25-35 lat, Waga w dół, od maja 2008

Od 3 maja 2008 zaczynam dbanie o sylwetkę. Moje życie to ciągła walka ze zbędnymi kilogramami. Ważę 83 kg i moim jedynym sukcesem w ciągu ostatnich 10 lat jest to, że nie przytyłam. Od jutra Dieta: - ogólnie MŻ – czyli mniej żreć, - Dieta South Beach – czyli ograniczenie produktów wysokowęglowodanowych, początkowa całkowita eliminacja słodyczy, kawy, cukru, chleba, makaronów itp. a nawet owoców (przez 2 tygodnie), - aerobik 4/5 razy w tygodniu – od poniedziałku 5.05. kupuję sobie Karnet Open do fitness klubu. Chcę schudnąć. Nie ważne, w jakim tempie. Moja wymarzona waga to 55 kg. Zapraszam wszystkich chętnych szczególnie w wieku od 25-35 lat z podobnymi marzeniami, zmaganiami i postanowieniami. To nie musi być Dieta South Beach, to nie musi być aerobik. Każdy niech sam dobiera sobie styl odchudzania, który najbardziej mu pasuje. Założyłam ten topik, bo chcę, aby to było miejsce, gdzie możemy się wspólnie zachęcać i motywować do walki o szczupłe sylwetki. Chciałabym, aby temat płynął naturalnie i swobodnie. Każdy tworzy to miejsce. Nawet jeśli kilka dni mnie nie będzie na topiku – niech to nie przeszkadza innym w opowiadaniu pozostałym, jak sobie radzimy.

Czy ktoś się dołącza? albo właśnie zaczyna walkę z kilogramami?

Apropos Diety Plaż Południowych to w zeszłym roku stosowałam ją przez 2 miesiące i schudłam 7 kg. Potem niestety waga wróciła powlutku, bo całkowicie ją zarzuciłam. Mimo wszystko jest to dotyczasowa najlepsza dieta jaką stosowałam. Co do Kopenhaskiej - to nie polecam. Też stosowałam. Efekt jojo murowany a organizm po 13 dniach jest tak wycieńczony, że nawet po schodach nie miałam siły wchodzić.

jest ktoś chętny?... może do jutra się znajdzie.... ja lecę spać...

Ja jestem tutaj :-) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3725373&start=0 Bede do Ciebie zagladac bo tak jak piszesz : niewazna metoda, wazna motywacja. Zycze wytrwalosci i powodzenia !!

ale zagladac nie bede zbyt czesto, bo nie mam czasu :( Ale musze zaczac sie odchudzac w wesji MŻ + cwiczenia bo zamierzam skonczyc z nalogiem papierosowym :) Zycze sobie i wam silnej woli i wymarzonej wagi

Witajcie ja właściwie też nie mam czasu i nie wiem jak często będę mogła zaglądać, ale chcę tu być:-) Będę śledziła Wasze zmagania z figurką i sama będę traktować topik jak doping :-) i tylko będę obserwowacjak tracone kilogramy schodzą ze ... stopki :-D acha 164cm 74 kg taki wieloryb jestem :-)

skoro tak namawiasz to ja też. Nie jest tego może zbyt dużo ok 7 kg ale walcze z tym juz ho, ho, ho... Dziś w nocy obiecałam sobie że chocbym miała płakać - to nie będę podjadać - bo chyba to mnie gubi. Jem mało ale ciągle i jest w tym podjadaniu tona słodyczy. Ale od dziś nie jem słodyczy bo ich nie lubię!!! Wiara to podstawa, wmawiam sobie jakie te słodycze są wstrętne....

To ja się też przyłączę :) Zdrowe odżywianie - warzywa, owoce, chude białko i jak najmniej węglowodanów!! Jeśli chodzi o ćwiczenia to... na to muszę zebrać motywację. Mam namyśli ćwiczenia w domu typu A6W, Pilates, Callanteics itp. Mam dużo płyt a motywacja i czas do ćwiczeń się skraca :) kiedyś ćwiczyłam przez 5 dni rano i wieczorem - trochę ponad pół h i efekty były. A teraz, nie mogę powiedzieć że się nie ruszam, bo gram w siatkówkę kilka razy w tygodniu, jeżdżę na rowerze, czasem zahaczę o tenis :) Rok temu nawet biegałam przez 5 miesięcy co 2 dzień :) Wtedy było super, a teraz trochę wszystko padło :) Trzeba jakoś tą motywację odbudować. Wzrost: 176 cm Waga: 66 kg Najwięcej ważyłam 72 kg - chyba z ponad rok temu :) Swoją przygodę z odchudzaniem zaczęłam w 2004 roku z wagi 70 kg na 62 - wtedy czułam się na prawdę fajną babeczką - szczuplutką. Niby dzieli mnie od tego tylko 4 kg... Jednakże tłuszczu mam chyba więcej - boczki i brzuch... Więc tak myślę, że chciałabym stopniowo dobić do 60 kg. No zobaczymy! :) To jedziemy z Tym koksem!!!!!!!

To ja też się przyłączę:) Nie zależy mi na żadnym spektakularnym sukcesie, jedynie 4 kg chciałabym się pozbyć. Dziś jeszcze sobie pofolguję, bo niestety - majówka na świeżym powietrzu ;) - ale od jutra... Najbliższa mi dieta south beach i chyba na nią się skuszę:) A poza tym... balet dwa razy w tygodniu i codzienne bieganie :)

witam Ja się przyłączę, odchudzam się już od przeszło miesiąca zaczynałam od wagi 74 kg dzis na wadze 65,5 kg. przy wzroście 69 cm . Chciałabym schudnąć do 58 - 59 kg. Nie stosuje żadnej konkretnej diety tylko mniej jem, nie jem wogóle słodyczy, wczoraj od przeszło miesiąca zjadłam loda :) bo ktoś mi kupił i głupio było odmówić, ale za to nie jadłam kolacjii, nie jem tez białego chleba, ziemniaków, smażonych potrwa i mięs. Staram się chodzic na fitnes, bardzo polubiłam ,ale to zależy od tego jak akurat pracuję. Fajnie już powoli się czuję, w chodzę w jeansy które były na mnie jeszcze kilka tygodni temu za małe Postaram się zaglądać codziennie. Mam nadzieje, że topki się nam rozwinię. Życzę miłego dnia, ja zmykam do książek :*:*

hehe przy wzroście 169 cm ;) miało być

no to fajnie, że jesteście... :) Powodzenia - samych sukcesów.... A ja dziś na diecie pierwszy dzień. Nie posłodziłam rano kawy tak jak zawsze, ba nawet jej nie wypiłam. :) jupi. :) Zjadłam rano na śniadaniem omlet z pomidorami i ze szczypiorkiem, a teraz właśnie weszłam i lecę coś zjeść.... :)

Marlena D widzę że ty także załozyłaś topic w kwietniu. Ja właśnie wczoraj szukałam jakieś nowego topiku aby się dołączyć, ale nie mogłam, więc założyłam nowy. No i jak tam twoja dieta idzie? Lepiej teraz? Pozdrawiam, :)

Cienki --> dalej mam zalamania :-O, ale przez 5 tygodni stracilam 4 kg :-)... I to tak niesamowicie podnosi na duchu i dodaje motywacji :-). Najgorsze sa chyba pierwsze 2-3 tygodnie bo rezultatow (oprocz tych kilkudziesieciu gramaw na wadze) prawie wogole nie widac. Teraz juz powolutku zaczynam widziec roznice w ciuszkach... wczoraj weszlam do moich starych jeansow :-)... no, jeszcze nie odwazylam sie w nich wyjsc na ulice, bo opiete sa strasznie ;-) ale 5 tygodni temu nawet bym ich na tylek nie wciagnela :-D. A wczoraj kupilam sobie jeszcze serum Cellu Reverse (Elancyl), zeby troche powalczyc z cellulitem :-P Zycze Ci duzo wytrwalosci i przetrzymaj ten piewszy, trudny okres pozniej juz bedzie duzo latwiej :-)

Przyłączyłabym się, jeśli można, tyle że ja mam lat 37 - nie będzie to przeszkodą? Mam 160 cm, a wagę straszną --78 kg miesiąc temu, dziś pewnie z 80. tak mocno "pogrubiłam się" w ciągu ostatnich półtora roku, zaczęłam po prostu coraz więcej jeść, napychać się wręcz aż do uczucia pękania. Zdarzała się nader często, ze wymiotowałam z przejedzenia, lecz od razu po wymiotach znowu jadłam jakieś kanapki...koszmar. Góry słodyczy! Jak można tak nisko upaśc, tak się natuczyć!! Żaden ubiór sprzed roku się na mnie nie zapina.

Witam :) Stosuje diete SB z powodzeniem 3miesiace. Stwierdzam z przekonaniem, ze jest ona b. przyjemna forma odchudzania, nie ma mowy o uczuciu glodu a kg topnieja Jednak jak kazda dieta wymaga cierpliwosci i tego zycze

Marlena D. to nieźle 4 kg w 5 tygodni - musisz się nieźle cieszyć wchodząc w spodnie, których nawet wciągnąć na siebie nie mogłaś. :) Wiesz moim zdaniem najlepiej chudnąć nie więcej niż 1 kg tygodniowo, więc w sumie rewelacyjny wynik. Super. Oby tak dalej. Uda ci się :) No ja chyba też zainwestuję jakąś kasę w jakiś kosmetyk co wspomaga walkę z cellulitem. :)

J.T. z Wasilkowa pewnie że nie ma problemu abyś się przyłączyła. Z podaniem zakresu wieku w temacie wątku chodziło mi o to, aby mniej więcej zgromadziły się osoby w podobnym wieku. Nie martw się J.T. Powoli dojdziesz do celu. Ja osobiście polecam dietę South Beach, ale możesz po prostu najpierw ograniczyć np. słodycze, cukier i białe pieczywo i ziemniaki. Nie wyeliminować, ale ograniczyć bardzo. I czekać, przyzwyczaić organizm i pewnie na początek to starczy abyś zauważyła różnicę. :) Chyba, że masz jakiś inny pomysł? co? pozdrawiam

oda do brzucha, ale mnie zachęciłaś... a powiedz: dokładasz do South Beach też ćwiczenia i jeśli tak w jakim wymiarze? I jeszcze jedno, czy 1 fazę przedłużałaś czy po 2 tygodniach zaczęłaś normalnie 2 fazę? Opowiedz coś o swoich 3 miesiącach diety, co?

Alawka, fajnie, że się przyłączasz. Dokładnie ja też mam zasadę: jak najmniej węglowodanów. :) Ja też kiedyś dużo biegałam, zdarzało mi się nawet codziennie przez całą zimę po 4 km. Jednak wtedy nie łączyłam tego z dietą i nie miałam żadnych efektów niestety. Ale wysiłek w połączeniu z dietą to super mieszanka. Zostało ci 4 kg i życzę ci żeby szybko poleciały. Dawaj znać jak sobie radzisz. :)

Proponuję taką tabelę. Jeśli u którejś coś się zmieni, to kopiujcie tabelę i wklejajcie jako nowy wpis zmieniając ilość kg :) Jak któraś/któryś ma ochotę zmodyfikować tabelę, dodać coś funkcjonalnego to zapraszam :) w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było...... jest....... będzie..... Alawka................. ........176............72.........66...........62...... Cienki Bolek.......... 27..........168............83.........83...........55...... lola.24................. ...........169............74........65,5.........58(59).. J.T. z Wasilkowa ... 37...........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ ...........164............74........74........... ....... Marlena D............. ...........164............68.......65.3.........57(55)... oda do brzucha..... ........... ............ 65....... 58 .......... .....

jeszcze raz bo się rozjechała tabelka w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było... ... jest....... będzie..... Alawka................. ................176............72.........66...........62...... Cienki Bolek.......... 27..........168............83.........83...........55...... lola.24................. .................169............74........65,5.........58(59).. J.T. z Wasilkowa ... 37.........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ ................164............74........74........... ....... Marlena D............. ..............164............68.......65.3.........57(55)... oda do brzucha..... ........... .................... 65....... 58 .......... .....

w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było... ... jest....... będzie..... Alawka................. ................176............72.........66...........62...... Cienki Bolek.......... 27..........168............83.........83...........55.... lola.24................. .................169............74........65,5.........58(59) J.T. z Wasilkowa ... 37.........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ ................164............74........74........... ....... Marlena D............. ..............164............68.......65.3.........57(55) oda do brzucha..... ........... .................... 65....... 58 .......... .....

w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było... ... jest....... będzie..... Alawka................. ................176............72.........66...........62...... Cienki Bolek............. 27...........168............83.........83...........55.... lola.24................. .................169............74........65,5.........58(59) J.T. z Wasilkowa ........ 37.........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ .................164............74........74........... ....... Marlena D............. ................164............68.......65.3.........57(55) oda do brzucha..... ........... .................... 65....... 58 .......... .....

w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było... ... jest....... będzie..... Alawka................. ................176............72.........66...........62... ... Cienki Bolek............. 27...........168............83.........83...........55.... lola.24................. .................169............74........65,5.........58(59) J.T. z Wasilkowa ........ 37.........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ .................164............74........74........... ....... Marlena D............. ................164............68.......65.3.........57(55) oda do brzucha..... ........... .................... 65....... 58 .......... ... heh... mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy wklejam i że już będzie ok :P

ja też chcę do tabelki! Może ona mnie zmobilizuje...

w cm w kilogramach nick......................wiek.......wzrost......było... ... jest....... będzie..... Alawka................. ................176............72.........66...........62... ... Cienki Bolek............. 27...........168............83.........83...........55.... lola.24................. .................169............74........65,5.........58(59 ) J.T. z Wasilkowa ........ 37.........160...........78(8).....78(80)...... ..... Kassandra............ .................164............74........74........... ....... Marlena D............. ................164............68.......65.3.........57(55)< br /> oda do brzucha..... ........... .................... 65....... 58 .......... ... namamo 33 lata - wz 169 - było 72 - jest 63 - bedzie??? 57?

witam ja również startuje od maja tylko ze moja waga jest o wiele większa niż Wasza:( teraz już chyba mam 104 kilo :(( czarna rozpacz!!! od dziś dieta jak zawsze dużo ćwiczeń+1000kal

największa nie łam się :) dasz radę. Trzymam za Ciebie kciuki. Fajnie, że powiedziałaś dziś, że DIETĘ i ĆWICZENIA zaczynasz OD DZIŚ. :) Jestem z Tobą w tych zmaganiach. U mnie to 2 dzień diety. Jakoś idzie, choć mam ochotę na kawę z mlekiem, chyba jej najbardziej mi będzie brakować przez te pierwsze 2 tygodnie. Poza tym nie miałam za bardzo co jeść wczoraj. hehe, bo 3 maja - sklepy zamknięte. Ale może dziś uda mi się iść do sklepu i obkupić się w warzywka i rybki.