Ale jaja !

Sluchajcie, robimy chrzciny naszego dziecka niedlugo i ustalalismy liste gosci na przyjecie. Nieduze, najblizsza rodzina, kilkoro przyjaciol. A tu tesciowa zaprosila swoje dwie kolezaneczki, co prawda znamy je i calkiem lubimy, ale zeby przynajmniej nas zapytala. A tu nic ... dostalismy tylko potwierdzenie, ze przychodza. Poza tym, zaprosila tez .... uwaga, uwaga! meza brata zony braci , hehehe .... Jak ja maz zapytal dlaczego ich zaprosila to ona, ze jak rodzicow meza brata zony zaprosilismy to jej glupio bylo tych braci tak bez zaproszenia zostawic (dorosli ludzie). ?Niezle co ?

może jesteście ze wsi ? :D Tam się sprasza kilka wsi jak leci.

a księdza nie zaprosiła???????????

Cholerne Zwyczaje - ja pierdziele!!!!wspolczuje ci tesciowej!:pchyba mnie szlak na miejscu trafil!!!:-o

mysle ze powinnas prosto z mostu powiedziec ze nie zyczysz sobie ich na chrzcinach. ja tez mialam akcje z chrzcinami.... bosh... dobrze ze to juz za mna... a teraz podobno tesciowa na moj sluib chce zaprosic swoje kolezanki. jak t zrobi to odwoluje slub i kij jej w oko.......

Jak naspraszała gości to może się dołoży do przyjęcia?

Kurcze, nie jestesmy ze wsi, ale z duzego miasta. Ale ona chyba jakies wiejsko krolewskie ma poglady... Np. na wesele to nie mlodzi, ale rodzice zapraszaja !!!!!!

Na wesele to para chodzi i zaprasza nawet na wsi. Rodzice płacą po połowie za ślub.

Rosalinda co ty z ta wsia ?

mysle i mysle i nie wiem kto to jest "mąz brata żony braci"... prosze o wyjasnienie.

jej mąż ma brata,brat żonę a ta żona braci i ona ich zaprosiła:D

Nie wiem, mnie moi rodzice nauczyli ze takie dni jak np. slub, chrzciny dziecka mmam spedzac w towarzystwie osob mi bliskich, a nie takich, ktorych wypada zaprosic. I tym sie po trosze kieruje. Rodzina meza znow to tradycjonalisci - tego zaprosisz to i tamtego musisz bo sie poobrazaja. Maz ma takie poglady jak ja, ale jego mama wkracza do akcji, bo "tych to ja musialam zaprosic".

Cholerne Zwyczaje - mam chyba ostatnio jakiś uraz do wsi :D

kanapka - dzieki za wyjasnienie. Dokladnie tak :)

po bloku mogła się jeszcze przelecieć bo sie pewnie poobrażają:D

aaaaa to juz teraz jasne :D a tak wogole to bym powiedziala tesciowej co o tym myśle... przeciez jacys bracia zony brata meza to do twojego dziecka zadna rodzina nawet 5 woda po kisielu to nie jest- obcy ludzie... bez sensu...

I pierwsze slysze, aby babcia dorzucala jakis gosci na chrzciny wnuka. To chyba my - rodzice dziecka powinnismy tym sie zajac od poczatku do konca. Ale moze to ja mam jakies dziwne zdanie ? Sama nie wiem ...

Jak bylo u was z chrzcinami ? Kogo zapraszaliscie i kto wybieral liste gosci ?

hmm moja babcia zaprosila... ksiedza :D:D:D na szczescie nie przyszedl... ale u mnie inna sytuacja bo chrzciny byly u babci robione :D:D:D i dla rosalindy napisze ze nie wies tylko Kraków :D:D:D:D

Zasugerowałabym grzecznie acz stanowczo, że to my organizujemy i my zapraszamy i prosimy, by mama nie decydowała za nas o tym ilu będzie gości i kto zostanie zaproszony. Tyle.

taaaaaaaaaa jeszcze ty zacznij myśleć o sobie,że jesteś dziwna :D weź jej nie daj bo cie wykończy przez całe życie. Moja chciała sprosić pół rodziny a nie zaprosiła nikogo.Mó dom,moje dziecko i moja impreza.Obraziła sie jak jasny gwint a po dwóch dniach stwierdziła ,że fajnie i spokojnie było tak jak ona chciała:o

Mamani - ale ona to tym tlumaczy, ze zaprosila tych braci dlatego, ze zaprosila tez ich rodzicow ( czyli meza brata tesciow). No i glupio jej bylo ich tak zostawic ... Ale to dla mnie bez sensu tlumaczenie, bo tak myslac to mozna i 300 osob zaprosic ...

A spytać się mamuśi czy ona wesele robi czy chrzciny :D A tak na poważnie to bym padła trupem.Zwróciłabym grzecznie ale stanowczo uwage.

weź jej powiedz ze was nie stac na taką impreze niczym wesele ... powiedz zeby sie dorzucila do zakupów jak chce zparaszac sobie gosci bo wy macie teraz wydatki na dziecko a nie "zastaw sie a postaw się" ...

No to teraz jeszcze cos dorzuce, zeby zrobilo sie ciekawiej ... Robimy przyjecie w restauracji, tesciowie zaoferowali, ze zaplaca. My stanowczo, ze nie (akrat mamy pieniadze), a oni, ze to prezent dla wnusia. W koncu uleglismy. A dzisiaj wyjezdza z tekstem, ze jezeli ona placi to myslala, ze moze zaprosic tez pare osob. Na to jej mowie, ze w takim razie to my jednak zaplacimy nawet za jej gosci, ale dziekuje za propozycje. Chyba to sobie tak uplanowala !

Cholerne Zwyczaje - obawiam ze dalas wejsc sobie tesciowej na\"glowe\"i bedziesz miec przeje.... jak teraz jej z tej glowy nie sciagniesz!!!:-o

I to nawet nie chodzi o te pieniadze, ale ja po prostu nie nawidze takich zbiorowisk sztucznosci. Nie cierpie po prostu ! Zamiast polowy ciotek wole zaprosic kilkoro dobrych przyjaciol ! A ona zasadami sie kieruje i spedy chce nam urzadzac !

cholerne zwyczaje ale jak ona płaci to co za roznica kto przyjdzie? i to jeszcze do knajpy- nie musisz zmywac po gosciach :) e tam to chyba troche przesadzasz. co innego jakbys w domu robila, ciasno, sprzatanie, zakupy, gotowanie a poźniej góra zmywania... ale w knajpie i jesczze tesciowie wnusi robią prezent. Oj teraz uwazam ze przesadzasz :)

Nie warto robić sobie wroga z teściowej :D wiem co mówie. Miałam dwie :)

Teraz to przynajmniej wiadomo czemu mamuśi chciała zapłacić :D A powiedź tak szczerze-uśmiecha się Tobie mieć obce osoby których właściwie nie znasz??? Jeśli nie,to zrób coś bo inaczej wejdzie Tobie teściowa na głowe.Mieisące będą lecieć a tu będzie jeszcze gorzej :D