tragedia modowa

czy tez tak macie ze jak w domu sie w cos ubierzecie i wydaje sie wam ze wygladacie ok to jak wyjdziecie z domu zdaje sie wam ze wygladaie beznadziejnie? nie cierpie galerii handlowych bo w tych lustrach tragicznie wygladam i jak mierze jakies ciuchy toi tez jest tragicznie :-o

przeciez mysle w domu nad tym w co sie ubrac, wiec dlaczego mialoby mi sie to pozniej wydac beznadziejne? A co do luster w centrach handlowych - czasami mają do dupy oświetlenie, takie że każda najmniejsza niedoskonalosc na twarzy jest widoczna jakby to byl pryszcz stulecia, ale przeciez jak kupuje ciuchy to sobie twarzy nie ogladam :P

zauwazylam ze w h&m lustra wyszczuplaja sylwetke co sprawia ze ubrania w przymierzalni lepiej na nas wygladaja niz to jest w rzeczywistosci

w reserved także lustra wyszczuplające i w zarze tez się spotkałam z tym.

aby klient wyszedł zadowolony ?!

wiem wiem:) tylko że akurat ja wyglądam jak anorektyczka w takich lustrach:P

dlatego wart chodzic mimo wszystko z kims na zakupy (mama, siostra, przyjaciolka, facet). ktos kto dobrze drazi :)

bo we wszystkim bedziesz dla niego dobrze wygladac;)