Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mala-lza

matka wykorzystuje córkę..... jeśli ktoś ma podobnie niech się odezwie

Polecane posty

Gość sałata
wiesz czasem jest potrzebna terapia wstrząsowa. wyjedź na razie na krótko , na dzien np. Wiadomo szkoda babci , ale musisz cos robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ona byla kilka miesiecy w szpitalu na terapii, lekarze mysleli ze moze nasza wina ze moze moja ze ona ma depresje czy cos a okazalo sie ze jest odwrotnie, ze ona mnie nienawidzi chociaz wie ze zawsze jej pomoge i ze jej wszystko wybaczylam i moja babcia to samo. Ona niestety ma jakies opory przede mna chociaz to ja jej zmienialam dzien i noc opatrunku jak byla po operacji w domu pol roku z otwarta rana na brzuchu, to ja ja mylam i ja pocieszalam . Na terapie miala chodzic ale sie kategorycznie po wyjsciu ze szpitala na to nie zgodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czegos
piszesz, ze ma prawo cie nienawidzic. Skad to prawo? Przewinilas w czyms? Dlaczego kobieta w sile wieku wymaga opieki? Jesli jest zdrowa, nie ma takiego obowiazku. Moze jest chora psychicznie? Bo to sie kupy nie trzyma, wiec nie wiem, jak radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
właśnie , ona jest nadal chora. Problemem jest jak ja namówic na terapie . Odpowiednie leczenie pomogloby wam wszystkim . Może troche groźba , może prośba , zmus ja , żeby poszła do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem czegos
pisalas,ze zdrowa, ale jednak po operacji ( jakiej?) i pewnie niepozbierana psychicznie, to zmienia postac rzeczy. Nadal za malo danych,zeby radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem czegos -> ma prawo mnie nienawidzic jesli tak czuje - ja nie zmusze ja zeby wlasne dziecko pokochala czyli mnie. Jak juz pisalam wczesniej miala depresje ale z tego co widze juz z niej wyszla i czuje sie dobrze, chyba sie przyzwyczaila ze ja wszystko kolo niej robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miala kamienie w woreczku zolciowym i jakis goz ropny lekarze ewidentnie spieprzyli operacje ale to juz nieistotne teraz to juz jest wszystko dobrze zreszta operacja byla 2 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
jeśli dobrze sie czuje , odetnij ja od pomocy . Najlepiej gdybyście razem z babcia gdzieś sie wybrały , choćby na pielgrzymke . Grunt , żeby na cały dzien . Na jej złosc nie reagujcie , za jakis czas ponownie sie ulotnijcie . Babcia na chodzie jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge wyjechac nigdzie babcia wciaz jezdzi do onkologicznego szpitala i na rehabilitacje i rozne powiklania zreszta mamy samej w domu nie zostawie nie mam do niej zaufania na tyle zeby jej caly dom zostawic w prezencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
no ale co , ma jakies stany nieteges, boisz sie , ze podpali dom ? Jeśli jest aż tak źle , szukaj pomocy na zewnątrz u specjalistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu cie nienawidzi
ze bylas niechciana ciazą? Jesli tylko dlatego, to jest psychicznie chora niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie czuje zaufania do mojej mamy i tyle, skoro ona ma taki stosunek do nas to co dopiero do naszych rzeczy i calego dorobku babci Zostawienie jej samej do niczego dobrego nie doprowadzi Specjalisci szczerze mowiac sie dziwia skad takie zachowanie bo nie u jednego juz bylismy, nie patrze juz na to jako na chorobe ale jak na sposob na zycie mojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to drastyczne ale powiedz jej, że oddasz ja do ośrodka pomocy społecznej. jeśli nie jest samodzielna, to może ją przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu cie nienawidzi -> wiele kobiet tak ma ze dziecko z niechcianej ciazy porzuca albo je obwinia za swoje wszystkie niepowodzenia w zyciu. Ja juz sie tym nie przejmuje przyzwyczailam sie i mam to gdzies. Moze mnie przeklinac w duchu ile chce ja i tak sobie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imina -> masz racje tego juz tez probowalam. Ale wiem ze babcia by do tego nie dopuscila. Mama jest jej corka i ona zawsze ja bedzie wspierac szkoda tylko ze tak slepo i kosztem samej siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałata
oj dziewczyno juz jużnie wiem co ci radzic , trzymaj sie cieplo i zacznij walczyc o swoje zycie . Masz do tego prawo , bez poczucia winy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zostaje ci zalatwienie pielegniarki do babci, a samemu się wynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałata -> dziekuje za próbe pomocy. Nie mam zadnego poczucia winy, nie moge jednak zyc nowym zyciem i zostawic niepoukladane stare zycie to by bylo bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imina -> tak to jest super wyjscie zalatwic babci na kilka chwil pielegniarke, ktora jej zrobi zakupy i pojdzie i zapomniec o niej jak ona mi poswiecila wszystko co miala. Nie potrafie tak, z drugiej strony to dlaczego ja mam sie wynosic skoro ja nic nie zrobilam i zasluzylam sobie zeby mieszkac w tym domu Musze mame zmienic po prostu myslalam moze ze ktos sie taki znajdzie co ma tak podobnie i mi pomoze cos wymyslic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiaaatuszeeek
masz 21 lat i dopiero teraz zdajesz mature?? a twoja mataka 20 lat temu wyjechala z kraju i tam cie urodzila cos mi nie pasuje, jakim cudem krecisz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zdaje dopiero teraz ale nie o tym jest mowa Nie krece tylko chcialam z kims porozmawiac Chyba mozna wyjechac i zajsc w ciaze w innym kraju - wydaje mi sie to calkiem realne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z większościa wypowiedzi sałaty...ale Ty na każdą propozycję masz jakies weto...zastanawaiam się, czy na pewno chcesz zmian? Ja też jestem nieplanowanym dzieckiem, w dodatku pozamałzeńskim, moja mama całe zycie ponosi konsekwencje tego,że nie ukonczyła szkoły sredniej ( bo ciąża )...ale ja nie mam z tego tytułu poczucia winy. A na takie wykorzystywanie Cię jakie ma miejsce teraz to bym się nie zgodziła. POROZMAWIAJ z matka a jak rozmowa 2 DOROSŁYCH OSÓB , którymi przecież jesteście nic nie wniesie, to zacznij ograniczać swoją opieke do opieki nad babcią...tylko wcześniej uprzedż o tym matkę. a pomoc psychologa to by Ci się przydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorera -> moze to tak wyglada ze jakbym nie chciala zmienic nic ale uwierz ze nie chce juz tak funkcjonowac. Problem polega na tym ze porozmawiac to juz nie mam co z mama bo ona mnie slucha ale do niej nie chce dotrzec. Nie wiem co robic zeby byl wilk syty i owca cala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorera -> jak wczesniej pisalam pomoc psychologa to nic strasznego dla mnie ale sama nie pojde tam bo to nic nie da moja mama tez musi pojsc tylko jak zrobic zeby chciala rozmawiac. Ja juz z nia bylam u wielu specjalistow i ona po prostu przed nimi udawala a ja wychodzilam na glupia ze niby wyolbrzymiam a wg mamy to nie tak zle no rzeczywiscie nie zle jak inni sie toba wciaz zajmuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apteczka
nie wystarczy byc rodzicem zeby zaslugiwac na szacunek- moje zyciowe motto. radze nauczyc matke samodzielnosci. jesli jest zdrowa itd ale udaje czy po prostu wykorzystuje zagroz ze oddasz ja do domu opieki (moja znajoma tak zrobila bo jej matka byla nieznosna-lezaca ale bardzo zgryzliwa dla wnuczat i ziecia mimo ze obchodzili sie jak z zepsutym jajem). i w ogole czemu matka cie nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apteczka
hmm nie doczytalam tematu. a gdyby podsunac psychologa do domu? zeby nie wiedziala kto to? oczywiscie jak zwykle wszystko zalezy od kasy jaka sie dysponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apteczka -> nie wiem czemu mnie nienawidzi ja zawsze staralam sie byc wzorowa corka, opiekowalam sie nia najlepiej jak moglam gdy potrzebowala pomocy, ona jednak mnie obwinia za to ze jej popsulam zycie bo sie pojawilam na swiecie. Za to nie czuje sie w zaden sposob odpowiedzialna, zycia jej nie popsulam bo mnie zostawila i wyjechala mogla robic co chce bo obowiazku ze mna nie miala zadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie problem polega na tym ze mama udaje. Byl lekarz w domu nie raz, przed wizyta mowila ze zle sie czuje ze nie moze spac, ze jest zalamana a jak lekarz przyszedl to udawala ze wszystko w porzadku wiec to jest trudny przypadek kiedy lekarz sam nie wie komu ma wierzyc to samo bylo jak byla w szpitalu na terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleble blee
jak ja nie lubie takich glupich topikow jetses beznadziejnym przypadkiem, widac ze nie chcesz sobie pomoc,sama z siebie robisz ofiare losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×