Pocałowałam jej męża

jak bedzie sama męzatką, losie gdzie te dziwki maja głowe, męza własnej przyjaciółki....

dziwna jestes tyle Ci powiem i wkoncu nie wiem o co ci chodzi

taak, lepiej oklamywac wlasna przyjaciolke i na dodatek pozwalac na to, by tkwila w zwiazku z facetem, ktory ma wiernosc w dupie. czasem sie ciesze, ze nie posiadam zadnych przyjaciolek.

Z tym alkoholem ze po nim sie nie liczy to ironia :P :P :P :P Za bardzo sobie do serca niektorzy biora to co sie pisze na tym forum :O

OD POCAŁUNKU ZAZWYCZJ SIĘ ZACZYNA póżniej idzie już dalej nie zapomnisz tego i potem spróbójesz coś innego .... ....

Mam nadzieję że jednak gdzieś są lojalne przyjaciółki...

jak się ma męża to nie ma się przyjaciółek zapamiętajcie to sobie kobiety.Nawet najlepsza przyjaciółka może omotać ci męża

Dlatego ja przyjaznie sie wylacznie z innymi mezatkami:))

to co ze mezatki..a ile romansów nawet mezatek-przyjaciolek z Waszymi mezami

z facetem na ten temat tez nie, uznaj sprawe za niebyłą i nie ciagnij tego dalej.

dokładnie zreo przyjaciółek maż i dzieci:)

Finea- jak nie przyjaciolka to bedzie mlodsza wolna czy mezatka "kolezanka" z pracy...

jak będzie chciał to i tak żone zdradzi nie ma na to reguły ale przyjaciółka jest niewporzadku nie da się ukryć:(

Nie jesteś żadną przyjaciółką - przyjaciółka NIGDY nie zrobiłaby tego co Ty zrobiłaś. Alkohol nie jest ŻADNYM usprawiedliwieniem. Jesteś pozbawiona zasad. Nie masz pojęcia co to lojalność. Winę ponosicie oboje. Ale spokojnie - sprawiedliwość się o Was upomni :) Twoja przyjaciółka powinna natomiast być z kimś, kto na nią zasługuje, bo ten obecny palant z pewnością nie.

Co tak nalatujecie na nią, miałam tak samo , choć to nie moja przyjaciółka a dobra znajoma.Pocałowałam się z jej mężem ... namiętnie, bo oboje mielismy chyba w tamtym momencie słabość. Wiem, że zrobił to , bo wie że po śmierci męża bardzo brak mi czułości. Przytulił i pocałował... Nigdy nie powiem jego żonie o tym co się stało. Ani tez nie mam zamiaru jej go odbić. Lubimy sie bardzo i tyle.On jest dla mnie dobrym kumplem i tak pozostanie. Osobiście jestem mu wdzięczna za to co zrobił.

Odpowiem Ci tak: \"Nie rób komuś tego co Tobie nie miłe\". Głupio się tłumaczysz.

ale z ciebie przyjaciółka, alkohol to żadne wytłumaczenie