Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaa2323

PILNIE POTRZEBUJE PSYCHOLOGA, KOGOS KTO MI BEZINTERESOWNIE POMOZE

Polecane posty

Gość kofikowa
mysle, ze chcesz uciec przed prawda, przed problemem, ale dlugo nie da sie zyc w klamstwie. to jest meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa2323
ja juz chce sie uwolnic od tych mysli, bo one powoduja u mnie stany depresyjne, chcialabym zapomnic o tym drugim zatrzec sobi eemocje z nim zwiazane, co jest najlepsza metoda, zmiana myslenia pomoze, trzeba sie przestawic, czy odciac calkowicie?/nawet co za tym pojdzie zmaian nr tel itd??? Moze sprobowac przestawic sie na szczesliwe zycie z moim chlopakiem, bo zdaje sbie sparwe ze wiele nieporozumien bylo z mojje winy, przez moje chore ambicje i humory, swoje zale przezlewalam na niego, a on jest przezciez nieswiadomy tej sytuacji..przyznac si edo zdrady nie przyznam:( wystarczy ze ja cierpie, jego nie chce skrzywdzic:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
chcialabys zapomniec o tym co cie podnieca, co cie uszczesliwia? gwarantuje ci, ze jezeli teraz sie tak stanowczo odetniesz, to nasili to twoje problemy. Kasiu, czy ty oby na pewno szukasz pomocy? mysle, ze szukasz tylko czegos, co obnizy twoj lęk, anie konstruktywnej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
dziewczyny, ja juz uciekam z kafeterii. dopadlo mnie zmeczenie bede jutro jakby ktos potrzebowal mojej pomcy. trzymajcie sie cieplo. Kasiu, przemysl na spokojnie wszytko. poloz sie spac, podobno podczas snu przychodza dobre rozwiazania - tzw. inkubacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa2323
naprawde szukam pomocy:( porady, co zrobic.. uszczesliwialo mnie bycie z tym drugim, ale na chwile...to byly takie momenty, a pozniej znow rzeczywistosc.Ja jestem pewna ze chce to skonczyc, chce sie uwolnic..On teraz uklada sobi eswoje zycie i wiem ze tego chce, ze jest szczesliwy, ja tez chce byc.. a czemu myslisz ze odciecie sie jest zlym pomyslem??:( to co radzisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze wszystkie osoby, ktore uwazaja, ze potrzebuja specjalistycznej pomocy (psychologicznej/psychiatrycznej) zdobeda sie na to, zeby pojsc do psychologa/psychiatry, zamiast wypisywac o swoich problemach na forum. Nie mam nic do osoby o nicku kofikowa, ale nalezy pamietac, ze to tylko forum - ja tez moge napisac, ze jestem psychologiem, terapeuta, himalaista, Doda, Dalaj-lama itd., a niekoniecznie bedzie to zgodne z prawda. Psycholog raczej nie bedzie udzielal porad na tego typu forum, a osoba, ktora de facto nie jest psychologiem, a tylko pisze o wlasnych doswiadczeniach/domyslach lub przezyciach kolezanki w pdobnej sytuacji, moze mimo dobrych checi wiecej zaszkodzic, niz pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
witam. ja rowniez uwazam, ze nic nie zastapi prawdziwej wizyty od tego co sie pisze na forum. mam nadzieje, ze to, co napisalam tym osobom bedzie przyczynkiem do tego, ze sie odwaza i pojda do specjalisty. nie ma czegos takiego jak terapia przez internet czy telefon i nie bedzie, ale jesli ktos mnie poprosil o pomoc to staralam sie w miare mozliwosci odpowiedziec na pare pytan. Kasiu, psycholog nie jest osoba, ktora udzieli ci konkretnych wskazowek jak zyc. psycholog ani zaden inny czlowiek, nie moze wziac na siebie takiej odpowiedzialnosci. na twoje pytania, co masz robic nie jestem w stanie ci podac recepty, bo tak naprawde znam tylko kilka faktow z twojego zycia. znalazlas sie w trudnej sytuacji, z ktora nie mozesz sobie poradzic emocjonalnie, chociaz tak naprawde nie chcesz nic zrobic radykalnego, aby ja zmienic. Mysle, ze dobrym wyjsciem dla ciebie bedzie jednak psychoterpia, poniewaz musisz poukladac sobie swoje emocje, przemyslenia, a wtedy z pewnoscia bedzie latwiej podejmowac samodzielne decyzje. czego odciecie kontaktow jest zlym pomyslem? bo to tylko :odwrocenie glowy" od problemu. male dzici czesto zamykaja oczy, bo mysla, ze zniknie cos co je martwi...ale sama wiesz, ze zamkniecie oczu nie rozwiazuje problemow. znasz efekt "zakazanego owocu"? im bardziej bedziesz sobie czegos zabraniac, ima bardziej bedzie cos dla ciebie niedostepne, to tym bardziej bedziesz dazyc do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczczędna--->>>Nie wydaje mi sie,żeby kofikowa była osobą tylko \"podającą się\" za psychologa, bo gdybyś poczytała jej odpowiedzi na zadawane pytania, doszłabyś zapewne do wniosku, że są to bardzo fachowe sformułowana, często wręcz książkowe terminy. Ktoś, kto w realu nie ma z tym do czynienia, nie udziela rad w taki sposób jak kofikowa. Choć z pewnością jest wiele racji w tym, co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
dziewczyny, ja nie mam potrzeby udowadniania, ze jestem psychologiem. ani nie mam z tego pieniedzy ani nie zrobie sie z tego slawna. a za naukowe terminy przepraszam, staralam sie uzywac ich jak najmniej, ale czasem trzeba ich uzyc,z reszta wiekszosc weszla juz w mowe potoczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym napisała tak
Jako psycholog kofikowa wie na ile moze sobie pozwolić na forum.🌼za to ze zamiast wczoraj odpoczywać zajmowałaś sie problemami nieznanych Ci osób.Nie daj sie tylko wykorzystać za bardzo🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilecka
a ja nie sadze aby z kazdym problemem nawet natury psychologicznej trzeba leciec do psychologa. wiem ze ci ludzie pomagaja i nie mam nic przeciwko ale ponoc kazdy czlowiek kazdy ma jakies problemy zem soba czy w kontaktach z innymi ludzmi. nie ma ludzi ktorzy sie rodza i potrafia rpzezyc zycie ksiazkowo. bo sie nie da. ale zeby z kazdym problemem sie zglaszac do specjalisty ktory tez nie jest alfa i omega w NASZYM wlasnym zyciu to troche bez sensu:) lepiej inwestowac w siebie i samemu tak kierowac czy uczyc sie zycia abysmy nie musieli w kazdym gorszym momencie zycia biegac do specjalistow. to troche jakby isc na latwizne. wiem ze z depresja czy jakimis schizofreniami czy natrectwami samemu sobie czlowiek nie poradzi i potrzeba lekow, ale problem kasi to raczej na leczenie sie nie nadaja? chyab ze sie myle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikowa
gdyby kazdy latal do psychologa z drobnymi problemami, to jakby to swiadczylo o spoleczenstwie? przeciez kazdy z nas ma swoj zestaw, sposob na rozwiazywanie problemow, i chwala Bogu za to, bo gdybysmy nie mieli tego podrecznego zestawu do samoobrony, to liczba populacji malalaby z dnia na dzien i pewnego dnia nie byloby nikogo. a jesli chodzi o autroke topiku, to leczenie jest moze za mocnym slowem, ale jesli sobie nie radzi, to tak, powinna szukac pomocy, teraz juz w realu. oczywiscie bez niej tez sobie ulozy zycie, ale zycie zawsze "jakos" musi sie ulozyc. caly pic polega na tym, zeby je ulozyc tak, aby tego nie zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa2323
Kofikowa...dziejue za wszystkie porady i rady.coz nie mam pojecia co zrobic ze swoim zyciem, w ktora strone isc, zeby bylo dobrze Masz racje, odwrocenie sie, zerwanie kontaktu jest zlym pomyslem:( chyba powinnam sie raczej uodpornic na obecn asytuacje i pogodzic ze stanem rzeczy, z tym jak jst i co jest.Moze takbedzie latwiej.Napisz jeszcze jak bedziesz, pomaga mi czytani eCiebie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LenaTomalak
Hmm wpis dodany był już jakiś czas temu ale czytając go od razu przypomina mi się jak ja potrzebowałam pomocy kogoś kto mi pomoże..kogoś kto spojrzy na moje problemy "z boku" i udało się.Zapisałam się na terapię do pani Jolanty Szczepaniak(pscyholog/psychoterapeuta).To był strzał w 10!Niesamowita kobieta!Dzięki niej stanełam na nogi i zaczełam radzić sobie sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×