Dlaczego przeciętny facet nie posiada prostej zdolności..

.. wyprania sobie skarpetek....? O majtkach nie wspomnę.:) Czy to naprawdę tak bardzo skomplikowane...?

a twoja pralka takiej zdolności nie posiada?

a po co?

trafiasz. mój mi nie pozwala sobi eprac. sam to robi

Trafia na retro i sztwynieje :-)

zajrzyjcie drogie panie.... za kanapę.... Nie leża tam jakies skarpetki z lutego...? :)

mój mężczyzna to nie wieprz, nie wrzuca brudnych skarpetek za kanapę tylko do kosza na pranie tudzież do pralki

meaaa... ty dobrze poszukaj..... :))

kiedy będzie top o facetach z syndromem gnoja????:D ja czekam:P

Retro może to właśnie Ty przyciągasz dziwolągi? :-)

Topik "Syndrom gnoja" w przygotowaniu:) Roma hej:)

skarpetki za kanapę, mój mężczyzna je pierze (w pralce) i zarabia też oczywiście :)

wredny.. to by się zgadzało.... bo znowu jestes na moim topiku.... :)

hej:)

Retro słabo tresujesz;)

Ja potrafię wyprać ale musze jeszcze mieć chęć:P.

Jest to rzecz powszechnie znana że przychodzi taki okres w zyciu faceta kiedy to woli on założyc po raz kolejny tak zwane stojące skarpetki niż skalać się ich wypraniem. A panie które tak tu wychwalają wkładających skarpetki do pralki mężów niech lepiej się przyznają ile czasu tresury to wymagało.... :)

Ja jestem wirusem komputerowym, nie dziwolągiem. Mam swój ppieprznik, w ktorym mieszkam i nikogo nie wpuszczam. Tak leżą łupinki od cebuli na podłodze :-) Ale nie gacie!!!

mi pierze mama

niektórzy są pokorni z natury :P ja akurat mam męża pedanta i to ja wychodzę przy nim za flejtucha

wredny retro chce żebyśmy jej przywrócili wiarę w mężczyzn :-P masz okazję spełnić dobry uczynek :-)

Tresura!!! to lubię! Bij mnie pejczykiem :-)

w ogóle nie tresowałam ... .denerwowały go moje skarpetki na podłodze to je prał :) on sprząta pierze i prasuje a ja gotuję i zmywam dla każdego coś miłego i co kto lubi zarabiamy oboje

Retro to walcząca feministka potrzebuje paliwa do palenia facetów na stosie, trzeba ją zaspokoić :-)

ja akurat mam męża pedanta i to ja wychodzę przy nim za flejtucha Meaaa... gdzies tu był topik na którym panie radziły jak skutecznie zrobić mężczyźnie krzywde fizyczną. To na wypadek gdybys kiedyś została ukarana za niedoprane skarpetki................ :)

retro, mam go pobić jak niedopierze mi skarpetek :o

nie:) masz mu oddac. jakby co:) Masz moje błogosławieństwo:)

hmmm..aaaa..... rozumiem i współczuję :o Powodzenia i mądrości w wyborach życiowych życzę :) Nie załamuj się retro i do ciebie jeszcze szczęście się uśmiechnie. Pozdrawiam

załamywać się....?:) a z jakiego powodu..? ze wasi męzowie nie piora skarpet...? :) no, bez przesady...... :)

mój pierze i moje też ..nie zrozumiałaś tego co napisałam? wspólczuję ci doświadczeń życiowych...wiem, że pewnie nie było ci łatwo, ale wierzę, że i Tobie życie się ułoży