Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam bo błądzę

Czy sa jeszcze faceci, którzy nie zdradzają, nie oszukują, nie okłamują?

Polecane posty

Gość małe jest piękne...
O zdradzie piszę cały czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądze
Skreślony z listy ujmujące jest to, co piszesz, w ogóle rzadko się spotyka faceta który potrafi się normalnie wyrażać i ma jakiekolwiek wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe jest piękne...
I jeszcze coś. Kiedy obie strony zdradzają i nie uważają tego za zło? Czy jest to jeszcze zło dla nich, czy już inna forma związku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądze
Więc dlaczego ulegamy złu? na ten temat można by rozprawiać i rozprawiać, ciemniejsza strona jest zawsze bardziej kusząca, zakazany owoc smakuje najlepiej, te powiedzonka nie są wyssane z palca :) a ulegamy złu bo człowiek jest słaby, tak po prostu, uogólniając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakimovic
E tam - samo zycie - co tu rozkminiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolaolaola_
mam podobnie jak "kochałam do szaleństwa" uodporniłam sie teraz na miłość nie odkryje sie już nigdy nie oddam siebie całej nie zaufam nigdy wiecej nie pozwole już sie tak zranić nie bede już nigdy tak cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaabc
żeby się dowartościować, rozerwać, oderwać, poczuć adrenalinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
o ile życie byłoby prostsze gdybyśmy wszyscy zostali wychowani w ideologii bigamii a człowiek nie wymyśliłby instytucji małżeństwa i zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozkminijmy definicję zdrady jako zła w dzisiejszym świecie tak przeładowanym erotyzmem i pornografią :) Na o2 ciągle jakieś tyłki, to po primo, forma reklamy jak każda inna. lol secundo, Jak ktoś się z czymś godzi i sprawia mu to przyjemność np trójkącik, to czy za zło można to uznać skoro dorze się z tym czują w trójkę, albo czwórkę? :) Wniosek - pojęcie zdrady jako zła jest tak naprawdę względne. Ważne jest raczej to, że ukrywamy coś i nie chcemy o tym mówić drugiej kochanej osobie, na to już nie można się zgodzić, jeśli podoba ci się inna kobieta i masz z nią romans to czy trzeba tłamsić w sobie uczucie czy po prostu wyznać to jak facet w 4 oczy kobiecie z którą się żyje, a nie po cichutku jak szczurek robić to z duszą na ramieniu, albo udawać cwaniaka oszukując żonę. Ludzie którzy mają przygodne kontakty seksualne przejawiają tylko w ten sposób ignorancję i lekceważenie drugiej osoby której się obiecywało wierność, rozkład pożycia prędzej czy puźniej nastąpi i tylko umowa małżeńska zostanie. Takie jest moje zdanie. :) Tak więc cała sprawa rozbija się o szczerość i wierność jako wartości nadrzędne w związku, które jednak mogą ulec zanegowaniu przez oboje małżonków, przy obopólnej zgodzie, co jest możliwe i się zdarza. Tada! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rzadko się spotyka faceta który potrafi się normalnie wyrażać i ma jakiekolwiek wartości " Wartości to rzecz nabyta i czesto zmienna w czasie. Umiejetność wyrażania swoich myśli, uczuć...hm...rzecz przydatna w życiu :) To samo można powiedzieć o kobietach. "Kiedy obie strony zdradzają i nie uważają tego za zło?" Człowiek potrafi wszystko zrelatywizować i zracjonalizować. Niektórzy uważają, że dobrze być Kalim, niektórzy zważają na dobro innych. Inni patrzą na owoce ludzkiego działania, czy są dobre dla nich samych, dla innych, nawet w dalekiej perspektywie. To, co dzisiaj jest słodkie, jutro słodkim może nie być. Muszę trochę popracować, ale podzielę się jeszcze złośliwą myślą, która mi w trakcie pisania przyszła do głowy - To kobieta sprawia, że dla mężczyzny nadzieja jest funkcją malejącą w czasie ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
Zdrada – ogólnie, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo czy inna grupę społeczną, która z tego powodu ponosi lub uważa że ponosi straty. Zdrada jest zwykle moralnie potępiana społecznie i w zależności od jej charakteru może też prowadzić do samosądu lub być karana przez państwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
taka definicja z wikipedii jako ciekawostka, wiele możnaby pod to podciągnąc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
No jasne że są tacy faceci...i tutaj doskonalym przykładem jest mój ukochany, z którym jestem od 4 lat i to moje najpieknięjsze 4 lata życia... To mezczyzna, który mnie kocha nie tylko wbrew wszystkiemu, ale i mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy sa jeszcze faceci, którzy nie zdradzają, nie oszukują, nie okłamują? Ależ oczywiście że są. Najczęściej niscy,zakompleksieni, z odstajcąymi uszami, krzywymi zębami zwykle niezbyt zamożni. No ale przecież TACY goście się nie liczą. Nie o takich facetów pytałaś Droga Autorko. Pytałaś czy zniewalająco przystojny facet, wysoki, elokwentny, pewny siebie , właściciel dobrze prosperującego biznesu (albo człowiek na stanowisku) może być wierny, nie oszukiwać i nie kłamać? Takie rzeczy to tylko w ERZE moja panno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
Widocznie jeszcze nie spotkałyście swojegu ideału.... Niektórzy mają to szczęście że wkońcu na niego natrafiają i wtedy świat staje na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
życie po życiu dlaczego dopowiadasz sobie jakieś dziwne, śmieszne treści, akurat kasa nie ma dla mnie kompletnego znaczenia, nigdy nie miała i nigdy nie będzie miała, pracuję sobie za 1500 zł mieszkam w bloku i jestem szczęśliwa, nigdy nie było moją ambicją to, aby posiąść bogatego faceta, może to być jedynie jakimś miłym dodatkiem, nigdy nie wyznacznikiem a co do wyglądu, owszem, mile widziany jest ktoś o zniewalającym wyglądzie księcia z bajki, jednak wg mnie w każdym można znaleźć coś pięknego, może jestem naiwna, może powiecie, że kłamię, ale jestem osobą bardzo mocno stojąca nogami na ziemi, osobą, która swoje już przeżyła i swoje widziała i mam swoje wartości, może przestarzałe ale dobrze mi z nimi, także reasumując, bez takich dopowiedzeń czy komentarzy bo jednak ten pieniądz nie dla wsystkich jest najważniejszy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
Zreszta dla każdego co innego jest piękne i dlatego każda z nas ma szanse na znalezienie tego jedynego, wyjątkowego mężczyzny...i nie musi on być przez ogół uważany za bóstwo...nie musi być dżentelmenem i ideałem dla każdego...ma być ideałem dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
"życie po życiu" ....jak dla mnie to żałosna jest tylko kobieta która nie potrafi uwierzyc w bezwarunkowe uczucie miłości... to nie jest tak że od razu poznajesz faceta z którym spedzasz szczęśliwie resztę zycia... ale rzecz w tym żeby nawet po wielu porazkach wierzyć że kazda z nas zasługuje na szczęście bycia kochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
"życie po życiu" ....można mieć dusze romantyczki i jednocześnie jasny umysł feministki....można kochać, a jednocześnie twardo stąpać po ziemi...można-> jeśli się tego chce i potrafi się to zdobyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
To kobieta sprawia, że dla mężczyzny nadzieja jest funkcją malejącą w czasie nadzieja na co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
życie po życiu, masz zbyt wąski swiatopoglad na to zeby wdawać się z Tobą w jakiekolwiek dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-tak-jak-ty
pytam bo błądzę ....wydaje mi się że "życie po życiu" zostało dość dotkliwie potraktowane przez los...ale trzeba pamiętać... nikt nie mówił że będzie łatwo i nikt nie mówi że kobieta szczęśliwa to tylko ta u boku mężczyzny... nie każdy chce miłości...niektórzy już w nią niewierzą bo zbyt wiele razy pokazała im że nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech te kobiece wieczne ocenianie. To przykładanie własnej miary do wszystkiego, to naginanie całego świata do własnych potrzeb. Czy ktoś coś mówił o tolerancji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam bo błądzę
widzisz synu gdy byłem młody wydawało mi się że pieniądze to wszysto, teraz na stare lata ... jestem tego pewien ty masz jedną miarę $$$$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×