Pomocy moze ktos wie dlaczego?

Od 2 tygodni brak okresu test wyszedl pozytywny.Jedynymi objawami jakie mialam to taki sredli bol piersi do dzis bo dzis przestaly mnie bolec czy to normalne bardzo sie boje!!!Mysliczie ze wszystko Ok ze tak piersi przestaly bolec nagle?

nie! do lekarza!

Tylko ja jestem poza domem.A do domu jade za kilka dni

czyli cos zle

sianko - mnie na samym poczatku bolaly piersi moze dwa i do konca ciazy nie czuje nic:)

Dwa dni-nie dokonczylam:p Nie denerwuj sie bo brak bolu w piersiach lub ustanie nie swiadczy ze dzieje sie cos zlego.Wiele kobiet wogole nie miewa zadnych objawow przez cala ciaze.Napewno jest wszystko w porzadku!!!:)

tego faceta JUZ NIGDY NIEZOBACZE

Jestem roztrzesiona i trudno mi sie opanowac.Dzis rano wstalam troche mnie bolaly a teraz nic zero! Jestem w UK tutaj nie pomagaja utrzymac ciazy i badania zaczynaja w 12 tygodniu.Wiec bardzo sie boje czy to normalne.Juz dzwonilam do meza i teraz on wystraszony.

merrrrryy lov - wypieprzaj stad bo juz sie czytac tego nie da!do psychiatry mialas isc!:-o

mantode jejku mam nadzieje ze masz racje

sianko - SPOKOJNIE!!!!!!!!!!Wlasnie nerwami mozesz dziecku zaszkodzic:(Pisze ci ze mnie piersi bolaly 2 dni i koniec a teraz jestem w 38tc!NA PEWNO JEST WSZYSTKO OK!!!!!!!!!:)

jezeli jestes pewna w 100% ze jestes w ciazy to wracaj do polski. jak nie to rob test i jak wyjdzie znowu pozytywny to wracaj.... wiesz mi dwa wyszly pozytywnie... i bylam w ciazy chociaz przez 2 miesiace nie dopuszczalam do siebie tej mysli. test myli sie raz na 1000...

7 testow??? !!! przez te schizy masz te bolaczki a nie przez ciaze...

Jacha, jest ok :DMnie bolały hm... na palcach mogę policzyć ile razy a kończę piąty miesiąc i dzidzia zdrowa

KASIKKKKKKKK-->ale testy sie myla , a moze zrobilam je nieprawidłowo:(

Wracam wlasnie ale w sobote.Dzis rezygnowalam z pracy(bo dzwigalam) powiedzialam ze jestem w ciazy i zdecydowalam sie ze wracam do kraju.Kosztowalo mnie to kupe nerwow potem po powrocie do domu zbadalam piersi i przestaly mnie bolec.Wpadlam w panike!!! nikt mi tutaj nie pomoze:((( bo to tylko 2 tygodnie od okresu a ja juz jestem zalamana.Staralismy sie przeszlo rok.

to znaczy co, naplulas na nie? tobie psychiatra potrzebny a nie testy ciazowe

to bylo do merrrrryy lov

merrrrryy lov - juz ci pare dni temu pisalam zebys dla odmiany zrobila testy na brak mozgu!!!!!skoncz rozwalac topiki kretynko!!!!!!

Sianko ale skąd ci przyszło do głowy że ból piersi jest wyznacznikiem dobrze rozwijającej się ciży? Szkodzi jej rozwojowi wyłącznie twój stres więc wyluzuj, wypij ciepłą herbatę włącz tv i nie myśl obsesyjnie o objawach bo jak się uprzesz to zawsze znajdziesz coś niepokojącego.

Modle sie zeby wszystko bylo OK.Pozostalo mi czekac do wyjazdu. Naczytalam sie o roznych objawach i myslalam ze bolace piersi beda caly czas.A tu tak nagle przestaly.

Za dużo czytasz, daj sobie szlaban na internet.Piersi objaw jak każdy inny, występuje albo nie, na chwilę albo na dłużej i tyle!

Sianko, usmiechnij sie, mnie tez bolaly na poczatku troche i koniec. 34 tc i wogole ich nie czuje, nie mam wyciekow, nic. A dzidzia zdrowa !!!! Nie wymiotowalam, nie mialam mdlosci. Jedynymi niepokojacymi objawami na poczatku ciazy moze byc silny bol w dole brzuch ai krwawienie. A brak objawow nie swiadczy o niczym zlym.

Wieczorem znowu zaczely mnie pobolewac piersi i dzis od samego rana.I strasznie dziwne to wszytsko.Ale wczorajszy brak bolu bardzo przezylam i strasznie sie wystraszylam.Zreszta jakos tak dziwnie sie czuje wewnetrznie tzn. jakas przeleknieta i nie czuje jakos ze jestem w ciazy i trudno mi to przychodzi.Juz teraz sie boje ze popadne w jakis dziwny stan bo juz psycha mi siada.jade do domu i zaraz lece do lekarza moze po wizycie sie uspokoje.Bo jak narazie to po tescie i wysokiej tempce wiem ze jestem w ciazy i tak strasznie sie boje czy wszystko jest OK.Do tego przygnebia mnie fakt ze ja wracam a maz tutaj zostaje i musze sobie od nowa poukladac moj swiat ehhh

ah a ja mam jeszcze jedno pytanko Jak sie liczy wiek ciazy? Czy od terminu miesiaczki ktora miala przyjsc? Czy od zaplodnienie?