Nie mogę zasnąć...

Nie mogę zasnąć..dzień w dzień to samo.Niby wszystko jest okej,ale mój chłopak (mieszkamy razem,niby bardzo sie kochamy,między nami jest wspaniale) nie liczy się z moim zdaniem,a ostatnio jak tylko lekko podniose głos albo powiem coś,co nie jestm po Jego myśli,wkurza się i mówi:spieprzaj.Moze to głupie,ale takie słowa mnie ranią..bo za każdym razem kiedy tak do mnie mówi,to zabiera mi jedna cząsteczkę siebie-tego dobrego,cudownego siebie..Robię dla Niego wszystko,wstaję rano-robię śniadanko do pracy,potem obiad,jestem czuła,dobra wspieram Go we wszystkim,jestem szczera,wierna i oddana..Jednak czuję że dla Niego to co robię powinnam robić bezinteresownie ..i tak jest,ale czasem chciałabym zeby to on wstał wczesniej zrobił misniadanko albo przygotował kolacje albo zabrał na nocny spacer..Czy ja za duzo wymagam? Napisałam to,bo chciałam odreagować..a mój chłopak..lezy w łózku i słucha muzyki na mp3 i ma mnie gdzieś..:(

Jak sobie pościelesz tak sie wyśpisz, lubisz być nikim dla niego to bądz dalej:O

Myslisz,że jestem dla Niego nikim? Że chciałam być dla Niego nikim? To co dla Niego robię,to robię dlatego,zeby był szczęśliwy..

I dlatego zostałaś dla niego tylko kimś kto mu zrobi śniadanko itp.Ja nigdy nie pozwoliłabym ,zeby facet tak do mnie powiedział. Wierz mi , on byłby szczesliwszy gdybyś od niego wymagała.. Szacunek u faceta tez trzeba sobie wypracować.Przykro mi ,ale taka jest prawda.Jeśli nie zaczniesz wymagac szacunku , to pewnie niedługo zacznie Cie bić i zdradzac, bo bedzie wiedział ze po wszystkim i tak mu zrobisz śniadanko.

Ale jak ja mam to zrobić? jak zabrac się do tego? Skoro moje słowa puscza mimo uszu? Nalałam piwa,powinnam teraz spijac,ale.. Wiem,że on mnie kocha..

Kochana tak nie wygląda miłość..Jestes dla niego kimś przechodnim , "przydajesz sie" ale jak tylko sie ktos znajdzie to Cie zdradzi lub zostawi. Niestety z facetami tak jest..Najpierw musisz sama zacząc siebie szanować a pozniej juz postaw sprawe jasno ,powiedz dokładnie to co czujesz , jak nie posłucha to odejdz.I tak nic wiecej niz ponizenia nie czeka Cie w tym związku.

jezu koles chce posluchac sobie w spokoju muzyki a tu taka tyrada.. zrozumiec kobiety..

e tam robi się po prostu powoli jak ALL Bandy:)-Typowe:)

Bo ma za dobrze! Sniadanko rano? obiadek? opanuj sie! no tak nie mozna. Przyzwyczail sie za bardzo, rozbestwil i przestal doceniac. Zamiast zrobic sniadania radno idz na spacer :D zamiast gotowego obiadku kup jakas pizze..zobaczysz jak zateskni :D

Najlepiej to polec jemu dobrego psychologa.

cześć ludzie :-)

czesc Neo

Kolorowa Parasolko.Zostaw go i tyle.Poszukaj kogoś kto będzie lepiej na ciebie zasługiwać.

cześć malutka

nastepna o duzym rozumku..... " Jego myśli,wkurza się i mówi:spieprzaj.Moze to głupie,ale takie słowa mnie ranią.." wybacz...ale dlaczego myslisz ze to głupie ze słowo "spieprzaj" cie rani.....?? co w tym jest glupiego ze tak myslisz???? no fakt........baaardzo głupie ze cie to rani!! powinnas mu jeszcze podziękowac i w stopy pocałowac...

Wlasnie tak mi przyszlo..teraz spieprzaj a pozniej bedzie Cie lac lopata, lepiej sobie go wychowaj albo zostaw :P ranu ludzie,czego Wy jeszcze nie spicie?

ja nie mogę

starego psa nie nauczych nowych sztuczek

przewrazliwione jakies jestescie.. to juz spieprzaj nawet powiedziec nie mozna?

na wychowanie jest za póżno.lepiej go zostaw

to chyba jakis objaw skrzywienia psychicznego :P ze zamiast spac tutaj siedze :D oczywiscie wypowiadam sie tylko w swoim imieniu :) a Ty? dlaczego nie pod kołderka?:)

kultura musi być.nienawidzę hamstwa w stosunku do kobiet

w dzień spie :-)

noc poświęcam na internet

pewnie ze można..... ale nie kazdy musi chciec i lubiec słyszeć to od "ukochanej" osoby...

no tak

Neo....w nocy polujesz a w dzien odpoczywasz ?? :>

no nie

no

no ja juz pod kolderka... :D a spac cos dzis nie moge :P