Balsam brązujący - jaki najlepszy?

Proszę pomóżcie! Juz wypróbowałam ziaja ale mi nie pzsuje. Chodzi głownie o to zeby nie robił smug. I nie był za drogi wiadomo :P:P

Nikt nie używa balsamów brązujących hehe :P

dla mnie Johnson, ładnie się rozprowadza, nie pozostawia smug, plam i ładnie pachnie :)

nie dasz wiary ale najlepszy balsam brazujący jaki miałam to ten z Biedronki, za śmieszne pieniądze efekt delikatny, równomierny, zadnych smug, na moich bardzo jasnych nogach bardzo dobry efekt zapach neutralny

Tylko Dove. :)

chodzi oten biedronkowy :D

a ten Sopot Ziaji próbowałyście? cena kusząca, chyba spróbuję :)

Straszne smugi robi, chociaz gdyby ni to to ładny kolor i widac juz po pierwszym użyciu :D ale zacieków mu nie daruję :P

ten z Biedronki ? u mnie dał efekt złocisty ale nie w tym sensie ze posiada jakies połyskujące drobinki, kolor jest napisałabym satynowo-złocisty

ja używałam johnsona, al;e faktycznie brudzi bieliznę , widziałam natomiast skorę po Dove - bardzo ladny koloryt, nie żółty i bez smug

kurcze zachęciłas mnie do tego biedronkowego moze nawet polece go jutro z samego rana kupic:) a probowal ktos ten z kolastyny?

johnsosns jest okropny a skora po nim smierdziala jak palony kurczak:o

Eveline ok 12 zł nie robi smug, stopniowo brązuje i NIE śmierdzi a czy brudzi? nie zauważyłam

niestety obawiam sie ze kazdy brazujący balsam bedzie brudził jasną bieliznę i ubrania, zawsze jest cos za cos ja smaruje nim tylko nogi, skóra na nich jest u mnie wyjątkowo mało podatna na opalanie, pędzej sie spiekę niz opale nogi, inne czesci ciała opalaja mi sie normalnie, chodze w brazowych/czarnych kieckach i krótkich spodniach, nie zniszczyłam jeszcze niczego

zauważyłam ze wiele osob, takze moich kolezanek ma zastrezzenia do jonsona. Cos musi byc na rzeczy :)

aha, ja tą Biedronką smaruję nogi po masazu balasem antycelulitowym ,więc nie stosuję go bezpośrednio na sucha skórę, najpierw antycelulit i masażer a potem Biedronka, taka jest u mnie kolejność

Garnier skóra muśnięta słońcem, daje szybko ładny kolor-złoty, ciemniej chyba się nie da...:P

no to juz masz wybór, nivea, dove, garnier, eveline to są wszystko raczej pewne firmy a jeśli lubisz ryzyko to wypróbuj biedronke, jakby co duzo nie stracisz ;-)

dziękuje, odp na mailu:)

serio ?

dziewczyny nie uzywajcie johnson okropnie smierdzi, ja juz uzywalam kazdego chyba i najlepszy z najlepszych to l'oreal. Jesli chodzi o konsystencje, zapach i efekt koloru...

http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=3735 ja nie moglam wyjsc z podziwu ze holiday skin ma az tyle pozytywnych opinii

Johnson próbowałam ale okropne efekty , byłam zółt i smierdziałam bllee....Dove jeszcze najlepszy , ale zastawiam sie nad musem opalającym Lirene.Próbowałyscie go?

biedronkowy cztery pory roku .polecam.cena 5 zeta z groszami.

ja stosuję dove samoopalający. nie zauważyłam smug ani brudzenia bielizny. a swoją drogą to może bieliznę Wam brudzi, bo za szybko ją nakładacie? nie wiem jak Wy, ale ja jak biorę prysznic [wcześniej jakiś peeling], to nakładam od stóp w górę, po kolei fragmentami, np łydki, kolana, uda itd, potem myję zęby i już zakładam bieliznę - nie mam żadnych plam na ubraniach. wszystko sięidealnie wchłania:)

ja po johnson byłam żółta!!!! nie polecam

Johnsons jest dobry moze troche smierdzi ale nie tak strasznie. Pozostawia sliczny brązowy kolor. Bardzo dobrze nawilza skóre. Dobrze sie rozprowadza i nie pozostawia zadnych zacieków.. A sopot jest beznadziejny barwii skóre na pomaranczowo i smierdzi! Nie doradzam.

ze względyu na to z epo każdym smierdzę "spalenizną" ten swąs mnie dobija, w dodatku wżera się w ciuchy Jak Wy wytrzymujecie takie smierdzące?

Ze względu na brak takiego specyficznego "zapaszku" (czytaj:smrodu) polecam Dove. Bardzo lubię kosmetyki Nivea (np. Q10) ale jak powąchałam ten balsam brązująco-ujędrniający to mnie odrzuciło.

ja mam bardzo jasną wręcz porcelanową karnację i używam dove summer glow ładnie pachnie delikatnie i ładnie opala im częściej tym ładniejszy efekt w końcu słyszałam że niemieckie kosmetyki są najlepsze i nie mylą się