'zaspokojeniu ciekawości rodziców'. Nic bardziej mylnego drogi Panie. Twoja wiedza jednak nie jest tak duża byś mógł odradzać kobietom tak ważne badanie. Po pierwsze: jeśli amniopunkcja wykaże iż dziecko jest zakażone zostaje włączone inwazyjne leczenie, które ma nie dopuścić do dalszych wad wrodzonych płodu takich jak np wodogłowie czy ślepota. Druga sprawa...długotrwały stres ciężarnej wpływa bardzo negatywnie na rozwijający się płód. Informacja że dziecko jest zdrowe sprawia że kobieta może spać spokojnie a nie zalewać się morzem łez. Jeśli więc najlepsi specjaliści w Europie oraz Polsce zalecają to badanie to wierz mi nie robią tego z własnego widzi mi się. Nie neguj zatem ich zaleceń, bo prędzej czy później będziesz miał na sumieniu matkę i jej chore dziecko, która posłuchała słów bliżej nieokreślonego 'specjalisty' z internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klusska
witam, dziękuję bywalcowi za podjęcie tematu Tokso u ciężarówek. sama jestem teraz w 13tgdn. miałam robione badania na tokso w 9tgdn., tydzień temu byłam na wizycie u gina i tam czekały na mnie moje wyniki, tzn:IgG 58,600 IU/ml (>6 pozytywny) IgM 2,964 IP (>1,1 pozytywny) avidita 82,0% (>36% starsza niż4m-ce). najpierw bardzo się przeraziłam a potem czytając fora i inne artykuły na temat tokso, uspokoiłam,że miałam ją już wcześniej -chyba. mój gin- naprawdę porządny lekarz;-) wysłał mnie do lekarza od chorób zakaźnych tam- dziś, tzn. 5tgdn. od ostatnich badań zrobiono mi nowe badania krwi- wyniki za tydzień i od razu dostałam rovamycine! lekarz stwierdził bowiem,że nie są to najlepsze wyniki. już nic nie kumam, jestem pogrążona w smutku i zwariuje od tego czekania.oczywiście postraszyl mnie powikłaniami w rozwoju płodu. prosze bywalcu napisz co myślisz o moim przypadku. mam 34lata i to moja pierwsza ciaża, nieplanowana ale teraz juz mile oczekiwana. na oszt. usg dzidziuś skakał i gin mówił że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbrew swojemu zwyczajowi odpowiadania na posty w kolejnosci ich ukazywania się na forum odpowiem najpierw klussce gdyż odpowiedź na post Mumsi wyumaga dluzszego wywodu a chyba nie zdolam go dziś napisać. Do sprawy jednak na pewno powrócę. klusska ----> Mam w Twoim przypadku przypuszczenie graniczące pewnością infekcję przechodziłaś stosunkow niedawno ale jeszcze przed ciążą a więc Twojemu dziecku nic ze strony pasożyta nie zagraża. Opieram je przede wsszystkim na wysokiej wartości awidności IgG która na to wskazuje. IgM tez chociaż dodatnie ale nie szokująco wysokie wydaje sięto potwierdzać. Oczywiście ostrożności nigdy za wiele i lekarz słusznie zaordynował antybiotyk. Być może po kolejnych badaniach zaleci jego odstawienie. Bądź wiec dobrej mysli ale nadal konsultuj się z lekarzem zakaźnikiem i stosuj do jego zaleceń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkap776
Witajcie! Chciałabym podziękować wszystkim wypowiadającym się na tym forum gdyż jest to skarbnica wiedzy dla nas "zmartwionych ciężarówek" :) Mnie też dotknął ten problem. Jestem w 13tc pierwszej ciąży. Mój Gin zlecił mi badania na toxo. Niezbyt chętnie chciałam je zrobić bo pomyślałam: "Po co? Przecież nie mam kota, nigdy nie miałam i nawet nie głaskałam bo nie lubię." Ale coś w głowie powiedziało mi żeby je zrobić i tydzień temu we wtorek (7.12) odebrałam wynik: IgG 409.8 IU/ml (dodatni), IgM 2.35 Index (dodatni). Zdziwiłam się bardzo i następnego dnia rano byłam u mojego Gina który szybko dał mi skierowanie do Poradni chorób zakaźnych. Jeszcze tego samego dnia zgłosiłam się do Poradni i dostałam Rovamycine 3x dziennie co 8 godzin i zalecenie badań: Test Avidności, CMV, HCV i HIV. Dwa dni później (10.12) miałam USG na którym wszystko wszyło bardzo dobrze, maluszek się rusza, pomachał do nas rączką i serduszko ładnie biło:) na tej wizycie lekarz mnie pocieszył i powiedział żeby czekać na avidność bo często jest tak że wskaźnik IgM pozostaje na wysokim poziomie a zakażenie mogło być w przeszłości. Więc spokojnie i bez stresu oczekiwałam na wyniki, będąc dumna z siebie i męża że tak szybko pozałatwialiśmy wszystko i że asekuracyjnie przyjmuję antybiotyk. Dziś odebrałam wyniki: Avidność: 73,9% (przetrwałe zakażenie), CMV IgG 237,2 U/ml (dodatni), CMV IgM 0.32 (ujemny), HCV - ujemny, HIV ujemny. Niestety w tym tyg mój Gin wyjechał i dopiero w poniedziałek mogę się z nim spotkać. Stąd moje pytanie: Czy skoro jestem już dawno zarażona toxo (co wykazała avidność) będę musiała przyjmować antybiotyk do końca ciąży czy będę mogła odstawić? Czy mogę już być zupełnie spokojna po takich wynikach że naszej dzidzi nic nie zagraża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mnie lekarz zlecił badanie na toxo przy pierwszej wizycie. I chciałam zapytać bywalca dlaczego powiedział, ze badanie trzeba będzie jeszcze w przyszłości powtórzyć? Wynik wyszedł ujemny, a on powiedział, ze trzeba będzie powtórzyć. Z innych względów bardzo się denerwowałam wizytą i nie przyszło mi od razu do głowy żeby o to zapytać, a wizytę mam po nowym roku następną dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkap776
Będzie trzeba powtórzyć bo nie masz przeciwciał skoro wynik ujemny a co za tym idzie istnieje możliwość zarażenia się w czasie ciąży. Teraz musisz na siebie uważać tzn na kontakt z kotami, nie jeść niedogotowanego i niedosmażonego mięsa oraz bardzo dokładnie myć owoce i warzywa. Nie masz się co martwić bo to badanie powinno się powtarzać w każdym trymestrze ciąży a że lekarz Ci tak zalecił to tylko znak że jesteś pod bardzo dobrą opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkap776
Nie ma sprawy :) też czekam na odpowiedź w mojej sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klusska
Dzięki bywalcu za odpowiedź. Fajnie masz aneczkap776, że już masz potwierdzoną starą tokso. u mnie teoretycznie też wyniki poniekąd na to wskazują,ale czekam właśnie na potwierdzenie tzn.20 w poniedz. mają być, do tego czasu napewno muszę jeść rovamycyne. trzymajcie kciuki:-) kurcze to jeden z dłuższych tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczkap776 -----> O odstawieniu rovamycyny (podobnie jak o jej zastosowaniu ) musi zdecydować lekarz. Jesli bedzie mial jakieś wątpliwości może zlecić przed podjeciem takiej decyzji ponwienie badań. Pamietajmyze blędy laboratoriow nie sa może bardzo czeste ale sie zdararzają. Przypomnę że rovamycyna nie przenika przez łożysko i nie szkodzi dziecku. Powoduje jednak (jak każdy antybiotyk) pewne zameiszanie w organiźmie matki dlatego jeśli jest pewność że niebezpieczna faza infekcji minęła lekarz może ją odstawić. Muszę tu jeszcze pochwalić Twojego lekarza za profesjonalne podejście i zlecenie równocześnie innych badań. W szczegolności na HIV. Gdyby bowiem pacjentka byla nosicielką tego wirusa cala teoria immunologiiwywraca się do góry nogami a diagnozy okażą sie błędne. Dlaego przy wątpliwości co do toxo czy innej choroby zakaźnej wg mie test trzeba zrobić nawet gdy nosicielstwo wydaje się nieprawdopodobne. Kotka Mruczurotka -----> jest tak jak napisała aneczkap776. Rozszerzę jednak jej wypowiedź: Badanie profilaktyzne pod kątem toksoplazmozy na początku ciaży polega na określeniu obecnosci (lub jej braku) przeciwciał tej choroby w 2 klasach : IgG i IgM. U kobiet dopiero planujących ciąże bada sie czasem samo IgG. W obu wypadkach wynik może być dodatni (przeciwcial są) lub ujemny (nie ma ich lub są w śladowej ilości). Dodatnie IgG śiadczy że pacjentka przechodzila już chorobę lub aktualnie ja przechodzi. Ujemne - że jest przeciwnie. Ujemne IgM świadczy że aktualnie infekcji nie ma; dodatnie daje podejrzenie (ale TYLKO podejrzenie!) że infekcja może być świeża a więc zagrażająca dziecku. W takim wypadku trzeba przeprowadzić dalsze badania. Badania nalezy ponawiać co najmniej raz w trymestrze gdy ciężarna ma oba miana ujemne. Znaczy to bowiem że nie przechodziła toxo i nie jest na nią uodporniona. PS. Nie zapomnialem o odpowiedzi na krytyczny i wart polemiki post Mumsi ale z powodu trudnosci osobisto-zawodowych nie miałem jej dotąd kiedy napisać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkap776
Jak myślisz klussko, przy takich wynikach będę musiała brać dalej rovamycyne? 11 stycznia mam wizytę w Poradni Chorób Zakaźnych i nie wiem czy do tego czasu będę musiała brać 3x dziennie antybiotyk bo wydaje mi się że to strasznie dużo... Nie chcę szkodzić dzidziusiowi.. Ponowne badanie na toxo mam powtórzyć 10 stycznia ale skoro awidność wyszła dobrze to może nie trzeba antybiotyku brać. . Jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczkap776 -----> O odstawieniu rovamycyny (podobnie jak o jej zastosowaniu ) musi zdecydować lekarz. Jesli bedzie mial jakieś wątpliwości może zlecić przed podjeciem takiej decyzji ponwienie badań. Pamietajmyze blędy laboratoriow nie sa może bardzo czeste ale sie zdararzają. Przypomnę że rovamycyna nie przenika przez łożysko i nie szkodzi dziecku. Powoduje jednak (jak każdy antybiotyk) pewne zameiszanie w organiźmie matki dlatego jeśli jest pewność że niebezpieczna faza infekcji minęła lekarz może ją odstawić. Muszę tu jeszcze pochwalić Twojego lekarza za profesjonalne podejście i zlecenie równocześnie innych badań. W szczegolności na HIV. Gdyby bowiem pacjentka byla nosicielką tego wirusa cala teoria immunologiiwywraca się do góry nogami a diagnozy okażą sie błędne. Dlaego przy wątpliwości co do toxo czy innej choroby zakaźnej wg mie test trzeba zrobić nawet gdy nosicielstwo wydaje się nieprawdopodobne. Kotka Mruczurotka -----> jest tak jak napisała aneczkap776. Rozszerzę jednak jej wypowiedź: Badanie profilaktyzne pod kątem toksoplazmozy na początku ciaży polega na określeniu obecnosci (lub jej braku) przeciwciał tej choroby w 2 klasach : IgG i IgM. U kobiet dopiero planujących ciąże bada sie czasem samo IgG. W obu wypadkach wynik może być dodatni (przeciwcial są) lub ujemny (nie ma ich lub są w śladowej ilości). Dodatnie IgG śiadczy że pacjentka przechodzila już chorobę lub aktualnie ja przechodzi. Ujemne - że jest przeciwnie. Ujemne IgM świadczy że aktualnie infekcji nie ma; dodatnie daje podejrzenie (ale TYLKO podejrzenie!) że infekcja może być świeża a więc zagrażająca dziecku. W takim wypadku trzeba przeprowadzić dalsze badania. Badania nalezy ponawiać co najmniej raz w trymestrze gdy ciężarna ma oba miana ujemne. Znaczy to bowiem że nie przechodziła toxo i nie jest na nią uodporniona. PS. Nie zapomnialem o odpowiedzi na krytyczny i wart polemiki post Mumsi ale z powodu trudnosci osobisto-zawodowych nie miałem jej dotąd kiedy napisać. :( PS.2 Przepraszam jeśli ten pos ukaze się dwukronie ale po pierwszym wyslaniu go nie widzę więc puszczam ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkap776
dziękuję bywalcu:) Racja że mam dobrego lekarza i mimo że w życiu miałam tylko dwóch partnerów to wolałam się upewnić czy nic mi nie zostawili na pamiątkę:) Dam znać czy lekarz mi odstawi rovamycyne w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania macieja
witaj Bywalcu:)pisałam tu na przełomie 2008/2009 roku będąc w pierwszej ciąży, obecnie chcemy starać się o drugie dzieciątko, ale po przejściach w poprzedniej ciąży już przed postanowiłam zrobić wyniki toxo i teraz: w pierwszej ciąży IGg wychodziło ujemne lub w wynikach niepewnych IGm zawsze reaktywne, przy czym wartości oscylowały w granicach 1,35 COI (cokolwiek to oznaczenie znaczy:)) , gdzie norma do 1, kazano mi zrobić awidność pierwsza w granicy 46% - wynik niepewny, drugi za 2 tyg 68% wysoka awidność. Lekarz stwierdził, że dawno chorowałam i kropka. Dzieciątko urodziło się zdrowe, wyniki wykonane zaraz po porodzie wykazały i u mnie i u Małego IGm i Igg ujemne!!! Pół roku temu Igg ujemne, dziś powtórzone jest dodatnie w ilości1,1 norma do 1. I co ja mam myśleć?? Przy robiemiu awidności pani w laboratorium powiedziała, że awidność "zawsze wyjdzie" nawet jak nie było zakażenia i co??? oszaleć można! robić igm, który znowu wyjdzie niewiele ponad norme?? inne wyniki krwi w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedź. Mam ciąże zagrożona. Od początku zeżarłam dosłownie już masę leków, boje się o zdrowie tego dziecka... A co dopiero gdyby była jeszcze ta choroba... A z kotami mam kontakt od zawsze i są takie domowo polne. Śpią w takim gospodarczym budynku, ale prze dzień bywają w domu. Oczywiście się ich nie tykam odkąd się starałam o ciąże, ale w otoczeniu są. A jeszcze chciałam Was zapytać czy nie wiecie, bo ostatnio koleżanka w pracy powiedziała mężowi, że ona robiła jakieś badania genetyczne i bardzo się ich bała. Jest wyżej w ciąży ode mnie, a lekarz powiedział mi, ze jeszcze wiele badan przede mną, ale nie powiedział jakich. Co to są za badania? Jak się je robi i czy każdy musi je przejść? Czy wykryją np. rozszczep podniebienia czy to może wyjść na usg, a jeśli na usg to w którym miesiącu? Dzięki z góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dikaaaa
-----bywalec1 od toxo --- Hej! Mam pytanko odnośsnie toksoplazmozy ostatnio jak robiłam wyniki oba czynniki mialam ujemne igg i igm. Od 3 miesiecy jestem w upragnionej ciązy i wasnie przeczytałam że jestem w grupie ryzyka! Moje pytanie brzmi jeśli zjadlam dzis tatara to kiedy zrobienie wyników toxo IgM to wykaże? Prosze o szybka odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem tu nowa i niestety problem z toksoplazmozą' jestem w 19 tygodniu ciązy wyniki wyglądaja tak: TOKSOPLAZMA p/c IgG 152,6(+) TOKSOPLAZMA p/c IgM INDEX 0,476(-) normy to: IgG 0-2 IU/ml IgM 0-0,499 index błagam o pomac co to znaczy byłam u 3 lekarzy 2 z nich zaleca powtórzenie badania a trzeci zalecilł antybiotyk 3 mln. j( prosze pomóżcie czy dzidiusiowi coś grozi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×