Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatagata

UZALEżNIENIE OD ZAKUPóW -- POMOCY!!!!

Polecane posty

Gość zmanierowana krytykantka
moze dlatego was to tak podnieca. jesli dla was to duzo to wydaje sie wam kiedy wydajecie te kilkaset zlotych jakbyscie uczestniczyly w finansowo-modowych transakcjach na szczycie swiata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto razy bym wolała
wydać pieniądze na podróże niż na kupe beznadziejnych szmat i kosmetyków aha- i nie chodze tydzien w tej samej bluzce :p popadacie w skrajności, stawiając swoją głupią rozrzutność przeciw głupiemu sknerostwu. I myslice, ze to Was usprawiedliwa z pustoty. Nie usprawiedliwia pustki w środku nie da się zapełnić przedmitoami na zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto razy bym wolała
poza tym, o ile pamiętacie jeszcze :) ten topik miał być grupą wsparcia w wychodzeniu z zakupoholizmu, a nie kółkiem wzajemnej adoracji dumnych z siebie zakupoholiczek. Macie problem, a pierwszym krokiem jest jego sobie uświadomienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sto razy bym wolała
z kogo się śmiejecie? z samych siebie się śmiejecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
sto razy bym wolala daj im spokoj . one tego nie "wylecza" . ten zakupoholizm przy tym poziomie intelektu i autorefleksji spelnia swoja role. dlaczego osoby, ktore nie maja potrzeb poznawczych maja je w sobie tworzyc na sile? w imieczego maja zbierac na wakacje w paryzu jesli nie wiedza co to sainte- chapelle? nie wiedza co przez to traca bo ich swiat to sa sklepy w pcimiu dolnym i ich dostawy. i niech tak zostanie dla kogo i po co to zmieniac? to niemozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
ja bym je raczej namawiala aby wyzbyly sie wyrzutow sumienia i nosily ciuchy ktore kupuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PO TYCH OSTRYCH SŁOWACH
czasna jakiś ciuszek nowy - na pocieszenie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
pewnie :D tylko pozniej go nos :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w paryzu bylam,jest pieknie no i nie rozumiem dlaczego tak po nas jezdzicie jak po lysych kobylach?przeszkadza wam to,ze kupujemy?kto powiedzial,ze nie zwiedzamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
DZIEWCZYNY. zupelnie serio. no nie swiadczy to o waszym intelekcie najlepiej. ale wy macie opory natury moralnej. a niby dlaczego. same zarabiacie te pieniadze, same decydujecie sie na upokorzenia kupowania na kreske. to czerpcie z tego przyjemnosc. to jest wasze zycie, wasze decyzje i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrrtttrtr
One sie tu licytuja, ktora wiecej, a powinny sie zastanowic jak z tym skonczyc. Niestety jest to uzaleznienie. Moja tesciowa ma to, jest totalnie zadluzona w bankach i u kolezanek. Zaczynaja do niej wydzwaniac. Zaczela nie odbierac telefonow. Na poczatku kupowala ubrania. Potrafila kupic za male buty, bo jej sie tak podobaly, a teraz kupuje meble, kafelki, farbe do scian pomimo, ze nie robi remontu. Potrafila kupic dwie kanapy, nie wiem po co i to na raty. To jest uzaleznienie, ktore zaczyna sie niewinnie, a niezauwazone moze przemienic sie w cos takiego jak u mojej tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość = Edyta =
zmanierowana krytykantka - moja droga czytaj błagam ze zrozumieniem bo nie lubie sie powtarzac:) . Po pierwsze gratuluje ze dla ciebie 1800 to jest mało, wierz mi że dla mnie też, ale pisałam jeszcze o wieeeelu dodatkowych dochodach które mam to jest podstawa, niewazne;). Po drugie wakacje w Paryżu to jest jakis luksus? Eee no stara ja jade w tym roku w ciekawsze miejsce ale nie napisze jakie bo stwierdzisz znowu ze to "mało". Uważam ze najbardziej niekwestionowanym faktem jest to ze dla ciebie słowo mało w słowniku to juz przyzwyczajenie a udawanie kogos kim sie nie jest i ile sie nie zarabia to juz przesada;). Jakbys byla wysoce postawiona osobistoscia to nie siedzialabys teraz na kafeterii kochanie tylko podpisywalabys kontrakt zagrnaiczny;) . Ja natomiast jestem zwykla Asystentka Zarzadu i nic ci do tego. Swoimi uwagami typu "ze wszystkie jestescie jakimis ekonomistkami, sekretarkami czy Bog wie czym, ktore zarabiaja marne grosze" obrazasz wiele ludzi m.in. moja ciocie ekonomistke która zarabia 7000zl netto:P ale to sie wytnie. Sama pokazujesz swoj poziom tym jak arogancko sie zachowujesz i nawet najwyzsze IQ nie upowaznia cie do traktowania ludzi z góry . Takze troche wyluzuj dziewczyno, bo my tutaj na forum mamy sie pośmiac, pożartowac i generalnie pogadac o zakupach. Nie chcesz tego czytac - nie czytaj i mowiac kolokwialnie "wynocha" droga Pani hrabino dla ktorej 1800zl to nic:) Pozdrawiam mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość = Edyta =
aaa i dodam jeszcze ze ja nie mam nic na kreche, nie robie depetów, nie biore kredytow i nie pozyczam od znajomych a mimo to jestem zakupkowiczem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
edyta. ja tylko pisze to, co mysle jakos mnie nie przekonujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmanierowana krytykantka ---> a na co Ty wydajesz kase jeśli wolno wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
= Edyta = zmanierowana krytykantka jest osobą, która zawsze na wszystkich topikach tak własnie się zachowuje. To jest mój nałóg zakupy, Nie pale, pije tylko weekendami, nikogo nie okrada. Skończyła studia, mam dobra pracę. Nie mam rodziny. Tak sobie kupuję chiociaz powinnam może na wyprawkę dla dziecka zbierać, albo na jakis inny szczytny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
tak, mozesz wiedziec. inwestuje pieniadze w swoj rozwoj. zreszta przywiazuje b duza wage do ubioru ale nie kupuje ciuchow tonami bo mam okreslony gust. wiekszosci rzeczy, ktore sa w sklepach nie przyjelabym nawet za darmo. ale w zaden sposob w niczym nie przeszkadza mi, ze wy je kupujecie. wiecej - nie radze wam wcale z tym zrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze,że inwestujesz pieniadze w swoj rozwoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przeciez ja tez inwestuje w rozwój. Studia skończone, latam na angielski (osiłwoni,saunie nawet juz nie wspomnę). Zdaje sobie sprawę, że kupuję zad uzo ciuchów i to jest złe bo jak np. przychodzi krótkie polskie lato to nawet nie wszystkieletnie fatałaszki zdążę założyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość = Edyta =
Rzeczywistość zgadzam sie, dokladnie w skrócie moglabym to tak opisać :) A co do krytykantki to jest po prostu zmanierowana;) Krytykantko nie jestes dla mnie nikim szczegolnym wiec nie podejme nawet kszty staran by cie przekonac do moich racji, wybacz ale robie to tylko wobec osób kulturalnych i wartych uwagi;) Nie mam zamiaru poswiecac mego cennego czasu (zdecyodwanie wole porozmawiac o zakupach z kobietkami tutejszymi;) )na polemikę z Toba , bo napisalam juz to co mysle na jej temat. Bywaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
bywaj edytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle,ze małymi kroczkami da rade ograniczyć kupowanie ubrań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość = Edyta =
.... ciekawe ile poor krytykantka moze zarabiac jesli wystarczy jej tylko na "swój rozwój":) ojoj cos mi sie wydaje ze te moje 1800zl+ to dla ciebie dream;) bywaj bywaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze ograniczyć kupowanie bluzek i sweterków :P Tak z ręką na sercu to tylko buty bym potrzebowała aby kiecki odpalić bo wszystko mam na płaskim Moja czarna torebka mi sie rozwaliła a spodnie wszytsko mam ciemne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
tylko moj rozwoj? chyba sadzisz po sobie w moim przypadku to jest az nie spisujcie sobie kroczkow. to i tak nic nie da . i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×