Portale randkowe - please!!!

Właśnie zaliczyłam kolejną randkę z gościem poznanym na portalu randkowym. I znowu to samo, jak zawsze: FACET NIŻSZY ODE MNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam wzrost 170 cm i piszę PRAWDĘ o sobie a tu raz za razem zjawia się gościu niższy ode mnie o co najmniej 10 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Można skłamać co do stanu cywilnego, wykształcenia i wszystkich innych bo tego od razu się nie zwertyfikuje, ale KOCHANI FACECI NIE DODAJCIE SOBIE CENTYMETRÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bo to rodzi żenujące sytuacje. A jeśli widzicie że ile kobieta mierzy to PO PROSTU NIE UMAWIAJCIE SIĘ!!!!! Dziękuję w swoim imieniu i innych wysokich kobiet.

faceci wielce oburzeni, że podobno na portalach same grube kobiety, ktore ich oszukaly twierdząc że są szczuple a oni sami to kurduple dodający sobie kilka cm wzrostu.:o

a ile pisał ze ma cm?

To była moja kojena randka z maluchem!!!!!!!!!! Litości! Czy faceci nie mają godności?? Czy myślą że my sobie dodajemy wzrostu????????

Ostani pisał że ma 177 a bym dużo niższy niż ja!!!!!

hehe, podobno człowiek dostaje to czego się boi ;D ja mam 160, podobają mi się i niewysocy i wysocy, więc się nie przejmowałam - i tak zawsze panowie z portali randkowych okazywali się wysocy (i pod innymi względami też OK, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd) :D

Poprzedni to też maleństwo :-((

no wlasnie tak jest ja tez to zauwazylam facet byl mojego wzrostu (165) a pisal ze ma 175 :D zenua ale oni sa bardzo wrazliwi na punkcie wzrostu i maja wiele kompleksow z tego wynikajacych

Tylko co pomoże to dodawanie wzrostu?? Raz się spotkałam ocenilam, że kurdupel i koniec. A ten ostatni to jeszcze ma wielkie pretensje że go tak "odstwawiłam". Czy to nie tupet? Czy faceci nie mają samokrytycyzmu??

To właśnie. Ja polecam mydwoje.pl. Tam jest dużo poważnych mężczyzn, niekłamiących o sobie. Naprawdę profesjonalny i prestiżowy potral.

no ja tego "175cm" poznalam na tym najbardziej znanym ma 30 lat wiec mogłby wykazac troche powagi

:-)) A może oni myślą, że jesteśmy głupiutkie i nie rozróżnimy wysokiego od niskiego??

hehe na wzrost nie zwracam raczej uwagi bo sama jestem kurdupel więc mało który jest niższy ode mnie, ale ostatnio spotkałam faceta który sobie odjął 5 latek.... :) Ale jaki cwaniaczek... rodzinie też poodejmował 5 latek, żeby sie mniej więcej zgadzało. (np dziecku odjął, zeby nie wyszło na jaw ze za wczesnie został ojcem ;) )

Niezły kombinator! Ładnie zaczął i co, wyszło coś z tego?

napisać, że oprócz ODEJMOWANIA latek i DODAWANIA WZROSTU to sobie DODAJĄ kolor włosów. Których albo nie mają w ogóle już, albo siwe strzępki zostały. Oczywiście, to o straszych nieco facetach. Tak po 30-tce :D

Jestem niski i dobrze mi z tym. Przez prawie 40 lat życia jakoś przywkłem do tego i nigdy nie ukrywam ani wieku , ani wzrostu. Spotkań z portali randkowych mam sporo za sobą...część miła..część nie. Zarzucacie mężczyzną że \"dodają sobie cm\". Hm...kobiety częściej odejmują sobie kg i lata. Część zapomina przyznać się do męża;). Tak że ...ludzie manipulujący prawdą są po obu stronach - samo życie.

Niziołek forumowy- nie bierz tego do siebie, przeciez wzrostu sobie nie wybieramy. Ja sama gdy byłam nastolatką cierpiałam i ... nie chciałam rosnąć bo w klasie długo byłam najwyższa i przezywali mnie żyrafa ;-)) urocze prawda? Ale nie dla młodego człowieka. Teraz się cieeszę ze wzrostu i dobrze się czuję, nie wygląd jest najważniejszy. Mam tylko obiekcje że faceci powinni pisać prawdę o wzroście. Przecież ostatni spacer z niższym facetem był dziwny on tak dużo niższy niż ja. Widziałam, że chce kontynuować znajomość, ale nie chciałam go zranić więc zaproponowałam ...koleżaństwo, a on się oburzył i jeszcze prawie zwymyślał. Dlatego ten apel.

Tak, zauważyłam, że faceci pierniki stare odemują sobie lat! Nie tylko dodają wzrostu. Wystarczy popatrzeć w portalach ze zdjęciami. A jeden piernik napisał mi, że wprawdzie nie odpisuje na listy bez zdjęcia ale dla mnie uczynil wyjatek. A wymagania ma żeby parnterka była finansowo stabilna, młoda etc etc. A sam stara pierdoła i pewnie gołodupiec.

Czy moze :) spotykaliśmy się trochę, nie powiem fajnie było, ale długo nie wytrzymałam. "Kłamstewko" z wiekiem nie było jedynym. facet miał wybujałą wyobraźnię więc zmyslanie faktów szło mu bardzo łatwo :)

Kawa - ale się uśmiałam. Bardzo zabawnie piszesz, choć problem rozumiem, bo sama mam 177 cm.

buka - umawiałaś się kiedy z facetem przez internet? Może masz wiecej szczęścia... Inny koleś zaproponował spotkanie przy kawie. Pisze, że ma 182. Ale oni wszyscy tak piszą! Tym razem go zapytam konkretnie. Jak będzie maluch to może się wycofa i nie stracimy czasu. A co do zdjęć. To ten \"mój\" ostatni lilipucik, zamieścił zdjęcie i nawet sympatycznie wyglądał, ale to zdjęcie to go upiękniło, bo w rzeczywistości nie tylko malutki, ale b. nieatrakcyjny, nudny do potęgi. Nie dopuścił do słowa a potem przepytywał o szczegóły życiorysu (wykształcenie, skończona uczelnia, studia dzienne czy zaoczne etc). Od poczatku wiedziałam, że nie będziemy parą więc nie chciałam się zwierzać, a on na to że jestem TAJEMNICZA!!! Widzicie jaki brak wyczucia sytuacji.

sprawa wzrostu, to jest normą w znajomościach internetowych jeżeli facet jest niewysoki dodaje sobie kilka centymetrów. Jedyna na to rada trzeba wybierać tych co mają ok 190 . Najgorsza jest kwestia wieku. Umówiłam się kiedyś z facetem, który twierdził że właśnie skończył 30lat, a tu przychodzi jakiś dziad z wąsami grubo po 40 i czerwonym nosem. Dla mnie to był wtedy koszmar, bo miałam niespełna 26. Zdjęcie przesłał mi czarno-białe,i zapewne stare. Na długi czas mnie to zniechęciło do tego typu randek. Potem spróbowałam i się udało...

To znaczy, że znalazlaś partnera w internecie?? Jeśli tak to może jest sens jednak się umawiać....

to jest regułą niestety , że faceci dodaja sobie wzrostu , a kobiety odejmuja kilogramy :D. Wszyscy zas chca wypaść na młodych , przebojowych i bez kompleksów.

Ja poznałam faceta na czacie, potem przeszliśmy rozmawiać na gg. Facet opisał się , że przystojny, szpakowaty brunet, lat 50, wzrost 180. A ja ledwo po 40, wysoka 175 wzrostu. Jadę na spotkanie, a tu z jakiegoś furgonu wyłazi facet z brzuchem, włosy nawet bujne miał, ale białe jak mleko, do tego mojego wzrostu /pewnie się biedak przykurczył /, no i ujął sobie chyba z 2 lata. Na spotkaniu do słowa mnie nie dopuścił, paplał jak najęty, oczywiście chwaląc się gdzie był i co widział. Powiedział, że jest wdowcem i że ma już kochankę, ale daleko i szuka blisko domu :D Ja spokojnie wypiłam kawkę i wróciłam do domu.Na gg zostawiłam mu wiadomość, że ja i on to lata świetlne i żeby wykasował mnie ze swojego gg. Więcej się nie odezwał.

a ja mojego poznalam dzieki ogloszeniu w prasie:) Jestesmy ze soba juz prawie dwa lata:)

poszukaj na www.fotka.sex.pl - tam nikt nie oszuka nawet z rozmiarem penisa :P

A to teraz ja Niezły cwaniaczek z niego. W ogóle zauważyłam, że chłopy mają b. wysokie wymagania od nas, a często są bezkrytyczni wobec siebie. Kurcze nie chce mi się za bardzo umawiać z kolejnym niskim kłamczuchem.

Kolejnego poznałam też na czacie, no i zaraz przeszliśmy na gg. Milutko rozmawialiśmy, ale po 2 miesiącach on przestał się odzywać. Przypadkowo zgadałam się z koleżanką i okazało się , że ona też go poznała i nawet się z nim spotkała, tak, że dokładnie wiedziałam jak facet wygląda. Oczywiście dodał sobie wzrostu i ujął lat. Postanowiłam zapolować na niego na czacie, udało się.Podałam inne imię i szybko umówiliśmy się na spotkanie. Poszliśmy na kawę, facet gadał jak najęty, ale ja juz wszystko o nim wiedziałam, no ale udawałam zainteresowaną. Na koniec spotkania powiedziałam kim jestem, koleś mało zawału nie dostał.Zrobił się purpurowy, a ja z usmiechem powiedziałam,że udzieliłam mu małej lekcji z życia. Było mu strasznie głupio, a ja świetnie się bawiłam. Facet miał rodzinę, ale zawzięcie szukał kochanki. Ja jestem mężatką , a takie spotkania zwyczajnie mnie bawią. Lubię patrzeć jak ci debilni kolesie prężą się i fantazjują.

Wisienka napisz coś bliżej dla pokrzepienia naszych serc.