Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

monika13111---> 3mamy kciuki! :) Spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim tu zaglądającym a szczególnie mamom oczekujących narodzenia swoich skarbów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika13111
Usg wyszło pomyślnie:) córeczka rozwija się prawidłowo :)nie widać nic niepokojącego .Co do amniopunkcji i leczenia w razie wykrycia tokso to bywalcu jesteś na bieżąco ;) nie udowodniono ze lek który powinien leczyć płód tak robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
Witam serdecznie, Bardzo ciekawy i przydatny topik. Chciałam sie podzielić swoimi wątpliwościami i mętlikiem w głowie. W 9 tygodniu zrobiłam wyniki na toxo w luxmedzie, wyniki: Igm ujemne igg dodatnie (ok 460). Lekarza zaniepokoił wysoki wynik igg, wysłał mnie do zakaźnego Na wolska na powtórzenie badań. Powtórzyłam w 12 tygodniu, znowu igm ujemne, igg dodatnie (ok 706). Awidnosc nieokreślona 0,267, przy czym wysoka od 0,300).Ginekolog przepisał mi revomycyne. Powtórzyłam badanie po 3 tygodniach w zakaźnym igm ujemne, igg dodatnie 480, awidnosc 0,287. Antybiotyk biorę nadal. Skonsultowałam wyniki z dr kajfaszem i tutaj jednoznaczna opinia :"niepotrzebny antybiotyk, igm ujemne 4 razy wiec pomylki nie moze byc, i to jest najważniejsze, awidnosc bierze sie pod uwage TYLKO w przypadku igm dodatniego, w innych przypadkach jest zbędne i wprowadza niepotrzebne zamieszanie. Igg dodatnie nawet w granicach 1000 jest ok, poprostu organizm jest silny i stad taka ilośc przeciwciał. Wiek mojej infekcji określił jako ponad 2 lata, bo igm zanika po 2 latach ". Byłam tez na wizycie w szpitalu zakaźnym na wolskiej i pani doktor powiedziała ze wysokie igg nie jest problemem. Gorzej z awidnoscia która jest bardzo bliska granicy bezpieczeństwa ale mimo wszystkoistnieje jakies 0,00001 % szans na aktywna infekcje, dlatego antybiotyk mogę brać, chociaż ryzyko jest nikłe. Po moich wynikach ona określiła wiek infekcji jako nie pózniej niż pol roku przed zajściem w ciaze, przy czym na pewno nie podczas ciazy. Moja gin z kolei stwierdziła ze infekcja ok 20 tygodniu przy czyn 16 tygodni ciazy juz minęło, stad trudno powiedzieć. I badz tu mądry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, jestem w 9 tygodniu ciąży. Włąsnie odebrałam wyniki i niestety nie jest dobrze: IgG 1332, IgM 1,04. Oba dodatnie i wysokie. Nie robiłam jeszcze awidności. Czy na podstawie Igg i Igm można mniej więcej określić kiedy się zaraziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
Dodam jeszcze ze pytałam zarówno dr kejfasza jak i panią doktor z zakaźnego, czy możliwa jest infekcja wtórna badz uaktywnienie infekcji w ciazy i obydwoje zgodnie odpowiedzieli ze jedt to możliwe tylko i wyłącznie w przypadku chorej na AIDS badz po przebytym przeszczepie, kiedy system odpornościowy jest niszczony przez leki. W innym przypadku nie ma takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
Dodam jeszcze ze pytałam zarówno dr kajfasza jak i panią doktor z zakaźnego, czy możliwa jest infekcja wtórna badz uaktywnienie infekcji w ciazy i obydwoje zgodnie odpowiedzieli ze jedt to możliwe tylko i wyłącznie w przypadku chorej na AIDS badz po przebytym przeszczepie, kiedy system odpornościowy jest niszczony przez leki. W innym przypadku nie ma takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia toksoplazmoza
Gościu wydaje mi się że ustalenie kiedy doszło do zarażenia nie będzie łatwe, jak w większości przypadków. Zresztą z doświadczenia powiem Ci że nie jest to istotne. Ja do dziś dnia nie wiem jak i kiedy mogłam się zarazić (dodam że mój synek ma obecnie 5,5 m-ca, a o toxo dowiedziałam się w 16 tyg ciąży - a na chwilę obecną mały jest okazem zdrowia a wszystkie badania które przechodzi wychodzą ok !!! :) ). Moje wyniki w 16 tyg wyglądały następująco: IgM 1,3 dodatni IgG 505 dodatni IgG avidity 0,166 niska Wiem, że pewnie bardzo się denerwujesz, ale proszę Cię uspokój się i przede wszystkim skontaktuj jak najszybciej z lekarzem. Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów mnie wywiało na jakiś czas :( Martp -----> Nie dziwię się że masz pewie mętlik. Mogę powiedzieć tyle: dr Kajfasz ma calkowitą rację; zagrożenia nie ma. Rozważanie prawdopodobieństwa na szostym miejscu po przecinku jest bez sensu. gośc z 1.01 ----> Spokojnie! Wyniki wskazują tylko na możliwość zagrożenia. W dodatku IgM choć dodatnie wcale nie jest wysokie (jaka norma?) co sugeruje że infekcja mogla mieć nmiejsce sporo przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za odpowiedź. Norma dla IgM do 0,65, powyżej 0,65 wynik dodatni. Byłam już w poradni chorób zakaźnych - zlecona awidność i powtórka Igm i Igg - wyniki będą w piątek. Ale zakaźnik też powiedział wstępnie, że jego zdaniem to coś "dawniejszego" bo norma IgM przekroczona nieznacznie, a bardzo dużo przeciwciał Igg. Czekam z niecierpliwością na wyniki, ale jestem dobrej myśli:) ps. przepraszam, że piszę jako gość ale z tego stresu zupełnie zapomniałam o takich formalnościach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
Witam ponownie, W związku z poprzednim moim wpisem chciałabym podzielić sie moja dalsza historia ... Tak jak wspominałam pierwsze badania w kierunku Togo robiłam w 9 tygodniu ciazy (luxmed igm ujemne 0,470 , igg 482 dodatnie ). Powtórzyłam badanie po 3 tygodniach (12 tydzień ciazy) w zakaźnym na wolskiej i tam : igm 0,40 ujemny igg 701 dodatni , awidnosc 0,261 nieokreślona. Dostałam antybiotyk. Następnie powtórzyłam igg w luxmedzie w 14 tygodniu ciazy (igg 395,9 dodatni) oraz w zakaźnym w 15 tygodniu ciazy (igm 0,40, igg 479 dodatni, awidnosc 0,293 nieokreślona, Iga ujemne ). Następnie w 16 tygodniu ciazy w zakaźnym (igm 0,37 ujemny, igg 589 dodatni, awidnosc 0,282 nieokreślona ) . wyńiki te były wiec dość zbliżone, jedynie igg skakało ... Brałam cały czas antybiotyk, pomimo opinii dr kajfasza ze to zbytnia nadgorliwość. W 18 tygodniu kolejne powtórzenie badań w zakaźnym i tutaj niespodzianka igm 0,38 ujemne, igg 193 dodatnie, awidnosc 0,419 wysoka. I tutaj wątpliwość ... Czy możliwe jest tak gwałtowny wzrost awidnosci oraz tak gwałtowny spadek igg w ciagu 2 tygodni ??? Nie to żebym sie nie cieszyła ale jest to dość dziwne przy fakcie ze przez ostatnie 1,5 miesiące te wyniki były dość stabilne (może pomylili wyniki w zakaźnym ?!) Z góry dzięki za opinie ! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martp---> "Brałam cały czas antybiotyk, pomimo opinii dr kajfasza ze to zbytnia nadgorliwość. " W mojej opinii rownież. Przedstawiona historia wyników nie ma w sobie nic zaskakującego. Powiedzialbym że są one typowe dla osob po przebytej infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
Dziekuje za odpowiedz. Bywalcu wspomniałeś ze Po przebytej infekcji jest to normalna rzecz , ale czy to znaczyło ze stan igg ok 500 jest jeszcze znaczący dla trwającej / aktywnej infekcji ? Czyli w moim przypadku jednak infekcja jeszcze dwa tygodnie temu trwala/ była aktywna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, 2 tygodnie temu na pewno infekcja nie byla "aktywna" to znaczy niebezpieczna dla dziecka. Napisalem że wszystkie wyniki są "typowe" to znaczy: - podczas przechodzonej infekcji IgG i IgM są dodatnie - gdy infekcja wyjdzie ze stanu czynnego tzn. pierwotniak "dekuje się" w organizmie nosiciela oba miana powoli spadają. Przeciwciała klasy IgG będą już wytwarzane przec cale życie natomiast IgM będą powoli zanikać. Ich wartość przekrocza w dół granicę normy "+" przeciętnie po 8-12 m-cach. czasem jednak trwa to 2 lata a nawet dłużej. W Twoim przypadku (IgM caly czas ujemne!) wiadomo że infekcja zakończyla się sporo przed ciążą - co slusznie stwierdził dr Kajfasz. - Jednak w pewnych sytuacjach (nalezy do nich m.in. ciąża) dochodzi do stanu tzw. immunopresji gdy "uśpiony" w organizmie nosiciela pasożyt probuje się uaktywiać. Zdrowy uklad immunologiczny uniemożliwia to odpowiadając wzmożoną "produkcja" przeciwciał IgG. Stąd podwyższony poziom IgG podczas ciąży nie należy do rzadkości i nie świadczy o niczym niebezpiecznym. Przeciwnie -świadczy o prawidlowym działaniu mechanizmów obronnych. - Awidność IgG (cecha jakościowa przeciwciał) po infekcji osiąga poziom wysoki w b. róznym czasie jednak nie krotszym niż 3 m-ce. Czasm dużo dluższym. U Ciebie nastąpilo to akurat w 18 t.c. i nie ma w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martp
To brzmi logicznie ;) dziekuje ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiakos
Witam Wszystkich , Chciałam się dopytać o Wasze doświadczenia z tokso przy kolejnej ciąży... 4,5 roku temu urodziłam synka - całą ciążę brałam antybiotyk - podejrzenie świeżego zarażenia toxo. Teraz planuję kolejną ciążę i robiłam badania na tokso IGG i IGM są dodatnie, co więcej IGA też jest dodatnie a awidność nadal niska!!! I tu moje zaskoczenie. Dlaczego po takim czasie nadal wszystkie miana mam dodatnie?! Byłam u dwóch zakaźników, w tym dr Kajfasza i powiedzieli, że zagrożenia dla drugiej ciąży nie ma. Czy ktoś z tu obecnych ma/miał podobną sytuację? Jakie było postępowanie lekarzy przy takich wynikach w związku z planowaną ciążą. Z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiakos -----> Pytanie jest w zasadzie nie do mnie niemniej powiem tak: 1. Skoro zakaźnicy w tym Mistrz tj. dr Kajfasz stwierdzili że zagrożenia nie ma to, mając pełną wiedę o przypadku, musieli mieć do tego mocne podstawy 2. Możliwe są tu 2 przypadki: - albo problem jest w wiarygodności wynikow i ktoreś (są przekłamane. Jeśli obecne - to moża sprawdzić - albo mamy do czynienia z nietypowym, b. rzadkim wypadkiem tak dlugiego wytwarzania przeciwcial IgM po przebytej 5 lat temu infekcji. Trzecią - hipotetycznie możliwą - sytuacją jest zakażenie AIDS - to w razie potrzeby też łatwo sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwiakos
Dzięki za odpowiedź, "Mocną podstawą" jak napisałeś wyżej było tylko stwierdzenie, że tokso jest niebezpieczne tylko w przypadku świeżego zakażenia, które miało miejsce w pierwszej ciąży, a więc teraz niebezpieczeństwa nie ma, bo mój organizm wie jak się bronić - dr Kajfasz stwierdził to na podstawie IGG i IGM. Drugi lekarz przepisał dwa kolejne badania, po czym po ich wykonaniu i złych wynikach stwierdził, że jest ok i zagrożenia nie ma, gdyż mamy z czym porównać (badania z 2009/2010) i wiadomo, że nie jest to świeże zakażenie. Dodam jeszcze że badania IGG i IGM przez te lata robiłam kilka razy i zawsze były dodatnie, choć z tendencją malejącą IGM (ostatnie 1,14 przy ujemnym poniżej 0,8). Więc albo jestem dziwnym przypadkiem albo znowu mam świeże zakażenie?! Tylko zastanawia mnie podejście lekarzy - czy jest ono właściwe, czy czasem nie bagatelizują teraz mojego problemu. Bywalcu czy na łamach forum słyszałeś o ponownym zakażeniu? Czy podpowiesz mi może kolejnego lekarza, którego warto odwiedzić? Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEwka
Bywalcu to znowu ja. Tym razem już pod swoim imieniem. Moj***adania: 7 tydzień ciąży: IgG - 1332 IgM - 1,04 (dodatnie powyżej 0,65) 11 tydzień ciąży IgG - 113m0 IgM 12, 7 (dodatnie powyżej 6,0) - niestety zrobione inną metodą więc trudno mi porównać z pierwszym wynikiem IgA - 0,23 (dodatnie od 0,9) Awidność 0,3 (wysoka od 0,4) Zakaźnik sam nie wie, bo niby IgA ujemne, ale awidność średnio wysoka. Kazał brać rovamecynę "na wszelki wypadek do czasu aż się potwierdzi". Pobiegłam od razu do dwóch ginekologów, kazali się wstrzymać z antybiotykiem bo ich zdaniem to jednak zakażenie sprzed ciąży. Skierowali mnie do dr Nowakowskiej z CZMP - jutro wizyta. Co myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćEwka----> Myślę że zakaźnik ma w tej sytuacji najwięcej rozwagi. Na podstawie wyników nie można niestety STWIERDZIĆ ze faza czynna infekci już się zakończyła. Jest to oczywiście możliwe a nawet b. prawdopodbne ale nie pewne. W tej sytuacji zwykle stosuje się rovamycynę i okresowo ponawia badania. Jeśli zmiany wyników na to pozwolą antybiotyk bedzie można po jakmś czsie odstawić. Jednak obecnie "wstrzymywanie się" nie wydaje mi się rozsądne. Bo jeśli zagrżenie jest to jest ono teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćEwka ----> Dodam jeszcze (pisalem to wiele razy) że w przypadkach wątpliwych a do takich należy Twój niepomiernie mniejszym zlem jest zastosowania rovamycyny (nie szkodzi dziecku) nawet gdyby bylo to niepotrzebne niż zaniechanie jej gdyby bylo jednak potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiakos ----> ""Mocną podstawą" jak napisałeś wyżej było tylko stwierdzenie, że tokso jest niebezpieczne tylko w przypadku świeżego zakażenia, które miało miejsce w pierwszej ciąży, a więc teraz niebezpieczeństwa nie ma, bo mój organizm wie jak się bronić " To stwierdzenie jest generalnie prawdziiwe. Problemem może być jedynie wiarygodność wyników ale ponieważ u Ciebie były one wykonywane wielokrotnie myśle że można im zaufać. Nie uważam by lekarze leceważyli Twoj przypadek. Dr Kajfasz to wybitny praktyk i jednocześnie badacz i pry swoim doświadczeniu na pewno nie oprlby diagnozu na wątpliwych podstawach. Chodzenie do kolejnych lekarzy odradzam bo nic nowego do sprawynie wniosą a tylko mogą ci namącić. Poza tym ..... " Nie każdy weźmie po Bekwarku lutniej" :) To stwierdzenie dotyczy także mnie bo, choć jestem tylko samoukiem, czuję się w pewnym sensie uczniem dr Kajfasza bo w swoich hobbystycznych studiach nad toksoplazmozą korzystałem m.in. z jego prac i wyników badań. Nie ośmieliłbym się wiec poddać w wątpliwość orzeczenia Mistrza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oderwę się na chwilę od problemów związanych z toksoplazmozą i wyjaśnię sens cytatu którego użyłąm w poprzednim poscie: Slowa te są puentą uroczej, nieco frywolnej fraszki Jana Kochanowskiego "O gospodyniej" Valentin Bekwark to wspólczesny Kochanowskiemu węgierski kompozytor i wirtuoz gry na lutni. Fraszka opisuje namolnego faceta który bedąc w gościach nader ochoczo umizgiwał się do gospodyni czyniąc jej niedwuznaczne propozycje. Ta fortelem wybrnęla z klopotliwej sytuacji przygotowując mu i swojemu mężowi wspólną kąpiel w łaźni. Gość mogł tam porównać swoje mizerne przyrodzenie z okazałym instrumentem gospodarza i zaraz po kąpieli niepyszny się pożegnał i wyjechał :) Oto fraszka w oryginale: Proszono jednej wielkimi prośbami, Nie powiem o co, zgadniecie to sami. A iż stateczna była białagłowa, Nie wdawała się z gościem w długie słowa, Ale mu z mężem do łaźniej kazała, Aby mu swoję myśl rozumieć dała. Wnidą do łaźniej, a gospodarz miły Chodzi by w raju, nie zakrywszy żyły. A słusznie, bo miał bindasz tak dostały, Żeby był nie wlazł w żadne famurały. Gość poglądając dobrze żyw, a ono Barzo nierówno pany podzielono. Nie mył się długo i jechał tym chutniej: Nie każdy weźmie po Bekwarku lutniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, bardzo proszę o interpretację wyników na toksoplazmozę: 8 tydz ciąży: IgG 15,9 ( wynik dodatni 3,0 i powyżej) IgM 0,28 ( wynik dodatni 0,6 i powyżej) 22 tydz ciąży: IgG 32,2 ( wynik dodatni 3,0 i powyżej) IgM 1,0 ( wynik dodatni 0,6 i powyżej) Co mogą takie wyniki oznaczać? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmKa3101
Poprawiam, bo z wrażenia źle napisałam. W wynikach z 22 tygodnia: IgG 32,2 ( wynik dodatni 10,5 i powyżej) IgM 1,0 ( wynik dodatni 1 i powyżej) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EmKa3101 ----> Dodatnie IgG przy ujemnym IgM w pierwszym badaniu mówi że toksoplazmozę przechodzilaś w przeszlości, jesteś uodporniona i dziecku nic z tej strony nie zagraża. Dotyczy totakże ew. przyszlych ciąż. Co prawda w drugim badanu IgM jest na granicy normy ale to jest raczej przekłamanie wyniku co się czasem zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionyy
hej wszystkim. bywalec mam do Ciebie pytanie. Jakimi LEKAMI leczy się toksoplazmozę? Moja dziewczyna byla u lekarza z poradni zakaznej i powiedział jej, ze przy takich wynikach (nie znam wynikow, dziewczyna tez ich nie dostala zostaly u lekarza) zachodzenie w ciąże to byłaby tragedia dla płodu (dziecko jesli dozyłoby porodu to urodziłoby się kaleką itp.). Od połowy grudnia bierze następujące leki: Biseptol i rovamycine. Ten pierwszy brała przez 1 MC raz dziennie. Rovamycine bierze 2x dziennie po 1 tabletce i ma brac przez 2 mc. Jak myslisz czy to cos pomoze? Czy leczenie bedzie skuteczne? Bardzo się martwie tym wszystkim eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartwionyy-----> Mam za mało informacji żeby się wypowiedzieć na temat opisanego przypadku. Rodzi się kilka pytań: 1.Czy wspomniany lekarz to ginekolog, pierewszego kontaktu czy specjalista- zakaźnik? 2. Czy istotnie wyniki wskazują na trwającą infekcję toxo? Nie znając ich nie potrafię odpowiedzieć. Zakładam ze tak. 3. Co uzasadnia zastosowanie terapii? T-za w zdecydowanej większości przypadkow nie wymaga leczenia. W przypadku kobiet zamierzających się starać o potomstwo wystarczy na ogół wstrzymać się ze staraniami kilka cykli i obserwować zmiany wyników. A może Twoja dziewczyna ma postać objawową która wymaga leczenia? Bo z tego co piszesz nie wynika by była to rzadka postać przewlwkła ktora również wymaga. Toksoplazmozę leczy się antybiotykami (choć w przypadku nie-ciężarnych wykle innymi niż rovamycyna) i sulfonamidynami więc zastosowane leki są OK. Pytanie tylko czy istotnie są potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEwka
Bywalcu żeby zakończyć swój wątek napiszę tylko, że powtórzyłam badania w CZMP, skonsultowane przez prof. Nowakowską. Badania zrobione w 12 tygodniu ciąży - awidność 0,515 (wysoka od 0,3), IgG 97, Igm 0,89 (dodatnie powyżej 0,64). Prof. Nowakowska wykluczyła zakażenie w ciąży i nie kazała brać antybiotyk:) Mam nadzieję, że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×