DZIARA - REAKTYWACJA

moje zwierzę nigdy mi nie przytakuje :(

rozumie bardzo dobrze :O jak dziś mu zakomunikowałam, że jutro idziemy się zaszczepić to schował się w kąt i pół dnia nie wylazł :P

chciałam go psychicznie przygotować :(

kto tęsknił ? :D

robak :D mogę powiedzieć, że ja, ale Ty pewnie wolałabyś żeby to powiedział Jarek :P

od jarka niczego nie wymagam :D czego można wymagać od zera :D tran na ciebie liczyłam :P :D

:D Jarek nie narzekaj :O ja spływam do łóżka dobrej nocy

ja idę zapalić, wykąpać się i spać. pa buraczki moje forumowe PS. jaruś, zawsze może być gorzej. co byłoby gdybyśmy się w zg spotkali ? :D

Niedługo http://i10.photobucket.com/albums/a126/motylek0/moje20serce20bije.jpg,

heeej :) jak Wam mija \"blue monday\"? ;) Jarek mam coś dla Ciebie :) http://damien.photos.online.fr/png/png_hagen_old_woman_smoking_joint.jpg :P

:D :D :D no coooo? Przecież chciałeś tzytzki :D

:D i dlatego lepsze są mniejsze :) przynajmniej jest pewność, że na starość nie wyciągną się do pasa :P

ze 20 dzieci:)

czy ja wiem niekoniecznie dużo też zależy, że tak powiem od "budowy" tzytzków :D Przykład: moja babcia miała taki "lejący" się biust i na starość jej obwisł :D Moja cioteczna siostra jest młoda i też ma taki a moja mama jest grubo po 50 i nic jej nie zwisa :D a ja nosze cyckonosz jak muszę, w domu nie uzywam w ogóle... i na razie nie ma zamiaru mi zwisnąć :D dużo zależy też od rozmiaru uffff, to se wykład tzytzkowy puściłam :D

spadaj :D ale mogę Ci pokazać łocy :)

no tak :) łoba łocy :)

przecież tzytzki już dostałeś :D

moje też są cudze dla Ciebie, więc to bez różnicy :D

tak, tak....... wiem, że mnie uwielbiasz :P :D

zjedz ogórka kiszonego :P

czesc Jarku:) jak Twoj kotek?

sam najlepsiejszy :) ja dzisiaj opyliłam pół słoika :P do reszty jeszcze się przymierzam :)

instynkcie czemu jesteś goły? :)

bo jak nie bede lezal goly na wierzchu to moge zawiesc w znaczacej chwili:) a gwoli scislosci jestem instyktem pelci babskiej:)

a moje udaja, ze spia. kocie wredniaki:) jak twoj ma na imie?

jak zwal, tak zwal, nie przemadrzaj sie, oki?;) to jak ma na imie?:D

a ja ze swoich wydobylam zeznania, jak na spowiedzi wyspiewaly co do ostatniej gloski:) postrasz go, ze udowodnisz mu, ze zje musztarde i to ze spiewem na ustach:D

o! Właśnie natchnąłeś mnie i odkryłam pozytywna stronę posiadania mojego psa :) Nigdy nie grozi mi nadepnięcie mu na ogon..... bo on prawie nie ma ogona :P

gupiś :O ale czasem to mi go szkoda :( bo jak się cieszy to rusza tym swoim kikutkiem, a on ledwo drgnie :( i wtedy wykręca się tyłkiem do mnie i rusza całym zadem :D bosko to wygląda :D

z tym to sobie radzi sam poza tym nie będę drapała żadnego faceta po tyłku :O