TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

cześć, jestem tu nowa i jestem w 22 tc, ciąża druga. Od zawsze bałam się toksoplazmozy, przed pierwsza ciążą badania igg, igm oba ujemne i tak cała ciąże. Przed staraniami o drugie dziecko igm, igg ujemne. W trakcie ciąży obsesyjnie robiłam testy na tokso, i igm, igg dwukrotnie ujemne , ostatnie ujemne z 27 maja. 18 lipca igg 0,0, igm 0,79 (od 0,6 dodatnie). Od 19 lipca biorę już rovamycyne, jak to lekarka ujęła, do wyjaśnienia sprawy. Oczywiście powtórzyłam badania w dwóch innych laboratoriach, w jednym z nich wyszło, igm i igg ujemne. Awidności mi nie zrobili, pisząc na wyniku, że przy igg ujemnym się nie robi. Czy jest ktoś, kto miał podobnie? Zauważyłam, że przeważnie dziewczyny mają tez dodatnie igg, jestem przerażona, przez 35 lat sie nie zaraziłam a tu nagle jestem w ciąży i proszę- tokso, to jakis koszmar

Olu - spokojnie! Błędnie dodatnie wyniki Igm czasem się zdarzają i nie ma powodu do paniki. Choć oczywiście sprawę należy wyjaśnić. Zró kpl badań (igg+igm; awidności nie potrzeba) po ok 7 dniach od poprzednich w wiarygodnym, najlepiej szpitalnym laboratorium i sprawa się wyjaśni. Stawiam ruble przeciw orzechom że igg nadal będzie ujemne co będzie oznaczać że nic się nie dzieje. Zastosowanie rovamycyny w opisanym przypadku jest oczywiście zasadne ale myślę że lekarka kierowała sie raczej chęcią wyciszenia Twojej tokso-schizy niż przeczuciem realnego zagrożenia.

Najlepiej powtórzyć badanie. Istnieje malutka szansa że nie ma jeszcze IGG bo zakażenie jest maksymalnie świeże z tego co czytałam IgG pojawiają się troszkę później aczkolwiek tu IgM jest niewiele podwyższone więc może faktycznie być bledne:)

dziękuję za odpowiedz i słowa pocieszenia, z natury jestem pesymistką i nie widzę tego w jasnych barwach. Badania dwukrotnie robiłam w popularnej sieci "diagnostyka" i tam igm dodatnie, i w dwóch przyszpitalnych laboratoriach, w jednym z nich igm, igg wyszły ujemne, ale nie napisali na jakim aparacie- choć nie wiem po co mi ta wiedza, bo się nie znam... Badania planuje powtórzyc w najbliższy poniedziałek, to będzie tydzień od pierwszych wyników. bywalec 1-zazdroszczę optymizmu.

Cześć, jestem po badaniach, mam już wyniki. Tokso IgG nadal ujemne (0,13, norma poniżej 1 ujemne), IgM dodatnie, jednak niższe niż poprzednio (0,67 norma powyżej 0,6 dodatni). Tydzień temu IgG 0,1, IgM 0,75- to samo laboratorium. Ciesze się, że nie urosło, a nawet spada, nie wiem co to oznacza. Jurto mam wizytę u mojej gin, a za 2,5 tygodnia w przyszpitalnej poradni patologi ciąży. Mam nadzieje, że nic mi nie urośnie z tych wyników. Rovamycyne nadal biorę, nie wiem czy ona może mieć wpływ na wynik, nie wiem jak ona działa, w ulotce nie ma informacji na ten temat. Bywalcu napisz proszę co o tym sadzisz.

Oo, własnie powyżej doczytałam, bo ktoś (gość) napisał, że rowamycyna nie leczy tokso, tylko stwarza barierę na łożysku. Czyli jak rozumiem wyniki przez Rowa.. raczej by nie spadały- dobrze dedukuję? Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi, są dla mnie bezcenne!

Do bubs toxo: Córa na dniach skończy półtora roku. Po urodzeniu, badane w drugiej dobie miała Igm ujemne, Igg dodatnie powyżej 500. Nie wiem jakie ja miałam w chwili porodu, bo mnie nie zbadali, a czytałam, że powinni dla porównania. Moje wyniki w ciąży były wysokie tzn. igm ok. 1,3 przy dodatnim od 0,6 natomiast Igg ponad 1000, w pierwszym wyniku zdaje się, że 1200. Awidnosc robiona w laboratorium "diagnostyka" początkowo graniczna, po miesiącu nadal graniczna, po trzech wysoka. Natomiast wyniki, które miałam wykonywane w przyszpitalnej poradni chorób zakaźnych w krakowskiej klinice na Kopernika były inne, Awidnosc w dwóch badaniach niska, mimo, że w "diagnostyce" już była wysoka... Rodzilam w Krakowie na Kopernika. Po porodzie córa miała wykonane usg główki i tak jak pisałam wcześniej zbadane Igg i igm. Dostaliśmy skierowania: do poradni chorób zakaźnych (gdzie musieliśmy czekać 4 miesiące na pierwszą wizytę), badanie słuchu w poradni dla dzieci niesłyszących i z niedosluchem oraz badanie wzroku- to do poradni neonatologicznej na Kopernika. Pierwsze badanie wzroku po miesiącu - badanie dna oka, wykonane jeden raz, gdyż nie było zbliznowaceń, więc badanie nie jest wykonywane drugi raz w ramach NFZ. Nasz lekarz prowadzący, sugerował, że należałoby powtórzyć badanie, jeśli lgg nie spadną do roku od urodzenia. Oprócz tego, udało nam się dostać jeszcze na Kopernika do poradni neonatologicznej, gdzie mieliśmy 2 razy wykonane usg główki, oraz 2 wizyty u neurologa. Badanie słuchu do roku wykonane 2 razy, za kilka dni jedziemy kolejny raz. Oprócz tego na własną rękę wykonywalismy badania córce, żeby wiedzieć czy spadają wartości Igg. Zrobiliśmy tez Iga oraz badanie PCR, które dało nam nadzieję, że corka nie zaraziła się tokso, gdyż wyszło ujemne, co oznacza, że nie znaleziono śladów dna pierwotniaka we krwi. W ciąży nie miałam wykonywanej amniopunkcji, gdyż nie chciałam. Pozdrawiam i życzę zdrowia dla Was obojga. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pisz.

Do Kasiolek: 1) ja też miałam wizytę w poradni zakaźnej na Kopernika, w zasadzie dwie i lekarz zalecil mi branie antybiotyku cały czas i skierował do poradni tej na Kopernika.. czy Pani też tam miała wizyty a w tej zakaźnej zaledwie dwie? 2) czy była Pani zadowolona z porodu na Kopernika? To była cesarza czy naturalny poród jeśli mogę zapytać? I czy wybór tego miejsca był ze względu na toksoplazmoze? Bo ja zastanawiam się nad miejscem i skoro tam mam te wizyty to przeszło mi to przez myśl.. 3) czy obecność IgG u dziecka wynikała z tego że Pani mu przekazała przeciwciała? Ktoś to wyjaśniał? Czy dlatego że był pierwotniak? 4) te wszystkie badania dla dzidziusia zlecono właśnie tam po porodzie? Ciekawa jestem jak to wygląda gdzie indziej.. przepraszam za ilość pytan:)

Do bubs toxo: Napisz do mnie na maila, jeśli możesz podaj nr tel. to zadzwonię, będzie łatwiej wymienić się inf. bo trochę tego dużo. kasia.pp@interia.pl Pozdrawiam

czy jest ktoś na forum, kto miał podobny przypadek do mojego (na początku ciąży tokso IgG, IgM ujemne a po 21 tc IgG ujemne IgM dodatnie) i jak to się dalej potoczyło? Po tygodniu od pierwszych badan IgG nadal ujemne, a IgM leciutko spadło.

Cisza tu taka... W poniedziałek znów idę powtórzyć badania i bardzo się denerwuję. Niby tydzień od poprzednich ale dwa tygodnie od tych pamiętnych pierwszych. Mam nadzieję, ze wyjdą korzystnie dla mnie.

Olu wydaje mi się że jedyne co można zrobić to kontrolować te wyniki. Niestety nie znam takiego przypadku ale tak jak pisałam wcześniej z tego co wiem to IgM wychodzą jako pierwsze przy bardzo świeżym zakażeniu a IgG pojawiają się później. Więc pewnie na razie bralabym antybiotyk i obserwowala czy IgG się pojawia jeśli nie to trzeba zapytać lekarza zakaznego o czym to świadczy... A co na to lekarz zakazny? Miałaś z jakimś kontakt?

Bubus tokso rovamycyne oczywiście biorę, a badania robię i analizuję, kosztuje mnie to dużo stresu i wiem, że nie jestem tu jedyna. Przetrząsnęłam już ogromną część neta, także ten wątek na kafeterii i znalazłam przypadek, kiedy Igm było dodatnie a Igg ujemne całą ciążę. Pozostaje mi się łudzić, że i ja tak będę miała- choć to mało prawdopodobne. Tak jak piszesz Igm rosną pierwsze i u mnie Igg mogą się dopiero pojawić- i tego się bardzo boję. Od dziecka choruje na nerki- kłębuszkowe zapalenie nerek inaczej zwane nefropatią Iga, może ona ma wpływ na mój wynik tokso Igm. Kiedy robiłam na początku ciąży badania TORCH wartości IgG w cytomegalii i różyczce wyszły mi bardzo podwyższone. Na różyczkę byłam szczepiona, cytomegalie przechodziłam jeszcze przed pierwszą ciążą. lekarka odnotowała to, i nic więcej z tym nie robiłyśmy. Oczywiście to są daleko posunięte moje rozmyślania (i być może zbyt odważne), ale może mój organizm tak ma... Rozpisałam się. 11 sierpnia idę na patologie ciąży na Kopernika (KRK), tam się pewnie dowiem co i jak, może stamtąd skierują mnie do zakaźnika, nie wiem, tak czy siak rowamycyne biorę, więcej się nie da zrobić, trzeba obserwować jak piszesz. Jak już będę miała jutrzejsze wyniki to się odezwę. Dzięki za odzew, naprawdę!

Witam, moje igg 35,2 IU/ml ( powyzej 3 dodatnie) igm 0,67 IU/ml ( powyzej 0,6 dodatnie) awidność 46,60% ( ponizej 50% niska) Badania robione w 14 tygodniu ciazy. Proszę o interpretacje wyników.

bubus tokso, znalazłam twój dialog na innym topiku dotyczący pieczenia twarzy, ja też mam pewne niepożądane skutki brania tego leku. Zażywam rowamycyne od 13 dni i już parę dni temu zauważyłam pieczenie opuszków palców u dłoni i uczucie w żołądku, przełyku i ustach jakbym na raz połknęła opakowanie miętowych cukierków. Zdarza mi się to tylko rano, kiedy połykam tabletkę po nocy, na czczo i nie co dzień. W ciągu dnia nie zauważyłam takich objawów. Pomaga mi natomiast wypicie szklanki wody, wówczas to uczucie mięty w buzi i piekących palców przechodzi. Jako osłonę zażywam 2x dziennie dicoflor 60 i rano dodatkowo lacibios femina.

Cześć Oliwia, niewątpliwie wyniki musi zobaczyć lekarz i na pewno będziesz musiała je powtórzyć za jakiś czas, by sprawdzić jak zachowują się miana igg i igm. Nie ośmielę się ich interpretować, bo nie mam takiej wiedzy, może bywalec1 pojawi się tu niebawem i pomoże ci zinterpretować wynik. Możesz tez poszukać w okolicach stron 40-50 tam gdzieś czytałam o podobnych "przypadkach", bywalec się wówczas mocniej udzielał i dawał wskazówki.

Olaa, dzięki za informację, jest dla mnie bardzo istotna bo tylko jedna Pani potwierdziła moje objawy u siebie.. ja mam dokładnie to co Ty plus pieczenie twarzy.. może zażywam za mało probiotyku bo ja w sumie biorę tylko lacibios f.nie wiem jak jest z innymi probiotykami w ciąży ale chyba muszę coś więcej włączyć.. obawialam się tej reakcji ze względu na dziecko bo skoro ja tak reaguje to może jemu też szkodzi ale tamta Pani przez całą ciążę tak miała i z dzieckiem wszystko dobrze więc nie odstawiam leku. U mnie objawy najczęściej są rano ale czasem zdarzają się inna pora.. rzadziej ale sa. Jestem dopiero początek 4 mies więc jeszcze długo muszę z tym powalczyc, dam radę byle dzidziuś był zdrowy:)

Olaa, ja mam wizytę w patologii Krk 12.08 niestety mnie się wydaje że ta Pani dr tam świetnie zna się na dzieciaczkach ale nie bardzo wie co w takich przypadkach jak my.. ale może faktycznie wysle Cie do zakaznego. Jeśli chodzi o te wyniki to jeszcze wcześniej pisała Kasia że przy chorobach autoimmunologicznych mogą występować zaklamane wyniki także może faktycznie to zasługa tych nerek.. ja cytomegalii nie przechodziłam i właśnie zastanawiam się jak chociaż przed tym cholerstwem się ustrzec w ciazy.

Czesc, bardzo prosze o zerkniecie na moje wyniki tokso: z 13 tyg. ciazy- Igg 31,20 IU/ml > 3 dodatni Igm 0,67 > 0,6 dodatni awidnosc 47,60% < 50 % niska A teraz 17 tydzien ciazy: Igg 92,64 Iu/ ml > 3 dodatni Igm 0,24 < 0,8 ujemne Czy mam czym sie denerwowac? Lekarz chce abym zrobila amniopunkcje, a ja nie wiem co robić :-(

Mam wyniki, IgG nadal ujemne, IgM z dodatnich spadło na wątpliwe, cieszę się, że nie urosło i poczułam ulgę. Choć to dopiero dwa tygodnie od tych pierwszych wyników i różnie jeszcze może być, to ja widzę światełko w tunelu.

Olaa cieszę się Twoimi wynikami będzie ok!:) Aneczka zazywalas antybiotyk po 1 wyniku? Bo niby wg niego wynika że miałaś toxo chociaż pewna nie jestem bo IgM wydaje mi się jest dodatnie powyżej 0,8 a nie 0,6 chociaż może to kwestia laboratorium.. ale niska awidnosc to tak jakby świeże zakażenie.. pewnie sugerują amniopunkcje żeby mieć pewność czy dziecko było zarazone.. ale to jednak ryzykowne badanie ja chyba wolałabym antybiotyk.

tez się cieszę i jestem taka spokojniejsza, rowa oczywiście zażywam. Aneczka czy twoje wyniki są z tego samego laboratorium? chyba nie bo przy Igm masz inne normy i ciężko to porównać. W pierwszym badaniu masz powyżej 0,6 dodatni a w kolejnym poniżej 0,8 ujemny, awidność masz blisko średniej, bywalec często pisał, ze niska awidność nie wyklucza świeżego zakażenia ale też o nim nie przesądza, czy bierzesz już rowamycynę? Igg masz dodatnie, Igm lekko dodatnie lub ujemne, najlepiej powtórz badania w jednym laboratorium, byś mogła się odnieść do któryś wyników. Lekarz bez dodatkowych , powtórnych badań chce ci zrobić amniopunkcję? W jakiej poradni jesteś, patologi czy u zakaźnika. Napisz coś więcej.

Jest tak, po pierwszym badaniu moj ginekolog stwierdzil ze nic sie nie dzieje i kazal zrobic awidnosc, jak wczesniej pisalam wyszla niska. Uspokajal mnie ze wszystko jest w porzadku i mam sie nie martwic, nie dal zadnych lekow. Ja nie majac zaufania zbytniego do lekarzy poszlam prywatnie do innego, ktory skierowal mnie na zakazny do Krakowa a z tamtad na patologie ciazy na Kopernika , od razu dostalam rovamycine i kazali zrobic amniopunkcje. Mysle ze temu tak zareagowali gdyz leki powinnam dostac miesiac wczesniej juz po pierwszym badaniu. Wyniki tak sa z roznych laboratoriu temu rozna skala norm. Dzis odebrala jeszcze jeden wynik z tego samego laboratorium co za pierwszym razem i wynik Igg 83,2 dodatni oraz Igm 0,32<0,6 ujemne. Chcialabym zaznaczyc ze krew oddawana byla jeszcze przed braniem antybiotyku.

Aneczka wychodzi na to, ze przechodziłas tokso przed ciążą, Igg+ Igm-, gdybyś miała świeżą infekcje IgM by ci rosło. Niska awidność może sie długo utrzymywać. Lekarze pewnie nie widzieli jeszcze tych dzisiejszych wyników. Na pewno się do tego ustosunkują. Rovamecyna nie szkodzi dziecku, nie odstawiaj jej sama, poczekaj na decyzje lekarzy. Pewnie za jakiś czas będziesz musiała powtórzyć badania dla pewności. Głowa do góry. Koniecznie daj znać jak lekarze skomentowali ten trzeci wynik.

Aneczka, jeszcze mam takie pytanko, czy na zakaźnym lub na patologi na Kopernika zrobili ci powtórne badania, czy tylko obejrzeli te twoje, i na tej podstawie zalecili amino? Jesli możesz to napisz cos więcej o wizycie na patologi na Kopernika, tez tam idę niebawem i nie wiem czego się spodziewać, ale wydaje mi się, ze powinni zlecić swoje badania u nich w laboratorium.

Olaa mnie wykonywali tam na zakaznym powtórne badanie. Jeśli chodzi o wizytę na patologii to na pewno nastaw się psychicznie na długie czekanie,ja za pierwszym razem byłam w szoku:) Wydaje mi się że dobrze wiedzą co i jak kontrolować u dziecka natomiast nie do końca co i jak z antybiotykiem.. zalecają stosowanie przez całą ciążę nieustannie a np słyszałam że w innych miejscach podają rovamycyne cyklami.. nie wiem czy np powinnam jeszcze z kimś to konsultowac bo tak długie zażywanie antybiotyku też nie jest za dobre dla ciężarnej.. wiadomo dzidziuś najważniejszy ale wykończyć wątrobę też nie sposób.. dlatego martwi mnie to że nie mają pewności co do tego jak postępować z toxo. Jak powiedzialam o swoich objawach to proponowano mi zmniejszenie dawki do 2* dz zamiast 3* ale niezbyt zdecydowanie. Wolałabym by lekarz był bardziej konkretny bo jeśli oni się zastanawiają to jak ja mam nie mieć wątpliwości. W kwestii dziecka wydaje mi się jest tam spoko a toxo.. no cóż gdyby nie panie na forum chyba nie wiedzialabym co robić.. ale miałam tam dopiero dwie wizyty więc może takie pierwsze odczucia..rozumiem że Twoja 1 wizyta tam?

Acha jeśli chodzi o amniopunkcje to mnie też ją proponowano na Kopernika ale bardziej informacyjnie że mogę wykonać w celu uzyskania pewności co z dzieckiem ale zdała bym się chyba na opinie lekarza zakaznego co radzi.. mój np powiedział że ryzyko zakażenia dziecka było małe więc on nie zalecalby a. Aneczce pewnie proponują ze względu na ten pierwszy wynik ale faktycznie awidnosc może być zaklamana.. z drugiej strony co jeśli nawet stwierdza też u dzidziusia a badanie troszkę ryzykowne. Chociaż ja też się zastanawiałam i wciąż jeszcze myślę o tym czasem..

Bubus tokso no dokladnie tak jak piszesz. To będzie moja pierwsza wizyta tam, z tym, że ja idę na patologie nie do zakaźnika, no chyba że tam mnie zbada zakaźnik? Mam się stawić raniutko w okienku choć na wizytę zapisana jestem na 11tą. No cóż będę czekać. Z tą rowamycyną to już moja lekarka mnie nastawiła, że będę ja brać do końca ciąży bo oni nie będą ryzykować, tak więc raczej się nie nastawiam na odstawienie jej. I tak, mnie tez powiedziano, ze mam ją brać bez przerw. Mój organizm po każdym antybiotyku reaguje infekcją intymną, wiem, że będę mieć z tego tytułu problemy teraz i po ciąży, ale cóż dzidziuś najważniejszy, moje infekcje w końcu miną a takso to zdecydowanie gorsza rzecz. Co do amino to nie wiem jak bym postąpiła, zależy co ta wiedza by mi miała dać. Bubus a przypomnij mi jakie ty masz wyniki tokso i od kiedy się leczysz.

Ola jak dla mnie to Ty nie masz i nie miałaś żadnej toxo, bo gdyby tak było to już by igg rosły a Ty nadal masz ujemne a co więcej igm spada, mi raz igg podskoczyło na wątpliwe gdzie zawsze było ujemne i okazało się, że to albo błąd pomiaru albo pokazało przeciwciała bo wtedy byłam przeziębiona.

Gość tak własnie do tego teraz podchodzę, ale wiadomo, lekarzem nie jestem, zobaczymy co mi powiedzą za tydzień.