Dostałam ciuszki, dla mojego dziecka z lumepksu!!

A sama kup ładne, nowe ubranka na różne wyjścia, uroczystości. Jak Twoja mama będzie miała przyjść do Ciebie to też ubierz pięknie dziecko i powiedz, że udało Ci się kupić te ubranko w firmowym sklepie, w promocji za 200zł :D to będzie na poziomie zachowanie

jak Cię podnieca zakup używanegi i pracie tego badziewa to miłej zabawy.

anonimowa jędza Ot problem dzieci odtraconych...one cale zycie nie chca robic przykosci swoim rodzicom . Wiem co mowie dokładnie, a rodzice, te przykrosc ciąglę wyrządzaja.. i czyz swiat jest sprawiedliwy?

moją tesciową tez stac a mojemu synkowi kupowala body i spiochy w szmateksie, i to brzydkie, sprane ale nic nie mowilam, dziecku tego nie zalozylam nigdy bo nie moglabym maluszka w takie szmaty ubrac, i ktoregos dnia mój mąz pyta skad ja mam te szmaty a ja mowie ze jego matka kupila dziecku, ale sie wkurzyl powiedzial ze jak ma takie szmaty kupowac to lepiej niech nic nie kupuje co innego zeby byla biedna, doceniam, nie ma pieniedzy a chce zeby dziecko mialo cos od niej, a ona sobie najlepsze ciuchy, kosmetyki, fryzjer co tydzien, kosmetyczka a dziecku body czy spiochy sprane i wysłużone do dzisiaj jak cos kupuje to nie ze szmateksu ale z tej dolnej polki cenowej w dodatku gatunkowo nie najlepsze bo ja dziecku kupuje rzeczy bawelniane a nie ze sztucznych materialow ale biore, najwyzej tego dziecku nie zakladam

do autorki- nie kupuj duzo ubranek, ja pokupywalam i bylam w nich moze ze dwa razy i wyrosl z nich!!! Kup gora po 3-4 szt, i tak w 1szym mies bedziecie tylko w domku:)

Mi wystarczy smyk i nie koniecznie za 200 zł.

do too co ze z lumpeksu dokłądnie poczułąm sie jak Twoj mąz wolałąbym w ogole nie dostac!

autorko - a tak w ogóle: te ciszku wyglądają jakoś brzydko: są szare, albo sprane? no bo w sumie lupeks lumpeksowi nierówny i rózne rzeczy mozna wyszperać, czasem całkiem ładne

rodzice na start, wesele itp nic nie dali, pamiętam jak obiecali mi kupić lalkę barbie w dzieciństwie i skończyło się na obietnicach, na alkohol zawsze mieli, zmarnowali wiele okazji do poprawy naszej sytuacji materialnej, ślub, wesele za pieniądze męża, to samo mieszkanie i samochód, jest to dla mnie przykre ale przynajmniej wiem, że mnie kochają choć tak pokrętnie, może dla tego nie wypominałam im nigdy niczego, bo mimo wszystko czułam się kochana

mnie mhh a skąd wiesz, ze cie kochają?

Nie każdy w lumpeksach się lubuje.

masz takich samych rodzicow jak ja, ale ja nie jestem przekonana czy mnie kochają, mam wrazenie, ze zawsze siebie stawiali na pierwszym miejscu i bardziej kochali samych siebie niz mnie nie dorosli do bycia rodzicami, powinni całe zycie byc sami..bo sa egoistami

Autorko...nikt nie obiecywal, ze swiat bedzie sprawiedliwy. Ale czas zostawic przeszlosc za soba...ja tak zrobilam i dobrzemi z tym. Tylko czasem zaklne sobie w bezsilnej zlosci....

autorko skoro ci sie ciuszki nie podobają i czujesz się urażona to wpisz w googlach dom małego dziecka wyślij przyjmą z chęcią. Jeśli nie znajdziesz wyślę ci adres po wysłaniu do mnie maila

skąd wiesz, ze cię kochają?skoro ci tego w ogole nie okazują? woleli na alkohol wydawac pieniądze niz na dziecko, tak to faktycznie swiadczy o "miłosci" czmeu zawsze dzieci s patalogicznych rodzin, tak bronią swoich rodzicow, tak ich usprawiedliawiaja, nie chca im zrobic, przykrosci, boją sie wykrzyczec, ze są niekochane i niedoceniane!!!to chyba wynika ze starchu, lęku przed odrzuceniem

no widzisz ty dostajesz od tesciow pomoc a ja znow tylko od rodzicow a od tesciow nic! Taki jest ten swiat.

a co Twoj mąz sądzi o twoich rodzicach?

mnie jestes?

żałosne jest takie użalanie się nad sobą, nikt nigdy nie obiecywał, że pomoc z którejkolwiek ze stron (najbliższych) bęzie, gwarancją jest postawienie na siebie.

ja sie nie użalam nad soba, ale stwierdzam fakt całe zycie ukrywałam, ze mam takich rodzicow i ze ma żla do nich całe zycie tłumiłam w sobie złosc i te emocje nie dostałam nic od rodzicow, to chociaz dajcie mi prawo sie wykrzyczec wygadac bo w moim domu nigdy nie mogłam wyrazic własnego zdanie inaczej dostałąbym po mordzie

ale ci co mieli szczesliwe dziecinstwo nigdy tego nie zrozumieja

o rany koguta ide stąd bo zaraz z kwesti ciuchów zejdziemy na ostrzejsze tematy

no wielkie mi rzeczy że z lumpeksu:o w moim mieście są nawet lumpeksy wyłacznie z ubrankami dla dzieci. poza tym na allegro sprzedają często komplety uzywanych ciuszków lub właśnie z lumpeksu za dużą kasę.

"Always look on the bright side of life" ale i tak ciągle nucę sobie w myslach te piosenke:)

ja zgadzam sie z autorka, tez byloby mi przykro gdybym od matki dostala jakies stare ubrania dla mojego dziecka. wolalabym chyba nic nie dostac.

wielkie rzeczy wielkie rzecz a koziołek tylko beczy!:)

no jakoś czułam się dla nich ważna, mam wrażenie, że po prostu nie umieli zrozumieć moich potrzeb ale nie ze złej woli, nie umieli być w pełni dobrymi rodzicami, bo też mieli trudne dzieciństwo, sama też nie wiem czy jako rodzic nie popełnię błędów, nie znam Twoich rodziców, może Was kochają, tyle, że też tak na opak

DLA TAKIEGO MALEŃSTWA CIUSZKI NAWET Z LUMPEKSU SĄ OK - nie rozpaczaj tak nad tym bo jeszcze nie raz Ci mama pomoże i kupi jakieś witaminy leki czy inne bardziej potrzebne rzeczy - poza tym wiesz teraz jeszcze maleństwo jest w brzuszku a jak juz babcia zobaczy wnuczka to napewno zeświruje na jego punkcie - zresztą tak czy siak niepowinnas wymagac cholera wie czego. Pewnie babcia uwaza ze mąż i ty powinniscie sie o wszystko postarac a nie liczyc na innych.

zaznaczajcie w swoich wypowiedziach, że ciuszki z lumpeksu są ok waszym zdaniem...... ;)