Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Monia Toksolpazmoza mój brzdąc ma już 5 miesięcy :) Rośnie zdrowo, wyniki ok także uffff...chociaż czułam, że jest wszystko w porządku :) Nawet nie chcę wracać myślami do tego co było. Teraz zanim dotknę małego to ręce myję po 2 razy bo się boje żeby cholerstwa żadnego nie złapał, chociaż wchodzi w taki wiek gdzie się zaczyna branie wszystkiego do buzi, zaraz raczkować będzie i się nie uniknie ale jestem ostrożna po swoich przejściach w ciąży. Pisz od czasu do czasu co u was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoana66
Witam Dziewczyny i Bywalca który jest tu wirtualnym lekarzem :) Cieszę się ,że natrafiłam na to forum. Jestem w 10 tygodniu ciąży i niestety zakażona toksoplazmozą... :( Biorę Rova,i strasznie się boję...już mi łez brakuje...Czytam Wasze wpisy i odpowiedzi Bywalca...jakoś mi trochę raźniej...Pozdrawiam Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joana66 ----> "Witam Dziewczyny i Bywalca który jest tu wirtualnym lekarzem" :d :D :D No, trochę pojechałaś po bandzie! :D Nie jestem lekarzem , nawet wirtualnym tylko samoukiem-hobbystą ktory stara sie tu pomóc osobom dotknietym problemem dobrym słowem i życzliwą radą. Niestety, życie zmusza mnie do zaniedbania mojego hobby i dlatego rzadko tu się ostatnio udzielam :( Może to się zmieni ale nie moge tego obiecać. Przepraszam wszystkich ktorym nie odpowiedzialem na posty a także na maile choć tych staram się nie zaniedbywać. Cieszę się że topik jest miejscem gdzie "toksoplazmowiczki" wspierają się nawzajem - oby tak zostało! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoana66
Drogi bywalcu! Najważniejsze ,że dajesz wsparcie i fachową odpowiedź. A jeżeli jest tak, że dziewczyny wysyłają wyniki badań licząc na opis i odpowiedź ..to tak jak wizyta u lekarza specjalisty :D Sama wielu rzeczy ciekawych się tu dowiedziałam... Jestem w 10 tygodniu ciąży ,biorę grzecznie Rova.. i wierzę,że wszystko będzie dobrze.. ;) a po 9 tygodniach antybiotyku badania na awidność... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka_toxo
hejo ! dziś dostałam wyniki, 9 tydz ciąży Toksoplazmoza IgM 0,195 S/CO Toksoplazmoza IgG 70,62 IU/ml jak je interpretować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga_ma
Cześć, pisałam miesiąc temu, obiecałam, że wrócę po wizycie u zakaźnika. Wynik w 8 tygodniu ciąży: IGG 345,20 dodatni (od 3,0) IGM 0,59 wątpliwy (od 0,6) Powtórzyłam wyniki po tygodniu: IGG 53,00 dodatni (od 8) IGM 0,67 dodatni (od 0,6) Awidność IGG 0,57 wysoka (od 0,3) IGA ujemne Spotkałam się z drem Kajfaszem na Marszałkowskiej w Warszawie, bardzo polecam. Mój ginekolog miał takie samo zdanie nt. tokso w moim przypadku, ale spokoju mi te dodatnie miana nie dawały i wolałam pojechać do najlepszego specjalisty. U mnie się nie udało, ciążę poroniłam 3 tygodnie po tej wizycie. Dra Kajfasza interesował wynik jeszcze z lipca, gdzie awidność była wysoka. Powiedział, że dodatnie przeciwciała IGM mogą się utrzymywać do dwóch lat. Na piśmie dostałam informację po wizycie: "Stare, sprzed obecnej ciąży zarażenie toksoplazmozą. Bez zagrożenia dla płodu ze strony toksoplazmozy". Zapytałam o tak wysokie miana IGG, pan dr zwrócił uwagę, że z jednej próbki wynik może być różny, w zależności od badania (to samo laboratorium). Poza tym przeciwciała jeżeli dobrze zrozumiałam narastają np. 60 / 120 / 240 / 480 itd. Zawsze warto powtórzyć badanie, jak się okazało akurat u mnie. A dla pana doktora wysoka awidność sprzed ciąży i w trakcie wyklucza konieczność podawania leków, żadnego antybiotyku absolutnie nie zalecał. Udało mi się umówić dość szybko, mimo dużych kolejek. Zachęcam Was, jedźcie, sprawdźcie swoje wyniki, skonsultujcie u tego lekarza. W sieci dostępne są jego wykłady dot. toksoplazmozy w ciąży, np.: http://www.mp.pl/wideo/index.php?eventid=63&_tc=8812ADC823E832DB5EF7C1C8798DEDBB Na miejscu pacjenci wchodzą za kolejnością, jak kto przyszedł. Byłam umówiona na 13:00, przyszłam pół godziny później i już czekałam w ogonku. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam kotow mam dwa psy .. kota raz wizialam na pol godziny nawet go nie dotykalam surowego miesa nie jem i wyszla mi toxo i to az 700 i skad to sie wzielo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie badania powinno miec wykonane dziecko po porodzie gdy matka zaraziła się toxo w ciązy? u mnie dziecko miało tylko badania krwi igg 39,9 wynik dodatni pow 3 i igm 0.07 wynik ujemy ponizej 0.50. Powinnam wykonać jeszcze jakieś inne badania dziecku? co o tym sądzisz bywalcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas robione było badanie krwi pod kątem toxo dwa razy, badanie dna oka, usg przezciemiączkowe 2x oraz usg jamy brzusznej i kontrola neurologa co 3 miesiące. Mały zdrowy ale kontrolować trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze badanie słuchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika13111
witam :) dowiedziałam się o tokso w 9 tyg ciaży igg 1020 igm 1,05 lekarz od razu wprowadzil Rovamycyna 3 :3mln (było to 3.10.14)kazal zrobić awidnosć wynik 0,33 wysoka i zglosic się jak najszybciej do zakaznego .14.10 14 .Blam po 3 dniach u zakaznego na cito powtorne badania igg 643 (spadło ) igg gm nadal dodatni awidnosc znowu zrobiona i nadal wysoka .lekarz zakazniki wpisal w marcie konieczna amniopunkcje po 20 tyg trochę mnie to martwi bo winiki spadają na dzień dzisiejszy igg 552 igm 0,85 wątpliwa i awidnosc wysoka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika13111----- Jedna z zagadek wtemcie toxo j dla mnie to dlaczego lekarze zakaznicy tak bardzo szafuja zalecniem amniopunkcji - badania INWAZYNEGO niosacgo z soba pewne ryzyko. Mam na ten temat 2 hipotezy: 1. Albo wyniki amnio sa im potrzbna do prac naukowych - jak wiadomo postep medycyny opiera sie na analizie wielu przypadkow. Tyle ze mama oczekujaca potomstwa ma prawo miec ... gdzies postep medycyny. Dla niej najwazniejsze jest dobro jej dzieckai jej samej. albo tez: 2. Jesli nie wiadomo o co chodzi to wiadeomo ze chodzi o pieniadze. W Twoim przypadku amniopunkcja jest, moim zdaniem, zupelnie bez sensu! A to dlatego ze: 1. Zagrozenie zostalo wykryte wczesnie i od razu zastosowano antybiotyk. 2. wysoka aweidnosc wskazuje ze do zakazenia doszlo przed ciaza i mozna powiedziec ze z prawedopodeobinstwem bliskim pewnosci zagrozenia juz nie ma 3. zakazenie dziecka w tak weczesnej ciazy prowadzi zwykle do poronienia lub ciezkich wad weidocznych na usg. Skoro nic takiego nie zaszlo nalezy domniemywac ze do niego nie doszlo. WE tej sytuacji jdeynym dylematem jest: czy i kiedy mozna odstawic antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty oczywiście roznoszą toksoplazmozę, ale nie ma też co panikować. zadbany kot, dobrze odżywiony, na przykład karmą ze strony apetete.pl i czysty niesie znacznie mniejsze zagrożenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoana66
Źródłem zarażenia mogą być również niedomyte owoce czy warzywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikuniamw
obiecałam sobie, ze jak urodze to napisze)) Dziewczyny ku pokrzepieniu - zarazilam sie toxo (nie wiem gdzie jak kiedy) w pierwszych tygodniach ciazy. zrobilam badania w 8 tygodniu, awidnosc potwierdzila ze zarazenie bylo swieze. bylam zalanana czytalam i plakalam....od 8 tyg do godziny porodu bralam antybiotyk 3x dziennie. 08.11.2014. urodzilam w 40 ste urodziny meza zdrowa 10 pkt A corke 54 cm 3480 g w szpitalu miala zrobione badania toxo - ma tylko przeciwciala ode mnie, a takze usg glowki. usg glowki powtorzylismy po 2 tygodniach - wynik bardzo dobry. po trzecim mcu bedziemy mieli jeszcze wizyte okulistyczna i neurologiczna. pisze bo kiedys sama na tym forum szukalam pocieszenia. dziewczyny trzeba wierzyc i cieszyc sie z kazdego dnia chwili rosnacego brzuszka a potem rosnacego czlowieczka pozdrawiam. jesli macie pytania piszcie na priv nikuniamw@gmail.com pozdrawiam Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hikariii
Witam. Jak większość trafiłam tu szukając info na temat toksoplazmozy. Mam pytanie do Bywalca1, jeżeli jest możliwość to proszę o odpowiedź, bo widzę że posiadasz ogromną wiedzę na ten temat, a ja mam dylemat i potrzebuję jakiejś wskazówki. Badanie z 17.10. (8 tc) IgG 505,1 ( >3 reaktywny) IgM 2,740 ( >0,6 wynik dodatni) Po tych wynikach skierowano mnie do poradni chorób zakaźnych, gdzie powtórzono badania. Od 20.10 biorę nieprzerwanie Rovamycine 3mln 3 razy dziennie. Kolejne wyniki, już z poradni chorób zakaźnych: w 9 tc (badania powtórzone na potwierdzenie toxo) IgG 531,3 IgM dodatni Awidność 55,55% (niska <70%) oraz dzisiejsze w 15 tc IgG 399,9 IgM dodatni Awidność 41,92% (niska <70%) Lekarz powiedział, że wyniki nie wykluczają zarażenia toxo w ciąży, ale prawdopodobieństwo jest niewielkie. Rovamycine do końca ciąży profilaktycznie mam brać. USG genetyczne ( wraz z badaniem wolnej beta-hCG oraz PAPP-A), które miałam wykonane w 12 tc nie wykazało żadnych zmian, wyniki są prawidłowe . I tu moje pytanie.. W poradni patologii ciąży sugerują wykonanie amniopunkcji, póki co podpisałam, że nie wyrażam zgody. Lekarz prowadzący moją ciążę na poziomie podstawowym również zalecił ten zabieg. No i nie wiem, co robić... :( Nie spieszy mi się do tego zabiegu, wiem, że ryzyko jest niewielkie, ale mimo wszystko.. Zdecydować się na ten zabieg czy odpuścić? Dziękuję za każdą odpowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżoana66
Nikuniamw - dzięki za te cudowne informacje :) oby takich więcej. Ja też biorę rova od 8 tygodnia... teraz jestem w 4 miesiącu i jeszcze trochę przede mną...ale Twoja wiadomość jest naprawdę pokrzepiająca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikuniamw
i to właśnie chcialam przekazać))) Dżoana bo sama przechodziłam to co większość zagladajacych tu przyszłych mam! I nie ukrywam też szukałam pocieszenia. ..czegoś czego mogłabym się chwycić i przetrwać. powodzenia dziewczyny))))) i duzych pieknych zdrowych bobasow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hikariii ----> Ogolnie tok postępowania lekarzy jest prawidlowy. Co do amniopunkcji - przeczytaj nieco wyżej moją odpowiedź dla Moniki 13111. Dotyczy ona także Ciebie - przypadek niemal identyczny tylko u Ciebie awidność jest niska ale to nic nie zmienia. Szerzej na temat amnio wypowiedzialem się w obszernym poscie z 4.08.2010 r. g.16.58 (str. 73 +po zniejsza rozmowa). Aby tam szybko dotrzeć w pasku adresu po znaku równości na końcu wpisz 2160. Tu zacytuję z niego jedno zdanie: "Problem wymyka się ocenie czysto medycznej..." Zachęcam do przeczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hikariii
Bywalec - bardzo dziękuję za odpowiedź. Przeczytałam wypowiedź ze str 73. Ja osobiście zdecydowałam, że amniopunkcji nie będzie. Tak podpowiada mi intuicja i jej zaufam. A jeśli chodzi o to co w momencie gdy okaże się, że bakterie przeszły przez łożysko to mi lekarz powiedział, że wtedy następuje zmiana leczenia, które zostaje skierowane konkretnie na dziecko. Na czym to polega i jak wygląda - tego nie wiem, ale właśnie z powodu tego ewentualnego leczenia rozważałam wykonanie amniopunkcji. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, w przypadku potwierdzenia infekcji dziecka wycofuje się rovamycynę (bo ona dziecka nie leczy) i stosuje inne leki zmniejszające rozmiary szkód wyrażdzanych przez pierwotniaka Tyle że (wg mojej wiedzy) nie ma przekonujących badań dotyczących i skuteczności. Ale przyznaję że moge tu być nie na bieżco bo przecież medycyna ciągle robi postępy. W Twoim przypadku zagrożenie zostało wykryte we wczesnej ciązy kiedy rzadko dochodzi do zakazenia dziecka ale jeśli już dojdzie kończy się to zwykle poronieniem lub cieżkimi wadami widocznymi na usg. Zastosowana rovamycna skutecznie zapobiega przeniesiemi infekcji z matki na dziecko po jej zastosowaniu. Wg mnie wystarczy więc kontynuowanie kuracji i zwykly monotoring rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grand95555
witam,miałam zrobione badania w 8tc i gin zlecil tylko igg z ktorego wyszlo igg 150 nastepnie kazal powtorzyc za mies i na drugim bylo igg 270 igm 1,78,czy popelnila blad ze za pierwszym razem bylo tylko igg i nie dala skierowania odrazu do poradni zakaznej bo przez mies to duzo a antybiotyk biore dop od 12 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grand95555 -----> Tak, zlecenie samego IgG jest bledem. Podstawowe badania profilaktyczne (pierwszwe) ciężarnych na toxo obejmują badanie przeciwciał IgG i IgM. Potem - w zalezności id wyników. Jeśli oba miana są ujemne dla oszczedności mozna okresowo ponawiać same Igm (pojawiają się przy infekcji wcześniej od IgG). Samo dodatnie IgG mowi tylko o kontakcie z pierwotniakiem ale nie umiejscawia infekci w czasie. A to podstawowa kwestia - czy miała miejsce w przeszłości czy jest mozliwe że trwa obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grand95555
witam ponownie i dziekuje za odp,własnie tego obawiam sie,prywatny ginekolog płaci sie a i tak jak widać można zle byc pokierowanym,zastanawia mnie tylko dlaczego widzac podwyzszone igg nie kazała odrazu zrobic igm tylko za mies,a mies to duzo czasu w takim przypadku jak moj,jest to moja pierwsza ciaza ,gdybym wczesniej wiecej wiedziala o tym ze sa dwa badania to sama bym je sobie zrbiła....boje sie teraz ze moglo dojsc do zarazaenia plodu bo leki dostalam dopiero w 12 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grandi95555 -----> Owszem, ginekolog nienpopisał się znajomością zagrożenia toksoplazmozą :o Ale nie widzialbym sprawy w czarnych barwach. Po perwsze oba dodatnie miana nie przesądzają o ifekci w fazie niebezpiecznej dla dziecka a jedynie nie pozwalają jej wykluczyć. Po drugie - do przeniesienia zakażenia z matki na dziecko w I trymestrze dochodzi dość rzadko ale jesli już dojdzie kończy się to zwykle poronieniem lub poważnymi wadami widocznymi na usg. Jeśli więc monitoring ciąży nie wykazuje anomaliów mozna domniemywać że do zakażenia nie doszło a obecnie rovamycyna skutecznie przed nią chroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również zaraziłam się toxo w pierwszych tygodniach ciąży od ok 10 tc brałam rovamycine 3 mln jm do dnia porodu i dziecko urodziłam zdrowe. Niestety Bywalec akurat w tym czasie nie udzielał się na forum ale czytała wypowiedzi i w sumie dzięki niemu podjęłam decyzję, że amniopunkcji nie robię i to było słuszne posunięcie a raczej jego brak. Bałam się poronienia ale i intuicja mi podpowiadała, że jest ok i jak już emocje opadły, morze łez wylałam to zapomniałam o całym zagrożeniu i zaczęłam cieszyć się ciążą. USG wychodziło prawidłowo, zawsze lekarz sprawdzała czy nie ma żadnych zmian związanych z toxo i byłam spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, proza życia w realu zmuszała mnie czasem do zaniedbania mojego wirtualnego hobby i nie pojawialem się okresowo na wątku. Ale przynajmniej przez najbliższe 3 m-ce powinienem tu bywać regularnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika13111
witam ponownie :) ja również zrezygnowałam z amniopunkcji .Moje wszystkie wyniki lekarz prowadzący zabrał do konsultacji z innymi lekarzami i lekarze stwierdzili ze nie widza koniecznosci ale oczywiscie decyzje zostawiają mi do podjecia .Za 4 dni mam usg połowkowe mam nadzieje ze wszystko wyjdze dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×