Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość torpedówka

nie nadaje sie na matke

Polecane posty

Gość torpedówka

kilka dni temu miałam "przyjemność" rozmawiać z pewną czternastolatką - moja siostrzenicą. Dziewczyna ogolnie jest bardzo mądra i grzeczna, ale chyba weszła w "ten" wiek. Buntuje się okropnie. Wybaczcie te wyrażenia, ale... po prostu "smarkata pieprzy od rzeczy!!" Święcie przekonana o swoich absurdalnych racjach wszystkich siłą do nich przekonywała. Najgorsze jest to, że przypomniałam sobie siebie w jej wieku (mam zachowane swoje pamiętniki z tamtego okresu) i byłam dokładnie taka sama. Jestem z siebie baaardzo dumna, że w ogóle z nią nie dyskutowałam. Moja siostra się z nią pokłóciła, a ja - chociaż wszystko się we mnie gotowało - całe szczęście nie wtrąciłam się. Jak moj niemowlak będzie w takim wieku, to sobe nie poradzę. Nie mam nerwów. Nie nadaję się do wychowywania nastolatka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie tego boje, a zwlaszcza ze moj brat ma 3 dzieci z czego dwojke nadstolatkow i z boku patrzac zupelnie sobie nie radza z ich wychowaniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedówka
trudno oceniac czy ktos sobei radzi czy nie... Ja bylam tez taka smarkata - nie do zniesienia - sprawdzalam nerwy moich rodzicow. Moja matka jest cudowna, kochana i ciepla osoba. Po prostu miala pecha, ze trfila na mnie :( moje siostry takie nie byly. Wydaje mi sie, ze czasem sa takie sytuacje, ze nawet najlepszy rodzic plajtuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmmmmmm wiele z nas przeżywało burzliwie okres dojrzewania- w tym ja:D to nie jest błąd rodziców i nie radzenie sobie z nami- to poprostu taki wiek- mimo tego wiele z nas wyrosło na normalnych dorosłych poważnych ludzi- więc nie jest tak xle;) też się boję- boję się narkotyków pijaństwa łobuzów- boję się że kiedyś zwłaszcza mój syn trafi na takich kolegów tym bardziej że jest bardzo wrażliwy i łatwo poddaje się "fali"- ale cóż co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh ..
a czy nie byloby dobrym pomyslem zeby nastolatki mieszkaly w takich komunach jak ci na odwyku? tam gdzie sa twarde dla wszystkich zasady, terapie itd.. wlasnie uzeram sie z 16latka ktora twierdzi ze ma wakacje i moze spac ile chce- czyli do 12-14! Nie chce wychodzic na dwor, ani na plaze, jedyne co ja zacheca do wyjscia to zakupy. Ma kieszonkowe i bez opamietania kupuje sobie trampki..idzie spac w makijazu i rano wyglada jak brudna zmora..brr mam wrazenie ,ze caly jej swiat to pstrykanie sobie fotek i wrzucanie ich na nk, ogladanie najglupszych rzeczy w tv, i pogawedki przez gg. Moze ktos wie kiedy sie to skonczy? ile jeszcze trzeba czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Podobno chlopcow wychowuje sie latwiej i sie mniej buntuja jako nastolatkowie, ale nie wiem jak to jest w praktyce. W kazdym razie wiele mam tak mowi, ktore maja doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×