Rozstałam się ze swoim chłopakiem przez moją chorobliwa zazdrość

byłam z facetem 4 lata i co rozstaliśmy sie szybko po tym jak zamieszkaliśmy wspomnę iż zdradził mnie właśnie z taką "koleżanką". No łańcucha mu nie założysz, ale wszystko ma też swoje granice...... Po jakimś 2 latach związałam się z facetem, ale nie umiałam mu zaufać, próbowałam cieszko po czymś takim... Nie kontrolowałam każde z nas miało swoją prywatność, no ale wszystko ma swoje granice!!! najpierw jedna była wydzwaniała, zaczeła go w domu nachodzić, taksówkę sobie z niego robiła prosiła żeby ją zawiózł tu to tam, powiedział mi o tym, ok jakoś zniosłam to. po jakimś czasie następna że właśnie jest w mieście i będzie tyle i tyle kiedy się spotkają (franca ma męża i dziecko). tej pierwszej dał do zrozumienia że kogoś ma i nie chce do niej wracać, ucichło. Po jakimś czasie dowiedziała się że bieżemy ślub znowu zaczeła wydzwaniać no i zaczeło się, po woli miałam tego dośc!!! ale przeszło mi, najgorsze było to jak byłam już w ciąży mąż zaczął mieć częste sygnały aż któregoś dnia wieczorem przed 23. zadzwoniła pijana kobieta ja odebrałam a ona żebym jej mojego męża do telefonu dała bo ona to chce z nim rozmawiać (ledwie wtedy ze szpitala wyszłam poważne problemy z ciążą) załamałam się ja w szpitalu prawie miesiąc a ona zabawiał sie z jaką góniarą niby to tylko kawkę wieczorami pili, zaczełam go od tamtej pory na maksa kontrolować aż mnie to męczyło to co dopiero jego! robiłam mu awantury o każdą jedną nawet o kobiety z pracy! :-o a teraz śmiać mi się chce że tak się PONIŻAŁAM!!!! i co jesteśmy dalej razem ale osobno,mijamy się, chyba go już nie kocham..... -( nie umiem już ufać i wiem że jeżali nawet z kimś kiedyś się spotkam nie będę potrafiła zaufać!!!!! ale ty się nie daj!!!!!!!!!!!! :-)

ale to nie znaczy ze kazdy facet zdradzi...

ja się właśnie bałam, że on będzie miał inną i nie wiem, ale chyba przesadziłam a teraz on nie chce mnie znać.

no przesadziłaś....

nie wiem co mam teraz zrobić. Czuję się tak jakbym straciła bardzo ważną osobę. Jeszcze dwa miesiące temu było tak cudownie, ale to wszystko przeze mnie się stało. Boję się tylko, że on mi powie, że mnie nie kocha. Tego nie potrafiłabym znieść.

juz nie mozesz zrobic juz zrobilas przeciez musisz czekac tylko na co....

Ja już chyba nikogo takiego nie znajdę

teraz nie cofniesz czasu stało się.....szkoda ze tak postepowalas Wiedziałas ze to może sie zle skonczyc,ze na pewno sie tak skonczy

Hej zona mojego(juz byla)narzeczonego wlasnie rozbila malzenstwo przez zazdrosc-powiedial tylko tyle,ze zaluje ze nie odszedl od niej wcesniej....

Co ja zrobiłam, jaka byłam głupia...

Jakbym wcześniej wzięła ślub, to chyba by mnie tak nie zostawił? Może byłoby inaczej. To wszystko przez to, że odwołałam zaręczyny. Mieliśmy plany na przyszłość...

ile masz lat?? bo mowisz jaka jakas małolata Moze teraz wymysl ze jestes w ciazy zeby wrocil....

laseczko spojrz prawdzie w oczy,przez ciebie teraz przemawiaja emocje,watpie ze sie zmienisz bo to jet choroba-i nie zebym byla zlosliwa,ale znam ten typ kobiet tak jak wcesniej pisalam...

tez tak uwazam To jest juz choroba,teraz jestes w stanie zrobic wszysto zeby on do Ciebie wrocił

Byłam już zaręczona z facetem, który był moim ideałem – wrażliwy, czuły a zarazem zaradny. Planowaliśmy ślub i wspólne życie. Aż nagle on stwierdził że to jednak nie to…..tragedia. Wiedziałam że to facet mojego życia. Nie mogłam go wypuścić z rąk. Jako że zawsze wierzyłam w magię postanowiłam się odwołac do niej. Zamówiłam rytuał miłosny ze strony http://urok-milosny.pl – i on wrócił, mówiąc że nie wie jak mógł wcześniej ze mną zerwać. Znowu jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie.

przestań pierdolić, widać że to tania reklama. Po co komu urok miłosny ? Urok to tylko zaślepienie, prędzej czu później człowiek otworzy oczy, spojrzy przytomnie bo żadna iluzja nie trwa wiecznie i co wtedy ? wpadniesz w depreche ? ogarnijcie sie