Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ________

zdradzila///

Polecane posty

Gość ________

Mam starsza siostre ktora jest juz mężatka.Przed slubem nie byla z mezem w kilkuletnim zwiazku.Dla mnie zawsze ten zwiazek byl dziwny. Gdy ona chciala sie przytulac on ja odpychal nawet przy rodzinie,czesto a wlasciwie dzien bez piwa dla niego to dzien stracony.Potrafil jej zawsze powiedziec pare przykrych slow np.jestes gruba.bezydka itp.Ja jej odradzalam slub prosilam by poczekac..zastanowic sie ..ona mi powiedziala ze sie kochaja no i tak do slubu doszlo mimo ze nie raz ja namawialam by tego nie robila. Teraz jest 2 lata po slubie. Pracuje w środowisku jest przewaga mezczyzn. Juz na pocztaku malezenstwa zalila sie ze maz jej nie dotyka..nie caluje nie piesci..kochaja sie raz na pol roku:( mi sie to w glowie nie miesci.On tylko piwo i nic go wiecej nie interesuje.Ona z tego wszystkiego zaczela roamnsowac..najpierw z 1 ale do sexu nie doszlo a teraz ma romasn z drugim Dzwoni i chwali sie tym faktem nie ma wyrzutow ..wrewcz sie cieszy bo czuje sie w koncu spelniona..a ja z jednej strony ja rozumiem ale z drugiej:( nigdy nie popieralam zdrady i nie wiem co jej mowic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
tam mialo byc ze z mezem przed slubem byla w kilkuletnim zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
Ja na jej miescu jakas terapie wstrzasowa bym urzadzila mezowi..wyprowadzila sie do mamy i powiedziala ze nie wroce poki on sie nie zmieni...jakos bym najpierw ratowala to malzeńsatweo na wszelkie mozliwe sposoby zwlaszcza ze jeszcze nie ma dziecka.Jesli to by sie nie udalo to byl sie rozwiodla.Nie wiem czy ja dziwna jestem??/ Teraz ona do tego wszystkiego planuje dziecko? powiedzcie mi po co? poki jest szansa odejsc nie ma dziecka to niech to przemysli..ale ona wogole nie mysli o konsekwencjach..i znow mnie nie slucha zrobi dziecko i co to bedzie za zwiazek> Kaplica..wiem ze to glupie i przykre co powiem ale juz normalnie mi wstyd za nia..bo znam te osoby z kotrymi romansuje..ja bym nie potrafila:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
nikt sie nie wypowie??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Nie potępiaj siostry. Porozmawiaj z nią jeszcze szczerze. Ona to robi, bo przy mężu nie czuję sie kobietą. Najlepiej gdyb sie rozeszli, ale ona pewnie nie ma odwagi, bo on jej wmawia, że jest brzydka itp. Boi się, że nikt jej nie zechce na poważnie... to smutne... Miałam takiego męża to wiem co mówię. Zdradziłam go z młodym fajnym chłopakiem. Poczułam sie pełnowartościowa kobietą. Potem się z mężem rozeszłam. Ale mieliśmy już dzieci. Twoja siostra nie powinna mu rodzić dzieci, ale ona świadomie lub podświadomie chce udowodnić jemu i innym, że jest przwdziwa kobietą i potrafi urodzić dziecko... Siodtra powinna iść do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warbudka
na głupote nie ma rady ..........a serio to mysle ze ona bardzo potrzebuje miłości chce mić normalny dom dziecko życ jak inni tylko facet nie odpowiedni lepiej niech najpierw pouklada sobie sprawy z facetem i tym czy chce jego czy innego bo skoro go zdradza to po co chce miec z nim dziecko zeby tylko miec tak jak i ślub !!!!!!!!!!!!!!!!dziecko to nie przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
on potrafi jej powiedziec" nie podniecasz mnie" i to mc po slubie..to moje pytanie po chuj sie zenil??? Jak facet w wieku 27 lat moze nie chciec sexu..i wierzcie mi o n nie ma kochanki..jego kochanka jest piwo!!!!!!!!! Nie potepiam..staram sie zrozumiec ale tez denerwuje mnie to ze zamast rozwiazac problem ktory sie pojawil ona od niego ucieka i popada w jeszcze goryszy dol:( Mieszkamy daleko od siebie ja to wszystko wiem przez tel kom...a wiadomo ze to nie to samo co osobiscie.W tym momencie tak bardzo doceniam mojego partnera jakiego kochanego czlowieka przyszlo mi spotkac. Ona dla mnie zle robi..alke tez nie chce by pomyslala ze nie ma we mnie wpsarcia ja juz nie wiem co robic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupppppp
nie jest:/wydaje mi sie ze to przez to piwo tak mu spadlo libido.... zal mi jej to przeciez mlode malzenstwo i co to ma wygladac tak przez reszte zycia??? Czasami mialaym ochote chwycic szwagra i mu przemowic do rozumu,ale kiedys sie wtracilam i skonczylo sie tym ze oni sie pogodzili a ja wyszlam na kretynke:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
ta wypowiedz powyzej to rzecz jasna moja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
nikt wiecej sie nie wypowie..? nie doradzi co powinna zrobic,co ja powinnam zrobic? mieszac sie czy nie? no pomóżcie:(! prosze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz, ale mi jest jej średnio żal. Wiedziała jaki jest, wszyscy widzieli jak ja odtrąca, jak sie do niej odzywa, jak ja traktuje. Skoro przed ślubem był taki, to trudno, żeby po ślubie się zmienił. Widziały gały co brały. Niech się z nim rozwiedzie i już, nie ma czego ratować, a rozwód to nie jest koniec świata, niech da sobie szansę na szczęśliwy związek z normalnym facetem... Nie wiem po co ludzie utrudniają sobie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
ja tez nie wiem...ona jest troszke przy kosci ale twarz ma sliczna. Szwagier stale ja poniza..rzuca teskty ze jest brzydka i tym samym jej poczucie wlasnej wartosci spadlo okropnie.Przez to ona uwaza ze wlasnie rozwod to bedzie koniec swiata bo nikt jej nie zechce a On tylko ja w tym utwierdza:(Ja jej wczesniej odradzalam slubu...teraz kiedy jest juz po to nie wiem co robic.Ona woli lepsze znane zlo niz nieznane dobro.Ale widze ze powoli zaczyna miec dosc..boje sie by z tego wszystkiego ona nie zrobila sobie jakies krzywdy!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz ja tylko namawiać, rozmawiać z nią i próbować przetłumaczyć, ale jeśli sama do tego nie dojrzeje to nie zrobisz nic... Ona musi sama podjąć decyzję, kiedyś pewnie przeleje się czara goryczy i ona odejdzie, ale zanim to nastąpi zmarnuje sobie najlepsze lata, uświadom jej to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosssaliaa
Dzieki błyskotko..chyba masz racje tu juz nic nie zdzialam:( postaram sie z nia porozmawiac. Boje sie o nia naprawde.Jesli chodzi o szwagra to dla naszej rodziny jest facet do rany przyloz,ale dla siostry no jak wyzej:/Co za beznadzieja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________
to wyzej to ja tylko wypowiadalam sie na innym topicu i stad nick!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×