Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwirz

POMOCY!!!!

Polecane posty

Gość Zwirz
To wiem, że nie jestem obojętny... Ale mówiła mi, że chce się odkochac i niechce ryzykowac ponownego zranienia przeze mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym rozmowa? Niech Ci powie, co ją wyprowadziło z równowagi i o tym, że Ty załujesz swego podniesionego głosu, no, sam wiesz najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaa **
Ooo i co jak ci dała buziaka byłeś u niej i cały czas źle?? Możę teraz jej napisz że ją KOCHASZ i zapytaj czy już dobrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Martaa, przyznam się, że wcześniej byłem czesciej dla niej taki chamski... często jej dogryzałem i często przez cały dzień... Nie wiem co mam myślec... Póki spróbuje poczekac, pogadac ponownie na poważnie, jeżeli to nie wyjdzie to lipa. Może kiedyś zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odkocha sie tak szybko, bo jej na to nie pozwolisz :D, a wiesz najlepiej, jak to zrobić...no nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Martaa. Ja jej to mówiłem dzisiaj. I pisałem wczoraj... Nie chcem za dużo mówic "kocham Cię", bo może to świadczyc o tym, że nie jestem pewien tego uczucia, a wtedy bym kłamał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Makijaja, niby wiem. Ale niechcem byc natrętny czy coś podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups, powiedziałeś,że byłeś chamski??? Niedobrze, na przyszłość panuj nad emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaa **
Acha czyli masło maślane... :) Może to co jej powiedziałeś z tym innym chłopakiem to była pestka w przyrównaniu co wcześniej jej gadałeś a teraz dowaliłeś jeszcze bardziej i nie wytrzymała... Dlatego tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj chłopie: jeśli kobieta jest zakochana, to facet, którego kocha nigdy nie będzie traktowany jak natręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaa **
Oj naważyłeś tego piwa :) Musisz teraz wypić tylko szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Wcześniej... Jedna sytuacja była. Jedyna taka poważna kłótnia, wtedy nie odzywaliśmy do siebie przez trzy dni. Po trzech dniach przyszedłem do niej z bukietem róż. I była szczęśliwa, że przyszedłem. Zresztą wtedy dzwoniła do mnie. Była tylko jedna tak poważna kłótnia, właśnie ta wyżej wymieniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Makijaja, dzięki za wsparcie :) Kurde... Straciłem pomysły na to aby spic to piwo... Nie odzywac się do niej przez jakiś czas, czy może kupic kwiaty i zanieśc jej, a może po prostu dzwoni do niej i pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jej na Tobie, dlatego nieopacznie powiedziane słowko tak bardzo potrafi zranić, ale jesteś na dobrej drodze, wiesz, czym ją pocieszyć, a kwiatki to najmilszy dodatek do szczerych przeprosin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekaj za długo, bo ona będzie tesknić i może pomysleć, że Ci już nie zależy, a tego chyba byś nie chciał? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Jednak powiedziała mi wprost, ze niechce kwiatów ode mnie, dzisiaj jej kupiłem bukiet... I niechce zmienic nastawienia... jak jej pokazac, że naprawdę się zmieniłem a ten wybuch złości to był tylko wybuch złości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Oj nie... myśle, ze tak przez jakies pare dni się nie bede odzywał... Ale... jak nie bedzie odbierac telefonów? Iśc do niej do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóz, łatwo nie będzie, ale nie odpuszczaj. Kwiatów nie chce? Chce, tylko woli zmianę w Tobie, bo same kwiatki bez postanowienia poprawy nic nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
zmieniłem się... ale jak jej to pokazac? Jakbym mógł z nią byc ponownie to mógłbym to pokazac... A tak lipa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Nie napisałem, że niechem do niej isc... Ale chodziło mi o to, że jak nie bedzie odbierac telefonów ode mnie... Najlepszym wyjsciem bybyło isc do niej. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli sie zmieniłeś, to daj jej czas nato, by zauważyła zmianę. Słowami tego nie udowodnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Stary. Nawet nie wiesz jak bardzo pragne z nią byc znowu... Ale ona chyba niechce... Albo tylko stwarza takie pozory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
Myśle, ze czas będzie działał na moją niekorzyśc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwirz
chciałem do niej teraz zadzwonic i powiedziec "Dobranoc", a tu, że abonent jest niedostępny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×