Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość R5GYHHAT46EATH4

ILE KOSZTUJA YORKI MINIATURKI BEZ RODOWODU ?

Polecane posty

Gość no to może ja powiem
kosztował 13000zł w zeszłym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może ja powiem
1300 miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikul8yjl
hi0upo8y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . c o l o v a
Ja chce dostać Yorka miniaturke na 12 urodziny, to już za 2 miesiące, powiedziałam rodzicą że chce yorka i musze go mieć. Rodzice mi powiedzieli że może go dostane ale za około 500-600 złoty, bez rodowodu.Bo moja kuzynka ma Yorka i muwi że te psy bez rodowodu są takie same jak z rodowodem.Ale i tak muszę mieć na szczotki obroże smycz około 100 złoty więc ja muwię że ja za 600 złoty może być. Bo te za 1500-200 to są z długimi włosami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każdy pies bez rodowodu pochodzi z pseudohodowli. Uproszczenie w stylu pies rodowodowy to gwarancja zdrowia, a pies nierodowodowy będzie chorował jest błędne. Nie mówię, że nie ma debili, którzy trzymają psy w klatkach i dopuszczają sukę podczas kazdej cieczki, ale wszyscy tak nie robią. Znam yorka (rodowodowego), który waży 1,4 kg i jest wyjątkowo mały, do tege jakiś pokrzywiony i wygląda jest pies z psedohodowli, a papiery ma. Znam też ON-ka rodowodowego, który ma ogromne problemy ze stawami, z kolei inny ON-ek rodowodowy jest oakzem zdrowia. Nie ma co upraszczać, zarówno pies rodowodowy jak i nierodowodowy, może być okazem zdrowia jak i psem chorowitym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lwygrys
za 1200 to są z rodowodem;] więc odejmując koszty rodowodu wychodzi że piesek będzie kosztował ok 600zł a sa i takie za 400;] piesek nawet bez rodowodu może być rasowy tylko po prostu ktos nie chce ponosić dodatkowych kosztów wyrobienia papierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie to i plochliwe
Juz wole chomika, tez mozna oswoic do siedzenia w kieszeni i nie przypomina zmutowanego psa bez mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie to i plochliwe
Sorry ale widziałaś yorka w cyrku albo w policji ? No chyba nie bardzo, i raczej nigdy nie zobaczysz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
nie ma czegoś takiego jak york miniaturka.. to sa te same psy tylko jedne mniejsze a drugie wieksze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhfrugfrg
wkurwiaja mnie panienki ktore nosza yorki w torebkach, kieszeniach....totalne idiotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne zjawisko
To taka namiastka dziecka, te panienki jeszcze nie sa pewne czy chca dziecko i fundują sobie takie zmutowane coś, z tym trzeba prawie jak z noworodkiem, przespi pol dnia, trzeba uwazac zeby nie przygniesc torebką bo od razu zemieni sie w placek, i potrafi w srodku nocy zrobic pokaz szczekania , no normalnie jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
glupie to i plochliwe Sorry ale widziałaś yorka w cyrku albo w policji ? No chyba nie bardzo, i raczej nigdy nie zobaczysz.... hehe york w policji:D może i sie jakiś znajdzie nie wiem nie znam się ale musi to zabójczo wyglądać mysz-tropiciel:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Sorry ale widziałaś yorka w cyrku albo w policji ? No chyba nie bardzo, i raczej nigdy nie zobaczysz...." "Sorry", ale jak zapewne zauważyłaś/eś, gabaryty Yorków są takie a nie inne, a policja potrzebuje psów "masywnych" :P "nie ma czegoś takiego jak york miniaturka.. to sa te same psy tylko jedne mniejsze a drugie wieksze.." I właśnie dlatego najmniejsze Yorki nazywane są miniaturkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgbvw
moge ci sprzedać za 800 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
tylko ludzie myslą że to jest jak z sznaucerami że są olbrzymy i miniaturki., a u yorków nie ma takiego podziału.są tylko yorki. a ze zdarzaja sie mniejsze i większe to po porstu zróznicowanie w miocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhjh
wejdź na allegro to zobaczysz ile kosztują....najtaniej 650 - 700 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukani przez hodowcę
"za 1200 to są z rodowodem;] więc odejmując koszty rodowodu wychodzi że piesek będzie kosztował ok 600zł a sa i takie za 400;] piesek nawet bez rodowodu może być rasowy tylko po prostu ktos nie chce ponosić dodatkowych kosztów wyrobienia papierka" Te tanie yorki bez znaczenia, czy są z rodowodem, czy bez są najczęściej ciężko chore, z poważnymi wadami genetycznymi, odziedziczonymi po niebadanych przodkach. Hodowcy wiedzą, że z tymi psami jest coś nie tak, dlatego opuszczają trochę cenę, żeby szczeniak szybko się sprzedał, bo jak posiedzi dłużej u hodowcy i zdechnie to hodowca ma stratę, a jak sprzeda to zawsze zarobi jakieś pieniądze. Tak więc uważajcie, bo w tej rasie bardzo często występują śmiertelne wady genetyczne, takie jak: - zapadnięta tchawica - wady serca - wypadające rzepki kolanowe Przy dwóch pierwszych wadach (zapadnięta tchawica i wada serca) dla psa nie ma ratunku. Umiera w strasznych męczarniach i żyje bardzo krótko. Dlatego kupujcie yorki tylko i wyłącznie po przebadanych rodzicach w kierunku wad genetycznych. Nie dajcie sobie wmówić, że metryka czy rodowód to gwarancja zdrowia, bo szczeniaki przeszły przegląd hodowlany w ZK. Na takim przeglądzie nikt nie bada szczeniaków, tak samo jak nikt nie bada yorków na wystawach. Na wystawach sędziowie oceniają tylko eksterier psa, a ponieważ nie są jasnowidzami, to coraz więcej utytułowanych yorków posiada wady zdrowotne, które przekazuje swojemu potomstwu. Pamiętajcie! Kupując szczenię yorka żądajcie wyników badań chociaż jego rodziców. Oczywiście im więcej przodków takiego szczeniaka przebadanych i zdrowych to większa szansa na zdrowego szczeniaka bez wad, które objawiają się najczęściej już w nowych domach, czyli u Was. Nie wierzcie pięknym słowom, że rodzice szczeniąt są zdrowi, bo nigdy nie chorowali. To stary chwyt nieuczciwych hodowców - oszustów, na który nabrało się wielu nabywców tych malutkich piesków, a póżniej wylewali krokodyle łzy u weterynarzy słysząc że ich pies umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegtblpugdch
tak to święta prawda co napisał "oszukani przez hodowcę" Moja sąsiadka kupiła takiego yorka za 400zł i okazało się, że szczeniak był zarobaczony, miał podrobione szczepienie dwa dni po zakupie zachorował na parwowirozę, ale został uratowany przez dobrego weterynarza, a następnie okazało się, że piesek ma świerzba w uszach. Szczeniak przyjechał od hodowcy z dziwnym kaszlem, a po kilku miesiącach zaczął się dosłownie dusić. Okazało się, że ma zapaść tchawiczną i już nie ma dla niego ratunku. Od innego weterynarza dostał jakieś dziwne leki, jedną maleńką tabletkę trzeba było dzielić na 12 części i podawać raz dziennie, ale to nie pomogło i piesk się udusił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TwojaKicia007
O ŻESZ... JAK CZYTAM NIEKTÓRYCH WYPOWIEDZI, TO AŻ SIĘ GOTUJE! najżałośniejsza wypowiedź to ta, że tylko yorki z rodowodem mają długie włosy. już nie macie co wymyślac? YORK BEZ RODOWODU kosztuje w granicach 700-1500zł (swojego Yorka - suczke - kupiłam dwa lata temu za 1200zł) YORKI Z RODOWODEM są droższe są yorki DŁUGOWŁOSE I KRÓTKOWŁOSE!! to nie zależy od tego czy mają rodowód czy nie!! macie jeszcze jakieś pytania??? i to nie prawda, ze yorki są hałaśliwe i nieznośne. moje są cudowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertert
yorki sa tylko długowłose.a że ktos jes strzyże to już inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreyzolka1988
na alegro sa bez rodowodu tez i cena jest okolo 450 do 1200 bez rodowodu, widzialam, tez mam chopla na punkcie tej kruszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietlanaaa
a ja mam psa bez rodowodu i jestem z niego w 100 % zadowolona a nawet w 200. pies ma juz 3 lata, nie chorowal i calkowicie odpowiada rasie. nie widze potrzeby wydawania kupy kasy na papierek bo tak to wyglada w rzeczywistosci, nawet jezeli tu obroncy ras atakuja jak wsciekle "psy". nalezy sie tez zastanowic dlaczego tak atakuja, czy przypadkiem przez sprzedaz psow bez rodowodu tanszych nie traca klientow......... gadanie ze pies bedzie chory czy jakis zarobaczony to juz sa jakies EWENEMENTY. to ze pies nie ma papierka NIE ZNACZY wcale ze osoba go rozmnazajaca jest na tyle glupia zeby rozmnazac chore psy albo je malretowac. a wiadomo co sie w takich rodowodowych hodowlach dzieje po wizycie kontrolnej? nikt tego nie wie. ja tam moge mowic za siebie. mam cudownego psa i nigdy w zyciu nie zamienilabym go na zadnego innego. ps. tez mnie smiesza takie teksty ze zamowisz maltanczyka a dadza ci foxteriera czy cos hahaha, takie przypadki to chyba naprawde jakies wyjatki o ktorych nigdy nie slyszalam. zazwyczaj jest to pies danej rasy, bez rodowodu i tyle i taka jest prawda bardzo niewygodna dla sprzedawcow ktorzy chca za psa 4 razy wiecej ale niestety....ja czytajac opis rasy mojego psa nie widze ani jednej ani malusienkiej roznicy w tym co jest o nich napisane. takie sa fakty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam 3 lata sunie yorka. Wychowywałam ją od szczeniaczka. Była najwspanialszym psem jakiego miałam ale wczoraj odeszła. Nie wiemy nawet dlaczego. Nigdy nie chorowała po prostu szczeknęła i się przewróciła serduszko zaczęło szybko bić a potem coraz wolniej nie wiem nawet czy odeszła od nas jeszcze w domu czy jak jechaliśmy do weterynarza. Jak tylko dojechaliśmy jakieś 10 15 minut po tym jak się przewróciła już serduszko nie biło i reanimacja i adrenalina nie pomogły... Moja sunia była miniaturowa i większość osób podchodziło sceptycznie do niej. Jednak jak tylko chwile spędzili w jej towarzystwie wszyscy się w niej zakochiwali. Była to bardzo inteligentna i roztropna suczka ciesząca się życiem pogodna i kochająca. Jest to jeden wielki stereotyp, że te pieski są głupie, bez powodu szczekające i zachowujące się jak rozkapryszone dzieci. Charakter psa KAŻDEJ rasy zależny tylko i wyłącznie od jego własnego charakteru i od tego jak go wychowamy. Moja sunia była najwspanialszym pieskiem na świecie i nie wiem jak sobie bez niej teraz poradzę. Prawdopodobnie miała wadę serca i dlatego opuściła nas tak szybko... Kocham ją bardzo i nigdy o niej nie zapomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×