Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black velvet

co robić w takim układzie?

Polecane posty

Od pół roku spotykam się z chłopakiem starszym o 6 lat. On pracuje, ja studiuję. Rodzice niezbyt mają kasę, więc nie mam i ja, bo jestem kompletnie na ich utrzymaniu. Z chłopakiem prawie nigdzie nie wychodzimy. Na pierwszej randce chciał żebym płaciła za siebie. Na kolejnej też. Przez te pół roku tylko raz za mnie zapłacił. Ostatnio byliśmy w kinie. Zapytałam czy to on mnie zaprasza a on zrobil oczy i powiedział \"było powiedzieć wcześniej to bym wziął kasę\". Ostatnio byliśmy w knajpie. Płaciłam za siebie. Przez pół roku dostałam 2 kwiatki, które zwiędły następnego dnia. Leczę się na depresję. Zawsze jak mi źle, mam potwornego doła i proszę go zeby przyjechał, to on albo ma zepsute auto albo nie ma paliwa. Wiecznie nie ma na nic kasy, a wiem, że czasem wychodzi gdzieś z kumplem. To bardziej ja zabiegam o niego niż on o mnie. Jak tylko przyjeżdża to jest seks. jakby tylko to się liczyło. Nie mam kompletnie kasy, jestem tylko biedną stuydentką z depresją a on zarabia. Dodam, ze to jedynak zachowujący się jak mały chłopiec. :o co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maje
okropne co piszesz, lepiej go rzuć i od razu lepiej się poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnąć w dupe
i to szybko !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, to nie prowokacja:( To czysta prawda... Mówi, ze kocha. ja mówię że kocham i faktycznie tak jest.... Przed chwilą do niego napisałam czy dziś moze przyjedzie, pójdziemy na spacer ale milczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaha
daj ogłoszenie że szukasz sponsora. zapewne ktoś naiwny sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
to skończyć, bo jeśli masz depresję to właśnie on Cię pogrąża, jeśli nie jest główną przyczyną... mżczyzna ma potrzebe opiekowania się swoją kobietą, płacenie rachunków za wspólne wyjscia to dla niego punkt honoru jeśli chce dobrze wypaść w jej oczach, dla zakochanego sprawianie przyjemnosci dla wybranki to priorytet i przyjdzie na piechote choćby miał isć cały dzień i całą noc a spotkanie miało trwac 10 minut Black ..jesteś dla niego zabawką, może wykorzystuje fakt, że jesteś chora, inaczej juz dawno dostalby po ryju i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaha
to co narzekasz że skąpi kasy? jak nie masz forsy to znajdź pracę i b edziesz mogła płacić za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
ja gdybym usłyszała na pierwszej randce, że nie "szuka utrzymanki" dałabym sobie spokój, to tak jakby mi dał w twarz na dzień dobry, owszem mam swoje pieniądze bo akurat pracuje ale takich rzeczy się nie mówi kobiecie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mżczyzna ma potrzebe opiekowania się swoją kobietą, płacenie rachunków za wspólne wyjscia to dla niego punkt honoru jeśli chce dobrze wypaść w jej oczach, dla zakochanego sprawianie przyjemnosci dla wybranki to priorytet i przyjdzie na piechote choćby miał isć cały dzień i całą noc a spotkanie miało trwac 10 minut" Święte słowa. Niestety u mnie tak nie ma. Nie jest przyczyną mojej choroby bo mam ją już kilka lat ale odkąd on jest przy mnie to wcale nie jest lepiej. Nie dba o mnie tak, jakbym chciała żeby dbał. Nie szukam też sponsora. Ale widzę jak koleżanki dostają bukiety tulipanów, jak chłopaki robią im niespodzianki zabierając z uczelni. Facet zachowuje się kompletnie niedojrzale. Kiedyś jak powiedziałam, ze nie będzie seksu bo idę do spowiedzi to się obruszył mówiąc "wiesz, ja nie jestem z tych którzy tylko patrzą sobie w oczy" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d z i a r a
a w ogóle skąd taki układ może i jestem nienormlany ale że w takie z dupy układy nie wchodzę to nie żałuję co robić? nie być idiotką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle że cholera jasna ja go naprawdę kocham a on mnie zwyczajnie wykorzystuje - i to w takim względzie, że wogóle mu nie zależy żebym się dobrze czuła, żebym była szczęśliwa. Przecież zapłacenie za sok czy sałatkę wuywołałoby szczery uśmiech na mojej buźce a ja tak zwyczajnie się zgadzam na płacenie za siebie jak pobożna krówka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
Tak mi przykro Black 🌻 On mowi, że Cię kocha bo wie że to własnie chcesz od niego usłyszeć :-( Gdyby tak było chciałby być z Tobą i znalazłby sposób zeby sprawic Ci radość. Te obcesowe odzywki o utrzymane czy że oczekuje seksu a nie tylko patrzenia sobie w oczy, to jest zwykłe chamstwo. Lepiej być samemu niż być tak traktowanym. Jego słowa o miłości nic nie znaczą. A potwierdzaja to jego czyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaha
POMYłKA !!!!!!!!!! jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w kompletnej kropce. Nie wyobrażam sobie teraz życia bez niego :( z drugiej strony nie chcę być tak dłużej traktowana. Pamiętam naszego sylwestra jak miał do wyboru- spedzić go ze mną sam na sam i u kumpla, to wybrał kumpla. Poważnie. To autentyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
Może boisz się być sama ? Nie mozliwe zebyś go kochała. Może już się do niego przyzwyczaiłaś, może znajomosć z nim daje Ci jakieś złudne poczucie bezpieczeństwa, jakie mogłaby dawać obecność mężczyzny...? Zastanów się co własciwie od niego otrzymujesz ? On musi spełniać jakies warunki, nie bedziesz go brac takim jakim go Bozia stworzyła, byle tylko jakis chłop był. Zastanów się do czego on Cie jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez place za siebie
Bo moj facet studiuje, pracuje ciezko i ma jeszcze na głowie schorowaną matkę-emerytkę. Glupio by mi bylo wymagac od niego placenia za kino, zwlaszcza ze ja mam wiecej kasy. Jednak na paru pierwszych randkach za kawę, ciastko zapłacił - bo to on zapraszał. To miły gest, choc imho w zwiazku mozna sie bez tego obejść. Jednak zawsze jest obok mnie, wspiera, pomaga jak moze. Myśli o tym, czy jadąc do mnie nie kupić mi czegoś słodkiego co lubię, dzwoni rano, zeby uslyszec moj glos, kiedy złamałam nogę wyprowadzał na spacery mojego psa i b. mi pomogl. Placenie to dla mnie sprawa drugorzędna, nie wymagam tego od faceta, kasę własną mam. Bardziej martwi mnie podejscie twojego chłopaka, nie zapłacę ani gorsza tak dla zasady (ja za mojego czasem placilam i korona mi z glowy nie spadla), nie przyjade bo szkoda benzyny, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
Black, nie porgazaj się. Jakiś obcy, na wpół chłop na wpół cham wszedł na pól roku do Twojego zycia ze swoimi brudnymi buciorami a Ty piszesz, że nie możesz zyc bez niego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz częciej łapię się na tym, że jestem przy nim smutna. Co on mi daje? Dobre pytanie. Chodzimy ze sobą do łóżka, a że biorę antydepresanty to nawet orgazmu nie mam. Więc to odpada. Daje mi złudne poczucie bezpieczeństwa. Jak bałam się że jestem w ciąży to nie zapewnił "ożenisz się ze mną jakby co" a bardzo chciałaM TO usłyszeć. Czasem myślę że my to dwa inne światy.. :( tylko jak mu o tym wszystkim powiedzieć? najbardziej nurtuje mnie to płacenie. Mój brtat kupuje swojej dziewczynie kwiaty, pierścionki, zawsze za nią płaci, odwozi do domu, chodzą do kina, teatru. I on zawsze płaci a też jest studentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
po co z nim bywasz? nie pytam po co z nim jestes - bo nie jestescie nawet ze soba ot bywacie on z tego ma seksik a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie to nie jest tak, ze facet musi zawsze stawiac, ale tak po prawdzie, jesli jest sie z kims w zwiazku, kocha sie swojego partnera i jedno ma mniejsze dochody lub ich nie ma wcale, to trzeba sobie pomagac, wspierac sie, (oboje powinniscie sie wspierac w takich sytuacjach i wzajemnie opiekowac sie sobą , troszczyc) twoj partner chyba jest zwyczajnie chytry, przeciez logiczne, ze się uczysz i stac Cię na wiele mniej, niz kogos kto na siebie zarabia, to zwyczajny buc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
Jak masz mu o tym powiedzieć ? Może to będzie dla ciebie przykre ale zapewne bardzo sie nie zmartwi, gdy usłyszy, że ma więcej nie przychodzić. Tak samo jak nie matwi go Twoja depresja, nie martwi go to co zrobisz ze sobą w Sylwestra, ani nie martwi go to co sobie o nim pomyślisz, kiedy znów okazuje sie biedaczysko nie ma 25 zł na bukiet tulipanów bez oazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ............napisz
skąd jesteś ??? i ile on ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa smierdzi
bywanie dla seksu jest dobre jak sie nie wplatuje w to uczuc obwiam sie ze zainwestowalas w chybiony fundusz - masz same straty czas wycofac to co zostalo - bo niedlugo stracisz wiecej i wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmeee
facet zachowuje się karygodnie! nie jestem za tym , by kobieta była tylko i wyłącznie na utrzymaniu faceta..ale on powinien rozpieszczać swoją kobietę. nie wiem co dalej zrobisz w tej sytuacji, bo wiem że łatwo powiedzieć zostaw go, a trudniej samemu to zrobić. ale obojętnie co się stanie to niech to będzie dla Ciebie nauczką, żę kobieta powinna być zawsze niezależna od mężczyzny! teraz taka być nie możesz, bo studiujesz..ale później w "dorosłym życiu", wart mieś swoje pieniądze, zarabiać na siebie i móc liczyć tylko na siebie, żeby nie być od nikogo zależnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black ............napisz
bo być może znam tego pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myslę że trzeba
zakochany facet robi rózne rzeczy aby przypodobac się swojej kobiecie, aby zdobyć parę groszy tylko dla niej zbiera w nocy puszki (biedny student) próbuje coś sprzedać, kombinuje, odkłada, pożycza, zlitujcie sie dziewczyny, poza tym w facetach jest wewnętrzny przymus zdobywania zarówno kobiet jak i pieniędzy, jeśli jest dorosły, pracuje i nadal nie ma na kwiatka to wybaczcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinny cie bardziej nurtowac
inne rzeczy ;/ sponsora szukasz? a moze twojemu facetowi tez jest smutno ze za niego nie placisz i podejrzewa ze go nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×