Mam 27 lat, nigdy nie uprawiałem sexu, nie całowałem się

i huj wam w doope. do kogo macie pretensje cioty. siedzicie w piatek w domu i narzekacie. idz do sklepu kup fajny ciuch, opal sie, umyj sie dokladnie!!, wybiel tryby a jak z nich wali to idz do dentysty i po problemie. laski twoje. a tak siedzi pedzio na damskim forum i płacze.

wystarczy kilka chwil, kilka słów i może zmienić się wszystko tak więc i Ciebie może coś dobrego (lub złego) spotkać ;)

"wystarczy kilka chwil, kilka słów i może zmienić się wszystko...." to nie działa w ten sposób

gdzie wyscie sie uchowali?! adresy poprosze :) :)

Tak, jklitd., mam idealnie zdrowe zeby, nie śmierdzę, a wręcz jestem bardzo zadbana, używam bardzo dobrych perfum, w ogóle jestem miłośniczką perfum, tzn. interesuję się nimi, ubieram się dobrze i wszystko ze mną ok. W moim przypadku problem polega na tym, że pociągają mnie tylko osoby, z którymi łączy mnie coś więcej. W zasadzie pociąga mnie jedna osoba:) Niezbyt piękna, trochę gruba, niezdarna, śmieszna, kochana, tylko że ona mnie nie bardzo chce. Takie życie.

w ogole nie o to chodzi. moze przegralem wieksza czesc z tych 27lat ale nie wszystkie:p kaska narazie jest dla wlasnej przyjemnosci to daje duza satysfakcje a czy bede sie chcial tym wszystkim z kims dzielic to dopiero sie okaze,bo znowu znalezc kobiete warta poswiecenia tego i reszty zycia to tez nie takie proste sadzac po parach dookola;)pisalem wyzej ze dobrze mi sie zyje samemu a ze brakuje doswiadczen i kogos do towarzystwa to tylko jeden aspekt a nie sens zycia-przynajmniej narazie neurosa probowalem dawno temu jeszcze za tych gorszych czasow ale wtedy to nie moglo sie skonczyc czymkolwiek innym niz porazka.a teraz ja sie nie boje tylko cala ta sytuacja jest bardzo dziwna,wybrnac z niej bylejak to nie problem,problemen jest wybrnac jak najlepiej albo chociaz zadowalajaco

Czy ja tu dobrze wyczuwam zapach deskowego drewna??? :p

wow 27 to juz NAJWYZSZA pora zeby cos zerznac.... kolezanke, moze kolege... czizes zrob cos z tym. powodzenia w dzialaniu

a według moich doświadczeń tak właśnie działa czasami może się zdarzyć coś, czego skutki będziesz odczuwał do końca życia - może to być wypadek który robi z Ciebie inwalidę lub np. zajście w ciążę i pojawienie się człowieczka który przewraca Twój świat do góry nogami :) etc. etc.

autor tematu o kobietach/związkach a ty wyskakujesz z wypadkami... wstydź się :D zajść w ciążę musi mieć kto :D... wypadek bardziej prawdopodobny mp.: samolot spadnie mi na mieszkanie z którego rzadko wychodzę nie do końca etc... bo do międzyludzkich etc.. to trzeba, jak powyższy prawiczek 27, mieć wygląd, pieniądze, pewność siebie, życie towarzyskie, itd...... :P

:D

aż żal czytać niektóre wypowiedzi. Niektórym ludziom chyba naprawdę się wydaje, że dupczenie na prawo i lewo, oplalanie się (jak jeden/a zalecił) i imprezy są szczytem marzeń wszystkich ludzi. żenujące to jest... i smutne... do 27... Nie martwcie się, mogę Wam powiedzieć, że naprawdę są wartościowe dziewczyny, które mają podobne do Waszego podejście do życia i życzę Wam byście taką jedną jedyną spotkali. Może i ja spoktam kogoś takiego jak Wy??? :-)

a dlaczego jest to problem wyjasniaja te tutaj wredne i zlosliwe komentarze- jesli mialbym czegos takiego wysluchiwac to dziekuje,ludzi podlych mam po dziurki w nosie i jeszcze to o czym mowila neurosa wczesniej- skoro zadna mnie wczesniej nie chciala(chociaz chciala tylko z zadna nie bylem bo trwam w tym ciagle) to cos musi byc ze mna nie tak- jaka mam szanse no i nie zale sie,:o po prostu dorzucam swoje 3grosze,przestancie mnie wnerwiac

mam pytanko... czy jak już spotkasz taką wartościową kobietę, z którą będziesz chciał się kochać i w końcu to zrobisz, to myślisz,że później nabierzesz takiej ochoty,żeby kochać się z każdą lepszą,żeby "odbić" te niby stracone lata, o których piszesz? Czy będziesz raczej stawiał na ten związek?

zresztą 27 lat to jeszcze nie tak strasznie dużo :) powinieneś być rozchwytywany bo bezdzietny kawaler (i to nie z odzysku), w dodatku przystojny, niegłupi i niebiedny około 30-stki to naprawdę rzadko spotykany "towar" :D a ja wygrałem życie - jak zwykle podchodzisz do sprawy pesymistycznie - mogłaby Cię na przykład reanimować jakaś ładna sanitariuszka :p

i to tez jest problem dziewico,nastepny problem:) nie wiem czy ja chce akurat teraz spotkac kogos wartosciowego w sensie na stale, na powazny zwiazek nie jestem gotowy i chyba nie mam ochoty. brakowalo czegos w moim zyciu tych doswiadczen,brakuje nadal i to samo nie zniknie wiec chyba musze najpierw te lata nadrobic-przynajmniej czesc, nie da sie tej kolejnosci zmienic. obecnie jestem bliski tego by cos z tym wszystkim zrobic ale chyba bede zmuszony skorzystac z wyjscia bylejakiego bo tak dluzej nie moze byc:o

no i jeszcze dodam od siebie, że seks jest przereklamowany, że dla mnie mógłby nie istnieć tak naprawdę... jest to chyba najmniej ważna sfera mojego związku i to nie tylko z mojego punktu widzenia

proszę Cię nie rób głupot. Nie rezygnuj z czegoś, co może byc niezwykle ważne dla kogoś, kogo byc może bardzo pokochasz i wtedy będziesz żałował. Po co chcesz zrobic coś na siłę? Żeby cos udowodnić tym ludziom, którrzy wypisują tu głupie teksty? a co Cie ich zdanie obchodzi? Mi np. imponuje, jak ktoś ma własne zdanie i nie ulaga pod wpływem presji. Wykonaj prosze rachunek zysków i strat zanim zrobisz coś wbrew sobie:-)

jejku, chyba strasznie się wtrącam... zrobisz jak zechcesz :-) myślę, że neurosa 1 ma świętą rację ;-)

heh, tak napisałam, jakby się nie myła, tylko używała perfum:D Nieważne. Grunt, że wiem, że z jednej strony ktoś, kto miał już wiele kobiet może mnie spokojnie wymienić na inną, bo z każdym kolejnym związkiem wzrasta takie poczucie, że każdego da się zastąpić. Ale ktoś, kto nie miał poważnych związków też może mnie zostawić, bo będzie szukał czegos innego. Dlatego raczej nie planuję żadnych bliższych kontaktów z facetami.

to tak jak ja :-)

dziewico nie mam zamiaru robic glupot ani niczego na sile czy wbrew sobie:) chyba bierzesz mnie za kogos innego niz jestem w rzeczywistosci ,nie jestem idealista po prostu tak mi sie ulozylo w zyciu- najpierw niesmialosc,potem brak czasu,teraz podswiadomie badz swiadomie unikam kobiet z roznych powodow o ktorych pisalem. nie ulegam zadnej presji ani temu co mowia inni, sam mam dosc obecnej sytuacji;) jest z niej kilka wyjsc mniej i bardziej satysfakcjonujacych- mniej zadowalajace sa latwiej dostepne, bardziej zadowalajace-sa trudniejsze. jesli nie doczekam tego trudniejszego to pewnie niedlugo wybiore latwiejszy ale rpzynajmniej skonczy sie ta pustka

To jesteś w lepszej sytuacji:) Sądzę, ze gdybym ja wybrała mniej satysfakcjonujące wyjście, to ta pustka by się nie skończyła tylko dopiero zaczęła.

ja nie wiem co sie zacznie po,wiem ze sie skonczy sytuacja obecna ktorej mam dosc;)

;)

?

do pewnie już przez wiele lat. Jak nie masz odrobiny kultury osobistej palancie to nie zabieraj głosu na forum. Twój ojciec powinien zbic koniora zamiast spłodzic takiego niewychowanego debila. Przegrany to ty jestes glupku i cała ta banda oszołomów z tego forum, która potrafi tylko głupio krytykowac. Dla ciebie baranie i dla was oszołomy, którzy jestescie do dziewic i prawiczkow nastawieni anty niemozliwe jest zrozumienie tego ze tacy ludzie ktorych kryrtkujecie i z ktorych wysmiewacie sie maja swoje idealy. Wsadzic fiuta lub wypiacv sie przed kimkolwiek to charakterystyczne dla oszołomów o niskim poziomie intekligencji. Spadac głupki z forum.

dużo tracisz... spróbuj coś zmienić w swoim życiu.Wyjdź do ludzi.Może kogoś poznasz. PS przepraszam,że się przyczepię,ale masz błąd w nicku.Przez jedno "o ": "loser",nie"looser". (zboczenie zawodowe,jedyne do jakiego się przyznaję,hehe :D) pozdrawiam i życzę znalezienia tej jedynej

chyba jakis sfrustrowany...

dot antypalanta