prawdziwe kobiety wymarły

Agie ;) Retro ja jestem prawdziwa!

mężczyźni są jak miejsca parkingowe,najlepsze zawsze zajęte :) maalutka.. żart..? :) co znczy najlepsze miejsce parkingowe...? :) Wartość miejsca parkingowego zależy od tego jaka fura na nim zaparkuje.... :) To ona mu nadaje znaczenie, a nie odwrotnie:)

Retro coś pokręciłam? zastosowalam odpowiednio ;) Mężczyźni są jak miejsca parkingowe, dobre są już zajęte, wolne zaś są wyjątkowo małe lub dla inwalidów. tak może być? :P

Brownfield jest mniej kapitało- i czasochłonny niż greendield. Chociaż w ostatecznym rozrachunku różnie z tym jest.

Byłybyście, Drogie Panie, w stanie rozbić komuś związek dla tzw. wielkiej miłości?

porównanie do miejsc parkingowych faktycznie nie jest zbyt fortunne... Ale idąc tym tropem to najlepsze miejsce parkingowe to takie wielopoziomowe... że pomieści i na górze i na dole, i jeszcze z boczku jakąs mała furke...:) Widziałam wyśmienite miejsca parkingowe które sczezły , i miejsca dla inwalidów które kwitły bo odpowiednia fura przystanęła... zajęła się... przywróciła do życia.... :)

sparowana Ju :)Prawdziwa jestem,wiec moge tu sie wypowiadać.Rozbić związek dla tzw wielkiej miłości?Nie

ja bym nie mogła z jednego powodu że nie chciałabym żeby kiedys ktos tak mi zrobił..

Hej, Samiczko Chyba jednak przyszła niesparowana Ju:P Też bym nie mogła komuś się wcinać w paradę.:(

Już Ci sie odwidziało\:O Wiesz gdyby facet był w związku w którym uczucie umarło,to może jeszcze bym sie zastanowiła nad walką o Love.Ale tak dla samego rozwalania czyjegoś związku.NAPEWNO NIE

Nie dla samego rozwalania. Dla wielkiej miłości. Spotykasz Twój ideał, ale on ma kogoś, to co robisz?

Co to znaczy kogoś ma?:O Staram sie nie ładować w coś co z góry jest skazane na the end.Wiesz gdyby był z kimś dla samego bycia:O Zero uczuć,tylko takie zapchanie pustki.To wtedy tak.Kurcze ja jestem tchórzem,wiec pewnie bym nie walczyła:OTylko tak gdybam....

A nic, pytam sobie tak po prostu z ciekawości:) W niedzielne popołudnie:)

hehehe znowu mnie wkręciłaś.

NIe wkręciłam, dlaczego niby? Bo różnie do tego ludzie podchodzą. Odwieczne pytanie: po trupach do celu czy bez celu do trupa?

Odwieczne pytanie: po trupach do celu czy bez celu do trupa? Hmmm kużwa najgorsze jest to ze nigdy nie wiadomo w obu przypadkach gdzie nas wszystko doprowadzi.

To, gdzie doprowadzi, wiadomo - do trupa.:P Ale póki do trupa, to można by jeszcze jakos z sensem pożyć. A właśnie, pytanko mam: czym sie kierujesz w najczęściej życiu? Chłodną kalkulacją czy instynktem, emocjami?

pogadamy potem jak bedziesz.Teraz spadam.Czesciej chłodno kalkuluje niestety.

Nie będę. Miłego wieczoru Ci życzę.Pa

kyyrene tak, o to chodzi, brak tajemnicy, ale ten niedostatek to przypadłość naszych czasów i tak już raczej zostanie bo to także skutek przemian kulturowych tę tajemnicę także budował strój, trudno dopatrywać się zagadki w kobiecie ubranej jak mężczyzna globalnie nic na to nie można poradzić, prywatnie radzę sobie całkiem dobrze

"tę tajemnicę także budował strój, trudno dopatrywać się zagadki w kobiecie ubranej jak mężczyzna" A kiedy wszystko jest odsłonięte, to jakaż to zagadka odgadnąć, co się kryje za... no właśnie, za czym? Wy tylko mówicie, że lubicie aurę tajemniczości, a tak naprawdę to kręcą Was zupełnie inne klimaty:(

...już raczej zostanie bo to także skutek przemian kulturowych tę tajemnicę także budował strój,.. Frk nie za bardzo rozumiem co ma do tego strój? :)Są plemiona gdzie kobiety są bardziej obnazone , choćby z powodu klimatu. Nie ma tam pornografii ani sfrustrowanych mężczyzn:P:D

faktem jest, że tajemnica działa podniecajaco, kiedyś panowie robili się podekscytowani na widok kobiecej kostki, nie mówiac juz o kolanie :-)

A kiedy wszystko jest odsłonięte, to jakaż to zagadka odgadnąć, co się kryje za... no właśnie, za czym? :D za czym..? Nie wiesz? Raczej w czym. W danej osobie, jej duszy, jej naturze. Po Tobie, widać od razu co masz w głowie. Powiem dosadnie: rżnięcie nie wyklucza fascynacji, osobowością kobiety. Ale muszą być spełnione dwa warunki, musi być mężczyzna, który dostrzeże kolejne poziomy tajemnicy, uwikłania intelektu, emocji i uczuć i kobieta, która jest jest na tyle zawiłą postacią, ze staje sie tajemnicą. To jest zabawa dla tych, którzy potrafią się w to bawić. Nie umiesz grać w pokera, nie siadaj do stołu.

I w tych plemionach, ginących nie ma takiej tajemnicy pomiędzy płaciami, której dopracowała się kultura zachodnia i nie tylko zachodnia. Im bardziej skomplikowana kultura, tym więcej tajemnic. Teraz wszystko się upraszcza i to z jednej strony dobrze a z innych źle. Stan idealny jest niemożliwy. Temat traktuję lekko, inni nie są w stanie i natychmiast przyciągają ciężką artylerię. Jasne, że tytuł jest tylko prowokacją, opartą na wyświechtanym i w sumie głupim określeniua; prawdziwa kobieta, prawdziwy mężczyzna. Prawdziwe to takie jakie jest a nie takie jakie sobie wymarzylismy. Jest jeszcze w czym wybierać.

Preferuję raczej stosunek z niekompletnie rozebraną kobietą (taki fetysz) więc tajemnica pozostaje. Tajemnica cellulitu, rozstępów i inne takie ;)

Frk, powiem Ci prawde w oczy tak jak ja ja widzę. Otóż, to że prawdziwe kobiety wymarły to wina facetów. Po prostu im sie nie chce odkrywać tajemnicy. Nawet im sie nie chce zdejmować tych ładnych ciuszków, powoli i delikatnie, ze zmysłowościa.. wszystko szybko, byle do celu. Ile moich znajomych narzekało ze kupiły to i owo seksownego a facetowi nawewt nie chciało sie tego zdjąć porzadnie.... Facetom sie po prostu juz nic nie chce. Są leniwi. Ale to tylko moje jakże wypaczone spostrzeżenie:P

Własnie... \"misio\" sie denerwuje i narzeka i marudzi skutecznie odbierając chęć na powtórne założenie danej rzeczy.... Masakra:O

Frytku, ale ja o stroju pisałam. Skoro po stroju oceniasz. Ubrana "po męsku" kobieta nie jest dla Ciebie zagadką, bo jest męska, tak? To tym bardziej zagadką nie powinna być dla Ciebie kobieta, która więcej odsłania niż zasłania.

Owszem są leniwi, kobiety także. Priorytetem stał się komfort, wygoda za wszelką cenę, wszystko podsunięte jak najbliżej. To jest niezdrowe. Myśl co chcesz ale mnie to nie dotyczy, przynajmniej w niektórych sferach. Ja uwielibiam kobiety w takich ciuszkach, mnie to ekscytuje, lubię też taką aurę niesostępności, ale wiesz, nie będzie tej aury, gdy z góry ludzie są nastawieni na przeglądanie własnej poczty, o czym tu nie raz rozmawialiżmy. Z innej beczki ale ten sam proces. Lat temu 20, 30 gdy kupowało się prawdziwy samochód sportowy, to wiadome bylo, ze wygodny i praktyczny i superłatwy w prowadzeniu, to on nie może być. A teraz nawet ferrari i porsche produkują w większości auta pełne ułatwień i komfortowe. Nie stać mnie na nie i ich nie pragnę. Wolę tez z czasów mojego dzieciństwa, pełne uroku nieokiełananych bestii.