Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aggggggggggga

lubicie jak mężczyzna

Polecane posty

Gość tak ale żeby być
poważnym najpierw trzeba umieć pisać po polsku albo przynajmniej odmieniać gramatycznie polskie wyrazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggggggga
frk-09 -to naprawde nie jest tak.Chciał się ze mna żenić chłopak na aplikacji sedziowskiej.miał bardzo dobrze ustawionych rodziców matka sedzia ojciec radca prawny.A jednak wolałam Roberta. Robert konczył zaocznie ekonomie na prywatnej uczelni teraz studije prawo ZAOCZNIE wiec o jakim prestiżu mi mówisz.Ja chce żeby był szczesliwy wiem ze facet musi coś osiagnąc w zyciu zawodowym żaby czuc sie spełniny pewny siebie,potrzebny chce mu wtym pomóc to wszytsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ma 25 lat pewnych\" taa wielce poważny wiek :P ja mam 24 i poważnie się nie czuję... ale pewnie jestem społecznie nie dojrzały przez moją zjechaną socjalizację 🖐️ i on pewnie nie czuje się dojrzały na garnitur :D jak takie "numery wycina" z rozmowami kwalifikacyjnym... a może raczej nie chce tej pracy :P czy innej durnej odpowiedzialności czy dorosłości, która się w sferze skojarzeń, z tym durnym garniturem wiąże czy ty przypadkiem nie masz kompleksów na tle powagi? ludzie nie traktowali cię poważnie, rodziice nie wykonują prestiżowego zawodu, itd... więc początkująca pani prawnik ma fioła na tym punkcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggggggga
Jak cie widza tak cie piszą. Autoprezentacja jest szalenie istotna i nie mam ochoty ci ttego tlumaczyc o 1 w nocy.Już 7 latka wie że na rozpoczacie roku nalezy ubrac sie w biała bluzkę.A na maturę nie można przyiść w bluzie bo jesteś spalony na starcie...to normalna rzecz ja nie wymagam od niego niewioadomo czgeo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wygrłem życie kocham Cię :D poziom samowiedzy przekracza, wszelkie normy jakie są ustanowione dla nieudaczników ;) Ależ ja nie twierdzę, ze Ty jesteś z nim dla interesu. On Ci się po prostu spodobał. Ale Ty masz jakąś ideę fixe i chcesz, do niej Roberta, dostosować. On nie chce. I co zrobisz? Jestem raczej przekonany do tego, ze nie o sam strój tu chodzi. Być może ta niechecia do garniturów, on coś demonstruje? Na przykład niechęć do takiego modelu życia, jaki Ty wybrałaś dla siebie i dla niego. To że masz ambicje, to bardzo się Tobie chwali ale on wcale nie musi ich podzielać. Mam 35 lat i troszkę doświadczeń w sprawach damsko-męskich i mówię Ci, żebyś przyglądnęła się, czy nie dzieli was więcej niż się Tobie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggggggggggga
Może ty masz racje... Namówiłam go na to prawo zaocznie a teraz siedzi juz drugą noc nad rzymskim i przeklina.Dwa koła ma już w plecy.Ale ja myślałam że połaczenie prawa z ekonomią się mu przyda tymbardziej że on lubi się uczyć.Ale to prawo to ciągle przeklina..:(A to dopiero pierwszy rok..to nie jest tak że ja m zrzedze z tym ubiorem ja mu probuje tylko delikatnie tłumaczyc.Nie robie awantur ani nic z tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Droga, z Twojego ostatniego posta, zaczyna wypływać coś naprawdę ważnego. Ty go namówiłaś na te studia. Rzecz nie w tym, że Ty nie masz słuszności. Rzecz w tym, czy on zrobił to dlatego, zeby Ciebie, czy siebie zadowolić? Rozumiesz..? Mamy prawo sugerować, przekonywać, ale niech ostateczny wybór będzie naszy wyborem, dokonanym bez presji. "to nie jest tak że ja m zrzedze z tym ubiorem ja mu probuje tylko delikatnie tłumaczyc.Nie robie awantur ani nic z tych rzeczy" Gdybyś zrzędziła pewnie dawno doszłoby do ostrego kryzysu. Ty nie strzelasz z dużego kalibru, Ty podszczypujesz; tu słówko, tam dwa. Prowadzisz pewną polityką i to jeśli dobrze, Cię odczytuję, robisz to świadomie. Masz swój projekt, jesteś do niego przekonana i jego zdanie się tak naprawdę nie liczy, bo Ty wiesz lepiej. Może i patrzysz dalej, może i lepiej, ale PATRZYSZ ZE SWOJEJ PERSPEKTYWY CHOCIAŻ MYŚLISZ, ZE JEST TO WASZ WSPOLNA PERSPEKTYWA. Może się mylę, przecież to tylko forum. Po prostu pomyśl nad tym a najlepiej pomyśl i zdobądź się na szczere rozmowy. Napisałem rozmowy, bo nie sądzę aby w jednej on się otworzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wygrałem porzucenie na forum mi nie straszne bo a/ w świecie realnym także fanki mam ;) b/ mam talent do uwodzenia na kafe :classic_cool: Przejrzałem Cię :p co nie było trudne po w oczy leziesz z tą swoją inteligencją opanuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kagjku
ja nie moge zeby mowic facetowi co ma ubierac porazka :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie wole jeansy i
koszulke. Ale nade wszystko luie jak jest ubrany w to co sam lubi, zeby sie dobrze czul ;) On nie wymaga ode mnie bym w szpilkach latala, ani ja nie wymagam by ubieral to czy tamto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namówiła go na studiowanie prawa, poprosiła mamusię, żeby mu pomogła załatwić pracę, a teraz usiłuje mu dyktować, jak ma sie ubierać. Wiesz co, dziecko (mogę tak powiedzieć, jestem sporo starsza), może spróbuj iść do pracy do wojska i tam musztruj kadetów :D:D:D FACET NIE JEST TWOJĄ WŁASNOŚCIĄ. Jest sobą, oczywiście ,możesz spróbować go zmienić, ale jak już go zmienisz, to albo on dojdzie do wniosku, że ma dość, albo Tobie sie znudzi . A poza tym 25 lat to za mało, żeby na codzień ganiać w garniturze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×