Zostałem przy żonie, czy dobrze zrbiłem?

Byłam w takiej sytuacji, w jakiej znajduje się Twoja żona. Nieświadoma niczego żyłam szczęśliwie u boku faceta, który prowadził podwójne życie czyli oszukiwał tak jak Ty. Nie mam żadnych wspomnień, zdjęc z tamtego okresu bo to wszystko było tylko świetną mistyfikacją. Zachowaj swój romans w tajemnicy, nie pozwól by dowiedziała się o nim żona i dzieci bo złamiesz im serca na zawsze. A Twoja kochanka ma własną rodzinę, pewnie jest szczęśliwa, a Ty idealizujesz ją zupełnie niepotrzebnie.

\"duperele\" ma racje... kto jest bez winy niech... itd zycie jest zbyt skomplikowane zeby je ocenic w kilku zdaniach... na podstawie kilku subiektywnych zdań.... nie mądralcie sie tak, jakby byl tylko czern i biel byloby ok ... ale tak naprwde , żyjemy w odcieniach szarości... i nasze decyzje to jakies średnie.... ludzie, którzy mówią : \"ja zawsze\" i \"ja nigdy\" nie sa wcale świeci tylko tak mówią bo czesto też im sie cos tam przytrafiło... kazdy popełnia błędy! a czy \"takim tam duperelom\" udalo sie.....wyjść na prostą?

Trudno wyjśc na prostą, gdy najbliższy Ci człowiek tak zawodzi...Ale powoli wychodzę :) I żadna w tym moja zasługa, tylko ludzi, którzy mnie otaczają: ekstra syn, kochająca mama, brat, przyjaciele, znajomi, sąsiedzi...Dobre słowo może zdziałac cuda, obojętnie od kogo pochodzi... Autorze, nie żałuj dobrych słów swej żonie i dzieciom- to zadoścuczynienie za tamto oszustwo.

Szacunek, autorze? Szacunek jest jedyną cechą, która nie pozwala ludziom podkładać świni. Szacunek sprawia, że szanujesz daną osobę, to co ci daje. Zdradzasz - nie ma szacunku. Inna kwestia, że własną kobietę szanuje się za bycie kobietą, tą projekcją anime. Jeśli nia przestaje być... No cóż. Niemniej jednak trzymajmy sie definicji.

skoro wtemczas wybrales zome to jedmak chyba czules ze tak bedzie lepiej, prawda. Teraz moim zdamiem apoteozujesz tamta kobiete, ze wzgledu mawet ma to ze tak rzadko sie widzicie, wrocily wspommiemia. Pomysl, mawet teraz gdybys zostawil zome dla miej jestes pewmiem ze oma tak samo rozstalaby sie ze swoim mezem...a jak cos wam jedmak mie wyjdzie to juz powrotu mie bedzie, zmiszczysz zycie i sobie i rodzimie

Nic nie jest czarne albo białe,fakt. Nic nie mówiąc żonie postęujesz słusznie-"czego ...,tego sercu nie żal" Czy dobrze zrobiłeś? Teraz mówią Ci,że tak-odpowiedzialność za rodzinę wzięła górę,ale....czy Ty jesteś szczęśliwy,kogoś to interesuje? Nie... i będziesz jeszcze bardziej się pogłębiał,aż dojdziesz do momentu,w którym stwierdzisz===Nic mnie juz nie czeka,życie mi przeciekło przez palce. Dzieci już opuszczą dom i co wtedy? Pozostaniecie pod jednym dachem,obok siebie,obcy ludzie- dacie rade tak żyć? Jeśli tylko masz szansę ułóż sobie życie teraz,odzyskaj spokój i własną drogę. Tak zrobiłem i wierz mi,chociaż nie było lekko,mam cudowna kobietę przy sobie, też po przejściach,czułą i wyrozumiałą,a którą mogę rozmawiac godzinami i nie brakuje tematów. Odzyskałem Siebie---Tego Ci życzę!!

Kobieta wie, kiedy mężczyzna patrzy jej w oczy i widzi kogoś innego...

Oj nie zawsze,....

przynajmniej kochanka nie musi męczyć sie z takim palantem u boku, niech zona ma co chciała

twoje największe skurwielstwo? Że okradłeś swoją żonę, której przysięgałeś, która tobie oddała swoje najlepsze lata i zycie. Tak nie myle sie okradłeś, tak jakbyś okradł własną firmę, wyjął wkład z własnej firmy nad która pracowałeś, która tworzyłes od podstaw a potem ten wkład pracy i poswięcenia przekazałeś dla innej firmy, która nie daje ci żadnych gwarancji. Okradłeś swoją żonę, dlatego nic cie nie usprawiedliwia, odpowidzialny facet, unika takich sytuacji, ucina je z zarodku, bo naprawde jest odpowiedzialny i nie niszczy tego co tak summiennie zbudował, ale widac ty nie musiałes tak cięzko pracowac na wasze małzeństwo.

takich bym kastrowała.Po co zakładałeś rodzinę???A teraz masz tyle rozterek.Jesteś niedojrzały dupek,który nie dorósł do roli męża. Amen.

widac ze ci wszyscy krzykacze, wyglaszajacy swoje wieczne potepienie gowno tak naprawde wiedza i chyba nigdy niczego nie przezyli i przez nic nie przeszli ale jak zawsze sa najmardzejsi! tylko skad ta wszechwiedza owych krzykaczy? nie doswiadczyli, nie przezyli co najwyzej uslyszeli w tv albo na forum i kurwa rozumy wszystkie pozjadali a raczej pozjadaly bo to zazwyczaj madralisnskie paniusie pichcace w domkach sa tymi najbardziej zalosnymi tutaj. pozdrawiam :-)

może nie doczytałam i mam jedno pytanie -czy ta pani też wspomina ,rozpamiętuje i tęskni?

no tak ---sporo racji !